Zdecydowanie byłoby za nudno gdyby Chase i Cam zostali małżeństwem i żyli długo i szczęśliwie.
a po drugie to nie w stylu Shore'a żeby wszystko kończyło się dobrze i szczęśliwie... wielokrotnie sami to mówiliście... wielokrotnie pojawiało się to w wywiadach z Shore'm
Cytat:
o ślubie Cam Chase + HoT HuS szansa na hameron jest bardzo mała, a wręcza żadna
oj coś czujje że wszyscy szykują nam niespodzianki/....
_________________ FUS forever sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Wto 12:12, 31 Mar 2009
oj coś czujje że wszyscy szykują nam niespodzianki/....
Owszem, na niespodzianki w Housie możemy liczyc. Ale do pary potrzeba dwojga chętnych, a z mojego punktu widzenia ani House'a ani Cameron (od jakichś 2 serii) do siebie nie ciągnie.
_________________
avek by Hambarr & banner by poprostuxzjawa:*
Dla fanów - Lie to me: http://lietome.fora.pl/
Należę "nie" dumnie do KHkNSnR ! Wysłany:
Wto 20:35, 31 Mar 2009
a więc oglądając ostatnie promo, to chyba nie można napisać, że jest koniec Hamerona, Cuddy pyta się Camron:
- Are you Loved House
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Wto 10:10, 07 Kwi 2009
w 5x21 Chase oświadczył się Cam, a ta przyjęła zaręczyny, choć ta niepewność w odcinku była straszna ;)
Już myślałem, że Chase i Cam zerwą ostatecznie ze sobą ;)
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Wto 2:02, 14 Kwi 2009
toAr może weź to zakryj-spoiler, nie no ale teraz to już nie ma szans na hameron skoro ma
Spojler:
być ślub i na zapowiedzi widać że udane wesele
to raczej ten shipp juz odpada *zaciera rączki* *niecierpliwie wyczekuje huddy*
Dodano 3 minut temu:
a przepraszam nie zauważyłamże już w temacie jest napisane spoiler, sorki :D
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Wto 2:13, 14 Kwi 2009
Dla tych, którzy są za Hameronkiem, ten shipp nigdy nie umrze.
Cały czas podtrzymuję to, co pisałam wcześniej. Na pewno nie będzie tak słodko.
_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Wto 8:10, 14 Kwi 2009
Dokładnie, my zawsze będziemy mieli nadzieję. Może ten ślub się odbędzie ale moze on przynieść odwrotny skutek. Cam uświadomi sobie, iż nie kocha Cheasa i będzie rozwód. Wszystko jeszcze przed nami :wink:
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Wto 8:19, 14 Kwi 2009
no cóż nadzieja jest zawsze, ale oni są ze sobą już tyle (Chaseron) i Cam się tak cieszyła na ten ślub, że raczej szanse na hameron bardzo gwałtownie spadły
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Wto 10:47, 14 Kwi 2009
A ja wręcz przeciwnie - na przekór logice twierdze że wzrosły :] przecież nie pozwolą na szczęście w związku Australijczyka z Królową na walucie i Cameron ;] A że House do Cuddy podchodzi bardzo specyficznie... jak ktoś wierzy a jest fanem shipa niech się modli xD
DarthJabol, a ja z kolei myślę, że to definitywny koniec Hamerona. Dlaczego nie mogą byc szczęsiwi, bo Cameron jest zarezerwowana dla House'a? To "poboczny" ship bez tytułowego bohatera w roli głównej tak jak Forteen, a skoro oni mogą byc szczęśliwi, no nie widzę żadnego powodu, aby rozwalac lub unieszczęśliwiac Chaserona.
_________________
avek by Hambarr & banner by poprostuxzjawa:*
Dla fanów - Lie to me: http://lietome.fora.pl/
Należę "nie" dumnie do KHkNSnR ! Wysłany:
Sob 23:08, 18 Kwi 2009
Ja myślę podobnie jak L. scenarzyści na pewno nie pozwolą żeby było ZA prosto, ale myślę że raczej już go nie rozwiążą :D
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Nie 9:54, 19 Kwi 2009
To "poboczny" ship bez tytułowego bohatera w roli głównej tak jak Forteen, a skoro oni mogą byc szczęśliwi, no nie widzę żadnego powodu, aby rozwalac lub unieszczęśliwiac Chaserona.
Może dla zwrotu akcji i urozmaicenia serialu? W końcu Wamber też był szczęsliwym shipem a został rozbity. W przypadku Chaserona nie mówię odrazu o śmierci ale takie zerwanie przed ślubem może nieźle zaskoczyć widzów. To jest serial i liczy się oglądalność. A takie ciągnięcie szczęśliwego związku Cam i Cheasa stało by się nudne. Nie mówię oczywiscie o wielkim powrocie Hamerona i szczęśliwym związkiem Cam i Housa. Bo to jest House i nigdy nie będzie w szczęsliwym związki z Cuddy/Cameron/Stacy/13/czy kimś tam jeszcze. Owszem może zbudować pewną relację, głęboka przyjaźń opierającą się o miłość ale niestety nic więcej.
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Nie 11:10, 19 Kwi 2009
Wiele nie mogę się wypowiedzieć w tym temacie,bo nie jestem na bieżąco w odcinkach 5 serii.
Osobiście jestem ZA Hameronem, ale sądzę podobnie jak Wy : ślub, szczęśliwe zakończenie ? Jak dla mnie przereklamowane. To by było zbyt banalne ! Mam nadzieję,że stanie się coś zaskakującego. Nie mam na myśli śmierci kogoś z głównych postaci, ale coś oryginalnego co mnie naprawdę mocno zaskoczy .
Mam na myśli ,że się nie zawiodę nad scenarzystami i to będą naprawdę warte obejrzenia odcinki.
I tak mocno trzymam za ich związek ! Moim zdaniem świetnie do siebie pasują . A House'a niech ucieka do Cuddy ! : D
No nie wiem . W 5 sezonie House będzie się całował z Cady i to ona moim zdaniem będzie jego partnerką życiową. Zresztą House powiedział że Cameron nie kocha tylko się opiekuję, bo czuję silną potrzebe pomagania. Takie stwierdzenie raczej eliminuje ich jako pare w przyszłości. House lubi Cameron, bardzo przeżył gdy odeszła z jego zespołu, ale to tylko koleżeństwo.
_________________ Claudia . ;* Wysłany:
Nie 20:43, 19 Kwi 2009
Wiem co teraz możesz sobie myśleć: Czy to znaczy, że Jesse Spencer wypełni swoją obietnicę, że zobaczymy jeszcze w tym roku jak Cam i Chase staną na ślubnym kobiercu? Co? Nie przypominasz sobie o pewnym zagrożeniu? Pozwól, że skopiuję i wkleję tutaj dokładny cytat:
"Jeśli będzie [wyjątkowy odcinek ze ślubem Cameron i Chase'a]. Mnie nie będzie. Odejdę. Pieprzę to. Myślę, że się obawiają zbyt dużego przesycenia serialu związkami. To jest serial medyczny, to jego rdzeń. To powód dla którego ludzie to lubią. To powód dlaczego lubię oglądać ten serial.
Hmmm. Spencer powiedział po prostu bzdury lub wie coś więcej o dalszych losach Cam i Chase'a, o których my nie mamy pojęcia? Co ciekawe, Spencer również przewidział, co to spowoduje "[producent wykonawczy] David Shore ogólnie gardzi życiem, możesz mieć pewność, że to co zrobimy w następnym sezonie nie uczyni nas szczęśliwymi. Nie zobaczysz Chase'a i Cameron w domowym zaciszu, mających dzieci i innych rzecz, o których marzysz".
Jennifer Morrison dodaje: "Będziemy szczęśliwi na swój sposób zbyt długo w tym serialu. Coś prawdopodobnie nadejdzie. Nie mogę sobie wyobrazić tej szczęśliwej bajki w serialu dla Chaserona. Myślę, że [David Shore] prawdopodobnie znajdzie jakąś chytrą drogę, aby uczynić nas nieszczęśliwymi".
Cokolwiek wydarzy się dalej (wieczór kawalerski!) chciałbym dać radę fanom Chaserona, aby cieszyli się swoją ulubioną parą podczas ich przedmiotowego miesiąca miodowego póki jeszcze trwa. Mam nadzieję, że ta rada będzie odpowiedzią na pytania w sekcji komentarzy: Czy odcinek miał wszystko, abyś miał nadzieję, że będzie więcej? Czy sądzisz, że ich zaangażowanie doprowadzi do ślubu? Czy Cameron jest szczera co do swoich uczuć (lub ich braku) do House'a? Czy uważasz, że duch Amber będzie tak długo się pojawiał jak duch Denny'iego [Chirurdzy]. Zabierz głos poniżej.
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Nie 20:51, 19 Kwi 2009
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach