|
|
Hameron (Cameron + House)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 Następny
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
|
nimfka napisał: | między House'a, a Cameron nigdy się nic nie zepsuło, bo nigdy nic nie było |
Tu się nie zgodzę. Mnóstwo argumentów było wytoczonych w sporze na poprzednich stronach, więc może nie będę się powtarzać ;)
Pinky, trudno określić dokładny moment. W sumie gdy Cameron zaczęła kręcić z Chase'em to ship nieco podupadł, ale się nie załamał i nadal stoi ;)
|
|
_________________
,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"
Wysłany:
Pon 13:36, 04 Maj 2009 |
|
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista
Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19
Posty: 7968
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
nimfka
Nietoperek
Dołączył: 13 Sty 2009
Pochwał: 30
Posty: 11393
Miasto: HouseLand
|
Powrót do góry |
|
|
|
Owszem, było COŚ ze strony House'a. Jakaś taka zazdrość i na pewno ciepłe uczucia.
A zepsuło się...
moim zdaniem wtedy, kiedy pojawiła się Stacy. Odwróciła uwagę House'a od Cameron - i chyba Cam TAKIEJ jego uwagi już nigdy nie odzyskała. A do tego uświadomiła Cameron, że "myślała zawsze, że House nie jest zdolny do kochania kogokolwiek. Ale zrozumiała,że jest, tylko nie kocha JEJ". (nie pamiętam, w którym odcinku Cameron mówi coś takiego. Ale mówi).
|
|
_________________ Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia
Wysłany:
Pon 18:41, 04 Maj 2009 |
|
Katia
Patomorfolog
Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12
Posty: 840
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
Pewnie sal mnie za to pożre, udusi, czy coś tam że zginę powolną śmiercią, ale wydaje mi się, że to dobrze, że tak się stało. Cameron była trochę... żałosna. House mówi, że jej nie lubi, a ta nie wiem czego od niego jeszcze chce. Oboje męczyliby się niemiłosiernie w tym związku.
*Ave Huddy*
|
|
_________________
"Rise and rise again until lambs become lions"
Wysłany:
Pon 18:49, 04 Maj 2009 |
|
matrixa1
Dermatolog
Dołączył: 21 Lut 2009
Pochwał: 6
Posty: 942
Miasto: Legionowo
|
Powrót do góry |
|
|
|
matrixa, House praktycznie nikogo nie lubi, no może oprócz Wilsona. Zachowanie Cameron żałosne nie było. To był dowód na to, że go kocha. Kobieta zaślepiona uczuciem do różnych rzeczy jest zdolna. I chciała od House'a odwzajemnienia.
Katia, możliwe... Chociaż sezon trzeci, czyli już po Stacy, kipi od Hameronka
|
|
_________________
,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"
Wysłany:
Pon 19:18, 04 Maj 2009 |
|
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista
Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19
Posty: 7968
|
Powrót do góry |
|
|
|
Not ak - dla mnie "kobieta zaślepiona uczuciem" jest synonimem "żałosności". Sama po sobie patrze że w tych sprawach bywam żałosna.
|
|
_________________
"Rise and rise again until lambs become lions"
Wysłany:
Pon 19:34, 04 Maj 2009 |
|
matrixa1
Dermatolog
Dołączył: 21 Lut 2009
Pochwał: 6
Posty: 942
Miasto: Legionowo
|
Powrót do góry |
|
|
|
matrixa1 napisał: | dla mnie "kobieta zaślepiona uczuciem" jest synonimem "żałosności" |
Z tym akurat bym się nie zgodził. Uczucie jakim jest miłość zmusza nas do różnych zachowań. Żałosnych oczywiście też, ale nie tylko. A po w zachowaniu Cam nie widziałem nic żałosnego. Strała się walczyć o Housa, pokazał swoją miłość, próbowała go zrozumieć. I po części się jej udało, to ją wpuścił do mieszkanie kedy był na detoksie. Gdyż tylko jej do końca ufał.
|
|
_________________
Banner pożyczony od Jeanne
Zamałżowiony kochanej Pauli :*
Wysłany:
Pon 20:29, 04 Maj 2009 |
|
lesio
Starachowicki Magnat
Dołączył: 31 Sty 2009
Pochwał: 15
Posty: 5489
Miasto: Starachowice
|
Powrót do góry |
|
|
|
Zgadzam się z matrixą. Też nigdy nie uważałam Cameron za żałosną. Szczerze mówiąc ona nieźle by to rozegrała, gdyby się wprost nie przyznała House'owi do swoich uczuć.
|
|
_________________ Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia
Wysłany:
Pon 21:35, 04 Maj 2009 |
|
Katia
Patomorfolog
Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12
Posty: 840
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
Dla Hameronków - zamieszczam przetłumaczoną (przeze mnie) odezwę, która pojawiła się w komentarzach na stronie Fox:
Cytat: |
Drogie Hamerony
Przechodzimy przez ciężki czas, ale nie możemy się poddać! Musimy pokazać siłę, pokazać,że ten ship jest SILNY i nie może być tak łatwo zatopiony!
Musimy pokazać naszą siłę w liczbach (~w naszej liczbie). Musimy pokazać, że istniejemy i NIE odejdziemy!
Do wszystkich uśpionych Hameronów: OBUDŹCIE SIĘ! Nadszedł czas, by zebrać się i walczyć!
Pokaż,że istniejesz i że Hameron nadal żyje!
Zostaw komentarz z numerem.
WALCZCIE, HAMERONY, WALCZCIE!
HAMERON NADAL ŻYJE!
|
Zamieszczam, bo po pierwsze tak emocjonalnej reakcji na HuS jeszcze nie widziałam. Po drugie - może ktoś z Hameronów zechce zostawić komentarz ;)
Oryginalny post tu: http://forums.fox.com/foxhouse/messages?msg=50788.1
Przepraszam też, że umieszczam post pod postem, wiem, że to nie-netykietowe, chciałam jednak wyróżnić ten post od mojego poprzedniego (jako że są na zupełnie inne tematy). No i chciałam "wyciągnąć" ten wątek na górę listy - bo jeśli ktoś z Was ma ochotę skomentować powyższy post na stronie Fox, to pewnie będzie wolał to zrobić póki wątek jest jeszcze "żywy".
Bardzo dobrze, że napisałaś w nowym poście, dzięki temu wiadomość dla forumowych Hameronków/Hameronek jest widoczna i czytelna:)|Ewel.
|
|
_________________ Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
www.formspring.me/Miztlikatia
Wysłany:
Pią 14:24, 08 Maj 2009 |
|
Katia
Patomorfolog
Dołączył: 01 Kwi 2009
Pochwał: 12
Posty: 840
Miasto: Warszawa
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Bakłaziak
Student medycyny
Dołączył: 22 Cze 2009
Posty: 2
Miasto: Lublin
|
Powrót do góry |
|
|
|
Bakłaziak napisał: | Wystrzelałabym wszystkie Hameronki. |
Bardzo mi miło.
Na forum nie życzymy sobie takich tekstów, nieważne jakiego shipa dotyczą!
Bakłaziak napisał: | Boże przecież to było tylko parę scen. Potem nic! Z resztą Cameron zawsze stanowiła tylko "oprawę estetyczną zespołu" dla House'a. Nic więcej. |
To TY tak uważasz.
Ten kto ,,wyznaje" Hamerona jest kompletnie innego zdania.
Ten ship to nie jest tylko ,,parę scen". To jest to co łączyło i łączy House'a i Cameron. Ale dostrzec to może tylko ten kto chce.
|
|
_________________
,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"
Wysłany:
Wto 8:17, 23 Cze 2009 |
|
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista
Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19
Posty: 7968
|
Powrót do góry |
|
|
|
Bakłaziak napisał: | Wystrzelałabym wszystkie Hameronki. |
Radzę także popracować nad forma rodzajową rzeczownika, gdyż w tym gronie są nie tylko kobiety :wink: I lepiej wyrażać swoje zdanie, najlepiej w nieco grzeczniejszy sposób :D
Salamandra napisał: | le dostrzec to może tylko ten kto chce. |
100% racji :spoko:
|
|
_________________
Banner pożyczony od Jeanne
Zamałżowiony kochanej Pauli :*
Wysłany:
Wto 14:24, 23 Cze 2009 |
|
lesio
Starachowicki Magnat
Dołączył: 31 Sty 2009
Pochwał: 15
Posty: 5489
Miasto: Starachowice
|
Powrót do góry |
|
|
|
Bakłaziak napisał: | Wystrzelałabym wszystkie Hameronki. Boże przecież to było tylko parę scen. Potem nic! Z resztą Cameron zawsze stanowiła tylko "oprawę estetyczną zespołu" dla House'a. Nic więcej. |
Każdy ma prawo do własnego zdania i jego wygłoszenia, owszem, ale jestem oburzona tym, co zostało tutaj napisane, ponieważ godzi to w odczucia innych! Na naszym forum nie ma miejsca na jakiekolwiek shippowe prześladowania i wojny. Mimo tego, iż na ekranie uwielbiam Huddy, będę bronić mojej forumowej ekipy niezależnie od tego, co ktokolwiek z nich lubi pod względem shippów.
Tym razem zasugeruję tylko, że czasami warto ugryźć się w język (w wirtualnym świecie należałoby przekształcić na "ugryźć się w palce"), bo to co piszesz jest niedopuszczalne i nie będzie tutaj tolerowane, a wszystkim fanom i fankom Hameronu należą się od Ciebie przeprosiny.
Ewel
|
|
_________________ Jak sobie pościelisz, to mnie zawołaj. ;)
Wysłany:
Wto 16:17, 23 Cze 2009 |
|
Ewel
Neskwikowa BiolKuleczka
Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 72
Posty: 10183
Miasto: G.||Gdynia
|
Powrót do góry |
|
|
|
coś mnie się nie zdaje by należności zostały wyrównane.
nie ma sensu już więcej krzyczeć miłe Panie.
analizując błoto trzeba się ubrudzić.
dalsze potępianie tej sprawy to analiza błota.
|
|
_________________
Całe ubranie z boskiej dłoni Ewel
ja i moja Żona jesteśmy jak palec w nutelli...
dopóki krem jest na palcu każdy ma ochotę go lizać.
ale jak tylko słodycz się skończy nikt nie zwraca na niego uwagi.
tak samo jest z nami.
rudix jest palcem, ann nutellą.
to Ona nadaje mu kształt i rozpala światło.
Wysłany:
Wto 16:34, 23 Cze 2009 |
|
rudix
Lekarz rodzinny
Dołączył: 04 Kwi 2009
Pochwał: 3
Posty: 370
Miasto: Szklarska. Poręba
|
Powrót do góry |
|
|
|
rudix rację pewnie masz, aczkolwiek ignorując jawne chamstwo, jak wyglądałoby nasze Forum? ;)
Swoją wypowiedź podtrzymuję i nie mam nic więcej do dodania, tak więc, by nie wszczynać offtopu - przypomnę tylko na koniec, że jest to temat dotyczący shippu House/Cameron :)
|
|
_________________ Jak sobie pościelisz, to mnie zawołaj. ;)
Wysłany:
Wto 17:01, 23 Cze 2009 |
|
Ewel
Neskwikowa BiolKuleczka
Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 72
Posty: 10183
Miasto: G.||Gdynia
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
Strona Główna
-> Shippers |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11 Następny |
Strona 5 z 11 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|