Rozumiem przytul Ale ta osoba jest naprawdę poza Twoim zasięgiem Question
Mnie traktuję chyba jak koleżankę, bywają dni gdy nie zamienimy w szkole słowa, a czasem trochę gadamy. Najlepiej mi wychodzi czasem z nim pisanie, ale i z tym różnie bywa ściana Na dodatek od ferii ma podobno dziewczynę Sad
W sumie wiesz, to zabawne. Bo ta rzecz, która sprawia, że jest po za moim zasięgiem jest tą rzeczą, za którą chciałabym z nim być :sciana:
Na początku zawsze jest się koleżanką, dopiero potem się to zmienia :przytul:
Spojler:
O bo np. rozmowa przed geo:
J. Pomacaj się po żebrach! (nie wiem w jakim kontekscie to było )
K- *maca się* A właśnie! Oddawaj moje żebro! (w kontekście tego, że kobieta powstała z żebra adama)
M. - Może lepiej od razu jakby zabrała drugie też, co? (w domyśle, że to uczyniło by go zaiste giętkim :twisted: )
K. - Ale to by było niesmaczne!
J. - Czemu niesmaczne? O.o
K. - A ty sobie wyobrażasz, jakby to tobie wycięli żebra i byś to robiła? To prawie jak bycie lesbijką!
J. - No ale ja jestem lesbijką! Prawie! Jestem biseksualna. *dalej mówię do Gośki* No co. W ten sposób podwajam swoje szanse. Nie skupiam się tak jak oni, tylko na kobietach, tylko od razu na wszystkich! Tyle osób do wyboru.
M. - jak ktoś by się ciebie zapytał, co sądzisz o tym, to ciekawe co byś odpowiedziała.
J. - Że to cudowna perspektywa. Byłabym taka samowystarczalna :twisted: <3
No i popatrzyli na mnie jak na wariatkę :hahaha:
W sumie wiesz, to zabawne. Bo ta rzecz, która sprawia, że jest po za moim zasięgiem jest tą rzeczą, za którą chciałabym z nim być ściana
Tzn :?: Chyba, że nie chcesz rozmawiać na ten temat.
jeanne napisał:
Na początku zawsze jest się koleżanką, dopiero potem się to zmienia
Tylko ja nie wiem co bym miała zrobić, żeby się zmieniło :głupek: Mam ogólnie wrażenie, że się z nim dogaduję i w ogóle to wszystko jest dziwne i pokręcone :D
Tzn Question Chyba, że nie chcesz rozmawiać na ten temat.
To, że ją kocha, mimo pewnych okoliczności, że nie robi tego, co wszyscy by uznali za w pełni zrozumiałe, pozwoliło mi uwierzyć, że jest coś takiego, jak miłość. W sumie nie wiem, czy to nie była niedźwiedzia przysługa, tak to bym sobie żyła w przeświadczeniu, że jestem zbyt racjonalna na wyższe uczucia ;)
Cytat:
Tylko ja nie wiem co bym miała zrobić, żeby się zmieniło głupek Mam ogólnie wrażenie, że się z nim dogaduję i w ogóle to wszystko jest dziwne i pokręcone Very Happy
Czas. Zaprzyjaźnisz się z nim po jakimś czasie i bedzie git! :D
To jest jedyny plus tej szkoły. Że mogę przeprowadzać takie rozmowy ^^
Dodano 4 minut temu:
Będę dzisiaj niegrzeczna i nie pójdę się umyć, a co! Znowu mi rośnie temperatura :(
To, że ją kocha, mimo pewnych okoliczności, że nie robi tego, co wszyscy by uznali za w pełni zrozumiałe, pozwoliło mi uwierzyć, że jest coś takiego, jak miłość. W sumie nie wiem, czy to nie była niedźwiedzia przysługa, tak to bym sobie żyła w przeświadczeniu, że jestem zbyt racjonalna na wyższe uczucia Wink
Rozumiem dobrze :przytul: choć brzmi skomplikowanie ;)
Cytat:
Czas. Zaprzyjaźnisz się z nim po jakimś czasie i bedzie git! Very Happy
Mam nadzieję, bo staram się, tylko czasem mam wrażenie, że nic z tego nie wychodzi...
Cytat:
To jest jedyny plus tej szkoły. Że mogę przeprowadzać takie rozmowy ^^
Rozumiem dobrze przytul choć brzmi skomplikowanie Wink
Bo to jest tak skomplikowane, że nawet ja tego czasami nieogarniam i łapię zawiechy na lekcjach próbując to rozkimać XD
Cytat:
Mam nadzieję, bo staram się, tylko czasem mam wrażenie, że nic z tego nie wychodzi...
Ja potrzebowałam w sumie pół roku długich rozmów żeby to poczuć, więc spokojnie, najpierw stań się jego przyjaciółką ;*
Cytat:
I że masz z kim je przeprowadzać Smile
Tak! Jeszcze jak z Konrada zrobię alkoholika, to będzie idealnie xD
Dodano 1 minut temu:
Cytat:
To choć trochę wypocznij jutro...[
Już mi mamuśka zapowiedziała, że albo mnie budzi o 7 odkurzaniem [liczyłam, że zanim ta pracoholiczka przejdzie na emoeryturopodobne coś, to już mnie tu nie bedzie... ] albo ja potem odkurzam. Więc na pewno wypocznę ^^
Bo to jest tak skomplikowane, że nawet ja tego czasami nieogarniam i łapię zawiechy na lekcjach próbując to rozkimać XD
To możesz mi opowiadać i druga połowa jaźni będzie Ci pomagać rozkminiać :hahaha:
Cytat:
Ja potrzebowałam w sumie pół roku długich rozmów żeby to poczuć, więc spokojnie, najpierw stań się jego przyjaciółką ;*
Moje pierwsza myśl chyba fajna osoba, a potem jak już trochę więcej poznawałam to coraz bardziej wsiąkałam. Liczę na to ;*
Cytat:
Tak! Jeszcze jak z Konrada zrobię alkoholika, to będzie idealnie xD
O ;) U mnie nie ma takiej potrzeby, większość klasy imprezująca...
jeanne napisał:
Już mi mamuśka zapowiedziała, że albo mnie budzi o 7 odkurzaniem [liczyłam, że zanim ta pracoholiczka przejdzie na emoeryturopodobne coś, to już mnie tu nie bedzie... ] albo ja potem odkurzam. Więc na pewno wypocznę ^^
Hej ponownie :*
Znów się wyłączyłam z rozmów jakoś :roll:
Jeanne a propos twoich szkolnych dialogów, to mi się przypadkiem obiło o uszy, że ty już niby zÓa nie jesteś :twisted: te dialogi chyba temu przeczą słońce :>
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Sro 22:06, 16 Mar 2011
Jeanne a propos twoich szkolnych dialogów, to mi się przypadkiem obiło o uszy, że ty już niby zÓa nie jesteś Twisted Evil te dialogi chyba temu przeczą słońce chtry
W takim towarzystwie zrobiłam reaktywację :twisted: przecież ktoś musi ich uświadomić :twisted: Hej! ;*
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach