lesio, ja Ci się wcale nie dziwię, też by mi się nic nie chciało :wink: Przed maturą też miałam lenia, a jak przygotowywałam się, a właściwie powinnam się przygotowywać do obrony licencjatu, to akurat było Euro :) Nie uwierzyłbyś, jakie mecze były wtedy fascynujące i jak wyczekiwałam na każdy :D
Juniuś, właśnie miałam do Ciebie pisać, kiedy w sobotę w Warszawie natknęłam się na plakaty DS, ale widzę, że jesteś doskonale poinformowana 8) Szkoda, że następnego dnia rano musiałam być w Poznaniu, bo bym sobie poszła sztukę zobaczyć. Next time.
DOMA, właśnie spojrzałam na Twoją lokalizację i mi się przypomniało, że Poznań dołączył ostatnio do mojej mapy miast, w których rozpatruję rozpoczęcie nowego życia :mrgreen: Kilka tych miast się już przewinęło, nie powiem...jakaś taka niezdecydowana jestem :mrgreen:
Jak zawsze 8) ale wiesz, mogłabyś kiedyś napisać w innej sprawie, chociażby tak po prostu.....zapytać, co słychać u starej znajomej 8)
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać. Wysłany:
Wto 20:14, 17 Kwi 2012
lesio, ja Ci się wcale nie dziwię, też by mi się nic nie chciało Przed maturą też miałam lenia, a jak przygotowywałam się, a właściwie powinnam się przygotowywać do obrony licencjatu, to akurat było Euro Nie uwierzyłbyś, jakie mecze były wtedy fascynujące i jak wyczekiwałam na każdy
Jak mam się uczyć to wszystko jest fascynujące :D Dzisiaj zrobiłem 15 zadań z kinematyki, miałem robić prąd stały teraz ale że byłem dzisiaj w totolotexie to siedzie jak na szpilkach przed relacją z półfinału LM :D
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Wto 21:09, 17 Kwi 2012
Czekam i czekam, aż zacznie mi się Warszawa podobać, bo znajomi mi wmawiają, że wiosną i latem będę zachwycona...i coś nie czuję zachwytu póki co :roll: Choć nie powiem, kiedy świeci piękne słoneczko, jest ciepło i przyjemnie, to nawet spacerek po Warszawie działa pozytywnie, aż chce się żyć :P
Ale wpadłam ostatnio na genialny pomysł założenia albumu w stylu "Warszawa okiem turysty" i umieszczania w nim zdjęć najbardziej powalających miejsc w stolicy. To miasto jest po prostu pełne absurdów oraz widoków działających przytłaczająco na moje poczucie estetyki, o ile jeszcze coś z niego zostało :) Powinnam wycieczki oprowadzać i pokazywać miasto z nieco innej strony :mrgreen:
alhambra, jak jest ciepło, to jest nawet przyjemnie, ale ogółem nie wiem, czy jest coś w tym mieście specjalnego... W porównaniu do innych polskich miast to chyba nie bardzo. Zwłaszcza że nawet jej za bardzo nie widać spod morza billboardów. :roll:
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
nie wiem, czy jest coś w tym mieście specjalnego...
Obstawiałabym specjalną brzydotę :) Nie no, dobra, wiem, że jestem po prostu uprzedzona, ale jak mi ktoś poda przynajmniej jeden prawdziwy plus tego miasta, który wyróżnia je spośród innych, to stawiam piwo :D
ale jak mi ktoś poda przynajmniej jeden prawdziwy plus tego miasta, który wyróżnia je spośród innych, to stawiam piwo Very Happy
Pewnie dla każdego coś innego :D
Jak dla mnie to różnorodność tego miasta jest wielkim plusem + Nowe Miasto i Łazienki :D
I oj tam, oj tam... da się i morze billboardów ominąć jak się zejdzie z głównych ulic ;]
_________________
✘✘✘
Nobody breaks my heart...
Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Marg :*
bo M&M'sy zawsze lecą w kulki;)
Jak dla mnie to różnorodność tego miasta jest wielkim plusem + Nowe Miasto i Łazienki Very Happy
Właśnie dla mnie ta różnorodność jest wielkim minusem, choć pewne myśląc o różnorodności mamy zupełnie coś innego na myśli :) Łazienki? No fajny i duży park, aczkolwiek w wielu miastach są podobne miejsca, niekoniecznie tak duże i sławne jak łazienki, ale naprawdę nie ma w nich nic aż tak wyjątkowego :)
Hej, kochani ;* co tam u Was? Mir, dawno Cię tu nie widziałam ;)...
Dzisiejszy dzień jest jak na razie bardzo sympatyczny, na dwóch lekcjach spotkanie ze stylistką, na jednej śpiewanie piosenek po francusku, na jedną nauczyciel spóźnił się ze 25 minut. :serducho:
_________________ zagubione odnalezione rodzeństwo: nimfka, Nemezis i Caellion :*
A nie była, ale zapewne się wybiorę, skoro wart uwagi :) Na razie najprzyjemniej spacerowało się po Powązkach...blisko, cicho i spokojnie :)
Dodano 26 minut temu:
Sevir, to rzeczywiście good day :P
Ja miałam fatalny dzień w pracy, ale nie będę tracić czasu na rozmyślanie o tym, bo jest już po pracy, jest weekend i nie pozostaje nic tylko się cieszyć :P
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach