Lisa Edelstein
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 69, 70, 71 ... 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Aktorzy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

lov!Katia

dzięki ;)



_________________

PostWysłany: Sob 22:05, 22 Maj 2010
janeczka85
Stomatolog
Stomatolog



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1

Posty: 576

Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dzięki - miło mi się zrobiło, jak przeczytałam tyle miłych słów :)
Jutro zabiorę się za resztę (chwilkę to zajmuje, bo nie zawsze wszystko wysłucham za pierwszym razem itd.)

Ja też ją kocham, jest przefantastyczna w tym wywiadzie i też się śmiałam cały czas. Jest taka roześmiano-flirciarska ;)

Dodano 13 godzin 24 minut temu:

Druga część... było dla mnie trudne pytanie gościa, który pytał o służbę zdrowia - kiepsko go słyszałam, ale zrobiłam, co w mojej mocy...

Cytat:
Pytanie z sali: Przyniosłam to, żebyś to przeczytała, wyjaśniła nam to, czemu to napisałaś i o czym to opowiada.

Prowadzący: Jest po angielsku.

Lisa: Och! To słowa pierwszej piosenki, pierwszej sztuki, którą napisałam, kiedy byłam nastolatką. Nosiła tytuł "Positive me". A co chcesz, żebym ci o tym opowiedziała? W tamtych czasach w Nowym Jorku, na całym świecie, pojawiła się choroba o ogromnym natężeniu, nie istniało żadne lekarstwo, ludzie umierali i wielu z nich umierało samotnie, ponieważ ludzie bali się ich dotykać, nikt nie chciał być blisko nich, wszyscy się bali. Ja zgłosiłam się jako wolontariuszka, moim zadaniem było odwiedzanie ludzi, aby nie byli sami. W czasie całego procesu nauczyłam się dużo o chorobie, ludzie zaczęli mnie pytać "spójrz na moje oczy, moje usta, kolana - czy umieram?", ponieważ nikt nic nie wiedział. Później dowiedzieliśmy się, że choroba przenosi się drogą płciową. To nagle zmieniło nasz sposób życia, sposób, według którego żyło się w latach 60-tych i 70-tych. Nagle musieliśmy się nauczyć wszystkiego o bezpiecznym seksie. I z pewnością na początku był pewien opór, pomimo tego, że mogło się umrzeć, jeśli się zaraziło. Doszłam do wniosku, że trzeba zmienić mentalność w sprawach seksu i napisałam ten musical o tym, żeby nie ignorować problemu i nie bać się opiekować ludźmi, którzy nie byli winni tego, że są chorzy. I jednocześnie nauczyć się zabezpieczać. Więc ta piosenka jest o neurozie ludzi i o wielu powodach, dla których należy zabezpieczać siebie i dbać o innych.

Głos z sali: Możesz ją zaśpiewać?

Lisa: Nie! :D

Prowadzący: Też miałem cię o to zapytać. :D Czy to prawda, że IPod zmienił twoje życie?

Lisa: IPhone. Telefon. On ma IPoda wbudowanego. Idealnie.

Pytanie z sali: Używasz go bardziej do surfowania w Internecie, czy do rozmów?

Lisa: O, do obu tych rzeczy. To was interesuje? Nie myślałam, że to może być interesujące…

Prowadzący: Ile czasu spędzasz z telefonem?

Lisa: Mówiąc, czy patrząc (w znaczeniu: np. na przeglądarkę).

Prowadzący: Ewentualnie słuchając :P

Lisa: :D Nie wiem. W Los Angeles są duże korki i kiedy tkwisz w nim, siedzisz, nudzisz się, to dobry moment, żeby użyć telefonu.

Pytanie z sali: Jaka jest ulubiona scena (tu nie rozumiem, ale wydaje mi się, że może chodzić o scenę z Hugh, zwłaszcza że Lisa śmieje się potem "umieraaam" - co może się odnosić do listy pytań, który mają nie zadawać).

Lisa: Nie widzieliście jej :)

Prowadzący: Nie było jej jeszcze w Hiszpanii.

Pytanie z sali: Była w stanach? W którym odcinku?

Lisa: Finałowym. (Do kolejnej osoby z sali:) Cześć! :D

Pytanie z sali: Nazywam się Jorge. Przede wszystkim gratuluję ci tak wspaniałej pracy z osobami chorymi. I chciałbym wiedzieć, co sądzisz o reformie służby zdrowia, przygotowanej przez Obamę.

Lisa: Obama? Zrozumiałam! :)

Prowadzący: To nowe pytanie :)

Lisa: Tak :) (łamanym hiszpańskim) Nowe pytanie!

Prowadzący: E, to przejdźmy do następnego :P

Lisa: Jest (reforma) konieczna. Ale to niezwykle skomplikowane. Jestem bardzo zadowolona, że coś idzie naprzód. W całym procesie napotkało jednak wiele propagandy i kłamstw, wiele ludzi bez wystarczających informacji. Z pewnością słyszeliście o radach, które mogły podżegać ludzi do zabijania własnych babć*. Absurdalnych kłamstw. I naprawdę dziwi mnie, jak ludzie mogli w nie uwierzyć. Ale cieszę się, że cały proces staje się bardziej zaawansowany. Wiele jeszcze trzeba, żeby rzeczy się zmieniły, ale wierzę, że więcej ludzi dostanie więcej pomocy.

Prowadzący: Inne pytanie?

Pytanie z sali: Chcę ci powiedzieć, że wspaniale zagrałaś w odcinku "5 to 9".

Lisa: Dziękuję!

Pytanie: To był fantastyczny odcinek. I chciałam zapytać, czy jesteś zgłoszona do nagrody Emmy za ten odcinek. Choć nagrody nie są tak ważne, ale uznanie tak. Wiele osób cię kocha…

Lisa: Dziękuję.

Pytanie: … i oceniają cię tak, jak na to zasługujesz. I dlatego bardzo by nas to cieszyło.

Lisa: W rzeczywistości proces Emmy zaczyna się głosowaniem. No, przed głosowaniem jest ogromna lista ze wszystkimi, którzy sądzą, że należy im się nominacja do Emmy. Jest naprawdę długa. Każdy, kto głosuje zaznacza na tej liście osoby, nie wiem ile, w różnych kategoriach. Jeśli jest 30 w jednej kategorii, muszą wybrać 10, czy 5, czy ileś tam. W rzeczywistości nie możesz sam się zgłosić do nagrody, możesz się zaprezentować, ale to grupa ludzi cię nominuje. Naszemu programowi udało się kilka razy, ale niestety ja nigdy nie przyciągnęłam takiej uwagi. Cóż zrobić? Staram się na tym nie skupiać, nie chcę powiedzieć, że uznanie w nagrodach nie jest ważne, wielu wspaniałych aktorów je otrzymało, ale nie jesteśmy tu po to, żeby się ścigać o nie. "Zdobędę ją szybciej od ciebie!". Ale bardzo dziękuję, to bardzo miłe.

Prowadzący: Inne pytanie.

Pytanie z sali: Wiem, że kochasz swoją pracę. Co byś robiła, gdybyś nie była aktorką?

Lisa: Nie mam pojęcia. Większość ludzi w wieku około trzech lat jest pewnych, że chcą być aktorami. Niektórym się udaje, innym nie, ale najważniejsze to mieć cel, do którego się dąży. Ale byłabym świetnym lekarzem ;) Mam już nawet fartuch :P

Prowadzący: Jest pytanie zadane przez Internet zadane przez dziewczynę, która mówi, że chce być aktorką, ale jej rodzice mówią, że z tego nie zapłaci się rachunków, żeby wybrała coś innego. Patrzy na ciebie (w telewizji), poradź jej coś, radę dla jej rodziców.


Lisa: Cześć! Bez wyjątku rodzice nie chcą, żeby ich dzieci były aktorami. Rodzice się boją, widzą to jako rzecz niepewną. Nie ma jednej drogi do tego, żeby zostać aktorem, przede wszystkim jeśli nie masz nikogo, kto cię wprowadzi w ten świat, nie ma jednego schematu, według którego może się udać. Ale chcę powiedzieć, że musisz robić w życiu to, co chcesz robić. Bo to twoje życie. I jeśli chcesz coś robić, zacznij to robić. Ale jeśli myślisz, że jest jeszcze coś innego, co też chciałbyś robić, spróbuj też tego.


* Chodzi chyba o element obniżenia kosztów medycznych, jaki jest w przygotowywanej reformie. Jest tam też mowa o konsultacjach lekarskich z najbliższymi chorych w przypadku śpiączki i utraty władz umysłowych. Cytując "Politykę" (wygooglowałam właśnie): "Łatwo było nastraszyć emerytów, że rząd, choć tego nie przyzna, będzie oszczędzał, odłączając babcię od kroplówki"

Dodano 7 minut temu:

I... UWAGA UWAGA... Fragment "Positive me" z Lisą E. :P 1988 rok :) "I hate condoms" (LOL :P ) .


Link



Autor postu otrzymał pochwałę.

_________________
Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia

PostWysłany: Nie 11:54, 23 Maj 2010
Katia
Patomorfolog
Patomorfolog



Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12

Posty: 840

Miasto: Warszawa
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Kilka zdjęć z wizyty w Hiszpanii
http://www.housemd.info.pl/gallery/album/101/cuatro-lisa-edelstein.html



_________________
Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.

PostWysłany: Nie 12:04, 23 Maj 2010
ToAr
(prze)Biegły Rewident
(prze)Biegły Rewident



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63

Posty: 11254

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dzięki wielkie za tłumaczenia Katia !!



_________________
D.

PostWysłany: Nie 12:35, 23 Maj 2010
Dagi
Student medycyny
Student medycyny



Dołączył: 12 Sty 2010

Posty: 15

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cieszę się, że mogę pomóc :)
Mam teraz sesyjny stres, więc trzecią część spróbuję może jutro...



_________________
Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia

PostWysłany: Nie 12:57, 23 Maj 2010
Katia
Patomorfolog
Patomorfolog



Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12

Posty: 840

Miasto: Warszawa
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Katia, ogromne dzięki! ;*
Naprawdę rewelacyjny wywiad :)



PostWysłany: Nie 14:41, 23 Maj 2010
Sarusia
Patomorfolog
Patomorfolog



Dołączył: 08 Kwi 2009
Pochwał: 14

Posty: 846

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Katia, jesteś wspaniała! ;)

Nie jestem pewna czy to zdjęcie już było.



PostWysłany: Nie 15:12, 23 Maj 2010
Dyzia
Stomatolog
Stomatolog



Dołączył: 18 Lis 2009
Pochwał: 3

Posty: 500

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Sarusia napisał:
Katia, ogromne dzięki! ;*
Naprawdę rewelacyjny wywiad :)


Jak słucham tego wywiadu, to dochodzę do wniosku, że amerykańskie wywiady są do kitu - w Ameryce nikt nie ma pomysłu na to, o co ją zapytać. Wystarczy spojrzeć na ten ostatni chat: same "AAAAAA I luuuuv you!" - co jest zapewne miłe, ale nic nie wnosi. I jedyne pytanie, to o HuS - co jest WAŻNE, ale kurczę - ta kobieta robi dużo rzeczy, udziela się charytatywnie, ja na przykład nie miałam pojęcia, że zrobiła coś tak odważnego i przełomowego w latach 80-tych jak to "Positive me" - w Stanach nikt o to jej nie pyta :|



_________________
Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia

PostWysłany: Nie 16:10, 23 Maj 2010
Katia
Patomorfolog
Patomorfolog



Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12

Posty: 840

Miasto: Warszawa
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nie wiedziałaś o 'Positive...'? Ja to uwielbiam, kocham tę piosenkę!
Skoro tak, to może Ci się przyda:

Tekst piosenki śpiewanej przez Lisę (brakuje paru słów):

Cytat:
I mean I do not know what to ask him 'cause I really do not know just what to say. I mean I do I say well put this on in the middle of the act, oh God no way! I mean god it's so embarrasing to stop until to turn the lamp from off to dim. I mean gross i'd have to see it worse he'd probably make me put it on him. Oh it's a condom! It's this girl's man made nightmare, oh god a condom. Just when I got over pubic hair and all that stuff down there. I mean my mother says that if i can't deal with condoms then I shouldn't deal with intercourse. She says (?) for me I always fake it (?) so for me I'm missing nothing, it would be his loss. Of course of course. And friends suggests that I go buy condoms and get used to how they feel by puting them on fruits. They say it's better to use rubber than to sign your own death warranty. even if the guy is real cute. But I hate condoms ! The way they look and smell and taste and feel. I really really hate condoms. They make me nauseous, my head starts to reel, they have no sex appeal. I think they're cool to use as a balloon. I've loved to blow one up and kick it around the room. But I mean God, I'm sorry, don't put one in my body. Besides that he looks healthy ! I'll never be exposed to HIV! And I hate condoms. I trust him anyway. Yes, I hate condoms. I mean, what can I say? Hope it's my lucky day!


Oraz wersja MP3: http://rapidshare.com/files/277232838/Positive_me.rar

Co do czatu - rzeczywiście, mało było ciekawych pytań. Niestety.
Dlatego strasznie, strasznie chciałabym mieć szansę kiedyś zadać Lisie takie pytania, na jakie chciałabym poznać odpowiedź. Nie wiem, może to nieważne, ale mnie na przykład interesuje jak ona traktuje jogę - czy tylko jako ćwiczenia, czy też jest dla niej ważna cała ta filozofia.



PostWysłany: Nie 20:24, 23 Maj 2010
Sarusia
Patomorfolog
Patomorfolog



Dołączył: 08 Kwi 2009
Pochwał: 14

Posty: 846

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

prześlicznie w żółtym kolorze ;)



_________________

PostWysłany: Sro 7:49, 26 Maj 2010
janeczka85
Stomatolog
Stomatolog



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1

Posty: 576

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Coraz więcej plotek o "relacji" między aktorami, a raczej o tym, że Lisa chce czegoś więcej. Co o tym myślicie?

Zachowaj to dla siebie, dr Cuddy http://www.housemd.info.pl/news/1637/zachowaj-to-dla-siebie-dr-cuddy.html



_________________
Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.

PostWysłany: Sro 8:56, 26 Maj 2010
ToAr
(prze)Biegły Rewident
(prze)Biegły Rewident



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63

Posty: 11254

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Tak trochę dziko to wyszło... :roll:



_________________

wiolka&maria lucie -> Holmes&Watson <Szpieki> Guśka - siostra, która sypia z krową ~ Nutt - siostrzenica

PostWysłany: Sro 9:44, 26 Maj 2010
wiolka17
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 10 Mar 2010
Pochwał: 14

Posty: 2928

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Myślę, że nie ma się czym ekscytować :wink: Lisa nie pierwszy raz publicznie zachwyca się House'm. Wydaje mi się, że to MY dorabiamy sobie całą otoczkę do tego, co mówi, ona ma do tego większy dystans. Poza tym nie wiem, jak Wam, ale mi się wydaje, że gdyby Hugh miał coś przeciw to by jej to powiedział, zasugerował, że ma przystopować, przecież pewnie rozmawiają, o tym co się dzieje, jak House jest odbierany i w ogóle. Myślę, że oboje mają do tego zdrowy dystans. Przypuszczam, że nawet specjalnie padają takie wypowiedzi, by podkręcić atmosferę, co jak widać się udaje :wink: Gdyby Hugh nie był żonaty możliwe, że też, by coś takiego od czasu do czasu palnął, jaka Lisa jest seksowna, czy coś w tym stylu. Telewizja wie, jak nakręać fanów. Tyle, że on ma żonę więc jemu to nie pasuje, nawet w żartach. Lisa jest bezpośrednia, ma poczucie humoru i w ogóle. Dlaczego to ona głównie promuje serial, np. w Hiszpani i nie tylko, chyba ona udziela najwięcej wywiadów itp. Nie wiem, jak to wygląda od drugiej strony, ale chyba nie może zbyt wiele robić bez zgody producentów, w sensie dziś jadę tam promować House'a, jutro poopowiadam o serialu... producenci chyba muszą o tym wiedzieć, a skoro nie mają zastrzeżeń... :wink: BTW, Hugh też jest producentem?
I w żadnym miejscu nie znalazłam odniesienia do tego, że Lisa chce czegoś więcej :shock: W sensie od Hugh. Dajcie spokój. Chyba, że mówimy o Huddy, ale to żadna nowość. A tak w ogóle, to nie raz mówiła "dajcie temu czas, wierzę w producentów, wiedzą co robią" więc nie wiem, czy to takie znów napieranie na Huddy?
Wydaje mi się, że po prostu musimy nauczyć się oddzielać Show od prawdziwego życia, wywiady to jedno wielkie Show mające nakręcać widzów, nie mówię, że można mówić , co się chce, ale powinniśmy podchodzić do tego z większym dystansem :wink:



PostWysłany: Sro 11:10, 26 Maj 2010
lisek_
Stażysta
Stażysta



Dołączył: 03 Lis 2009
Pochwał: 17

Posty: 172

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ja uważam, że artykuł jest mocno tendencyjny. Wypowiedź z drugiego akapitu, jest bardzo stara. Chyba z 3 sezonu jeszcze. Fakt, że LE często ją powtarza w wywiadach, ale insynuowanie, że zaczęła tak mówić po finale szóstego sezonu jest imho niewłaściwe.

Przecież LE nigdy (a przynajmniej od kiedy pamiętam) nie kryła się z tym, że leci na Lauriego (zresztą głównie dlatego za nią nie przepadam. Tzn podziwiam ją jako aktorkę, doceniam to co robi dla organizacji dobroczynnych itd, ale z charakteru i sposobu bycia mi nie odpowiada).

W każdym razie w pewnym momencie musiało coś zaiskrzyć między nią a Lauriem, bo aktor sam publicznie przypomniał (gdzieś na początku 5 sezonu to chyba było), że jest żonaty i dzieciaty i dał do zrozumienia, że nie życzy sobie jakiegokolwiek nakręcania HULI.

Także cała historia nie jest niczym nowym, nie wiem dlaczego nagle teraz robić z tego halo. Dla mnie to zawsze było trochę niesmaczne, ale Larie sprawia wrażenie, jakby lubił jej towarzystwo, więc skoro jemu to nie przeszkadza, to ja nie widzę problemu.

Dodano 3 minut temu:

@sasza: tak, Laurie od piątego sezonu jest jednym z producentów wykonawczych.



_________________
"To change the world, start with one step
however small, first step is hardest of all"
strony internetowe

PostWysłany: Sro 11:20, 26 Maj 2010
orco
Tłumacz



Dołączył: 17 Wrz 2009
Pochwał: 28

Posty: 638

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Gracies Awards (25.05.) :D



_________________

PostWysłany: Sro 17:33, 26 Maj 2010
DOMA
Lucky Number
Lucky Number



Dołączył: 19 Lut 2009
Pochwał: 78

Posty: 5191

Miasto: Poznań/Londyn
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Aktorzy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 69, 70, 71 ... 81, 82, 83, 84, 85, 86, 87, 88, 89, 90  Następny
Strona 70 z 90

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 0.20891 sekund, Zapytań SQL: 15