Mirela, Marguerite, nimfka witojcie na starych śmieciach :lol:
Według radaru burza jest jakieś 80 kilometrów ode mnie, więc jeszcze trochę mogę posiedzieć.
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać. Wysłany:
Pon 21:57, 29 Lip 2013
Jezusie... mój włączył MTV, a tu ekipa z newcastle... moje uszy, oczy i musk :/
Ale tam ostatnio tylko ekipy z newcastle,cardiff i snooki z przyjaciółmi.
Już nic do oglądania nie ma.
Są jeszcze nastoletnie matki ok południa i Jenelle płacząca że musi iść na koncert Keshy bo to jej idolka i bratnia dusza :D
Wiesz ja ostatnio w godzinach południa to nie miałam czasu na oglądanie tv :P Inne zajęcia miałam, wiesz szkolenie terminatorków pomocnych w przejęciu świata długa jest.
Mirela napisał:
Marguerite specjalność zakładu: pieczona nimfka... Gesslerowa sie przy tym chowa :D
Gesslerowa to jest cienka w te klocki, bo kim że ona jest :P Jakoś gdyby miała swoje nazwisko a nie byłego męża to by faktycznie zrobiła kariere.
Juniuś hello :) Opowiadaj co u ciebie .
_________________
"Nigdy nie dyskutuj z głupkiem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona Cię doświadczeniem ;]"
Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Mirela :*
Marguerite, Mirela a cóż chcecie wiedzieć? :-D Nic ciekawego się nie dzieje, studiuję jeszcze i niezmiennie w Opolu :-D
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać. Wysłany:
Pon 22:02, 29 Lip 2013
No ładnie, zniknę na moment, a wy mnie do menu dodajecie już... :D
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Pon 22:13, 29 Lip 2013
Ja na tę piosenkę miałam fazę w czerwcu, nawet mam ją na mp3, ale już dawno nie słuchałam :P
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Pon 22:23, 29 Lip 2013
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach