Untitled

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Huddy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Untitled




Gdy człowiek podejmuje już decyzję, to trochę jakby skoczył w wartki strumień, który porywa go kierunku, o jakim mu się nawet nie śniło, w chwili gdy ją podejmował.

Konsekwencje.
Każda decyzja, którą podejmujesz w swoim życiu ma jakieś konsekwencje. Wiedziałem o tym. Czy jest coś, czego ja bym nie wiedział? Wiedziałem, ale mimo to ją podjąłem. Chciałem z nią być. I jestem.
Jak to możliwe, że jestem szczęśliwy, jednocześnie trwając w stanie „zawieszenia”? Nie potrafię po prostu cieszyć się tym, co dostałem, prawda? Dostałem szansę na prawdziwy związek. Prawdziwy.
Zastanawiam się, kiedy coś pójdzie nie tak. Kiedy ona dojdzie do wniosku, że nie jestem jej wart. Kiedy dostrzeże wszystkie moje wady. Kiedy?
Jestem głupcem. Jestem idiotą. Jestem kretynem. Jestem debilem.
To nigdy się nie skończy, prawda? Nigdy nie będę potrafił po prostu cieszyć się tym, co mam? Bez zastanawiania się, kiedy to wszystko się skończy.
To wszystko wina Stacy. To ona mnie zostawiła. To przez nią nie potrafię okazywać uczuć. To przez nią boję się końca. To wszystko jej wina.

Nikomu nie wolno drżeć przed nieznanym, gdyż każdy jest w stanie zdobyć to, czego pragnie i to, czego mu potrzeba.

Miłość.
To miłość? Ona istnieje? Nigdy w nią nie wierzyłem. I chyba dlatego nigdy jej nie spotkałem. Do teraz.
Chciałbym jej powiedzieć, kim dla mnie jest. Ale nie potrafię. Nigdy nie potrafiłem. Tak, jest jedna rzecz, w której nie jestem najlepszy. Cholernie ważna rzecz.
Muszę w końcu przestać się bać. Nie mogę bać się nieznanego, które właśnie pozwala na to, abym je poznał. Wykorzystaj okazję, House.

Pojął, że istnieją na świecie rzeczy, o które nie trzeba pytać - by nie uciec od własnego przeznaczenia.

Przeznaczenie.
Zrozumiałem. Nareszcie. Nie muszę rozumieć wszystkiego. Wreszcie to zrozumiałem.

(…) nigdy nie dostrzegamy skarbów, które mamy przed oczyma. A wiesz, dlaczego tak się dzieje? Bo ludzie nie wierzą w skarby.

Skarb.
Znacznie bardziej ważny niż pieniądze. Ona jest moim skarbem.
Teraz już wiem po co żyję. Wiem dla kogo żyję. Wreszcie to zrozumiałem. Jestem niezwykle inteligentny, prawda?
Wróciła do domu. Do mojego mieszkania. Do naszego mieszkania. Powiem jej to.
- Cuddy...
Powiem. Teraz. Jej. To.
- Hmm?
Patrzy na mnie. Zdziwiona.
- Ja... Chciałem ci coś powiedzieć.
Po prostu powiedz!
- Stało się coś złego?
Nie chciałem jej przestraszyć. Nie chciałem.
- Kocham cię.
Wyrzuciłem na jednym wydechu. Szybko i bezboleśnie. Teraz pozostaje jedynie czekać na jej reakcję. Nic więcej.

(…) bo gdy kochamy, zawsze pragniemy być lepsi, niż jesteśmy.

Ulga.
- Ja też ciebie kocham.

Bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem.

Szczęście.
Teraz wiem co to szczęście.

KONIEC



_________________

Osoba, która doprowadza mnie do największego szału to ja sama. (J.C.)
Moje [nie]najnowsze dziecko ;) -> Komentarze karmią Wena :D
Huddy w starym stylu -> Wen[ta] jest głodny :D

PostWysłany: Pon 20:46, 22 Gru 2008
Schevo
Fikopisarz Miesiąca
Fikopisarz Miesiąca



Dołączył: 22 Gru 2008
Pochwał: 5

Posty: 368

Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Bardzo ładnie napisana miniaturka, nie rozumiem dlaczego nie doczekała się komentarza. Ode mnie otrzyma :D

Jestem tu nowa, post chyba ma swoje "miesiące", ale byłabym głupcem, gdybym pozwoliła sobie po przeczytaniu tak wspaniałego tekstu, nie skomentować go ani słowem. A co gorsza, gdybym skomentowała je tylko jednym wyrazem, wszakże nie przepadam za pustym ochem lub achem, który odbija się od postu swoim echem. :) Mogłabym wymienić bardzo wiele synonimów dla tej miniaturki, ale napiszę swój ulubiony wyraz i jednocześnie ukazujący jakość tego niezwykle interesującego tekstu : GENIALNE.

House jest House'em wbrew pozorom. Dlaczego wbrew pozorom? Albowiem na pierwszy rzut oka czytelnik może odnieść wrażenie, że lekarz nie przyznaje się do strachu, błędów, przed nikim, nawet przed sobą samym.
Nic bardziej mylnego, wiele razy możemy zauważyć jak w samotności rozmyśla nad wieloma sprawami mając zmartwioną minę. Jak cierpi i boi się, zastanawia i walczy, aby się nie pogrążyć.

Tutaj zostało to pięknie oddane i doskonale przekazane czytającemu. Ja byłam w stanie odciąć się od rzeczywistości i wyobrazić sobie jak House przesiaduje gdzieś i mówi to wszystko, co czuje i dlaczego.

Bardzo mi się podobało, poproszę o więcej takich wartościowych tekstów, chociaż nie jeden Twój tu pewnie pośród postów znajdę :D

Cytat:
Zastanawiam się, kiedy coś pójdzie nie tak. Kiedy ona dojdzie do wniosku, że nie jestem jej wart. Kiedy dostrzeże wszystkie moje wady. Kiedy?
Jestem głupcem. Jestem idiotą. Jestem kretynem. Jestem debilem.
To nigdy się nie skończy, prawda? Nigdy nie będę potrafił po prostu cieszyć się tym, co mam?


Wymieniłam jeden z fragmentów, w których charakter i sposób myślenia House'a zostały świetnie oddane. Jest ich sporo, ale ten najbardziej przypadł mi do gustu.

pozdrawiam,
NtklN



_________________
Yes, we can.
-----------------------------
'As Jimmy suggested that I'm on heroin, I decided to admit I'm on Methadone. In return I got a bunch of very "friendly" words and a warning about side effects. One of them was already done to me, that was apnea occurs. Ceased to circulate air through my airway, and the pulse was almost imperceptible, but Foreman decided to return it to me stimulating my sensory receptors.' - I looked at him significantly, expected some questions, at the end my story was interesting. I looked more closely, raising single eyebrow slightly. Then Lucas said. 'How?' 'Excellent question. He twisted my nipples! '

PostWysłany: Pon 3:26, 11 Sty 2010
NiEtYkAlNa
Stażysta
Stażysta



Dołączył: 03 Sty 2010
Pochwał: 5

Posty: 106

Miasto: Houseland
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Huddy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 0.03511 sekund, Zapytań SQL: 15