Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
|
O tak Chase wyważający drzwi i tekst Trzynastki : :"mój ty rycerzu" bezcenne.
|
|
_________________
Wysłany:
Wto 19:43, 20 Kwi 2010 |
|
pantera mglista
Designer Miesiąca
Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3
Posty: 3513
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Co mnie rozbawiło:)
1. Scena w mieszkaniu:
House: "Jesteś nowa." Sam:"Jesteś nagi" House (spoglądając nieco w dół na swoje ciało): "I żeby nie było - trochę zmarznięty"
2. Sceny w szpitalu:
Foreman (do House'a wkraczającego z mieczem do gabinetu): "Co ty wyrabiasz, House?" H:"Zastępuję dziś rabina przy obrzezaniach"
House po przecięciu mieczem modelu anatomicznego głowy: "Spróbujcie tak z piórem" :)
Oczywiście tekst o Frodo...
Na jarmarku 13 wypluwająca mięso, gdy Foreman powiedził jej o tym, że Taub podejrzewa zatrucie, gdyż badany obrzygał rezonans.
rozmowa House'a z Cuddy i tekst: C:"Zdziwiłbyś się ilu rzeczy Wilson ci nie mówi", House" Naprawdę? jak naprzykład tego, że przespałaś się z najlepszym kumplem swojego ojca?" C:"Zabije go"
Oczywiście tekst 13: "Mój ty rycerzu"
I wiele innych. W sumie to był bardzo zabawny odcinek.
Minusem jest Sam, jakoś średnio mnie bawi pojedynek House'a z byłą Wilsona, a i sama aktorka jest jakaś taka nijaka.
|
|
Wysłany:
Wto 20:09, 20 Kwi 2010 |
|
cuddy84
Student medycyny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 8
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ocenianie zaczęło się od 5-tego sezonu. Wcześniej nie było czego oceniać, bo wszystko było jedną, wielką i rewelacyjną całością. Piąty sezon był niezły ale znacznie odstawał od pozostałych. Prawdziwy kryzys przyszedł w obecnym sezonie, gdzie po genialnym pierwszym odcinku, nastała cała seria epizodów nijakich, nudnych i naciąganych. Do tego doszła całkowita niekonsekwentność scenarzystów, którzy sami nie wiedzą w jakim kierunku ma isć postać House-a. Z serialu dla całych rodzin, zrobił się serial dla nastolatków, którzy podniecają się mdłymi wątkami romantycznymi, które w tym sezonie osiągnęły swoje apogeum.
|
|
Wysłany:
Sro 6:33, 21 Kwi 2010 |
|
rbej
Student medycyny
Dołączył: 14 Kwi 2009
Pochwał: 1
Posty: 52
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wiecie co? Prawda jest taka, że teraz wszystkie seriale mające po 5-6 sezonów są powoli nudne. np. Bones, Grey's Anatomy, Lost i tak samo było z moim najlepszym serialem Monkiem.
Sprawa wygląda tak, że robi się już to powoli dla kasy, nie dla widzów. Producenci nie widzą nic w złego nakręceniu 20 sezonów bo będą mieć kasę, mniejszą czy większą - i tak zarobią dobrze.
Serial, który ma powyżej 5 sezonów to powoli robi się z tego kupa gówna, podobnie jest z Housem, ile można wymyślać nowych chorób etc.?
Producenci nie potrafią zakończyć serialu z klasą, dla nich liczą się tylko pieniądze.
Odcinek nudny, 5/10.
|
|
Wysłany:
Sro 7:17, 21 Kwi 2010 |
|
Jane_
Student medycyny
Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 3
|
Powrót do góry |
|
|
|
zoś napisał: | Widzę dużo krytyki odcinków 6 sezonu i trochę tego nie rozumiem. Zastanawiam się czy to nie jest tak, że oglądacie to tyle czasu i to jest już objaw znudzenia serialem czy coś...
|
Posiadam trzy sezony na DVD i resztę... wiadomo ;) I wszystkie oglądałem po kilka razy, że nie wspomnę o genialnym sezonie piątym.
To nie jest objaw znudzenia, tylko obiektywne spojrzenie wielbicieli serialu! Po prostu mam wrażenie, że już nic David Shore nie jest wstanie wymyślić, co by zaintrygowało widza :( Tym bardziej nie rozumiem siebie, że nie potrafię przestać tego oglądać ;)
Co do odcinka, bo o nim mamy dyskutować ;) to nie powinien być (głupio) "śmieszny", ale błyskotliwy i intrygujący, bo o to w tym serialu chodzi, a takowy nie był...
|
|
Wysłany:
Sro 7:36, 21 Kwi 2010 |
|
Akpelan
Student medycyny
Dołączył: 01 Lip 2009
Posty: 9
Miasto: Sanok
|
Powrót do góry |
|
|
|
Odcinek całkiem dobry w porównaniu z poprzednimi.
|
|
Wysłany:
Sro 13:37, 21 Kwi 2010 |
|
flower
Rezydent
Dołączył: 13 Sty 2010
Pochwał: 2
Posty: 224
|
Powrót do góry |
|
|
|
A ja tam będę bronić...
GoHome napisał: | Producenci nie potrafią zakończyć serialu z klasą, dla nich liczą się tylko pieniądze. |
Ja tam wcale nie chcę, by zakończyli. Jeśli mnie będzie nudził, to przestanę oglądać i tyle. A póki istnieje serial, to forum ma racje bytu....
Moim zdaniem piewcy sezonów poprzednich i ich wyższości bezgranicznej nad sezonem 6 żyją nostalgią, albo też nie potrafią krytycznie spojrzeć na poprzednie sezony. Zawsze, podkreślam, zawsze były lepsze i gorsze odcinki - przynajmniej dla mnie. Ale to też rzecz gustu...
|
|
Wysłany:
Sro 13:57, 21 Kwi 2010 |
|
cuddy84
Student medycyny
Dołączył: 22 Wrz 2009
Posty: 8
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wie ktoś jak się nazywa piosenka, która leci pod koniec odcinka, bo szukam i nic. ; /
|
|
_________________ ' Bo jak Dr. House, kocham nienawidzieć życie. '
Wysłany:
Sro 19:30, 21 Kwi 2010 |
|
Jiimm3k
Student medycyny
Dołączył: 13 Gru 2009
Posty: 4
Miasto: Rydułtowy
|
Powrót do góry |
|
|
|
Może to :
Richard & Linda Thompson - Just The Motion
|
|
_________________
Wysłany:
Sro 20:53, 21 Kwi 2010 |
|
pantera mglista
Designer Miesiąca
Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3
Posty: 3513
|
Powrót do góry |
|
|
|
O tą piosenkę chodziło :?:
|
|
_________________
Wysłany:
Czw 17:52, 22 Kwi 2010 |
|
pantera mglista
Designer Miesiąca
Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3
Posty: 3513
|
Powrót do góry |
|
|
|
Procol Harum "Whiter Shade of Pale" może.
|
|
Wysłany:
Czw 18:06, 22 Kwi 2010 |
|
hattrick
Fikopisarz Miesiąca
Dołączył: 18 Cze 2009
Pochwał: 41
Posty: 9231
|
Powrót do góry |
|
|
|
Kolacja Wilsona z Sam była the best. A super było jak na tę kolację House przyprowadził tranwestytę. Ogólnie super odcinek. Finałowa diagnoza mnie zaskoczyła.
|
|
Wysłany:
Sob 20:43, 24 Kwi 2010 |
|
Rachel MD
Student medycyny
Dołączył: 24 Kwi 2010
Posty: 70
|
Powrót do góry |
|
|
|
-Co ty u licha robiłeś goły w kuchni?!
-Oj, teraz to nieistotne.
oraz:
-Mężatka?
-Nie.
-Pacjentka?
-Nie mam na to czasu.
-Ona była kiedyś mężczyzną...
-House!
-Ona chce być mężczyzną!
|
|
_________________ Wiolka i maria lucie = Holmes i jego dr Watson = Kojot i Struś Pędziwiatr = szpieki!
Magda - druga połówka mojego mózgu
-o, słońce wyszło. -ten twój huraoptymizm potrafi być naprawdę irytujący!
Wysłany:
Nie 21:01, 25 Kwi 2010 |
|
maria lucie
Torakochirurg
Dołączył: 09 Paź 2009
Pochwał: 5
Posty: 3722
|
Powrót do góry |
|
|
|
Z tekstów najbardziej mi się podobało;
House (wchodzi z mieczem) :Wiwat, moje wiernie kmiotki
Taub:House, co ty robisz?
House: Mam zastępstwo za rabbiego przy dzisiejszych obrzezaniach.
albo:
House; Sam to skrót od... Samantha! Bezduszna harpia, z którą rozwiodłeś się zanim się poznaliśmy!
Wilson: Ludzie się zmieniają, House.
House: Jasne. Starzeją się. Jajniki wysychają, więc fajni faceci twojego pokroju stają się atrakcyjni.
|
|
_________________ Work smart, not hard
Wysłany:
Nie 21:11, 25 Kwi 2010 |
|
yves26
Student medycyny
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 27
|
Powrót do góry |
|
|
|
ej w odcinku wcześniejszym wilson mówi że jego była w latach 90-91 nazywała się wilson a w tym odcinku sam mówi że zmieniła się i jest inna niż 10 lat temu czyli wypadało by że mamy rok 2001 a w sezonie 1 jest rok 2004 więc chyba jest błąd
|
|
_________________
Wysłany:
Sob 13:20, 01 Maj 2010 |
|
Landryn
Student medycyny
Dołączył: 21 Sie 2009
Posty: 37
|
Powrót do góry |
|
|