wręcz nienaturalne :lol:
siła perswazji... szczególnie kobieca... nie mówiąc już o twojej xd to potężna broń... nie za bardzo da się uodpornić na to :P
_________________ FUS forever sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Czw 20:39, 19 Lip 2012
U mnie gadają od pierwszej klasy, jak pomyślę, jak teraz będzie to aż mi słabo.
U mnie też. No próbne w listopadzie o czym już słyszałam na chemii niezliczoną ilość razy.
jeanne napisał:
A wiało bardzo? Deszcz deszczem, ale mnie najbardziej denerwuje wiatr właśnie.
Na tych bardziej odsłoniętych przestrzeniach to się bardziej odczuwało.
W ogóle przeżywałam zachwyt jak w jaskini musiałam się w kilku miejscach iść na czworakach. Jakoś wydawało mi się to bardziej lajtowe niż włażenie przez 3 godziny pod górę. W ogóle potem się cieszyłam że idę po równym, a asfalt czy chodnik to już czysta przyjemność była :)
jeanne napisał:
pantera mglista wróciłaś już do domu tak w ogóle? bo dzisiaj u mnie zapowiadają straszne burze.
Wróciłam właśnie dlatego, że ciągle w górach miały być burze.
Choć podobno w przyszłym tygodniu mam znowu jechać tym razem na weekend do koleżanki mamy xD
Może też poczytaj i spójrz na swój problem z odpowiedniej perspektywy ;)
Dodano 3 minut temu:
Czemu koleżanka mi komunikują, że mam sobie zarezerwować czas od popołudnia do 24, bo idę na imprezę do jakiegoś jej kolegi, którego kompletnie nie znam? Ratunku moja aspołeczność cierpi :placze:
A kumpela opowiadała, że jej koleżanka swojemu chłopakowi kiedyś zrobiła na jego męskości
Spytaj raczej koleżankę, czy aby na pewno nie pomyliła malinki z jednym z objawów którejś z chorób wenerycznych :hahaha: :hahaha: :hahaha:
Wiem, że kobiety mają wyobraźnię, ale wszystko ma swoje granice :)
Dodano 2 minut temu:
Cytat:
Czemu koleżanka mi komunikują, że mam sobie zarezerwować czas od popołudnia do 24, bo idę na imprezę do jakiegoś jej kolegi, którego kompletnie nie znam? Ratunku moja aspołeczność cierpi płacze
Dołącz do rosnącego grona osób wymigujących się od niechcianych wyjść :mrgreen:
Dołącz do rosnącego grona osób wymigujących się od niechcianych wyjść
Czy to jest grupa otwarta, czy raczej trzeba mieć zaproszenie? Bo chętnie wstąpię :lol:
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Czy to jest grupa otwarta, czy raczej trzeba mieć zaproszenie? Bo chętnie wstąpię Laughing
Dla ciebie miejsce się zawsze znajdzie :wink: Postuluję za niewychodzeniem z domu, o! A już na pewno nie wychodźmy na jakieś durne spotkania narzucone przez innych :?
Od trzech dni siedzę sobie w domciu, owinięta w kocyk w piżamie, czytam książki i oglądam filmy i odmawiam na wszystkie propozycje wyjścia :D Jutro robię wyjątek i jadę do Warszawy, ale to na urodziny przyjaciółki, więc wiem, że będzie fajnie.
Moja niechęć do ruszania się z domu jest tak wielka, że już kombinowałam, jak się urwać wcześniej z wesela własnej siostry (!).
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Shitzune, ja założę stowarzyszenie - zostaniesz jego prezesem
Nie, nie, nie, wszyscy będziemy małymi, szarymi, zwyczajnymi członkami stowarzyszenia i nikt nie bedzie niczego od nas wymagał! :lol:
Ale wesele okazało się naprawdę świetne, więc zostałam i bawiłam się aż do białego rana. ;)
_________________
In 30 years, kids as young as 6 or 7 will be sitting in classrooms hearing that women didn’t always have the rights to their own bodies and how boys couldn’t marry boys and girls couldn’t marry girls and they’re going to be as confused and disturbed as when we first learned about slavery and Black Codes.
Dobra zabawa nie jest zła :wink: Ale poza dobrą zabawą najlepiej jest w domku, w cieplutkim kocyku tudzież kołderce, w fotelu czy na kanapie - nieważne :)
No a tak w ogóle to rano muszę być w pracy, więc muszę się owinąć w kołderkę i spać :roll:
Dobranoc :wink:
siła perswazji... szczególnie kobieca... nie mówiąc już o twojej xd to potężna broń... nie za bardzo da się uodpornić na to Razz
Że tak powiem:
Spojler:
Trudno wydobyć z siebie perswazję kobiecą, jak ktoś na tobie leży i trzyma cię za ręce
Cytat:
U mnie też. No próbne w listopadzie o czym już słyszałam na chemii niezliczoną ilość razy.
ja lubię się pocieszać statystykami o tym, jak moja szkoła wypada na tle kraju/województwa :D 20 punktów przewagi nad średnią krajową daje mi nadzieję, że aż tak jej zaniżyć nie mogę:D
Cytat:
W ogóle potem się cieszyłam że idę po równym, a asfalt czy chodnik to już czysta przyjemność była Smile
Ja pamiętam jak koleżanka z Warszawy przyjechała do mnie. Wymęczyłam ją po największych górkach u mnie w mieście. Miała dość. A co gdyby wyszedł poza miasto :twisted:
Cytat:
Wróciłam właśnie dlatego, że ciągle w górach miały być burze.
Ja nie chcę trąby powietrznej, burza niech sobie będzie :placze:
Spojler:
Ale mi głupio... Bo wiem, jak u mnie się gada. Niby ok ok, śmiechu śmiechu, a potem jest się obgadanym nieźle. Mówiłam, że jestem wstydliwa i nieśmiała, to mi nikt nie chciał wierzyć!
Cytat:
Shitzune, ja założę stowarzyszenie - zostaniesz jego prezesem Exclamation Laughing
Jestem z Ciebie dumna Laughing Też tak chcę wykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknikwykrzyknik
Mnie nikt nie pobije. W kościele siedziałam na murku, na weselu nie byłam, tylko siedziałam na krawężniku, a jak już przyszłam to spiłam sie tak, że aż mi sie film urwał. Finito. Od tego czasu nikt mnie nie zmusza do żadnych wyjść rodzinnych :]
Wymęczyłam ją po największych górkach u mnie w mieście
uhm... ciekawe jak coś takiego przeżyją moje nogi :P
Dodano 2 minut temu:
jeanne napisał:
Trudno wydobyć z siebie (...)
ano chyba, że tak... to zmienia postać rzeczy. Nie zapytam jak to się stało że tak wylądowałaś :P
jeanne napisał:
Niby ok ok, śmiechu śmiechu, a potem jest się obgadanym nieźle.
niech żyje wieś... niestety to standard. Tylko w mieście i na bezludziu masz jakąkolwiek prywatność.
Dodano 1 godzin 11 minut temu:
- You know what they say… If the law is against you… bang facts, if facts are against you… bang law, if both are against you… bang on the table.
- That’s a lot of banging.
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Pią 1:15, 20 Lip 2012
no jak widać trochę żyje... ja tu się wczoraj pojawiłem w sumie jakoś tak...
hm.. mam piersi kurczaka, sos indyjski (taki gotowy ze słoiczka), ryż... myślicie że zamiast zrobić z tego obiad mogę zrobić bardziej sałatkę? wszystko jak w przepisie... ale na końcu żeby wystygło i w ogóle...
i właśnie na ciepło czy na zimno :P
_________________ FUS forever sis - Sevir :**
... i dopiero wtedy stało się światło
"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring." Wysłany:
Pią 15:46, 20 Lip 2012
uhm... ciekawe jak coś takiego przeżyją moje nogi Razz
Nogi jak nogi, ale tu jest inne powietrze, inaczej rozrzedzone, więc jak dodać do tego jeszcze wzniesienia to łatwo o kolkę :roll:
Cytat:
Nie zapytam jak to się stało że tak wylądowałaś Razz
Good for you :D
Cytat:
niech żyje wieś... niestety to standard. Tylko w mieście i na bezludziu masz jakąkolwiek prywatność.
No niestety. Do tej pory mam przed oczami to, jak moja babcia przyszla oburzona z kościoła, że moja koleżanka przyszła do niego z CHŁOPAKIEM i dopytywała się, czy szybko się będą hajtać :mdleje:
Arr :przytul:
Dodano 9 minut temu:
Cytat:
myślicie że zamiast zrobić z tego obiad mogę zrobić bardziej sałatkę?
A czym sie bedzie różnić ta sałątka od obiadu? I tak ryż musisz ugotować, a kurczaka przyrządzić ;)
Sałatka jest na zimno, a wersja obiadowa na ciepło :-D
Zna ktoś przepisy na jakieś wyśmienite potrawy wysokokaloryczne, których spożycie w błyskawicznym tempie doprowadziłoby do przytycia?
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać. Wysłany:
Pią 19:25, 20 Lip 2012
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach