Szuflada Arroch
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Łyk kultury
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Arroch, kuzyneczka podobna do Ciebie? :mrgreen:



_________________

Następny sezon będzie nasz! Nawet "Marian" nam nie przeszkodzi! :mrgreen:
Gusia - moja Bratnia Dusza :wink: Danielek18 - mój młodszy, zÓy i ironiczny brat :mrgreen:

PostWysłany: Wto 15:06, 10 Mar 2009
zaneta94
Grzanka
Grzanka



Dołączył: 16 Lut 2009
Pochwał: 30

Posty: 11695

Miasto: Dziura zabita dechami :P
Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

kolejny przejaw Twojej genialności!! Wspaniałe fotografie, te z Dubrownika to już w ogóle, w szczegónlości mnie zachwyciły, konie... no wiadomo CUDO cudo!!!!
Zdjęcia kuzynki też super :)
*Mad skanduje: WIĘCEJ!! WIĘCEJ!! *



PostWysłany: Wto 15:51, 10 Mar 2009
Madlen
Onkolog
Onkolog



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 4

Posty: 3092

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Czy jest coś, czego nie potrafisz robić?? Czuję się tu jakaś głupia i nic nieumiejąca :wink:



_________________

Banner od Jeanne

PostWysłany: Wto 18:43, 10 Mar 2009
bozenka21
Urolog
Urolog



Dołączył: 12 Lut 2009
Pochwał: 10

Posty: 2404

Miasto: Gdańsk
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nowa porcja fotek ;)
Po 1 z góry przepraszam za ilość :oops: nie wiedziałam, które wybrać :oops:
Po 2 starałam się ułożyć je w miarę chronologicznie :)
Po 3 mam nadzieję, że się spodobają ;)

Paryż (Nikon D40) nie było słońca i co chwila padał deszcz, więc wstawiam tylko jedną fotkę, bo ogółem wyszły niezbyt ciekawie :(



Wrocław - majowo ;) Nikon D80
Pani or Pan żyrafa w zoo :(





Ogród Japoński:











Hiszpania - czerwcowa:

Julka na jachcie:



Dzikie Koniny:







Kraj fryzów i tulipanów - Holandia:









Wystawowy futrzak mojej kumpeli z ławki:







Kotka mojej ciotki - czyli co kotki robią w wigilię, zanim przyjdą goście ;)



I dzisiejsza - moja czarna panna :P



PostWysłany: Nie 0:24, 15 Mar 2009
Arroch
Jeździec Apokalipsy



Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11

Posty: 7916

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

łooo borze szumiący! piękności!
Kotka wigilijna chyba się modli, żeby jej dali opłatek dla zwierząt, bo chciałaby pogadać :D
Czarna Cuddy tak samo ponętna i flirciara, jak jej imienniczka :mrgreen:
psiak koleżanki - boski, pieski uwielbiam, a tego, to chyba zagłaskałabym na...wieczność :D
Wieczorna Holandia wyszła Ci niezwykle magicznie :buja w oblokach:
Hiszpańskie Koniki są niesamowite! Julka na jachcie wpatrzona w wodę^^
Wrocek w Twoim obiektywie jest piękny po prostu. Karoll również wstawiała fotki z tego miejsca - muszę tam pojechać! :D
A Paryża Ci zazdroszczę ;pp



_________________
Jak sobie pościelisz, to mnie zawołaj. ;)

PostWysłany: Nie 0:39, 15 Mar 2009
Ewel
Neskwikowa BiolKuleczka



Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 72

Posty: 10183

Miasto: G.||Gdynia
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

piękne fotki i zazdroszczę odwiedzenia tych magicznych miejsc :wink:



_________________
Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.

PostWysłany: Nie 0:44, 15 Mar 2009
ToAr
(prze)Biegły Rewident
(prze)Biegły Rewident



Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63

Posty: 11254

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Jej..! *wpada w zachwyt i wpatruje się z otwartymi ustami w monitor*

Dlaczego dopiero teraz zobaczyłam te cuddowne foty?!
Są naprawdę świetne!
Sama trochę jeździłam z aparatem po Europie i wiem, że dobre zdjęcia bardzo trudno jest zrobić (dla mnie oczywiscie, bo mam wrażenie, że dla Ciebie to pestka)

Czekam na kolejną dostawę :*
*wraca podziwiać dalej*



_________________
Każdy błąd kobiety jest winą mężczyzny.

PostWysłany: Nie 16:02, 15 Mar 2009
LicenceToKill
Pulmonolog
Pulmonolog



Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 11

Posty: 1292

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

przepiękne zdjęcia!!! Ja licze ,że tak jak już będzie cieplej to pojadę do Wrocławia i odwiedze zoo :) :)
Naprawdę robisz wspaniałe fotografie. Holandia i konie są cudowneeeeeee :shock: :shock: :shock:



PostWysłany: Sro 15:59, 18 Mar 2009
Madlen
Onkolog
Onkolog



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 4

Posty: 3092

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Nowe końskie opowiadanie, trochę inne niż zwykle. Od kilku lat mam okazję obserwować bardzo różnych jeźdźców i starałam się napisać coś z perspektywy osoby, która nie zbyt interesuje się końmi i nie ma talentu do jazdy. Ale jeździ, bo musi ;) Tak więc, mam nadzieję, że się spodoba :]

O 45 minut za dużo...

Mówią, że życie koniarza pięknym jest. Po co mówią? Jak i tak nie mają o tym pojęcia. Co jest pięknego w zapachu stajni, czyszczeniu brudnych kopyt czy pozaklejanej sierści? Co jest pięknego w przelatywaniu przez końską głowę wprost na świeżo ustawionego przez trenera oksera, albo w połamanych kościach, kiedy wierzchowiec się potyka i przewraca na jeźdźca.

Żeby w ogóle zgrać się jakoś z koniem trzeba przeczytać stosy książek o równowadze w ruchu, a i tak nic nigdy nie wychodzi. Więc po co marnować życie na jazdę na jakichś tam, upartych zwierzętach, albo ogierach, które jak to mówią „trzeba lać”.

A jak już się pozna takiego co radzi sobie z tym… czymś to w ogóle nie idzie go zrozumieć. Wali jakimiś cytatami „rozluźnij się, wyobraź sobie, że twoje ciało jest drzewem”. Ludzie, ile można? Po co to wszystko? Ojciec każe, jeździć muszę. Masz Ci los…

Wchodzę do wielkiej stajni, gdzie złowrogo łypie na mnie dokładnie dwadzieścia siedem łbów i czekam na środku korytarza. Trener powinien zaraz przyjść. Kolejny przedstawiciel gatunku „wtajemniczonych” albo „zafascynowanych” nie jestem dokładnie pewna. Przydziela mi wielką, skarogniadą klacz, która kuli uszy jak tylko przekraczam próg boksu. Blednę natychmiast. To nie dla mnie. Przypinam uwiąz i wybiegam na korytarz, żeby tylko nie otrzymać w prezencie tatuażu w kształcie zębów, lub podkowy. Wychodzi za mną, powoli wyciągają swoją wielką, żyrafią szyję prawie do sufitu. Przywiązuję do pierwszego lepszego stalowego kółka umieszczonego w ścianie i czyszczę sierść z kurzu. Serce waliło mi jak oszalałe w podstępny koń wiedział o tym doskonale, nieustanie kulą uszy dawała mi do zrozumienia, że jeden nie właściwy ruch i po mnie.
Udało mi się zakończyć czyszczenie w jednym kawałku. Na widok trenera koń zarżał cicho i od razu dostał łapówkę w postaci bananowego cukierka, z ręki. Zrobił to specjalnie! Żeby wyłudzała teraz ode mnie!

- Chcesz, żebym straciła rękę? – zapytała przerażona.

- Nie. Oczywiście, że nie. – powiedział stanowczo, karmiąc konia kolejnym cukierkiem. – Idziemy na halę. – rzucił odchodząc.

Prowadzenie, wielkiej, hanowerskie klaczy jest trudniejsze niż się wydaje. Czterokopytnie damy mają to do siebie, że idą w zupełnie inny kierunku niż powinny. Po długiej negocjacji i kręceniu setki małych lub większych kółeczek, dotarłyśmy do celu.

Kiedy podciągnęłam popręg i wspięłam się na schodki, żeby spojrzeć na świat z wysokości ponad dwóch metrów, byłam na tyle zmęczona, że nie wiedziałam a się nazywam ani co to jest Wolta, którą zapewne będę musiała zaraz zrobić.

Klacz ruszyła stępem, a ja błyskawicznie spięłam wszystkie mięśnie i z boku na pewno wyglądałam jak kołek tudzież kijek od szczotki. Złapałam się kurczowo kolanami siodła a rękoma przedniego łęku modląc się, żeby te 45 minut już minęło.

- Rozluźnij się! – powtarzał Trener bez przerwy niczym zepsuty magnetofon.

- Łatwo Ci mówić! – wrzasnęłam po którymś razie. Widok z góry naprawdę nie był przyjemny. Za drzwiami coś trzasnęło, a klacz zdążyła zrobić dobre pięć kroków w kłusie za nim wrzasnęłam:

-PRRRRRY!!!! – dysząc jak stara lokomotywa zawisłam na końskiej szyi zielona na twarzy.

Trener najwyraźniej nie mógł, albo nie chciał powstrzymać chichotania.

- Przecież ona nic nie zrobiła. – wykrztusił po dłuższej chwili, kiedy mniej więcej udało mu się uspokoić.

- Zrobiła, nie zrobiła, co to za różnica! Mogę zmienić konia? – spytałam najbardziej błagalnym tonem na jaki było mnie stać.

- Nie! – tego, czego najbardziej nie lubię w trenerach to, to że starają się mnie czegoś nauczyć, mimo wszystko.

- No to nie - zebrałam się w sobie i rozluźniłam palce na przednim łęku siodła. Może przetrwam, może nie. Jeśli spadnę to stawiam flaszkę, przynajmniej reszta klubu będzie zadowolona.

Drzwi hali zaskrzypiały i weszła na nią wysoka laska z równie wysokim ogierem, z którym moja klacz bardzo chciała się przywitać a ja nie wiedziałam jak jej to uniemożliwić. I tak do akcji włączył się Trener łapiąc za obie wodze i odciągając nas w przeciwną stronę. Ogier zarżał donośnie, aż zadrżały metalowe ściany i wyrwał się swojej właścicielce, która sparaliżowana wytrzeszczyła oczy i otworzyła usta czekając co się stanie. Co się mogło stać? Podbiegł do nas. Pierwsza reakcja uradowanej klaczy doprowadzała do tego, że znalazłam się na ziemi gdzieś między końskimi kopytami. Żyję, dobry znak, aczkolwiek zaraz może być gorzej. Konie ewidentnie byłby zajęte sobą i nie zwracały na mnie najmniejszej uwagi. Z trudem przeczołgałam się dwa metry dalej, wstałam i wybiegłam z hali krzycząc:

- Nigdy więcej!



PostWysłany: Czw 0:28, 19 Mar 2009
Arroch
Jeździec Apokalipsy



Dołączył: 20 Gru 2008
Pochwał: 11

Posty: 7916

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

No więc dziś już moge napisać komentarz ;) Powiem tyle ,że to opowiadanie jest naprawdę dobre! Świetnie ukazana został perspektywa osoby , która nie jest fanem jazdy konnej! Bardzo dobrze się czyta! Brawo, brawo :lol: :lol:



PostWysłany: Czw 1:21, 19 Mar 2009
Madlen
Onkolog
Onkolog



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 4

Posty: 3092

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Łyk kultury Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 0.04761 sekund, Zapytań SQL: 15