|
|
Huddy (House + Cuddy)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 5, 6, 7 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 Następny
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
|
T., jesteś niezastąpiona :D
Cytat: | To apetyty były mocno wyostrzone. |
Masz rację, wszyscy się spodziewali i nadal spodziewają (chociaż po tym odcinku...) jeszcze czegoś "więcej" z ich strony. Jestem ciekawa jak te sprawy zostaną rozwiązane w 6. sezonie :wink:
|
|
_________________
Następny sezon będzie nasz! Nawet "Marian" nam nie przeszkodzi! :mrgreen:
Gusia - moja Bratnia Dusza :wink: Danielek18 - mój młodszy, zÓy i ironiczny brat :mrgreen:
Wysłany:
Wto 17:04, 12 Maj 2009 |
|
zaneta94
Grzanka
Dołączył: 16 Lut 2009
Pochwał: 30
Posty: 11695
Miasto: Dziura zabita dechami :P
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Zgadzam się z T. . Jeszcze przed nami 2 sezony ! Wszystko może się zdarzyć.
Oczywiście mocno dobiło mnie to,że nie było żadnego
Strasznie,ale to strasznie ! Ale myślę, że po tym wszystkim co wydarzyło się w życiu House'a , to wszystko zmieni się na lepsze. Że tym bardziej coś między Cuddy, a Housem zakwitnie .
Ja nie tracę nadzieji , Hudzinki głowa do góry !
|
|
Wysłany:
Wto 17:39, 12 Maj 2009 |
|
ann
Dziekan Medycyny
Dołączył: 15 Mar 2009
Pochwał: 49
Posty: 7847
|
Powrót do góry |
|
|
|
Boże T. gdyby nie ty to ja bym chyba w depresje popadła.
To że apetyty były wyostrzone to prawda, to że będą kolejne odcinki, też prawda, ale żeby nam coś TAKIEGO zrobić :? wszystkie najbardziej zÓe huddy momenty są albo halucynacjami, albo fantazjami House'a :evil: Mam nadzieje że w 6 sezonie dadzą nam ,,coś więcej" chociaż po ostatnim odcinku
zaczynam podchodzić do tego wszystkiego z coraz mniejszym optymizmem :? Mam nadzieje że na samym końcu, choćbym miała na to czekać następne 2 sezony, sprawy się ułożą i będzie PRAWDZIWY HuS i w ogóle huddy :D
|
|
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda
Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan
Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka
Wysłany:
Wto 17:57, 12 Maj 2009 |
|
nimfka
Nietoperek
Dołączył: 13 Sty 2009
Pochwał: 30
Posty: 11393
Miasto: HouseLand
|
Powrót do góry |
|
|
|
A ja jestem zachwycona Huddy w 24. odcinku! Przecież House praktycznie przyznał Wilsonowi,że kocha Cuddy,że chce z nią być, że nie wie, co zrobić.
Dla mnie to O WIELE więcej niż jednorazowy HuS! Poza tym - co się odwlecze, to nie uciecze.
Przewiduję,że jak House wróci po odwyku, to 6.sezon też będzie Huddzinkowy :) I od nowa będziemy przeżywać HuKowe radości, a może i HuS :) A gdyby HuS wydarzył się naprawdę już w odcinku 5x23 już całą radość z "pierwszego HuSa" mielibyśmy za sobą ;D
|
|
_________________ Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia
Wysłany:
Wto 22:29, 12 Maj 2009 |
|
Katia
Patomorfolog
Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12
Posty: 840
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
a moze mi ktoś wyjaśnić dlaczego House znalazł rano Cuddy szminke? czy to była halucynacja?
|
|
_________________
Znalazłam siostrę- sylrich my sis forever :*
"When the land slides and when the planet dies, that's when I come back to you"
Wysłany:
Sro 8:33, 13 Maj 2009 |
|
kasia2820
Reumatolog
Dołączył: 21 Sty 2009
Pochwał: 3
Posty: 1087
|
Powrót do góry |
|
|
|
Tak. Tak naprawdę on znalazł pudełko Vicodinu - jego umysł "przerobił" go na szminkę. Za każdym razem, kiedy na nią patrzył, czy bawił się nią - tak naprawdę trzymał Vicodin. I ŁYKAŁ (!) Vicodin. Wcale nie przeszedł detoksu.
A ślad szminki na jego policzku też był urojony. Potem jest pokazane, że w lustrze odbija się House bez tej szminki.
A poza tym - powiem Wam,że jestem z siebie dumna. Domyśliłam się "co jest nie tak z tym kubkiem", zanim House na to wpadł :)
|
|
_________________ Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia
Wysłany:
Sro 8:39, 13 Maj 2009 |
|
Katia
Patomorfolog
Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12
Posty: 840
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
Co jeszcze oprócz tej szminki,HuS'a i odwyku było halucynacją?
Bo już się w tym pogubiłam.
|
|
Wysłany:
Sro 16:10, 13 Maj 2009 |
|
martusia14
Lekarz rodzinny
Dołączył: 17 Sty 2009
Posty: 314
Miasto: Toruń
|
Powrót do góry |
|
|
|
W sumie to chyba wszystko wymieniłaś, cały 24 odcinek kręci się głównie wokół szminki i "nocnego detoksu". Szkoda, że House okazał jakieś cieplejsze uczucia do Cuddy tylko dlatego, że był naćpany. Ale może nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... 8)
|
|
Wysłany:
Czw 16:21, 14 Maj 2009 |
|
morgana
Student medycyny
Dołączył: 05 Maj 2009
Posty: 14
|
Powrót do góry |
|
|
|
martusia - w odcinku 5x23 House mówi o Cuddy, żeby szła się opiekować swoim bachorem, bo dzięki temu ma o sobie wysokie mniemanie. Cuddy mu odpowiada: "chrzań się". Chce wyjść, ale House ją zatrzymuje, prosząc o pomoc w detoksie. Później jest cały detoks w domu House'a i HuS.
W RZECZYWISTOŚCI po powiedzeniu "chrzań się" Cuddy WYSZŁA i poszła sobie, House się do niej nie odezwał i nie zatrzymał jej. W domu był sam. Cały detoks i HuS to była halucynacja.
Dodatkowo w odcinku 5x245 halucynacją jest szminka i jej odcisk rano na policzku House'a.
Poza tym wszystko jest już prawdą - np. House mówi Wilsonowi,że spał z Cuddy, bo naprawdę jest przekonany,że tak było. Myśli,że Cuddy jest na niego zła z powodu wspólnej nocy - tymczasem ona jest zła z powodu "bachora" i tego, co House powiedział przed jej odejściem.
|
|
_________________ Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia
Wysłany:
Czw 21:31, 14 Maj 2009 |
|
Katia
Patomorfolog
Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12
Posty: 840
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
Trzeba przyznać, że to co teraz się dzieje między House'm i Cuddy to prawdziwe Huddy z krwi i kości. Oboje są niezwykle silnymi charakterami. Najpierw zgryźliwości w pierwszych sezonach [naprawdę myślałam na początku, że siebie nie cierpią], póżniej rozkręcenie na maxxa i w końcu 'upragniony sen' w 5 sezonie.
Zawsze ich coś do siebie ciągło, chociaż trudno było to rozszyfrować dla mnie hilson'owej dziewczyny :mrgreen: :mrgreen:.
|
|
Wysłany:
Sob 19:43, 23 Maj 2009 |
|
chocolate
Designer Miesiąca
Dołączył: 20 Maj 2009
Pochwał: 7
Posty: 462
|
Powrót do góry |
|
|
|
ale to jest troche dziwne. kiedy house powiedział do cuddy że chce to robić zawsze (całowac tam chyba było) to zaczeli się.. ekhem.. całowąc namiętniej :D to wszystko było po nocnym detoksie. po tym huddy sex house budzi się i idzie do łazienki (czy oni robili to od rana do następnego dnia?) .jak idzie do szpitala to nie ma spóźnienia.. może siemyle
|
|
Wysłany:
Sob 21:51, 23 Maj 2009 |
|
piotreksow
Student medycyny
Dołączył: 10 Kwi 2009
Posty: 21
|
Powrót do góry |
|
|
|
tpiotreksowpiotreksow to były halucynacje jak wiesz a house juz zdał sobie sprawe ze od dawna coś do niej czuje
|
|
_________________
Wysłany:
Nie 14:30, 24 Maj 2009 |
|
janeczka85
Stomatolog
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 1 Ostrzeżeń: 1
Posty: 576
|
Powrót do góry |
|
|
|
nareszcie wiem co było halucynacją szkoda że nie było "Huddy" ale może w szóstym sezonie
|
|
_________________ avek mój
"Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.To uczciwi są nieprzewidywalni ,zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie głupiego..."- Kapitan Jack Sparrow
Zazdrość to chyba najstarszy motyw morderstw na świecie.-Seeley Booth
:houselove: kliknij, jeśli jesteś fanem serialu Bones
Wysłany:
Sro 21:18, 27 Maj 2009 |
|
poprostuxzjawa
Reumatolog
Dołączył: 20 Maj 2009
Pochwał: 39
Posty: 2061
Miasto: Młodocin
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ja uwazam ,ze teraz jak juz House wie ,ze czuje do Cuddy cos wiecej "Huddy" rozwinie sie w kolejnym sezonie. :D
|
|
_________________ "Doing nothing is not a plan it is a specyficly lack of a plan"
Wysłany:
Czw 9:27, 28 Maj 2009 |
|
Betti
Chirurg dziecięcy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Pochwał: 13
Posty: 2631
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wielbić ich to mało xD Są fantastyczni, fascynujący i - są cholernie słuszni. Prawdziwi. House to wieczny chłopiec, niby wypełniający zdanie: "Faceci dojrzewają do 7. roku życia, potem tylko rosną" (Wybaczcie, chłopcy :P), a jednak, nie tak zupełnie do końca. Cuddy zaś... Podziwiam jej cierpliwość, a równocześnie pod pewnymi względami niewiele się od Housa różni: oboje są samotnymi i zagubionymi ludźmi, jedyna różnica, że House stara się udowodnić, że ma to w głębokim poważaniu. To będzie trudne uczucie, ale sądzę, że najsilniejsze, najbardziej pociągające i w ogóle, nie mogę się doczekać, bo nie wierzę, że może być inne wyjście, oni muszą być razem i koniec, i kwestią ruchomą jest tylko - kiedy xD
|
|
_________________ Sprawdź mnie.
Wysłany:
Nie 11:35, 31 Maj 2009 |
|
Domena
Student medycyny
Dołączył: 30 Maj 2009
Posty: 19
Miasto: na Śląsku
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
Strona Główna
-> Shippers |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 5, 6, 7 ... 28, 29, 30, 31, 32, 33, 34, 35, 36, 37 Następny |
Strona 6 z 37 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|