Uwielbiałąm to. Zawsze nas pytała o wszystkie znaczenia np. takiego prendre a nikt nie wiedział :D
Cytat:
Konrad też? Bo przecież powiedzieć przepraszam jest tak trudno...
Nie Konrad akurat jest teraz w koszmarnej sytuacji, bo przedtem siedzieli ze mną wszyscy 3 na zmiany, a teraz on musi cały czas :hahaha:
Pamiętam jak Michał mnie "pocieszał", że Kamil jest niedojrzały i dlatego się tak zachowuje, a tu wyszło co? Że Kamila stać na to przepraszam, a ich nie, chociaż ewidentnie to oni zawinili. Szkoda mi trochę, bo naprawdę ich lubię, ale nie myślę mieć takich osób w bliskich znajomych 8)
Cytat:
Jakby one się jeszcze tak koszmarnie nie rozczesywały i nie plątały jak próbuję coś z nimi robić i jak nie również xD
To może się przemogę i założę.Choć ostatnio miałam z fioletowymi, grubymi rajstopami i pani z chemii się dziwnie na mnie patrzyła hahaha
Bo kolor fioletowy mówi, ze jesteś napalona :hahaha:
Kobieto na mnie się dopiero dziwnie patrzą. Pomarańczowe buty, niebieskie spodnie, zielona koszulka [ta z kościami *,*], na to czarny sweter, zielona kurtka i tak chodzę po szkole :hahaha:
Uwielbiałąm to. Zawsze nas pytała o wszystkie znaczenia np. takiego prendre a nikt nie wiedział Very Happy
Pomyśl jak zabawnie będzie jak się okaże, że 11 kap ( tylu nas chodzi na francuski) :hahaha:
Cytat:
Nie Konrad akurat jest teraz w koszmarnej sytuacji, bo przedtem siedzieli ze mną wszyscy 3 na zmiany, a teraz on musi cały czas hahaha
I co on na to :D ?
Ja na francuskim co tydzień siedzę z kimś innym :hahaha:
jeanne napisał:
Pamiętam jak Michał mnie "pocieszał", że Kamil jest niedojrzały i dlatego się tak zachowuje, a tu wyszło co? Że Kamila stać na to przepraszam, a ich nie, chociaż ewidentnie to oni zawinili. Szkoda mi trochę, bo naprawdę ich lubię, ale nie myślę mieć takich osób w bliskich znajomych Cool
No ciekawe.
jeanne napisał:
Bo kolor fioletowy mówi, ze jesteś napalona hahaha
Wiedziałam, że coś ze nim nie tak :hahaha: To jeden z moich ulubionych kolorów.
A zielony, niebieski czy czarny co mówią?
jeanne napisał:
Kobieto na mnie się dopiero dziwnie patrzą. Pomarańczowe buty, niebieskie spodnie, zielona koszulka [ta z kościami *,*], na to czarny sweter, zielona kurtka i tak chodzę po szkole hahaha
Ludzi u mnie tak. Ostatnio nawet Kamil sie wkurzał, że co Ci ludzie się na mnie patrzą, czy to jacyś moi znajomi, czy co :hahaha:
Cytat:
Wiedziałam, że coś ze nim nie tak hahaha To jeden z moich ulubionych kolorów.
A zielony, niebieski czy czarny co mówią?
Ja uwielbiam połączenie biały czarny i niebieski *,*
Nie mam pojęcia, tylko takie rewelacje o fioletowym słyszałam :D
Cytat:
I co on na to Very Happy ?
Ja na francuskim co tydzień siedzę z kimś innym hahaha
A co ma biedactwo zrobić? 8) Ale już wie, że może na mnie wymóc bycie miłą jak coś potrzebuję o.O Prosiłam go zeby mi poszedł do barku po bułkę, a ten "a powiedz mi coś miłego :D". No to powiedziałam mu, że pójdzie do nieba, to kazał mi sie postarać bardziej o.O
Cytat:
Pomyśl jak zabawnie będzie jak się okaże, że 11 kap ( tylu nas chodzi na francuski) hahaha
Jeszcze wasza nauczycielka weźmie to do serca, ze nie umie was uczyć i co to będzie? :(
Zostało mi 100 zadań do zrobienia z fizyki, ratunku :(
Ludzi u mnie tak. Ostatnio nawet Kamil sie wkurzał, że co Ci ludzie się na mnie patrzą, czy to jacyś moi znajomi, czy co hahaha
Ojejku biedny :hahaha:
jeanne napisał:
Ja uwielbiam połączenie biały czarny i niebieski *,*
Nie mam pojęcia, tylko takie rewelacje o fioletowym słyszałam Very Happy
Ja znalazłam coś takiego :hahaha: Co Ty na to? O.o
Spojler:
"Główne przesłanie zieleni to: mam kłopoty z emocjami, otaczają mnie różne napięcia, chcę wyciszyć się i skupić na sobie, by odnaleźć równowagę, tęsknię do harmonii i ładu
Główne znaczenie niebieskiego to: chcę być niezwykły, niepowtarzalny, chcę zdobyć dobrą sławę i pozostawić po sobie pomnik oparty na moich dokonaniach, chcę być mądry, inteligentny i twórczy.
Główne znaczenie fioletu to: chcę poznać odpowiedzi na najważniejsze pytania, jestem uduchowiony, wrażliwy, mam niezwykłe zainteresowania i wyróżniam się spośród zwykłych zjadaczy chleba moją głęboką wiarą.
Główne przesłanie czarnego to: tęsknię za miłością, pozwól mi uporać się ze swoim smutkiem i tęsknotą, pozwól, że sam odnajdę w sobie energię do działania, pozwól mi rozwiązać swoje sprawy.
Reasumując, podstawowe przesłanie bieli brzmi: zróbcie mi miejsce, abym mógł zacząć działać, pokazać swoje ogromne możliwości i to jaki jestem doskonały, stwórzcie mi przestrzeń, obdarujcie mnie wolnością, abym mógł zebrać jak najwięcej nowych ciekawych doświadczeń."
Lol xD
jeanne napisał:
A co ma biedactwo zrobić? Cool Ale już wie, że może na mnie wymóc bycie miłą jak coś potrzebuję o.O Prosiłam go zeby mi poszedł do barku po bułkę, a ten "a powiedz mi coś miłego Very Happy". No to powiedziałam mu, że pójdzie do nieba, to kazał mi sie postarać bardziej o.O
Aś powiedz mi coś miłego :hahaha: No nie xD
jeanne napisał:
Jeszcze wasza nauczycielka weźmie to do serca, ze nie umie was uczyć i co to będzie? Sad
Ona jeszcze jest w komfortowej sytuacji. Jak myślisz kto słucha na WOKu jak jest ciągle przed chemią :hahaha: W ogóle byłam dziś upominana na religii, jestem zóa.
jeanne napisał:
Zostało mi 100 zadań do zrobienia z fizyki, ratunku Sad
Ja muszę wreszcie zrobić zadania z maty i polskiego.
Tak w sumie to wypadało by choć raz coś powtórzyć na dodatkową biologię...
W ogóle musiałam iść prosić jakąś dziewczynę z mojej klasy o notatki. Więc jak zaczęłam rozmowę? "Jesteś dobrym człowiekiem? A chcesz pójść do nieba?" :hahaha:
Cytat:
Ona jeszcze jest w komfortowej sytuacji. Jak myślisz kto słucha na WOKu jak jest ciągle przed chemią hahaha W ogóle byłam dziś upominana na religii, jestem zóa.
Mi szkoda naszego księdza, bo nikt go nie słucha, jak mamy jakiś sprawdzian. Już sam ostatnio robi 15 minut lekcji i wychodzi, bo nie ma po co siedzieć o.O
Cytat:
Ja muszę wreszcie zrobić zadania z maty i polskiego.
Tak w sumie to wypadało by choć raz coś powtórzyć na dodatkową biologię...
Nawet mi nie mów. Następny test z biologii to będzie z genetyki, układu hormonalnego i chyba protistów, so much fun.
W ogóle musiałam iść prosić jakąś dziewczynę z mojej klasy o notatki. Więc jak zaczęłam rozmowę? "Jesteś dobrym człowiekiem? A chcesz pójść do nieba?" hahaha
Ja bym nie musiała stosować takich sposobów :hahaha:
jeanne napisał:
Mi szkoda naszego księdza, bo nikt go nie słucha, jak mamy jakiś sprawdzian. Już sam ostatnio robi 15 minut lekcji i wychodzi, bo nie ma po co siedzieć o.O
Nie no u nas słuchają, ja też czasami słucham, najczęściej zajmującym się czymś jeszcze, ale jednak coś do mnie dociera. Aczkolwiek nie lubię jak się o coś pyta, puszczał nam kiedyś film dotyczący hmm relacji i się pytał o zdanie, ostatnio każdy po kolei miał powiedzieć czym jest dla niego wiara, jakieś ankiety w stylu co wyniosłeś z rekolekcji, jakie jest Twoje zdanie o nich, albo lekcji religii w tym roku itd.
Jak dziś piłam kawę w sklepiku na okienku przypomniało mi się zaraz "Oldelaf Et Monsieur D - Le Café" :hahaha:
jeanne napisał:
Nawet mi nie mów. Następny test z biologii to będzie z genetyki, układu hormonalnego i chyba protistów, so much fun.
Ja miałam z układu ruchu, hormonalnego i fizjologii roślin (hormony roślinne, ruchy), na sprawdzanie miałam zadania z układu nerwowego i tkanek. Mówiłam już, że jestem dumna bo dostałam 4- :hahaha: Powodzenia ;*
Za to dostałam kapę z maty. Byłam pewna, że napisałam na co najmniej dwa a rzadko jestem. Jak widać mam jakieś złudzenia :placze: W każdym razie we wtorek sprawdzian-statystyka a środę na pierwszej poprawa. Nie wiem jak dam radę, mam już schizy, rano szybko robiłam zadanie z polskiego. Jak już je zrobiłam uświadomiłam sobie, że przecież w czwartki i piątki nie mam polskiego :hahaha:
Ja bym nie musiała stosować takich sposobów hahaha
UMARŁAM!
Julka siedzę sobie dzisiaj na biologii ostatniej, tzn. na fakultecie. Zadowolona, uchachana, a tu jakaś laska sie do mnie przysiada, przestawia się, mówi że jest z mat-fiz i będzie chodzić z nami na fakultet o.O
Zaburzyła moją przestrzeń osobistą strasznie :(
Cytat:
Jak dziś piłam kawę w sklepiku na okienku przypomniało mi się zaraz "Oldelaf Et Monsieur D - Le Café" hahaha
O włącze sobie!
Dzisiaj nam ksiądz podał, co mamy sie nauczyć do odpowiedzi. 10 przykazań, 6 prawd wiary itd... On nas musi chyba uwielbiać :D
Cytat:
Ja miałam z układu ruchu, hormonalnego i fizjologii roślin (hormony roślinne, ruchy), na sprawdzanie miałam zadania z układu nerwowego i tkanek. Mówiłam już, że jestem dumna bo dostałam 4- hahaha Powodzenia ;*
No to gratulacje! Ja roślin nie czaję za nic. I właśnie się tak zastanawiam, bo my tych hormonów roślinnych nie braliśmy o.O
Cytat:
Za to dostałam kapę z maty. Byłam pewna, że napisałam na co najmniej dwa a rzadko jestem. Jak widać mam jakieś złudzenia płacze W każdym razie we wtorek sprawdzian-statystyka a środę na pierwszej poprawa. Nie wiem jak dam radę, mam już schizy, rano szybko robiłam zadanie z polskiego. Jak już je zrobiłam uświadomiłam sobie, że przecież w czwartki i piątki nie mam polskiego hahaha
Biedactwo :przytul: Jeśli cię to pocieszy. Jutro mieliśmy mieć test z fizyki z elektrostatyki. Przełożyli go na poniedziałek. I nawet nie na lekcję tylko na zerówkę. Co więcej, na jutro mamy umieć teorię z grawitacji i mieć zrobione wszystkie zadania skoro przełożyliśmy elektrostatykę. Musze mówić, że mam nic nie ruszone? :D
W ogóle idę jutro z chłopakami pić. Głupio mi było, bo Gośka mnie prosiła żebym się zgodziła. No to teraz jeszcze Kamil mi strzelił focha [chociaż strzelenie focha to złe wyrażenie] i mi powiedział żebym uważała jutro i nie upiła się tak jak wtedy z nim, co mi było obojętne kto mnie przytula i żebym myślała troche o nim.
-,-
Za to w środę mam iść z dziewczynami :D Ostatnio jakoś mnie polubiły o.O
UMARŁAM!
Julka siedzę sobie dzisiaj na biologii ostatniej, tzn. na fakultecie. Zadowolona, uchachana, a tu jakaś laska sie do mnie przysiada, przestawia się, mówi że jest z mat-fiz i będzie chodzić z nami na fakultet o.O
Zaburzyła moją przestrzeń osobistą strasznie Sad
Jak mogła! Taką traumę Ci zafundowała :przytul:
Cytat:
O włącze sobie!
Dzisiaj nam ksiądz podał, co mamy sie nauczyć do odpowiedzi. 10 przykazań, 6 prawd wiary itd... On nas musi chyba uwielbiać Very Happy
No chyba tak :)
jeanne napisał:
No to gratulacje! Ja roślin nie czaję za nic. I właśnie się tak zastanawiam, bo my tych hormonów roślinnych nie braliśmy o.O
Dzięki :) Te hormony roślinne to jest jedna lekcja.
jeanne napisał:
Biedactwo przytul Jeśli cię to pocieszy. Jutro mieliśmy mieć test z fizyki z elektrostatyki. Przełożyli go na poniedziałek. I nawet nie na lekcję tylko na zerówkę. Co więcej, na jutro mamy umieć teorię z grawitacji i mieć zrobione wszystkie zadania skoro przełożyliśmy elektrostatykę. Musze mówić, że mam nic nie ruszone? Very Happy
Współczuję.
jeanne napisał:
W ogóle idę jutro z chłopakami pić. Głupio mi było, bo Gośka mnie prosiła żebym się zgodziła. No to teraz jeszcze Kamil mi strzelił focha [chociaż strzelenie focha to złe wyrażenie] i mi powiedział żebym uważała jutro i nie upiła się tak jak wtedy z nim, co mi było obojętne kto mnie przytula i żebym myślała troche o nim.
-,-
To całkiem rozsądnie powiedział ;)
jeanne napisał:
Za to w środę mam iść z dziewczynami Very Happy Ostatnio jakoś mnie polubiły o.O
Ja się od trzech tygodni umawiam z osobą, która mieszka po drugiej stronie ulicy. Talent :hahaha: Nie dziwię im się ^^
Dzięki Smile Te hormony roślinne to jest jedna lekcja.
Ja właśnie nie wiem, bo mamy ten podręcznik z operonu i tam jest tak, że jest anatomia człowieka i odpowiedniki tych układów u roślin, czego my nie bierzemy, więc nie wiem, czy to nas obowiazuje, czy nie?
Cytat:
Współczuję.
Zrobiłam 48 zadań jestem mistrzem :D [no dobra, miałam rozwiażania :D]
Cytat:
To całkiem rozsądnie powiedział Wink
Wiem, że mam racje, ale nie lubię, jak tak... Z jednej strony mówi mi, że to dobrze, że ide, ale z drugiej strony widzę, że coś go gryzie
Cytat:
Ja się od trzech tygodni umawiam z osobą, która mieszka po drugiej stronie ulicy. Talent hahaha Nie dziwię im się ^^
A ja im się dziwię o.O Bo to było coś takiego: "Wiesz co Asia, tak wczoraj myślałam o Tobie wieczorem i stwierdziłam, że musimy iść się napić!" o.O
Ogólnie teraz jak Gośki nie ma to bardziej jakoś tak z klasą gadam.
Ja właśnie nie wiem, bo mamy ten podręcznik z operonu i tam jest tak, że jest anatomia człowieka i odpowiedniki tych układów u roślin, czego my nie bierzemy, więc nie wiem, czy to nas obowiazuje, czy nie?
Mam Z MACA i Operonu :roll:
jeanne napisał:
Zrobiłam 48 zadań jestem mistrzem Very Happy [no dobra, miałam rozwiażania Very Happy]
Wiesz i tak podziwiam :)Zdołałam sobie napisać te przykładowe zdania i z godzinę mi to zajęło. Tak to jest jak się np. nie umie odmieniać czasowników albo ma wątpliwości :hahaha:
jeanne napisał:
Wiem, że mam racje, ale nie lubię, jak tak... Z jednej strony mówi mi, że to dobrze, że ide, ale z drugiej strony widzę, że coś go gryzie
Jeśli nie będziesz się zachowywać tak jak wtedy to może go przestanie gryźć...
Nie mam pojęcia. Mi nikt takich rzeczy nie mówi xD
jeanne napisał:
A ja im się dziwię o.O Bo to było coś takiego: "Wiesz co Asia, tak wczoraj myślałam o Tobie wieczorem i stwierdziłam, że musimy iść się napić!" o.O
Ogólnie teraz jak Gośki nie ma to bardziej jakoś tak z klasą gadam.
To one piją? Myślałam, że jak są z Twojej klasy to nie :hahaha:
Ja raczej też, może nie takie, ale od razu o Tobie pomyślałam :D
Cytat:
Wiesz i tak podziwiam :)Zdołałam sobie napisać te przykładowe zdania i z godzinę mi to zajęło. Tak to jest jak się np. nie umie odmieniać czasowników albo ma wątpliwości hahaha
Ja siedzę i gadam z Kamilem zamiast robić fizykę i piec muffinki :X Chyba dzisiaj nie zdąże iść spać.
Cytat:
Jeśli nie będziesz się zachowywać tak jak wtedy to może go przestanie gryźć...
Nie mam pojęcia. Mi nikt takich rzeczy nie mówi xD
Typowe już wiem, co go gryzie ^^ Dlaczego faceci mają jakiś kompleks mesjasza i sądzą, że ich zadaniem jest mnie ratować?
Cytat:
To one piją? Myślałam, że jak są z Twojej klasy to nie hahaha
Bo nie pili, ale teraz to co sie działo na wycieczce to nawet ja jestem... Zdegustowana. W majtkach latali, półnadzy, siedzieli w oknie i palili papierosy pod oknem wychowawczyni, chlali tyle ile się dało, zatkali kibel puszką od piwa i zwalili to na księdza [!!!], pijani w 3 dupy, o 2 w nocy poszli szukać stacji benzynowej żeby kupić więcej wódki, nie było ich do 6, bo błądzili, spali jak się dało, chłopak dziewczyna, dobrze ze chociaz majtki mieli na sobie :roll:
Ale wiesz, córka dyrektora, syn nauczyciela, synowie i córki lekarzy, prawników itd. to im nic nie zrobią ^^
Ja siedzę i gadam z Kamilem zamiast robić fizykę i piec muffinki :X Chyba dzisiaj nie zdąże iść spać.
Ja poszłam, ale i tak jestem potwornie niewyspana i śnią mi się ciągle jakieś koszmary xD
Przeżyłaś fizykę :przytul: ?
jeanne napisał:
Typowe już wiem, co go gryzie ^^ Dlaczego faceci mają jakiś kompleks mesjasza i sądzą, że ich zadaniem jest mnie ratować?
Nie mam pojęcia. Ratowanie przed czym?
Może to wynika z tego, że oni są bo ja wiem bardziej nastawieni na rozwiązywanie problemów niż wyżalanie czy nie wiem jak to nazwać. Osobiście to w nich lubię i wolę takie podejście xD
jeanne napisał:
Bo nie pili, ale teraz to co sie działo na wycieczce to nawet ja jestem... Zdegustowana. W majtkach latali, półnadzy, siedzieli w oknie i palili papierosy pod oknem wychowawczyni, chlali tyle ile się dało, zatkali kibel puszką od piwa i zwalili to na księdza [wykrzyknik!], pijani w 3 dupy, o 2 w nocy poszli szukać stacji benzynowej żeby kupić więcej wódki, nie było ich do 6, bo błądzili, spali jak się dało, chłopak dziewczyna, dobrze ze chociaz majtki mieli na sobie Rolling Eyes
O.o
jeanne napisał:
Ale wiesz, córka dyrektora, syn nauczyciela, synowie i córki lekarzy, prawników itd. to im nic nie zrobią ^^
U mnie by zrobili. Ja nie wiem jak Ci ludzie będą dalej egzystować w świecie z podejściem nic mi nie zrobią...
Chcesz zobaczyć co Natalia wytworzyła mi na głowie podczas zastępstwa? ^^
Mam myślowy mętlik, jestem wiecznie ostatnio niewyspana i zmęczona. Jak dziś nad ranem spojrzałam w lustro to się aż przestraszyłam :hahaha:
Ja poszłam, ale i tak jestem potwornie niewyspana i śnią mi się ciągle jakieś koszmary xD
Przeżyłaś fizykę przytul ?
Ja skończyłam o 3 :mdleje:
Przeżyłam! Nawet robiłam "doświadczenie" z panem profesorem. Ale nie jest taki straszny po tym, jak Krzysiek [jego syn] opowiadał nam, jak jechał tak nieudolnie samochodem, że przejechał na czerwonym świetle i wyprzedził policje :hahaha:
A ty jak? :przytul:
Cytat:
Nie mam pojęcia. Ratowanie przed czym?
Może to wynika z tego, że oni są bo ja wiem bardziej nastawieni na rozwiązywanie problemów niż wyżalanie czy nie wiem jak to nazwać. Osobiście to w nich lubię i wolę takie podejście xD
Przed wszystkim o.O Wyrzuca sobie, że kiedyś czegoś nie zrobił i nie może przestać o tym myśleć.
Mamy jutro iść z Gośką do kina. To będzie... Niezręczne, bo ona od nas nie usłyszała, że jesteśmy razem, a przy niej sie pilnujemy [na trzeźwo przynajmniej] żeby sie przypadkiem nie dotknąć :hahaha:
Cytat:
U mnie by zrobili. Ja nie wiem jak Ci ludzie będą dalej egzystować w świecie z podejściem nic mi nie zrobią...
Chcesz zobaczyć co Natalia wytworzyła mi na głowie podczas zastępstwa? ^^
Mam myślowy mętlik, jestem wiecznie ostatnio niewyspana i zmęczona. Jak dziś nad ranem spojrzałam w lustro to się aż przestraszyłam hahaha
Tak jak teraz 8) Ja już wiem, że taki Maciek [nie cierpie go] nie musi zdać dobrze matury, pójdzie na medycynę zaocznie, bo go stać, bo ma rodziców lekarzy 8)
Ja skończyłam o 3 mdleje
Przeżyłam! Nawet robiłam "doświadczenie" z panem profesorem. Ale nie jest taki straszny po tym, jak Krzysiek [jego syn] opowiadał nam, jak jechał tak nieudolnie samochodem, że przejechał na czerwonym świetle i wyprzedził policje hahaha
A ty jak? przytul
To ładnie. Jakie doświadczenie? ;) Pirat drogowy normalnie :hahaha:
Też przeżyłam, coś napisałam na tym francuskim, ale nie wiem co. Boję się przyszłego tygodnia.
jeanne napisał:
Przed wszystkim o.O Wyrzuca sobie, że kiedyś czegoś nie zrobił i nie może przestać o tym myśleć.
Mamy jutro iść z Gośką do kina. To będzie... Niezręczne, bo ona od nas nie usłyszała, że jesteśmy razem, a przy niej sie pilnujemy [na trzeźwo przynajmniej] żeby sie przypadkiem nie dotknąć hahaha
Ale to jest normalne.
E sądzę, że ona i tak się domyśla/domyśliła.
jeanne napisał:
Tak jak teraz Cool Ja już wiem, że taki Maciek [nie cierpie go] nie musi zdać dobrze matury, pójdzie na medycynę zaocznie, bo go stać, bo ma rodziców lekarzy Cool
I taki ktoś ma mnie potem leczyć :roll:
jeanne napisał:
Pokazuj!
Jakoś telefonowa, bałagan dookoła :hahaha: Na początku było mi dziwnie, jestem kompletnie nie przyzwyczajona do mocno upiętych włosów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach