Mi brak Amber... Miała naprawdę fajne pomysły... i te intrygi!
Cam też mi brakuje. Zawsze lubiłam w serialu to,że jak był nowy pacjent to patrzeliśmy na niego tak jakby z kilku perspektyw, bo każdy w zespole postrzegał go inaczej. Jak Cameron odeszła zabrakło jednej z tych perspektyw, osoby której naprawdę zależy na pacjentach.
Najbardziej brakuje mi Cameron. Bez niej to tak dziwnie jest ;p Mam nadzieje że wróci. Potem chciałabym by wróciła Amber, także dodawała coś ciekawego do serialu.
_________________
Komplet by Chancex3 Wysłany:
Pią 19:24, 12 Lut 2010
Najbardziej brakuje mi Cameron. Bez niej to tak dziwnie jest ;p Mam nadzieje że wróci. Potem chciałabym by wróciła Amber, także dodawała coś ciekawego do serialu
no... ona pilnowała Houe'a i była jego "zewnętrznym sumieniem", spójrzmy prawdzie w oczy, jak coś Cuddy nie jest w stanie go powstrzymać...
Chociaż sama Cam też pewnie niewiele by mogla... Ale co dwie głowy to nie jedna...
_________________
Podpis by maybe_55 -> :) Wysłany:
Sob 12:01, 13 Lut 2010
Alvie... nie go wypuszczą i niech odstawi leki. Nadpobudliwy i śmieszny denerwujący przyjaciel chodzący krok w krok za House'em. To byłby świetny odcinek... :)
Kutner :) brakuje mi go :)
hm... drugą osobą w kolejce jest Amber. Polubiłam ją, dążyła do celu (mimo, że miała czasem dziwne spodoby do osiągnięcia tego, czego chciała), nie bała się, że kogoś zrani. Taki House w spódnicy trochę.
No, ale cóż. Oboje już raczej nie wrócą.
Chyba, że Taub będzie miał halucynacje.
_________________ "Nie widziała cię już od miesiąca,
I nic. Jestem może bledsza,
trochę śpiąca, trochę bardziej milcząca,
lecz widać można żyć bez powietrza!" Wysłany:
Sro 17:50, 03 Mar 2010
Ja bym chciala zeby wrocila Lydia, choc na jeden odcinek. Bardzo podobala mi sie jej relacja z Housem. No i Kutner, zawsze odwalal cos smiesznego i mial fajne pomysly.
Tak, śmierć Kutnera to moim zdaniem nietrafiony pomysł, bo nie ma już opcji wskrzeszenia jego postaci, która była rewelacyjna.
Niezastąpiona jest oczywiście Cameron, lubiłam ją razem z Chase'em. Byli świetną parą. Cameron w ogóle wnosiła coś fajnego do zespołu. Mam nadzieję,
Spojler:
że rzeczywiście wróci w siódmym sezonie na więcej odcinków.
Ja bym bardzo chciała Lydię, na kilka odcinków. To byłaby ciekawa odmiana, gdyby House rzeczywiście był z kimś w prawdziwej relacji... i oczywiście chcę tego, aby Cuddy uświadomiła sobie swój błąd. :D
+ Cameron, sama nie wiem czemu, bo coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ona jest suką. ;P
_________________ you look so tired and unhappy
bring down the government
they don't, they don't speak for us
i'll take a quiet life
a handshake of carbon monoxide
no alarms and no surprises
Hmm, Lydia na kilka odcinków tylko i wyłącznie w celu wzbudzenia zazdrości w Cuddy to good idea :mrgreen: Ale nie byłaby to wtedy prawdziwa relacja, bo zaraz po uświadomieniu sobie przez Lisę swojej głupoty kopa Lydii i sorry Winnetou :twisted:
No nie wiem czy bym chciała Lydię, chyba że rzeczywiście tylko w celu wzbudzenia zazdrości Cuddy i uświadomienia jej że popełnia błąd. Chciałam zobaczyć Cameron i nie dawno był z nią odcinek, mam jednak nadzieję, że wróci na trochę więcej, bo ten jeden odcinek to trochę mało :(
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach