No wiesz,wypadło zobaczyć jak się House do końca zeszmacił...lub jak napisała koleżka zeszmacenie się weszło na poziom HARD,bo zeszmacił się jak go złączyli z Końskim Łbem( znaczy się Cuddy),a ten odcinek,cóż ja tam nawet jakieś logiki nie widziałam,bo jak on znów gada z duchami i całą resztą menażerii... wstyd się przyznawać,że kiedyś się ten serial oglądało.
_________________
"Nigdy nie dyskutuj z głupkiem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona Cię doświadczeniem ;]"
Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Mirela :*
Mirela, ja się mogę dołączyć do jarania się GoT... ale przyznam, że nie wiem, co widzisz w Jonie :D
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Wstyd się przyznać,ale tak....Jednak takiego chłamu,to ja dawno nie widziałam,nawet finał poprzedniego sezonu Bones i sławetne słowa jestem w ciąży,ty jesteś ojcem, jest przy tym odcinku świetny.
*chlipie* Tylko mi się podobał? Ale to pewno dlatego, że byłam nastawiona, na dramatyczne zakończenie, a tu proszę! House żyje! Tego się nie spodziewałam. Ale pomysł z dupy na zakończenie, co nie znaczy, że nie cieszę się, że nie wylewałam gorzkich łez, jakby go zabili :hahaha:
A jak ci się podobało zakończenie Bones w tym roku?
Cytat:
Maturki, oj tak... Pochwalcie się jak już wszystko skończycie krzywy .
ale przyznam, że nie wiem, co widzisz w Jonie Very Happy
Ma seksowny czarny płaszczyk i kontrastowego wilka i to trochę taka miniaturka honorowego Nedzia... i przeżył kilka tomów ;) + kit jest bardzo w moim typie. Mogłabym jeszcze długo wymieniać ;) Jeszcze Jaqenem się jaram... i Tyrionem o.O
A Ty wszystkie książki przeczytałaś? I co wy w King in the North widzicie(po za akcentem ^^)?:>
Tylko mi się podobał? Ale to pewno dlatego, że byłam nastawiona, na dramatyczne zakończenie, a tu proszę! House żyje! Tego się nie spodziewałam. Ale pomysł z dupy na zakończenie, co nie znaczy, że nie cieszę się, że nie wylewałam gorzkich łez, jakby go zabili
Cóż... Jak ma się podobać serial,który jest ciągnięty na siłę... był nielogiczny,znów te nieszczęsne duchy się pojawiły, po cholerę nie wiem,no ale się pewnie nie znam. Wymyślony pogrzeb i cała oprawka ? No on nie ma kostuchę nad głową,to poszaleje i pojeździ na harleju przez USA i zarobi sobie fajną przygodę a Wilson będzie miał wiatr we włosach... nie za nic to zakończenie mi się nie podobało.
Cytat:
A jak ci się podobało zakończenie Bones w tym roku?
Nie wiem,już co było gorsze zakończenie House,które było nie z tej ziemi,czy to coś. Ja już myślałam,że zakończeniem Booth jesteś ojcem będzie najgorszym zakończeniem,a tu proszę taka niespodziewanaka. Cały ten sezon,był jakaś straszną pomyłką Bones,która zalewa się łzami i nie może dziecka zostawić,bo się ta zmieniła przez ciążę(w aż takie hormony nie wierzę), Booth biegajacy i powtarzajacy jak to on je kocha(się znaczy córkę i Bones) no litości... A finał, tak skoczmy ochrzcijmy dziecko i ja (Bones) zwieję przed policją, zabiorę i narażę dziecko na różne niebezpieczeństwa,by mnie nie złapali. A biedny praworządny Booth,niech rozpacza i czeka,na przyszły sezon... Pewnie ta ucieczka zmieni i umocni ich relację. Kolejny serial,którego twórcy nie mają pomysłu na przyszłość,bo miał być nią Finder, ale ups nie wyszło wracamy na stare śmieci.
To tak słowem podsumowania, widziałam w tym roku kilka finałów,ale finały Fox były z nich wszystkich najsłabsze. Bo tam ani szefowie nie mają jaj, żeby postawić na jakość i żeby to miało jakieś ręce i nogi...A scenarzyści i producenci chcą do maximum wykorzystać legendę jakiegoś dobrego serialu i go zeszmacić. Osobiście uważam,że Bones nie powinny po czymś takim jak taki finał jak i sezon otrzymać kolejnego sezonu,ale widać lepiej zepsuć to do końca i zbierać zgliszcza.
_________________
"Nigdy nie dyskutuj z głupkiem, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a później pokona Cię doświadczeniem ;]"
Moja zÓa, mHoczna i demoralizująca siostra Mirela :*
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach