Nieszczęśliwy powrót do domu
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nieszczęśliwy powrót do domu

Cytat:
ten fik zaczęłam pisać dzięki hattrick (mogą być błędy)




Kiedy Cuddy wracała do domu był zimny i deszczowy dzień cały czas myślała tylko o tym by wrócić do ciepłego domu i ucałować córkę. Na krzyżówce gdzie miała pierwszeństwo uderzył w jej samochód tir . trafiła do szpitala. Wilson zadzwonił do House który od godziny był w domu i powiedział:
-House Cuddy… Miała wypadek
-…-House nie odpowiadając wyszedł z domu i pojechał do szpitala PPT.
Greg szukał Jamesa by zapytać o Cuddy , gdy go znalazł zapytał z przerażeniem :
- jak Cuddy ?
-nienajlepiej . Interesujesz się Cuddy ?-zapytał dociekliwie Wilson
- no wiesz trudno znaleźć dyrektora ,który Ma taki tyłek i nosi takie wydekoltowane bluzki
- Jasne… po prostu się o nią martwisz i….
- przestań mnie analizować lepiej powiedz co się stało –powiedział przerywając Wilsonowi
- Cuddy wracała do domu i uderzył w nią tir…
- A gdzie jest teraz ? –zapytał House
-na Sali operacyjne…- nagle przerwał mu House
- to idziemy tam
House przyglądał się uważnie operacji by czasem chirurdzy czasem czegoś nie spieprzyli. Nagle usłyszał głos Cameron :
-Martwisz się?
-Ja? – zapytał zdumiony
-tak, tak ty nikim się nie przejmujesz - powiedziała niewierząco

* * *

Cuddy leżała nie przytomnie ,a przy niej o dziwo siedział House . Martwił się o nią siedział 2 godziny patrząc na nią .Nagle się przebudziła .
-co się stało- powiedziała osłabionym głosem rozglądając się po pokoju
-miałaś wypadek – odpowiedział House
-Co ?
- uderzył w ciebie tir
- a co ty tu robisz ?
-siedzę , rozmawiam z tobą a przed ten czekałem aż się obudzisz
-tak tyle wiem ,ale dlaczego tu jesteś?- zapytała
-no jak to co ?! sprawdzam czy twoje piersi czasem nie uznały jakiegoś urazu.
-tak ,nie doznały żadnego urazu ,a teraz możesz wyjść .
-jeśli nie chcesz żebym tu był to dowidzenia – powiedział i wyszedł

* * *

Na korytarzu zatrzymał go Forman trzymający kartę jakiegoś pacjenta :
- siedemnastoletnia siatkarka według trenera naciągnęła mięsień
House wziął kartę i wszedł do gabinetu i krzyknął :
- Mamy przypadek –i rzucił kartę w stronę kaczątek
-idziemy zrobić wywiad –i wyszli z gabinetu .
House wziął swoją ulubioną piłeczkę i zaczął ją podrzucać .
Rozmyślał o Cuddy ,chciał być teraz przy niej ,ale nie chciał by ktoś dowiedział się ,że coś do niej czuję .

* * *

Wstał i poszedł do Wilsona. Wszedł do jego gabinetu oczywiście bez pukania, usiadł na kanapie i czekał aż przyjaciel zacznie rozmowę. Po dłuższej chwili Wilson przemówił :
-teraz będziesz siedział w moim biurze i nic nie powiesz ?[/fick]


Ostatnio zmieniony przez poprostuxzjawa dnia Pią 16:44, 31 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz



_________________
avek mój
"Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.To uczciwi są nieprzewidywalni ,zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie głupiego..."- Kapitan Jack Sparrow
Zazdrość to chyba najstarszy motyw morderstw na świecie.-Seeley Booth
:houselove: kliknij, jeśli jesteś fanem serialu Bones

PostWysłany: Pon 21:15, 27 Lip 2009
poprostuxzjawa
Reumatolog
Reumatolog



Dołączył: 20 Maj 2009
Pochwał: 39

Posty: 2061

Miasto: Młodocin
Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

bardzo zainteresował mnie twój fik ,szkoda ze taki krótki:( czekam na dalsze czesci:) pzdr:)



_________________

PostWysłany: Pon 21:24, 27 Lip 2009
janeczka85
Stomatolog
Stomatolog



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1

Posty: 576

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

cieszę ze cię zainteresował jutro dodam następną cześć :)



_________________
avek mój
"Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.To uczciwi są nieprzewidywalni ,zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie głupiego..."- Kapitan Jack Sparrow
Zazdrość to chyba najstarszy motyw morderstw na świecie.-Seeley Booth
:houselove: kliknij, jeśli jesteś fanem serialu Bones

PostWysłany: Pon 21:47, 27 Lip 2009
poprostuxzjawa
Reumatolog
Reumatolog



Dołączył: 20 Maj 2009
Pochwał: 39

Posty: 2061

Miasto: Młodocin
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

poprostuxzjawa, zapowiada się ciekawie...
Daj sprawdzić komuś z grupy BETA lub ewentualnie mi.



PostWysłany: Pon 21:53, 27 Lip 2009
hattrick
Fikopisarz Miesiąca
Fikopisarz Miesiąca



Dołączył: 18 Cze 2009
Pochwał: 41

Posty: 9231

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Będzie krytycznie.
Po pierwsze i najważniejsze daj tekst komuś do zbetowania. Betareaderów jest u nas wiele, więc ktoś na pewno Ci pomoże. Chodzi tu przede wszystkim o błędy, interpunkcję i zapis.
To u Ciebie mocno kuleje, przez co czytanie tekstu było bardzo męczące.

Poza tym zwracaj uwagę na znaczenie słów. Czasem bardzo podobnie brzmią, a znaczą zupełnie co innego. Np. uznały, doznały.

Dialogów sporo, ale troszkę drętwe. Postaraj się je trochę ożywić.

No i więcej opisów!! Np. tu.

Cytat:
Na krzyżówce gdzie miała pierwszeństwo uderzył w jej samochód tir . trafiła do szpitala. Wilson zadzwonił do House który od godziny był w domu i powiedział:

Czemu taki marny opis? Przecież tu można puścić wodzę fantazji i opisać ten przerażający moment. Uczucia Cuddy, co myślała, czy całe życie przeleciało jej przed oczami. Przelać na papier jej strach, który czuła widząc pędzącą ciężarówkę. O kim pomyślała? O Rachel, czy może o Housie? Masz tu duże pole do popisu.
Popracuj nad tym, a będzie ok.


Ostatnio zmieniony przez bozenka21 dnia Pon 23:14, 27 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz



_________________

Banner od Jeanne

PostWysłany: Pon 22:19, 27 Lip 2009
bozenka21
Urolog
Urolog



Dołączył: 12 Lut 2009
Pochwał: 10

Posty: 2404

Miasto: Gdańsk
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Krótko ale ciekawie a poza tym krótkie opisy i trochę błędów wychwyciłam.
Czekam na kolejną cześć :D



PostWysłany: Pon 22:31, 27 Lip 2009
martusia14
Lekarz rodzinny
Lekarz rodzinny



Dołączył: 17 Sty 2009

Posty: 314

Miasto: Toruń
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
poprawki wprowadzone przez hattrick

Część 2
- …
Po minucie milczenia
- Wiem. Pewnie chcesz pogadać o tym, co czujesz do Cuddy?
- Ja coś czuję do Cuddy ? - zapytał zdziwiony House.
- Tak. Nie chcesz przyznać się, że coś do niej czujesz.
- Ja nic do niej nie czuję i nie przyszedłem tu, by gadać o Cuddy.
- Więc po co przyszedłeś ? – interesował się Wilson.
- Przyszedłem porozmawiać tak jak przyjaciel z przyjacielem.
- Więc słucham.
- Przepisz mi większą dawkę vicodinu – powiedział wprost diagnosta.
- Żartujesz? – zdziwił się, ale widząc poważną minę rozmówcy, dodał po chwili – Nie przepiszę ci. Chcesz przedawkować ?
House nie odpowiedział tylko wyszedł z gabinetu przyjaciela i udał się do Sali, gdzie leżała Cuddy.

* * *

Lisa spała. House stał za szklaną szybą i patrzył na nią. Chciał wejść ,ale bał się jej reakcji, gdy się obudzi i ponownie zobaczy go przy swoim łóżku. Nagle usłyszał głos Cameron :
- Czemu nie jesteś przy niej.
- Ja? Czemu ja? Fucha matki Teresy z Kalkuty jest już przecież obsadzona przez ciebie i ewentualnie Wilsona. Poza tym ona mnie nawet nie lubi.
- Nie. Nie lubi cię. Ona cię kocha, a ty kochasz ją –powiedziała smutno.
- Skąd to stwierdzenie? - powiedział zdziwiony.
- Bo to prawda – odpowiedziała bez wahania.
- Tak, jasne. A ty kochasz się w Foremanie – ironizował.
-House, nie udawaj. Kochasz ją.
Nagle ich dyskusję przerwał świdrujący dźwięk z aparatury Cuddy. Jej serce stanęło. Pielęgniarki podjęły reanimacje. Administratorka była w stanie śmierci klinicznej…

* * *

Cuddy przechadzała się po plaży i widziała piękne wspomnienia z House`em. Szła i widziała ich romantyczny wieczór sprzed dwudziestu lat, pierwszy i niedawny pocałunek. Gdy tak przechadzała się po najpiękniejszych wydarzeniach swojego życi, w pewenej chwili wszysto zniknęło. Obudziłą się i krzyknęła:
- House! –zdziwiony personel i House nie wiedzieli o co chodzi.
- Co House?
- Wyjdźcie – zwróciła się słabym głosem do pielęgniarek.
- House, …
- Tak? – spytał niepewnie.
- Ja… chce ci coś powiedzieć.
- Ja też mam coś ci do powiedzenia, … ale ty mów pierwsza.
- Bo ja cię…. chyba kocham –wyrzuciła to z siebie za jednym tchem.
- Ja też cie kocham – powiedział po chwili i złożył na jej ustach delikatny pocałunek.
Patrzyli przez chwilę sobie w oczy i po chwili Cuddy zapytała z przerażeniem :
- Co z Rachel ?
- Jest z opiekunką. Wilson zadzwonił, że jesteś w szpitalu i opiekunka powiedziała, że zostanie z Rachel do 20.00.
- Och, całe szczęście. – odechnęła z ulgą - Ale jest dziewiętnasta!
- Pojadę po nią samochodem Wilsona – House wstał i poszedł w poszukiwaniu onkologa.

CDN



_________________
avek mój
"Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.To uczciwi są nieprzewidywalni ,zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie głupiego..."- Kapitan Jack Sparrow
Zazdrość to chyba najstarszy motyw morderstw na świecie.-Seeley Booth
:houselove: kliknij, jeśli jesteś fanem serialu Bones

PostWysłany: Czw 12:20, 30 Lip 2009
poprostuxzjawa
Reumatolog
Reumatolog



Dołączył: 20 Maj 2009
Pochwał: 39

Posty: 2061

Miasto: Młodocin
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

bardzo ciekawy fick :)
Tylko w 2 parcie moim zdjaniem za szybko się to wszystko potoczyło.



_________________


Znalazłam siostrę- sylrich my sis forever :*

"When the land slides and when the planet dies, that's when I come back to you"

PostWysłany: Czw 12:38, 30 Lip 2009
kasia2820
Reumatolog
Reumatolog



Dołączył: 21 Sty 2009
Pochwał: 3

Posty: 1087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

- Nie. Nie lubi cię. Ona cię kocha, a ty kochasz ją –powiedziała smutno.

Zgadzam się :D
A zastrzeżenie mam takie samo jak kasia.



PostWysłany: Czw 18:51, 30 Lip 2009
martusia14
Lekarz rodzinny
Lekarz rodzinny



Dołączył: 17 Sty 2009

Posty: 314

Miasto: Toruń
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Bardzo szybka akcja, a można było to rozciągnąć na jeszcze kilka części. Szkoda, bo jestem zwolenniczką dłuższych fików.

A teraz do rzeczy. Druga część lepsza, choć nie obyło się bez błędów. Wyłapałam kilka literówek, które jednak nie przeszkadzały mi tak bardzo jak powtórzenia.

Cytat:
- Wiem. Pewnie chcesz pogadać o tym, co czujesz do Cuddy?
- Ja coś czuję do Cuddy ? - zapytał zdziwiony House.
- Tak. Nie chcesz przyznać się, że coś do niej czujesz.
- Ja nic do niej nie czuję i nie przyszedłem tu, by gadać o Cuddy.


Cytat:
Cuddy przechadzała się po plaży i widziała piękne wspomnienia z House`em. (...) Gdy tak przechadzała się po najpiękniejszych wydarzeniach swojego życi, w pewenej chwili wszysto zniknęło.

Postaraj się zamieniać słowa na takie o podobnym znaczeniu, a innym brzmieniu. Polecam słowniki wyrazów bliskoznacznych, nawet te z internetu.

Podsumowując, druga część dużo lepsza i jak w takim tempie będziesz się rozwijać, to po pierwszym fiku, będziesz już pisarką ;)



_________________

Banner od Jeanne

PostWysłany: Czw 20:33, 30 Lip 2009
bozenka21
Urolog
Urolog



Dołączył: 12 Lut 2009
Pochwał: 10

Posty: 2404

Miasto: Gdańsk
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Tej części nie dałam do zdebetowania

Cześć 3

House i Wilson pojechali po córkę Cuddy. Odebrali ją i wracali do szpitala.
***
W tym samym czasie serce Lisy ponownie stanęło.
* **
(cuddy) Szła przez korytarz na końcu zobaczyła House`a z Rachel .Biegła w ich stronę nie wiedziała tylko że ta droga prowadzi do śmierci .Dobiegła do końca i wszystko zniknęło , umarła .

* **
House i Wilson weszli do szpitala z małą Rachel. Podeszła do nich jedna z pielęgniarek i powiedziała :
- doktor Lisa Cuddy nie żyję
-…-szokowani tą wiadomością nic nie powiedzieli .
* * *
House stał w kostnicy przed ciałem Cuddy i płakał. Pocałował ją w czoło i wrócił do domu. Wziął butelkę Burbona i dwie fiolki vicodinu ,usiadł i zaczął pisać :

Ja Gregory House cały mój majątek przepisuję Jamsowi Wilsonowi

Dr Gregory House


Włożył kartkę do koperty i podpisał Testament .
Łyknął całą fiolkę i popił Burbonem .
Na następny dzień onkolog przyszedł do mieszkania przyjaciela. Znalazł przyjaciela leżącego na podłodze . Już nie żył. Wilson rozpłakał się jak to mogło się stać, w jeden dzień stracił dwóch przyjaciół .

Koniec
Wszyscy kłamią i Wszyscy umierają ,a może śmierć to ukojenie ?
Cytat:
Jeśli ktoś chce mogę napisać co się stanie z resztą bohaterów



_________________
avek mój
"Jestem nieuczciwy i uczciwie możesz liczyć na moją nieuczciwość.To uczciwi są nieprzewidywalni ,zawsze mogą zrobić coś niewiarygodnie głupiego..."- Kapitan Jack Sparrow
Zazdrość to chyba najstarszy motyw morderstw na świecie.-Seeley Booth
:houselove: kliknij, jeśli jesteś fanem serialu Bones

PostWysłany: Czw 20:44, 30 Lip 2009
poprostuxzjawa
Reumatolog
Reumatolog



Dołączył: 20 Maj 2009
Pochwał: 39

Posty: 2061

Miasto: Młodocin
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

To potoczyło się tak szybko, że mam wrażenie, że zostaliśmy "olani" :?
Jestem trochę zniesmaczona po tym co przeczytałam przed chwilą :( Tak się zastanawiam, czy miało mi być smutno w tym ostatnim parcie, bo nawet nie zdążyłam się zastanowić.
No cóż akacja miała tutaj zadziwiające tempo :lol:
Pozdrawiam



_________________
"Inteligentni ludzie często zmuszeni są do picia, by bezkonfliktowo spędzić czas z idiotami."

PostWysłany: Czw 23:06, 30 Lip 2009
Pikaola
Student medycyny
Student medycyny



Dołączył: 09 Sty 2009

Posty: 72

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

ja również odniosłam takie wrazenie.Smiem przypuszczacz, ze ewidentnie zostaliśmy olani!



_________________

PostWysłany: Pią 7:10, 31 Lip 2009
janeczka85
Stomatolog
Stomatolog



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 1
Ostrzeżeń: 1

Posty: 576

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Dlaczego takie małe rozwinięcie wydarzeń ?
To wszystko jakoś bardzo szybko się skończyło :(



PostWysłany: Pią 21:00, 31 Lip 2009
martusia14
Lekarz rodzinny
Lekarz rodzinny



Dołączył: 17 Sty 2009

Posty: 314

Miasto: Toruń
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Hej, taka historia nie zasługuje na takie wykonanie. Zbyt krótkie, zbyt mało opisowe, zbyt proste, zbyt nagłe, a ja już trochę liczyłam, że fik zmieni charakter i będzie o tym, jak to House zostanie przymusowym tatusiem, a tu tak z grubej rury. Na plus fakt, że w porównaniu do części pierwszej interpunkcja i ortografia w znacznie lepszym stanie, choć składnia wciąz pozostawia trochę do życzenia. Pozdrawiam, jako wierna czytelniczka wszelakich fików Huddy, i życzę, by kolejne fiki były bardziej udane :wink:



PostWysłany: Sob 10:56, 01 Sie 2009
galena
Student medycyny
Student medycyny



Dołączył: 11 Maj 2009

Posty: 6

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 0.04117 sekund, Zapytań SQL: 15