Chuligani to najczęściej chłopcy cieszący się złą sławą i siejący postrach w swej okolicy. Jednak czy pod maską szkolnego zabijaki nie kryje się ktoś naprawdę wartościowy? Czy nie zaszufladkowano go kierując się pierwszym wrażeniem? Seiji " Wściekły Pies" Sawamura to właśnie jeden z "tych złych". Jego prawa pięść to już legenda,a każdy kto miał z nią styczność poddaje się bez walki. Pozory mogą jednak mylić... W głębi duszy Seiji nie lubi przemocy i jest naprawdę miłym licealistą. Niestety zła fama przyciąga do niego najróżniejsze indywidua i przysparza samych kłopotów. Chłopak nie cieszy się zainteresowaniem wśród płci pięknej i w ciągu 17 lat swojego życia nie miał żadnej randki. Odmowa dwudziestej dziewczyny z rzędu przepełnia czarę... Załamany Seiji zaczyna się martwić czy przypadkiem nie będzie mu pisane spędzenie reszty żywota ze swoja prawą ręką jako dziewczyną... Los bierze jego słowa zbyt dosłownie. I tak następnego dnia po przebudzeniu chłopak odkrywa, że jego prawica przeistoczyła się w dziewczynkę imieniem Midori Kasugano. Szok pogłębia się gdy dziewczyna wyznaje Seiji'emu, że żywi do niego głębsze uczucia...
Mirela napisał:
Własnie mnie wmurowało odezwę się jak się odkuję
czy to przeze mnie? :>
_________________ FUS forever sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Sob 23:42, 24 Paź 2009
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Nie 0:20, 25 Paź 2009
Wybacz Chasper, że muszę już iść :(. Zmęczona strasznie jestem, myślałam, że jeszcze wytrzymam, ale nic z tego.
Kiedy indziej sobie o naszych panach pogadamy, ok? :)
Dzień dobry!
Mnie mama obudziła :roll: Chciałam sobie pospać trochę dłużej i wyszło to tak do 9 na stary czas, ale dla niej to już za długo.
Przejrzałam sobie piosenki na karaoke i jest GD! :jupi:
Tylko muszę się zastanowić, co z podkładem...
_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Nie 8:52, 25 Paź 2009
Salamandra a jakże ! GD specjalnie dla Ciebie :wink: O Tobie wtedy z Betti myślałyśmy .
A my kręciłyśmy chyba ze 4 razy wspólną piosenkę a i tak wyszło kitowo :C Szczególnie w moim wykonaniu . Zaśpiewałam też sama i też kitowo . Wychodzi na to że ja wszystko psuję :C Ale raz się żyję .
W ogóle to Witam wszystkich ! Dziwnie się tak przestawiać a raczej przestawiać zegarki już na inną godzinę . Aaaa, czeka mnie ciężki dzień !
Dzięki ann :* :* :przytul:
Znalazłam podkład, tylko nie wiem jak wyjdzie, bo to męska tonacja, za nisko na mnie...
Może ta strona się przyda: http://wyszalnia.pl/karaoke/
Podkłady do niemal wszystkich piosenek, z tym, że nie zawsze oryginalne.
A i mam nadzieję, że zaśpiewasz! Trzymam kciuki! Ja się odważyłam, więc Ty tym bardziej :przytul:
_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Nie 9:27, 25 Paź 2009
Salamandra właśnie tylko o to się martwiłam . Ale dobrze że wybraliśmy wolniejszą , prawda ? Bo z tą szybszą to byłby na pewno problem :C
Ale myślę że dasz radę i dziękuję pięknie za stronę ! :* Zaraz ją podam .
A jaaa.. obiecałam to muszę wstawić . Dziękuję za wsparcie :przytul:
Pewnie, że wolniejsza lepsza. Nie każdy umie tak zasuwać jak BJ ;)
_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Nie 9:39, 25 Paź 2009
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
... i dopiero wtedy stało się światło
