Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
|
6x15 "Private Lives"
Opis odcinka: http://www.housemd.info.pl/episodes/25/6x15-private-lives.html
Opinie o odcinku
Ostatnio zmieniony przez ToAr dnia Sro 17:53, 02 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Wto 18:49, 09 Mar 2010 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
jak dla mnie świetny
- "dzikie przyjemności" Wilsona i Housowy podręcznik Bożej miłości niebanalny
- ciekawy wątek Chase`a i jego "how good-looking I am?" (nawiasem wydawało mi się, że widzę coś dziwnego między nim a 13stką? - następny ship?)
- przypadek medyczny miał też więcej zwrotów niż przyzwyczaiła nas do tego formuła, podobał mi się
- tylko mimo tego, że gdzieś w głębi czułem przy wcześniejszych odcinkach, że wolałbym aby serial tak nie odchodził od medycyny, to brakowało mi jakiejś akcji na polu relacji w Huddy, pod tym w względem odcinek - totalna posucha
ale ogólnie prawie 9,5/10 jak dla mnie
|
|
Wysłany:
Wto 19:47, 09 Mar 2010 |
|
Paweł Dura
Student medycyny
Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 4
Miasto: Kuślin
|
Powrót do góry |
|
|
|
Jak się nazywa piosenka z nowego 14 odcinka ' Private Lives ' która zaczyna się jakoś około 36 minuty. ? ; ]
|
|
_________________ ' Bo jak Dr. House, kocham nienawidzieć życie. '
Wysłany:
Wto 20:22, 09 Mar 2010 |
|
Jiimm3k
Student medycyny
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 4
Miasto: Rydułtowy
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
lazz
Student medycyny
Dołączył: 27 Paź 2009
Posty: 6
|
Powrót do góry |
|
|
|
do Jiimm3k
Bez udziwnień.Patent z szybkimi randkami i "POSZUKIWACZE ZAGINIONEJ SZPARKI" w dechę "Nic co ludzkie nie jest mi obce" jak najbardziej pasuje do tych sytuacji.Jeszcze ten tekst do Cuddy "Fajnie to zrobiłem, nie? Może buzi buzi?"Zupełnie mnie rozwalił .Elegancki odcinek zaskoczył mnie pozytywnie.No i oczywiście bez żadnych mdłych umizgów i słodkości .
Dodano 11 minut temu:
to jest glory glory hallelujah tylko nie wiem kto to śpiewa.Wystarczy tylko wsłuchać się w tekst tej piosenki która nomen omen jest trochę znana
|
|
_________________ Gdybym cofnął czas to dwa razy bym pomyślał,
Nie znały by mnie psy z imienia i nazwiska.
Wysłany:
Wto 22:06, 09 Mar 2010 |
|
Badyll
Student medycyny
Dołączył: 08 Lut 2010
Posty: 5
Miasto: Miasto
|
Powrót do góry |
|
|
|
Piosenki wykorzystane w tym odcinku:
Chasing Pirates (Norah Jones),
What's It Gonna Be (The Dynamites),
The Sun is Shining Down (JJ Grey and Mofro),
Lochloosa (JJ Grey and Mofro)
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Wto 22:08, 09 Mar 2010 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
|
|
|
Jiimm3k to ta piosenka JJ Grey & mofro the sun is shining down :)
|
|
Wysłany:
Wto 22:09, 09 Mar 2010 |
|
Adamus9999
Student medycyny
Dołączył: 12 Sty 2010
Posty: 1
|
Powrót do góry |
|
|
|
ten odcinek był powalający Wilson jako aktor porno i do tego Była ta scena Huddy i przypadek oraz Kaczuszki wspaniałe jakbym miała ocenić odcinek dałabym mu 10/10
|
|
_________________ avek mój
"Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.To uczciwi są nieprzewidywalni ,zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie głupiego..."- Kapitan Jack Sparrow
Zazdrość to chyba najstarszy motyw morderstw na świecie.-Seeley Booth
:houselove: kliknij, jeśli jesteś fanem serialu Bones
Wysłany:
Wto 22:13, 09 Mar 2010 |
|
poprostuxzjawa
Reumatolog
Dołączył: 20 Maj 2009
Pochwał: 39
Posty: 2061
Miasto: Młodocin
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zieew. Odcinek nudny. Jedynym zaskoczeniem było dla mnie to, że boy pacjentki jednak z nią został. Liczyłem, że nasza blogerka wybierze cyberświat, a facet zmądrzeje i ją zostawi.
Aż mi wstyd, że należę do tak uległego i ślepego gatunku.
|
|
Wysłany:
Wto 22:24, 09 Mar 2010 |
|
Ganzi
Student medycyny
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 19
|
Powrót do góry |
|
|
|
Odcinek, hmm genialny, chyba jeden z najśmieszniejszych w 6 sezonie, jak sobie go przypominam to jeszcze się śmieję :D
Więc cóż tu chciec :D
Wilson jako bohater pornola, z resztą otwierające odcinek "w poszukiwaniu zaginionej szparki" też było mocne :D
|
|
Wysłany:
Wto 22:30, 09 Mar 2010 |
|
lordigla
Student medycyny
Dołączył: 24 Mar 2009
Posty: 8
|
Powrót do góry |
|
|
|
Jak dla mnie odcinek świetny.
House i Wilson z każdym następnym odcinkiem mnie rozbrajają coraz bardziej.
Jakby jednak wytknąć jakieś minusy to nuudny przypadek.
|
|
_________________ _/
Wysłany:
Wto 22:52, 09 Mar 2010 |
|
Nexes
Student medycyny
Dołączył: 29 Sty 2010
Pochwał: 2
Posty: 31
Miasto: Mielec
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pośmiał się jak nigdy przy Housie :D
Naprawdę fajny odcinek.
|
|
Wysłany:
Wto 22:53, 09 Mar 2010 |
|
Jane_
Student medycyny
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 3
|
Powrót do góry |
|
|
|
Odcinek był świetny:)
Cała sprawa z Wilsonem- leżę i kwiczę :D Dawno się tak nie uśmiałam :wink:
Rzeczywiście między Chasem i Thirteen coś się pojawia. Hm...
|
|
_________________ "Give me the strength to face the wrong that I have done,
now that I know the darkest side of me..."
Within Temptation - The Truth Beneath the Rose
Wysłany:
Sro 7:10, 10 Mar 2010 |
|
Kirteen
Lekarz rodzinny
Dołączył: 02 Wrz 2009
Pochwał: 5
Posty: 367
Miasto: Turek
|
Powrót do góry |
|
|
|
Odcinek bardzo dobry, dokładnie taki jak lubie.
Z początku nie spodobało mi się szybkie randki, kiedy zobaczyłam Housa obok tych facetów z przypiętymi numerkami.. w ogóle nie leżała mi w jego postaci obecność na ów spotkaniu, ale generalnie zabawne to było, więc już się nie czepiam. Pomijam też, że kobiety naprawde nie zwracają aż takiej uwagi na wygląd.
Przypadek tworzył kontekst dla całego odcinka, przybliżył wreszcie zespół, zwłaszcza Chasa i to też mi się podobało. Nie przypominam sobie, żeby wcześniej były przedstawione jego jakieś przemyślenia czy wątpliwości, tak więc ciekawe to było. Szkoda tylko, że znów pozwala się nazywać panienką, jak widać jego asertywność wobec Housa odeszła razem z Cameron. Nie pierwszy raz scenarzyści popełniają takie niedociągnięcia, chyba dogłębne analizy postaci czy czegokolwiek nie mają już w tym serialu sensu.
Ee, no, wracając do tematu, to kolejnym plusem jest, że problematyka odcinka dotknęła też samego Housa - jego tajemnicza księga - następny interesujący motyw, który pozwolił znów zastanawiać się nad samym Housem, bo oglądając poprzednie odcinki.. tytułowy bohater już mnie nudził, był przewidywalny a jego żarty męczące.
Pacjentka sama w sobie też była ciekawa, choć dziwie się, że nie zbadali jej wątroby wcześniej :roll:.
Genialny Hilson, brak większego cuddy, luddy, huddy ani żadnego 'ddy'... słowem - odcinek podobał mi się bardzo, jestem pod wrażeniem. Był moim zdaniem w stylu odcinków z sezonu 1-3.
A co do Waszych wypowiedzi o relacjach 13-Chase, to.. lękam się tego :P
|
|
_________________ Mój Kochany małż Greg :*
my soulmate Hambarr :*:* córeczka Nemezis :*
maagdaa&sinaj spółka zóo z.o.o
- In fact, I hate you. - I've never hated anyone more. - Every nerve ending in my body is electrified by hatred. - There is a fiery pit of hate burning inside me, ready to explode. - So it's settled then? - We're settled.
Wysłany:
Sro 11:09, 10 Mar 2010 |
|
sinaj
Dziekan Medycyny
Dołączył: 02 Maj 2009
Użytkownik zbanowany Pochwał: 35 Ostrzeżeń: 1
Posty: 3975
Miasto: Legnica/Radom
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nudno, nijako i na siłę.
Już scenarzyści nie mają co wymyślać. Willson grający w pornolu, House czytający w wielkim sekrecie książkę swojego biologicznego ojca-pastora., relacje Chase-13. Tylko czekać aż pojawią się ufoludki....
Z House-a już NIC nie będzie. Ten serial idzie na samo dno. A tak pięknie zaczął się 6-ty sezon....
|
|
Wysłany:
Sro 12:24, 10 Mar 2010 |
|
rbej
Student medycyny
Dołączył: 14 Kwi 2009
Pochwał: 1
Posty: 52
|
Powrót do góry |
|
|