 |
 |
Rozmowy w t(ł)oku
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 304, 305, 306 ... 2489, 2490, 2491, 2492, 2493, 2494, 2495, 2496, 2497, 2498 Następny
|
 |
|
 |
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
 |
U nas ścigają, ale taka Jeanne ma to za przeproszeniem w dupie. Scyzorek mam do regulowania cyrkla, komórkę do dzwonienia po rodziców i niech się bujają na bananach ^^
Bo ja lubię puzzle! :D
|
|
_________________
Wysłany:
Czw 3:15, 01 Sty 2009 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
|
 |
Madlen a ty nie masz? u mnie było do wyboru albo plastyka, albo muzyka :D
|
|
Wysłany:
Czw 3:16, 01 Sty 2009 |
|
Arroch
Jeździec Apokalipsy

Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 7916
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
nie mam ani plastyki ani muzyki. Miałam dziennikarstwo i teraz nie obowiązkowo chodzę na prawo
|
|
Wysłany:
Czw 3:17, 01 Sty 2009 |
|
Madlen
Onkolog


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 4
Posty: 3092
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Super. Mój internet skacze. Jakbym tak do jutra się nie pojawiła, to znaczy, ze zdechł... Wiec ja się rzucam do łóżka.
*macha wszystkim*
I bajeczka na dobranoc for everyone :*
Cytat: | Hej ho, poprzez las, do babci, śpieszy kapturek...
Kaputurek jak to Kapturek był ubrany w kapturek i szedł dróżką wesoło podśpiewując. Należy dodać, że był ubrany w sam kapturek.W ręku trzymał koszyk, a w tym koszyku same smakołyki! Vicodin, bourbon, lizaki, whiskey, pizza... Nawet bardzo wybredny człowiek skusiłby się na takie rzeczy. Kapturek o imieniu Lisa rozglądał się wokoło zauważajac piękno otaczajacej jej przyrody. Ptaki...śpiewały, a liście powiewały delikatnie na wietrze. W powietrzu dało się wyczuć wspaniały aromat meskich perfum – znak, że zbliżała się do domku babci (?). Podeszła do drzwi i zapukała. Westchnęła przyglądajac sie ozdobieniom na drzwaich chatki. Dwie płomienne laski skrzyżowane ze sobą, a za nimi jakieś dziwne urządzenie, podobne do roweru jaki posiadał jej tata. Nie słysząc żeby coś sie w środku działo, Kaptutek weszła do środka bojac się, że jej babcia(?) kopnęła w kalendarz. Otowrzyła drzwi i rozejrzała się uwaznie po pomieszczeniu. Był w nim tak wielki bałagan, że aż cud, że jej babcia(?) do tej pory tu wytrzymała! A może była już tak bardzo chora, że nie mogła ruszyć się z łóżka? Z duszą na ramieniu weszła do sypialni. Odetchnęła z ulgą widząc, że postać pod kołdrą oddycha.
- Babciu? Babciu? – wyszeptała strajajac się obudzić staruszkę(?).
- Spadaj – mruknęła babcia(?) przewracając się na drugi bok.
- Babciu, czy to na pewno ty? – zapytała podjerzliwie, aby się tylko potwierdzić swoje przypuszczenia.
- Ależ oczywiście, że tak! – wychrypiała zduszonym głosem babcia (?)
- To dlaczego masz takie wielkie uszy? – westchnęła siadajac na łóżku i gładząc ją delikatnie po ręce.
- Żeby wyraźniej słyszeć jak bardzo cię pociągam – mruknąła przeciagle starajac nie pokazywać za bardzo swojej twarzy.
- A oczy? Dlaczego masz takie wielkie oczy?
- Żebym mogła patrzeć w twój dekolt do woli – jej niemożliwie niebieskie oczy zabłysły, a ręka powędrowała na nogę Kapturka.
- To w takim razie babciu, dlaczego masz takie wielkie usta?
- Żeby lepiej zrobić to – wychyliła się spod kołdry babcia (?), która okazała sie bardzo przystojnym wilkiem Gregiem, którego pożądały wszystkie dziewczęta z okolicy i pocałował ją zrzucając z kolan koszyczek z jedzeniem. A jak to mówią: reszta to już historia.
Koniec bajki! :D
|
zÓych snów wszystkim :*
|
|
_________________
Wysłany:
Czw 3:17, 01 Sty 2009 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Ja za to mam 7 godzin matmy :mrgreen: umrzeć z nudów przyjdzie...a od nowego semestru będzie 8 :(
Dodano 1 minut temu:
Dobranoc Jeanne :* :*
|
|
Wysłany:
Czw 3:19, 01 Sty 2009 |
|
Arroch
Jeździec Apokalipsy

Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 7916
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Macha na pożegnanie jeanne i żałuje, że dziś tak mało czasu z nią była! ale bajka jest piękna!!!!!! Dziekuję :hahaha:
Arroch na Twoim miejscu już dawno bym umarła... :mdleje:
|
|
Wysłany:
Czw 3:21, 01 Sty 2009 |
|
Madlen
Onkolog


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 4
Posty: 3092
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
jeanne dobranoc i dziękuje za bajkę :*
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Czw 3:24, 01 Sty 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident

Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Zawsze to 8 godzin więcej na czytanie Huddy ficków :D a jak się mnie sorka pyta co tam mam to odpowiadam, że House'a :lol:
|
|
Wysłany:
Czw 3:24, 01 Sty 2009 |
|
Arroch
Jeździec Apokalipsy

Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 7916
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
*macha jeanne na do widzenia i ma nadzieje później się spotkać*
|
|
_________________ FUS forever
sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring."
Wysłany:
Czw 3:25, 01 Sty 2009 |
|
Caellion
Dziekan Medycyny


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 15
Posty: 5591
Miasto: Bełchatów/łódź
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Arroch zdajesz mate?
ja juz będe mieć obowiązkowo :mdleje: i jestem z tego przedmiotu wyjątkowo upośledzona :]
|
|
Wysłany:
Czw 3:26, 01 Sty 2009 |
|
Madlen
Onkolog


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 4
Posty: 3092
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Rozszerzoną :] bo klasa mat-inf :mrgreen:
|
|
Wysłany:
Czw 3:28, 01 Sty 2009 |
|
Arroch
Jeździec Apokalipsy

Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 7916
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
:wow: no to ja się nie będę już na ten temat wypowiadać :]
Chyba zostałyśmy same na forum :]
|
|
Wysłany:
Czw 3:31, 01 Sty 2009 |
|
Madlen
Onkolog


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 4
Posty: 3092
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
hehe, czemu ?? :> to był mój świadomy wybór :D jeśli o to pytasz ;) w gim. też chodziłam do klasy z rozszerzoną matmą, geografią i chemią :D
|
|
Wysłany:
Czw 3:34, 01 Sty 2009 |
|
Arroch
Jeździec Apokalipsy

Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 7916
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
ja też znikam spać, dobranoc wszystkim :)
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Czw 3:35, 01 Sty 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident

Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
ToAr uciekł co się boi sklejania, najwidoczniej :mrgreen:
|
|
Wysłany:
Czw 3:35, 01 Sty 2009 |
|
Arroch
Jeździec Apokalipsy

Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11
Posty: 7916
|
Powrót do góry |
 |
|
|
|
 |
|
 |
 |
Strona Główna
-> Ostry Dyżur |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 304, 305, 306 ... 2489, 2490, 2491, 2492, 2493, 2494, 2495, 2496, 2497, 2498 Następny |
Strona 305 z 2498 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |