Dzień dobry kochani :*
Mój dzisiejszy dzień był dziwny, raz miałam super humor, a raz byłam załamana, najpierw zaspałam na Bones rano i do tego strona na której zawsze były linki do oglądania nie działała, więc byłam zła, potem jednak znalazłam link i obejrzałam odcinek przed szkołą, pół na kompie, pół na mp4, więc humor wrócił, później babka z matmy oddała spr i się okazało , że dostałam 1 i policzyłam sobie z punktów, że z mojej 4 na koniec nici, więc znów się załamałam, potem okazało się, że jednak źle policzyłam i nie jest tak źle, więc humor wrócił, w między czasie dostałam 5 z kartkówki z franca, więc było ok, po czym okazało się że babka z gegry dała inne spr niż mieliśmy i w sumie nic nie umiałam i nici z mojej 5 na koniec, bo to był ostatni spr :? więc znów po humorze, a do tego poszłam na trening gzie walcząc dostałam trafienie w kolano, centralnie w kość, tak, że aż mi łzy w oczach stanęły, bolało jak cholera, a teraz wróciłam do domu i wreszcie mogłam się wyluzować i humor wrócił, zagmatwany dzień :roll:
Marg jak wrażenia po odcinku??
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Czw 19:06, 13 Maj 2010
Ja mam na to wyjaśnienie. Cierpisz na rzadką chorobę nabytą. A właściwie na dwie.
Epistemofobie i sophophobie. Pierwsza to lęk przed wiedzą a druga to strach przed nauką :D
_________________ Przecudowna MAŁŻA (weeee!) sinaj ;* Panks newer day! - Bo prawdziwy punk pie*doli wszystko. Nawet ortografie... I netykiete. Wysłany:
Czw 19:10, 13 Maj 2010
nimfka moja mama zastanawia sie nad eksmisja mojej osoby na dwór :lol: :boje sie: chyba jednak pobudka przed 5 się jej nie spodobała :( odcinek bomba a zakończenie :buja w oblokach:
_________________
"Nigdy nie dyskutuj z głupkiem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona Cię doświadczeniem ;]"
Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Mirela :*
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Hmmm... nie wykluczam :D Ale bardziej trafiam przypadkowo. Clickam "losuj" i się samo wyświetla ;)
_________________ Przecudowna MAŁŻA (weeee!) sinaj ;* Panks newer day! - Bo prawdziwy punk pie*doli wszystko. Nawet ortografie... I netykiete. Wysłany:
Czw 19:21, 13 Maj 2010
Marguerite Cześć . :)
Kurde , mam popieprzony charakter. Wszyscy mnie na około wykorzystują :(, nawet przyjaciółki,a później mnie wystawiają. Dziś normalnie myślałam , że padnę . Od rana dostaję ochrzany od friend , bo ma zły humor ( zawsze ludzie się na mnie drą , bo wiedzą , że ja nic nie zrobię, jedynie wysłucham wyzwisk i się nie obrażę) . Zostawiła mnie na Kumpeli z klasy. Chodzilam z nimi na początku , ale czułam się jak powietrze , więc zostałam w szkole. Później przychodze na plastykę , a zamiast Klaudii mam pustą ławkę. A ona siedzi u Oli. Oczywiście jeszcze dostałam ochrzan , że siedze cicho i się nie odzywam. Ahh... ciężko mi teraz, Nigdy z takim uczuciem się nie spotkałam :(.
Ostatnio zmieniony przez Guśka_ dnia Czw 19:22, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
_________________ „Książki są lustrem: widzisz w nich tylko to co, już masz w sobie.” Wysłany:
Czw 19:21, 13 Maj 2010
Ja odcinek oglądałam tak mniej więcej 6:30-7:40 z przerwą na zmianę odtwarzacza z kompa na mp4 :P
Co do odcinka to
Spojler:
Był super, na prawdę intrygująca jak było przeczytanie wyników rozprawy i ta muzyka, super scena i jak Bones z Boothem się za ręce trzymali, po przeczytaniu pierwszego wniosku :buja w oblokach: i końcówka też super, ale dla mnie trochę smutna, to znaczy ta scena przed barem mocno przywodziła na myśl 100 odcinek i jak Bones odjeżdżała już tą taksówką, ale cały odcinek rewelacja
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Czw 19:21, 13 Maj 2010
_________________ Avek od anoli ! Córek mapeto ogórek - Nemezis, córunia jędzunia - nimfka & Sevir, brat bliźniak - whatever. / zÓy partner ze schowka, mraÓ, mraÓ - Hambarr / Rozczochowy właściciel - maybe ! /druga połówka mojego mózgu - lusiek /maaamusia - kretowa / mruczący pożeracz przecinków -Guśka 'Każdy z nas ma cztery twarze; tę, którą pokazuje innym; tę, którą widzą inni; tę, która myśli, że jest prawdziwa i tę, która jest prawdziwa. Wybierając jedną z nich, nie rezygnujmy z pozostałych.' Wysłany:
Czw 19:27, 13 Maj 2010
Gusq jesteś taką wrażliwą osóbką jak ja , skarbie :* Przede wszystkim nie możesz się tym tak zamartwiać , olej tą sprawę ! Jeśli koleżanka obraża się i robi takie numery w stylu "zmieniam miejsce" to nie jest zbyt mądre . To ona powinna się wstydzić za to co robi . Pewnie miała gorszy dzień i dlatego tak postąpiła . Ale nie musiała swojej złości na Ciebie ukazywać . Nie martw się ! Jutro będzie lepiej . Ale nie pokazuj w jej żadny sposób że Cię to tak ruszyło . Trzymaj się ! Wiem jak się czujesz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach