|  | 
       
        |  |  
      
        
		             
      
      
    
  
   
    |  |  |  |   
    |  | 
         
          | Zobacz poprzedni temat 
            :: Zobacz następny temat |   
          | Wiadomość | Autor |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | Chłopiec [M]
 
		  
		  To pierwszy raz więc bądźcie wyrozumiali.
  
 Sen. No może nie całkiem. Śpiączka. Tak śpiączka, to właśnie mam. Chociaż ''mam'' jest to słowo nie odpowiednie, jestem o tak, jestem w śpiączce. Ale nie wiem dlaczego. Hmm... Z tego co pamiętam to był motor, ból i nic więcej. Teraz jestem w stanie zawieszenia i nie wiem czy kiedyś go skończę. Hmm... Skończyć, na pewno skończę, kiedy moje ciało będzie już za stare na funkcjonowanie. Tu jest tak nudno. Wolałbym nawet leczyć w przychodni niż być uwięziony we własnym umyśle. Może mógłbym obmyśleć plan ucieczki. Ale czy warto ? W końcu nie mam dla kogo żyć. Zaraz, zaraz ja coś słyszę. Głosy. Ale chyba nie halucynacje. Tak czy siak może jak się przysłucham to coś zrozumiem. To na pewno głos kobiety... Chwila, to głos Cuddy. Tylko co ona mówi? Ooo... Aha słyszę -szkoda że miał ten okropny wypadek. Pewnie zaraz po dowiedzeniu się że ja i Lucas nie jesteśmy razem, zacząłby cały czas o mnie zbiegać. Może zaakceptował by to że jestem z nim w ciąży -powiedziała. Że jak !? Cuddy jest ze mną  w ciąży ?! Aaa... Hej, co się dzieje? Czuje jak by coś mnie wysysało ! ... A to tylko wrażenie ... Ał... Ale boli mnie noga... Chwila! Ja czuję ?! Może mogę otworzyć oczy ? Yyy...tak widzę. Cuddy śpi przy moim łóżku . Złapać ją za kosmyk włosów czy nie złapać ? Złapać. Otwiera oczy. Ja ale ma wielkie gały. Zapytać? No dobra zapytam – Chłopiec czy dziewczynka ?- okej spytałem i co dalej – O co ci chodzi?- zapytała - Słyszałem że jesteś w ciąży. Chłopiec czy dziewczynka ?- te baby, wszystko trzeba im wyjaśniać – Chłopiec- powiedziała .
 
 
 Koniec
 Nadałam klasyfikację wiekową i oznaczenie, że to miniaturka./jeanne
 
 |  |  |   
                | _________________
 kiciaipanfu
 
  Wysłany: 
                  Nie 16:12, 17 Sty 2010 |  | kiciaipanfu Student medycyny
 
  
 
  
 Dołączył: 31 Gru 2009
 
 Posty: 49
 
 Miasto: gdzieś na świecie
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |  
| 
 
 
 |  
|  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  1) Fajnie,że się odważyłaś coś opublikować. 
2) Bardzo ciekawy pomysł na fabułę. Wydaje mi się jednak, że pomysłu wystarczyłoby na dużo dłuższy fick, Ty tymczasem śpieszysz się do końca, może gubiąc po drodze trochę emocji.
 Wady, które wynikają z tego, że fick jest taki krótki:
 
 - bardzo szybko "opowiadasz" co się stało, starasz się streścić wszystko w jednym zdaniu
 
  	  | Cytat: |  	  | szkoda że miał ten okropny wypadek. Pewnie zaraz po dowiedzeniu się że ja i Lucas nie jesteśmy razem, zacząłby cały czas o mnie zbiegać. Może zaakceptował by to że jestem z nim w ciąży | 
 Gdybyś miała ochotę napisać dłuższy fick, z każdej tej informacji mogłabyś stworzyć osobną część - Cuddy śpi z Housem, Cuddy rozstaje się z Lucasem, Cuddy dowiaduje się, że jest w ciąży, House ma wypadek itd... To mogłoby być bardzo emocjonalne. A w takim pędzie - nie jest.
 
 - czy Cuddy przejmuje się tym, że House jest w śpiączce?
 
  	  | Cytat: |  	  | szkoda że miał ten okropny wypadek. Pewnie zaraz po dowiedzeniu się że ja i Lucas nie jesteśmy razem, zacząłby cały czas o mnie zbiegać. | 
 Ta kobieta powinna szaleć z niepokoju, kochać, w ogóle czuć cokolwiek, a ona mówi: "no cóż, szkoda".
 
 I podobnie - większymi emocjami, uczuciami mogłaś obdarzyć House'a.
 
 Za to mój ulubiony fragment to:
 
 (oprócz tego "ja"). Pokazuje, że masz potencjał i następne ficki mogą być coraz lepsze. 	  | Cytat: |  	  | Cuddy śpi przy moim łóżku . Złapać ją za kosmyk włosów czy nie złapać ? Złapać. Otwiera oczy. Ja ale ma wielkie gały | 
 Może miałabyś ochotę rozwinąć ten? Wymyśliłaś świetną fabułę, dałaś pewną "pożywkę dla wyobraźni", ale może zamiast poprzestawać na "pożywce", możesz tę wyobraźnię zaspokoić, wyczerpać cały potencjał tej fabuły.
 
 |  |  |   
                | _________________
 Zapytaj mnie (anonimowo) o cokolwiek:
 www.formspring.me/Miztlikatia
 
  Wysłany: 
                  Nie 17:07, 17 Sty 2010 |  | Katia Patomorfolog
 
  
 
  
 Dołączył: 01 Kwi 2009
 Pochwał: 12
 
 Posty: 840
 
 Miasto: Warszawa
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  Jak dla mnie odrobinę za szybko
Chciałaś od razu przejść do końca
 Noi chyba nie kochasz zbytnio przecinków :maruda:
 
 Styl masz natomiast świetny
 Przynajmniej wedłóg mnie  :lol3:
 Trening czyni mistrza :D
 Czyli jeszcze wszystko przed Tobą :D
 
 Pozdrawiam :*
 
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Nie 17:12, 17 Sty 2010 |  | Paulincias Student medycyny
 
  
 
  
 Dołączył: 20 Gru 2009
 
 Posty: 12
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  No więc i ja zdobędę się na komentarz :) 
Hmm, po pierwsze - pamiętam swoje początki, też było trudno. Ale najważniejsze to wierzyć w siebie :) Dobrze, że to tutaj wstawiłaś.
 Po drugie - zgadzam się z poprzedniczkami, trochę za szybko to wszystko się potoczyło. Mogłaś nieco zwolnić, a tak czytelnik otrzymuje ogromną dawkę informacji w bardzo krótkim czasie.
 Po trzecie - styl faktycznie masz świetny. Na pewno z czasem jeszcze go podszlifujesz i w rezultacie kolejna świetna fikopisarka dołączy do tego działu :)
 Po czwarte - podoba mi się sam pomysł na tego fika. Jak już mówiłam do wykonania mam trochę zastrzeżeń, ale sam pomysł jest świetny :)
 Po piąte - pisz, pisz i jeszcze raz PISZ! Bo trening czyni mistrza.
 
 Pozdrawiam
 
 Schevo
 
 EDIT:
 
 Aaa. I w razie jakichkolwiek pytań - służę pomocą :)
 
 Ostatnio zmieniony przez Schevo dnia Nie 17:23, 17 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
 |  |  |   
                | _________________
 
   Osoba, która doprowadza mnie do największego szału to ja sama. (J.C.)
 Moje [nie]najnowsze dziecko ;) -> Komentarze karmią Wena :D
 Huddy w starym stylu -> Wen[ta] jest głodny :D
 
  Wysłany: 
                  Nie 17:17, 17 Sty 2010 |  | Schevo Fikopisarz Miesiąca
 
  
 
  
 Dołączył: 22 Gru 2008
 Pochwał: 5
 
 Posty: 368
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          |  | Shitzune Katalizator Zbereźności
 
 
  
 Dołączył: 07 Kwi 2009
 Pochwał: 47
 
 Posty: 10576
 
 Miasto: Graffignano
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          |  |  |  |   
    |  |  |  |  
   
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  |  |