Niezupełnie chodziło o kopiowanie wpisów z wikipedii...bardziej o to czego w niej nie ma a co wiemy z innych źródeł
Mimo, że to o czym chce napisać jest na wikipedii ale uważam to za dosyć ciekawą rzecz.
Co do wstępu nie będę się dokładnie rozwodził gdyż nie chcę popełnić błędu :wink: Otóż Armia Andresa początkowo miała służyć pod dowództwem ZSRR. Ale pewne sprawy związane z zbrodnią katyńską sprawiły, że ostatecznie uformował się 2 Korpus Polski pod zwierzchnictwem Wielkiej Brytani. Odział wielkokrotnie przemieszczał się i przegrupowywał na bliskim wschodzie. I w 1942 pewien chłopiec znalazł młodego samotnego niedźwiedzia syryjskiego. Przjeżdżający polscy żołnieże z 22 Kompanii Zaopatrywania Artylerii odkupili go i wychowali w swoim towarzystwie nadając mu imię Wojtek. Niedźwiedź został wliczony w stan oddziału i był żywą maskotą . Uwielbiał zapasy z żołnieżami i jeżdżenie na ciężarówce. Karmiony był żołnierskim jedzeniem a jego przysmakiem było piwo które dostawał za dobre sprawowanie. Wojtek brał udział w bitwie o Monte Cassino gdzie jak mówią opowieści nosił skrzynie z amunicją. Stał się symbolem kompanii, żołnieże nosili naszywki z jego podobizną. Takie same oznaczenia widniały na pojazdach i proporcach oddziału. Po wojnie trafił do ogrodu zoologicznego w Edynburgu gdzie był tłumnie odwiedzany przez dawnych żołnieży. Umarł w 1963 mając 22lata, wiadomość ta była nagłośniona w ówczesnych mediach. Wojtek został upamiętniony pomnikiem oraz wieloma programami radiowymi i telewizyjnymi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach