A ja chciałabym, żeby wątki medyczne nie były tylko drobnym dodatkiem do odcinków jak w tej chwili. Wszystko kręci się wokół mdłego i przesłodzonego Huddy. Ich zabawa w kotka i myszkę to było fajne Huddy. Seks w 5 sezonie też był fajny...ale to coś w tej chwili...pomyłka!
Ale, żeby nie tylko krytykować to było kilka fajnych momentów
Spojler:
- jak House uśpił Wilsona i matkę Cuddy,
- akcja z "małym" Chase'a
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Czw 21:16, 03 Lut 2011
ToAr, no nie...nie mogę powiedzieć, że są same złe momenty w tym sezonie :) Trafiają się jeszcze sceny, podczas których jestem ubawiona do łez jak dawniej :P
_________________ I WATCH FOR CUDDY ! :serducho:
my sweet daughter - maagdaa Dumnie należę do NBA -> Nimfkowa Brygada ANTYspaniowa x D Wysłany:
Czw 21:18, 03 Lut 2011
Salamandra cieszę się, że nie tylko ja mam takie odczucia! Ale może byśmy nadal oglądały House'a z takim zapałem, gdyby nie to że House skończył w psychiatryku? :lol: ja wolałam tego chamskiego typa z Vicodinem w ręku.
Cytat:
A ja chciałabym, żeby wątki medyczne nie były tylko drobnym dodatkiem do odcinków jak w tej chwili. Wszystko kręci się wokół mdłego i przesłodzonego Huddy. Ich zabawa w kotka i myszkę to było fajne Huddy. Seks w 5 sezonie też był fajny...ale to coś w tej chwili...pomyłka!
dokładnie! tego też bym chciała. i w ogóle to ja też bym powiedziała tak na jakieś sceny Hameron. Bo ten ship też akceptuję :)
Sevir mam teraz na pingerze. Tam jest więcej naszych użytkowników z forum. Miło, że pytasz :*
Ostatnio zmieniony przez ann dnia Czw 21:21, 03 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
się zastawiam czy scenarzyści nie zaczerpnęli tego z krążącej opinii po necie na ten temat. jeanne się pewnie ucieszyła to oglądając.
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Czw 21:20, 03 Lut 2011
_________________ I WATCH FOR CUDDY ! :serducho:
my sweet daughter - maagdaa Dumnie należę do NBA -> Nimfkowa Brygada ANTYspaniowa x D Wysłany:
Czw 21:22, 03 Lut 2011
ja wolałam tego chamskiego typa z Vicodinem w ręku.
jak się nie ma to co lubi, to się lubi to co ma :P
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Czw 21:24, 03 Lut 2011
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce. Wysłany:
Czw 21:30, 03 Lut 2011
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach