|
|
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
|
W cztery oczy
Cytat: | Powolutku zbliżamy się do końca |
House otworzył drzwi i po chwili do przedpokoju weszła cała jego ekipa. Wilson i Cuddy przyglądali się wszystkiemu z sypialni.
- W końcu, już myślałem, że nigdy nie przyjedziecie! – krzyknął House.
- Przecież to nie Ty nas wzywałeś – powiedział Foreman i spojrzał do sypialni na Cuddy.
- Taak? – zapytał i spostrzegł jak Cuddy i Foreman wymieniają się spojrzeniem – A kto? – zapytał choć odpowiedź znał od samego początku, bowiem tylko Cuddy mogła ich zmusić do przyjazdu tutaj.
- Przecież wiesz – odparł Foreman.
- Chociaż raz mógłbyś się porządnie ubrać, zwłaszcza, że odwiedzasz inne miasto – rzucił House widząc Tauba.
- Bardzo śmieszne – burknął Taub.
- Dobrze, skoro już raczyliście się pojawić, to możemy zacząć pracę – powiedział House.
- Pracę?? – zapytali Foreman i Trzynastka.
- A po co tutaj przyjechaliście? Trzeba zdiagnozować Lulu Spencer – odparł spokojnie.
- Kogo? – znów zapytali.
- Nie znacie Lulu Spencer! Przecież ona jest córką Luke’a Spencera i Laury Weber – dziwił się House.
Wszystkiemu przysłuchiwała się Cuddy i nie wierzyła własnym uszom, że musiała tego wszystkiego doświadczyć, bo House uważa, że jakaś Lulu Spencer jest chora. Z drugiej strony pomyślała, że ta Lulu musi być bardzo ważna dla House’a skoro jest w stanie dla niej tak się poświęcić.
- House! Do łazienki! Już! – krzyczała Cuddy.
- Jak sobie życzysz – odparł i zaczął kuśtykać do niej, a za nim szła Cuddy.
- Co to ma do cholery znaczyć? – zapytała.
- Co? – powiedział House jakby nie widział w tym nic dziwnego.
- Porywasz nas, wywozisz do obcego miasta, porywasz kobietę i to wszystko dlatego ponieważ myślisz, że jest chora?
- Ja nie myślę, ja to wiem – odparł.
- Kim ona jest? – zapytała przenikliwie.
- Jesteś zazdrosna, że o to pytasz?
- Nie! – oburzyła się.
- To Lulu Spencer z General Hospital, moja ulubiona postać – odparł.
- House?! – krzyknęła.
- Naprawdę! Zauważyłem, że z odcinka na odcinek traci na wadze i często się drapie, co świadczy, że jest na coś chora i ja zamierzam ją uleczyć, aby mogła być w końcu z Maksem.
- Skoro jest chora, to nie mogłeś jej o tym powiedzieć. Po co ta cała farsa? – spytała zirytowana.
- Próbowałem, ale mi nie uwierzyła. A teraz uwierzy! – powiedział z przekonaniem.
- Ale… Po co nas porywałeś? – coraz bardziej się irytowała.
- Bo gdybym porwał mój zespół, to na pewno by mnie oskarżyli, a tak przybyli tutaj dobrowolnie – odparł zadowolony House.
- Ty to wszystko ukartowałeś? – jej zdziwienie sięgnęło zenitu.
- Chyba nie myślałaś, że bym się Tobą podzielił z Wilsonem – odparł spoglądając w oczy Cuddy.
Cuddy podczas całej tej rozmowy była trochę zazdrosna o tą całą Lulu. Jednak zdała sobie sprawę z tego, że House’owi chyba po raz pierwszy zależało na pacjencie. Jego usta zaczęły się zbliżać do niej. Cuddy tylko na to czekała.
- To co możemy zacząć ją leczyć – przerwał tą intymną chwilę.
- Zabierz ją do szpitala i lecz – odparła Cuddy.
- Nie mogę.
- Czemu?
- Już tego próbowałem, musimy ją zdiagnozować tutaj – powiedział z powagą.
- Wbrew jej woli?
- Ona jest chora!
- A jak się mylisz? Poniesiesz tego konsekwencje?
- Czy ja się kiedyś pomyliłem? – zapytał.
- Rób co chcesz, ale ja Ci w tym nie pomogę – odparła.
- Musisz, bo wtedy Foreman i jego ferajna też mi nie pomogą.
- Jaka szkoda… - powiedziała Cuddy.
- Proszę – odparł House.
- Dobrze, ale nic za darmo.
- Czego chcesz?
- Randki z Tobą – odparła Cuddy.
- Randki?
- Tak, ale takiej prawdziwej.
- Dobrze – odparł po kilku minutach wiedząc, że nie ma wyjścia.
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Pią 19:28, 27 Mar 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
Hura, hura. Następna część będzie o prawdziwej randce Cuddy i House!
ToAr napisał: | Chyba nie myślałaś, że bym się Tobą podzielił z Wilsonem |
Za to zdanie szczególnie Ci dziekuję. Naprawdę nie chciałam czytać o trójkącie, czworokącię czy wielokącie.
ToAr, jak wiesz nie zgadłam w jakiej kwestii miałam słuszne przypuszczenia. Powinnam się domyślić, bo na moje pytanie czy to aktorka z GH nie odpowiedziałeś w ogóle.
Podsycałeś cały czas, każdy z nas czekał tego big seksu, ja już nawet pomyślałm, ze House postradał zmysły - a tu taaaki zaskok. Pcjentka.
Czekam na randkę.
|
|
_________________ ikonka od woźnego rocket queen
FUS - Frakcja Uaktywnionych Seksoholików
Wysłany:
Pią 21:57, 27 Mar 2009 |
|
Lupus
Kot Domowy
Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 5
Posty: 3179
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nimfka
Nietoperek
Dołączył: 13 Sty 2009
Pochwał: 30
Posty: 11393
Miasto: HouseLand
|
Powrót do góry |
|
|
|
Huddyzm się rozprzestrzenia :mrgreen: Ja również czekam na randkę i HuS :lol:
|
|
_________________
Następny sezon będzie nasz! Nawet "Marian" nam nie przeszkodzi! :mrgreen:
Gusia - moja Bratnia Dusza :wink: Danielek18 - mój młodszy, zÓy i ironiczny brat :mrgreen:
Wysłany:
Sob 12:54, 28 Mar 2009 |
|
zaneta94
Grzanka
Dołączył: 16 Lut 2009
Pochwał: 30
Posty: 11695
Miasto: Dziura zabita dechami :P
|
Powrót do góry |
|
|
|
łee.. Huddy sex mało co mnie interesuje... ale czytać będę... choć bardziej mi się kwestia 4kąta albo 8kąta podobała... bo to przynajmnije jakaś odmiana
|
|
_________________ FUS forever
sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring."
Wysłany:
Sob 14:48, 28 Mar 2009 |
|
Caellion
Dziekan Medycyny
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 15
Posty: 5591
Miasto: Bełchatów/łódź
|
Powrót do góry |
|
|
|
Caellion napisał: | Huddy sex mało co mnie interesuje |
skąd ta pewność, ja jestem neutralny shippowo, więc jak coś jeszcze będę tworzył, to będę się starał to rozkładać po równo między shippy, a że akcja dotyczy obecnej sytuacji w serialu, to Cam tam prawie w ogóle nie ma.
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Sob 14:50, 28 Mar 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
|
|
|
Lupus
Cytat: | Przedostatnia część, już pewnie nie dostarczy Wam takich emocji, jak poprzednie. Koniec jest blisko ;) |
House wykuśtykał z łazienki, a zaraz za nim wyszła Cuddy.
- To Lulu Spencer vel Julie Marie Berman, która w ciągu 2 miesięcy straciła 3 kilogramy oraz zauważono u niej świąd skóry. Musimy ją zdiagnozować – stwierdził House.
- Tutaj? Przecież nie mamy sprzętu – odparł Taub.
- Tak i musi myśleć, że jest w szpitalu – powiedział House.
- Ty się na to zgodziłaś? – zapytał Foreman Cuddy.
- Tak. W końcu chodzi o jej życie – odparła.
- Jakieś propozycje? – spytał House.
- Alzheimer – rzucił Kutner.
- Zastanów się zanim coś powiesz. Ktoś jeszcze? – burknął House.
- Cukrzyca? – zaproponował Taub.
- Sprawdźcie to – zlecił House.
- A mojego bardziej prawdopodobnego Alzheimera odrzuciłeś – kłócił się Kutner.
- Bo Ty nie masz obiadu na marynarce – rzucił House.
Zespół House’a udał się do sypialni, a w przedpokoju została wielka trójka: Wilson, Cuddy i House. Taub nie wyczuł w oddechu pacjentki acetonu. Trzynastka natomiast pobrała krew do badania. House przygotował potrzebne instrumenty do przeprowadzania podstawowych badań. Palce w tym musiał maczać Lucas.
- Wiesz, że możesz stracić licencję lekarską? – zapytał Wilson.
- Tak? – udawał zdziwionego.
- Nie baw się już z nami – odparła Cuddy. – Co dalej zamierzasz?
- Zdiagnozować ją i odesłać do szpitala – odparł z powagą.
- To nie cukrzyca – odparła Trzynastka przerywając im rozmowę. – Ponadto pacjentka chyba się budzi.
House i reszta pokuśtykała do sypialni. Lulu naprawdę się przebudzała.
- Gdzie jestem? Co się stało? – wymamrotała Lulu.
- W szpitalu. Zasłabłaś i próbujemy znaleźć tego przyczynę – skłamał House.
- Nic nie pamiętam – odparła.
- Nie martw się, pewnie sobie wkrótce przypomnisz – powiedział troskliwie House.
- Czy ja Cię nie znam? – zapytała.
- Nie, ale ja Cię znam z General Hospital – znów skłamał.
- Wyczuwam powiększoną wątrobę – odparła Trzynastka badając pacjentkę.
- HCV? – zaproponował Foreman.
- Zróbcie morfologię. To pozwoli nam wykluczyć anemię, HCV, cukrzycę i choroby pasożytnicze – odparł. – No i przeprowadźcie wywiad z pacjentem – dodał wychodząc.
Cuddy i Wilson popatrzyli na siebie i poszli za nim. House był miły dla pacjenta i naprawdę było widać, że mu zależy na wyleczeniu jej. Czy to tylko ogromne przywiązanie do serialu? Czy może coś więcej? Cuddy zastanawiała się nad tym, bo rzadko miała okazję widzieć House w takim stanie. Marzyła, że na czekającej ich randce, też mógłby być taki. Zespół natomiast przeprowadzał morfologię w polowych warunkach. Podobało im się to nawet, bowiem musieli bardziej uważać, bo nie mieli najnowszych technologii pod ręką. Mogli zdobyć nowe doświadczenia.
- Morfologia wyszła czysta, ale pojawiła się gorączka i pacjentka skarży się na bóle brzucha. Dodatkowo nie prowadzi żadnej diety, więc utrata wagi ciała, to też objaw – zdał raport House.
- Jest coraz gorzej. Jakieś pomysły? – zapytał.
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Nie 11:32, 29 Mar 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
|
|
|
Mój net umarł i... ożył w najbardziej odpowiednim momencie, czyli akurat na kolejną część Twojego fika. Jesteś w zmowie z moim netem? :>
No dobrze, łaskawie wybaczam, skoro jest tak uprzejmy, że CZASAMI pozwala czytac mi dalej :D
A Ty pisz, pisz, pisz, bom bardzo ciekawa.
No, wiesz czego.... :twisted:
Ostatnio zmieniony przez lizbona dnia Nie 13:04, 29 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
_________________
Codziennie budzę się piękniejsza, ale dziś to już chyba
przesadziłam...
Wysłany:
Nie 11:42, 29 Mar 2009 |
|
lizbona
Diabetolog
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 8
Posty: 1682
|
Powrót do góry |
|
|
|
Wszyscy zadają sobie pytanie: co będzie w ostatniej części? ToAr, po Tobie wszystkiego można się spodziewać :mrgreen: Chyba jednak wiesz, czego my się spodziewamy :twisted:
|
|
_________________
Następny sezon będzie nasz! Nawet "Marian" nam nie przeszkodzi! :mrgreen:
Gusia - moja Bratnia Dusza :wink: Danielek18 - mój młodszy, zÓy i ironiczny brat :mrgreen:
Wysłany:
Nie 11:54, 29 Mar 2009 |
|
zaneta94
Grzanka
Dołączył: 16 Lut 2009
Pochwał: 30
Posty: 11695
Miasto: Dziura zabita dechami :P
|
Powrót do góry |
|
|
|
ToAr napisał: | ja jestem neutralny shippowo |
czyżby? ja jeszcze nie wiem, ale kiedyś sie zdradzisz.
To był kawałek diagnostyczny.
Czy tytuł tej części, poza tym, ze tak brzmi imie mojego kota i postaci z fika Syśki, mówi nam, ze w końcu będzie to Lupus?
Lupus został ostatnio przetłumaczony w TVP2 jako trypl.
|
|
_________________ ikonka od woźnego rocket queen
FUS - Frakcja Uaktywnionych Seksoholików
Wysłany:
Nie 17:59, 29 Mar 2009 |
|
Lupus
Kot Domowy
Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 5
Posty: 3179
|
Powrót do góry |
|
|
|
niech to , człowiek tylko na wykend wyjeżdża do znajomych a tu kolejna część! ToAr mam taki tyci pomysł- może jednak rozszerzysz swojego fika do conajmniej 20-kilke części ?!
|
|
Wysłany:
Nie 22:01, 29 Mar 2009 |
|
korsha
Student medycyny
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 85
|
Powrót do góry |
|
|
|
korsha napisał: | oże jednak rozszerzysz swojego fika do conajmniej 20-kilke części ?! |
nie, ale planuję kontynuację, która będzie powiązana z tym fickiem ;)
|
|
_________________ Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Nie 22:03, 29 Mar 2009 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
Powrót do góry |
|
|
|
Przeczytałam wszystkie zaległości :jupi:
Jestem zachwycona Twoją lekkością pisania, humorem, i zÓem, które przyprawia o szybsze bicie serca :D No i Huddy przemycasz :twisted:
Super i czekam na ciąg dalszy:)
|
|
_________________ Jak sobie pościelisz, to mnie zawołaj. ;)
Wysłany:
Nie 22:25, 29 Mar 2009 |
|
Ewel
Neskwikowa BiolKuleczka
Dołączył: 23 Gru 2008
Pochwał: 72
Posty: 10183
Miasto: G.||Gdynia
|
Powrót do góry |
|
|
|
Ewel, czy to źle, że nadchodzi Huddy? Moim, jakże skromnym zdaniem, to nawet dobrze, chociaż po ToArze szczęśliwego zakończenia się nie spodziewam :mrgreen:
|
|
_________________
Następny sezon będzie nasz! Nawet "Marian" nam nie przeszkodzi! :mrgreen:
Gusia - moja Bratnia Dusza :wink: Danielek18 - mój młodszy, zÓy i ironiczny brat :mrgreen:
Wysłany:
Pon 10:34, 30 Mar 2009 |
|
zaneta94
Grzanka
Dołączył: 16 Lut 2009
Pochwał: 30
Posty: 11695
Miasto: Dziura zabita dechami :P
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
nimfka
Nietoperek
Dołączył: 13 Sty 2009
Pochwał: 30
Posty: 11393
Miasto: HouseLand
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|