Rozmowy w t(ł)oku #16
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 476, 477, 478 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Ostry Dyżur
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Raczej normalny, a nie zbyt porządny Bo tak naprawdę oprócz zaspokojenia swoich seksualnych potrzeb to by ci to nic nie dało. Ot taka zabawka, rozrywka, jak alkohol czy narkotyki. Na chwile, ale nie na zawsze.


Czy ja wiem ? Alkoholu i nikotyny nigdy nie odpuszczam ;)


Cytat:
Bo to też zależy, co kto rozumie przez zakochanie. Jeśli za przeproszeniem zakochanie utożsamia z rewolucją w majtkach to ja się nie dziwię, że tak łatwo im przychodzi odpuszczanie. Jeśli jednak razem z tym wiąże się emocjonalne przywiązanie, jakaś wrażliwość na losy danej osoby to już nie tak prosto.


No ale tu nie chodzi o żadne przywiązanie czy zakochanie. Tylko o zwykłą przygode na jeden wieczór ;)



_________________

Banner pożyczony od Jeanne
Zamałżowiony kochanej Pauli :*

PostWysłany: Czw 0:18, 22 Lis 2012
lesio
Starachowicki Magnat
Starachowicki Magnat



Dołączył: 31 Sty 2009
Pochwał: 15

Posty: 5489

Miasto: Starachowice
Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Czy ja wiem ? Alkoholu i nikotyny nigdy nie odpuszczam Wink

Cytat:

No ale tu nie chodzi o żadne przywiązanie czy zakochanie. Tylko o zwykłą przygode na jeden wieczór Wink

Bo nie traktujesz tego właśnie jak kolejnej zabawy. Oni tak. To dla nich taki... papieros. Czy nowy drink. Kolejny sposób na rozrywkę, zaspokojenie swoich potrzeb i tyle. Dla ciebie nie. Ale to dobrze, mniejsze prawdopodobieństwo, że czymś się zarazisz, że tak to ujmę :D
Kiedyś chciałam być taka jak te dziewczyny. Ale tak myślę teraz, że o ile to nie jest sytuacja jedno czy paro razowa to nie ma sensu. Co bym potem wspominała? Że przespałam się z połową miasta, często nie znając nawet imienia faceta? E tam, wole poczytać książkę :D



PostWysłany: Czw 0:26, 22 Lis 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Chciałabym zasiać w Twoim sercu optymizm niestety jestem pesymistką i nie nadaję się do tej roli...

Spoko, ja się doskonale sama ogarniam, tylko są chwile, że potrzeba mi trochę czasu, jak teraz ;)

Cytat:
Kiedyś chciałam być taka jak te dziewczyny. Ale tak myślę teraz, że o ile to nie jest sytuacja jedno czy paro razowa to nie ma sensu. Co bym potem wspominała? Że przespałam się z połową miasta, często nie znając nawet imienia faceta? E tam, wole poczytać książkę Very Happy

Najbardziej wkurza mnie zawsze tylko to, że kobieta, która się bawi facetami i sypia z kim popadnie jest dziwką, a facet sypiający z przypadkowymi laskami jest super cool i po prostu korzysta z życia. Dlaczego kobieta nie może korzystać w ten sam sposób? Nie, żeby mi to przeszkadzało się realizować, bo mnie ten problem nie dotyczy, ale to nie fair. Skoro kobiecie nie przeszkadza, że się szmaci, to dlaczego cały świat patrzy na nią jak na ścierwo najgorszego gatunku? Poniekąd znam odpowiedź, ale ja dla odmiany o facetach tego pokroju myślę dokładnie tak samo - to szmaciarze i tyle.
Więc jeśli ktoś chce się w ten sposób uszczęśliwiać na chwilę, to droga wolna, ale niech potem nie wymaga od ludzi szacunku.

jeanne napisał:
Dni mają to do siebie, że przemijają wiesz? I staram się wierzyć w jakąś równowagę na świecie, że jeżeli przez jakiś czas jest źle to potem musi być dobrze. I że zawsze trzeba szukać pozytywów.

Wiem, ale na szukanie pozytywów musi przyjść czas. Na początku zawsze się muszę zdołować, pokatować muzyką, wspomnieniami, rozkminić co nieco, a dopiero po kilku dniach daję sobie sama kopa i przez kolejne tygodnie zbieram się do kupy, żeby potem być rozszalała optymistką. Ten czas jeszcze nie nadszedł ;) Póki co jestem na etapie katowania się i wspomnień.


Jestem już po najważniejszej rozmowie, ale żeby nie było zbyt fajnie na odpowiedź muszę zaczekać do dwóch tygodni :roll: Generalnie jestem dobrej myśli, bo skoro doszłam tak daleko, to ta rozmowa nie mogła nic zepsuć. Było sympatycznie i profesjonalnie z każdej strony.
Niemniej zawsze może znaleźć się ktoś dużo lepszy na to miejsce :|



PostWysłany: Czw 10:55, 22 Lis 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

lesio napisał:
No ja też nigdy tego nie rozumiałem. No a takich osób znam naprawde mnóstwo, a częśc takich facetów to moi dobrzy przyjaciele i często mówili że jestem dziwny i jak tak moge "bo ona na mnie leci" a ja nic.

To jest dołujące.

jeanne napisał:
Ja oceny niby mam znośne, bo oprócz pały z matmy to zawsze 3+ w górę, ale dołują mnie nauczyciele i mam głupie myśli. Aż mi sie zachciało wrócić do szpitala, gdzie nauczyciele mnie lubili i nie mówili mi nic niemiłego Sad

Nawet mi nie mów. Ja się dziś dowiedziałam, że według matematyczki zadania były dla idiotów. To super, że ja ich nie zrobiłam. I że dziś się dowiedziałam, że 1 nie jest liczbą pierwszą a uwzględniłam ją w obliczeniach jako pierwszą i nie wiem co zrobiłam z tym cholernym 0 przy liczeniu innego czy uwzględniłam je jako dodatnie czy nie. Także co najmniej dwa zamknięte mam źle, a to początek lawiny.

jeanne napisał:
Nam opowiadała anglistka, że nasz fizyk strasznie przeżywa matury. Ale po nim to widać, że mu zależy. Bo może moje lekcje o 7 rano są uciążliwe, ale jemu za to nikt nie płaci. Gdybyśmy chcieli to pewnie przychodziłby codziennie. I ma rację, że mógłby napisać nam 2 wzory, dać za zadanie przeczytać w podręczniku i sie nie denerwować, a on wszystko wręcz podaje nam na tacy. Fizyka jest jedynym z przedmiotów, z których czuję się naprawdę dobrze przygotowana do matury i wiem, że wystarczy, że trochę popracuję żeby osiągnąć te 80 czy więcej procent. I z ręką na sercu potrafię powiedzieć, że to zasługa tylko i wyłącznie mojego nauczyciela.

To dobrze. Ja nie mam przedmiotu o który byłabym spokojna.


alhambra napisał:
Jestem już po najważniejszej rozmowie, ale żeby nie było zbyt fajnie na odpowiedź muszę zaczekać do dwóch tygodni Rolling Eyes Generalnie jestem dobrej myśli, bo skoro doszłam tak daleko, to ta rozmowa nie mogła nic zepsuć. Było sympatycznie i profesjonalnie z każdej strony.
Niemniej zawsze może znaleźć się ktoś dużo lepszy na to miejsce Neutral

To dobrze, że masz już to za sobą.



_________________

PostWysłany: Czw 11:35, 22 Lis 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Także co najmniej dwa zamknięte mam źle, a to początek lawiny.

Ja się cieszę, że tego nie pisałam, bo mogłoby to bardzo szybko zrewidować mój pogląd odnośnie tego, że 30% mam w kieszeni :roll:

Cytat:
Ja się dziś dowiedziałam, że według matematyczki zadania były dla idiotów.

A my mieliśmy aferę na chemii. Od miesiąca nie używamy zbiorów. Nie kazała nam nosić, tylko powie jak będzie trzeba, ZAWSZE mówiła. A dzisiaj wyskoczyła ni z gruszki ni z pietruszki, gdzie mamy zbiory [1 lekcja teorii do nowego działu, kto by sie spodziewał, ze trzeba bedzie zbiór?!]. Wpisała wszystkim pały [4 osoby miały zbiór hehehe] i potem 30 minut gadała o tym jacy jesteśmy okropni. W skrócie:
- jesteśmy najgorszą z wszystkich trzecich klas. klasa i jest mniej zdolna ale więcej pracuje. zaczynaliśmy z bardzo dobrymi wynikami, a teraz jesteśmy dno
- skoro olewamy jej przedmiot to ona olewa nas i nie idzie z nami na sekcję, ot co! bo ona nie będzie marnować czasu na takie miernoty jak my, skoro może uczyć inne klasy
- na nasze miejsce jest tylu chętnych, że powinniśmy wręcz ich całować po stopach, że mamy okazję uczyć się w tej szkole, a my tego nie doceniamy, że mamy najlepszych nauczycieli
- uczniowie z innych szkół mówią, że "nosimy głowy wysoko" a tak naprawdę nie mamy do tego żadnych podstaw
- mamy o sobie zbyt wielkie mniemanie, uważamy, że na wszystko zasługujemy i że nic nie jest naszą winą
etc.
Chyba przez 30 minut tak gadała :roll:
Cytat:
Poniekąd znam odpowiedź, ale ja dla odmiany o facetach tego pokroju myślę dokładnie tak samo - to szmaciarze i tyle.
Więc jeśli ktoś chce się w ten sposób uszczęśliwiać na chwilę, to droga wolna, ale niech potem nie wymaga od ludzi szacunku.

Mi właśnie to się nie podoba w Kamilu. Że facetów w tym względzie traktuje lepiej. A dziewczyna, która może lubi seks i po prostu używa sobie to od razu jaka z niej szmata i się nie szanuje. A ci faceci, z którymi to robi to pewnie umęczone biedactwa, które poświecają swoje życie tak? :roll:
Cytat:
Generalnie jestem dobrej myśli, bo skoro doszłam tak daleko, to ta rozmowa nie mogła nic zepsuć. Było sympatycznie i profesjonalnie z każdej strony.
Niemniej zawsze może znaleźć się ktoś dużo lepszy na to miejsce Neutral

Albo będziesz najlepsza z wszystkich kandydatów, prawda? :D



PostWysłany: Czw 20:49, 22 Lis 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Ja się cieszę, że tego nie pisałam, bo mogłoby to bardzo szybko zrewidować mój pogląd odnośnie tego, że 30% mam w kieszeni Rolling Eyes

Nauczyłam się już nie patrzeć w klucz jak mi wyszło z jakieś 42-50 % z matmy. Gorzej jak się pomyliłam i nie będę mieć nawet 30%. Nie wiem co zrobiłam na angielskim i boję się biologii i chemii jutro. Tymi jutro się akurat mimo wszystko trochę przejmuję :roll: Bo jak będzie źle to co ja zrobię w maju?

jeanne napisał:
A my mieliśmy aferę na chemii. Od miesiąca nie używamy zbiorów. Nie kazała nam nosić, tylko powie jak będzie trzeba, ZAWSZE mówiła. A dzisiaj wyskoczyła ni z gruszki ni z pietruszki, gdzie mamy zbiory [1 lekcja teorii do nowego działu, kto by sie spodziewał, ze trzeba bedzie zbiór?!]. Wpisała wszystkim pały [4 osoby miały zbiór hehehe] i potem 30 minut gadała o tym jacy jesteśmy okropni. W skrócie:
- jesteśmy najgorszą z wszystkich trzecich klas. klasa i jest mniej zdolna ale więcej pracuje. zaczynaliśmy z bardzo dobrymi wynikami, a teraz jesteśmy dno
- skoro olewamy jej przedmiot to ona olewa nas i nie idzie z nami na sekcję, ot co! bo ona nie będzie marnować czasu na takie miernoty jak my, skoro może uczyć inne klasy
- na nasze miejsce jest tylu chętnych, że powinniśmy wręcz ich całować po stopach, że mamy okazję uczyć się w tej szkole, a my tego nie doceniamy, że mamy najlepszych nauczycieli
- uczniowie z innych szkół mówią, że "nosimy głowy wysoko" a tak naprawdę nie mamy do tego żadnych podstaw
- mamy o sobie zbyt wielkie mniemanie, uważamy, że na wszystko zasługujemy i że nic nie jest naszą winą
etc.
Chyba przez 30 minut tak gadała Rolling Eyes

Współczuję słuchania. Czegoś takiego o miejscach itd. nie słyszałam, widocznie moja szkoła jest mniej elitarna :hahaha:



_________________

PostWysłany: Czw 21:07, 22 Lis 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Nauczyłam się już nie patrzeć w klucz jak mi wyszło z jakieś 42-50 % z matmy. Gorzej jak się pomyliłam i nie będę mieć nawet 30%. Nie wiem co zrobiłam na angielskim i boję się biologii i chemii jutro. Tymi jutro się akurat mimo wszystko trochę przejmuję Rolling Eyes Bo jak będzie źle to co ja zrobię w maju?

A piszesz biologię i chemię? Ja tylko fizykę... I jak tak patrzę to zaczynam tchórzyć i mam myśli żeby iśc zdawać tylko te 3 przedmioty podstawowe i tyle :sciana:
Cytat:

Współczuję słuchania. Czegoś takiego o miejscach itd. nie słyszałam, widocznie moja szkoła jest mniej elitarna hahaha

Najbardziej mnie boli to, że nie pójdziemy na sekcje :(
Tzn. :twisted: Moglibyśmy iśc z nasza anglistką, ale wtedy chemiczka strzeliłaby focha na amen.



PostWysłany: Czw 21:29, 22 Lis 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
A piszesz biologię i chemię? Ja tylko fizykę... I jak tak patrzę to zaczynam tchórzyć i mam myśli żeby iśc zdawać tylko te 3 przedmioty podstawowe i tyle ściana

Na próbnych pisze rozszerzoną biologię i chemię. W deklaracji maturalnej mam jak na razie rozszerzoną biologię i chemię podstawę.
Co będzie jak jutro otworzę arkusz i nie będę umiała zrobić ani jednego zadania?

jeanne napisał:

Najbardziej mnie boli to, że nie pójdziemy na sekcje Sad

My też pewnie już nie pójdziemy...



_________________

PostWysłany: Czw 21:50, 22 Lis 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:


Na próbnych pisze rozszerzoną biologię i chemię. W deklaracji maturalnej mam jak na razie rozszerzoną biologię i chemię podstawę.
Co będzie jak jutro otworzę arkusz i nie będę umiała zrobić ani jednego zadania

Współczuję, my dopiero będziemy pisać takie w marcu...
Co będzie? Będziesz próbować robić. I wtedy sprawdzisz swoje logiczne myślenie. Dużo można wywnioskować. Fizyk nam mówił, że złe wyniki może nas zmotywują do większej pracy...



PostWysłany: Czw 22:06, 22 Lis 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Współczuję, my dopiero będziemy pisać takie w marcu...

My w marcu chyba też...
jeanne napisał:
Co będzie? Będziesz próbować robić. I wtedy sprawdzisz swoje logiczne myślenie. Dużo można wywnioskować. Fizyk nam mówił, że złe wyniki może nas zmotywują do większej pracy...

Nie pamiętam jak się liczyło entalpię reakcji ani zadań z równowagą. Na ani jednej lekcji chemii w moim życiu nie robiliśmy zadania zaprojektuj doświadczenie. Dziękuję za uwagę nie mam sił, przejrzałam zeszyty z chemii, idę spać :hahaha:
Problem w tym, że mnie to nie motywuję tylko paraliżuje i zniechęca.



_________________

PostWysłany: Czw 22:26, 22 Lis 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Problem w tym, że mnie to nie motywuję tylko paraliżuje i zniechęca.

Ja zamiast się uczyć na fizykę próbowałam wytłumaczyć Kamilowi, że nie ma o co być zazdrosny, ale to się zaczyna robić już chore :roll: Chciałam wyjśc z Gośką i chłopakami i potem widzieć się z nim, to ten że tak to on NIE CHCE. Bo on by się źle czuł, że ja się widzę z nimi pierwsze, a potem z nim. I koniec!
Ratunku :C

Cytat:

My w marcu chyba też...

Nam to rozłożyli jakoś styczeń luty marzec o.O



PostWysłany: Czw 23:28, 22 Lis 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Bo nie traktujesz tego właśnie jak kolejnej zabawy. Oni tak. To dla nich taki... papieros. Czy nowy drink. Kolejny sposób na rozrywkę, zaspokojenie swoich potrzeb i tyle. Dla ciebie nie. Ale to dobrze, mniejsze prawdopodobieństwo, że czymś się zarazisz, że tak to ujmę
Kiedyś chciałam być taka jak te dziewczyny. Ale tak myślę teraz, że o ile to nie jest sytuacja jedno czy paro razowa to nie ma sensu. Co bym potem wspominała? Że przespałam się z połową miasta, często nie znając nawet imienia faceta? E tam, wole poczytać książkę


To co mówisz to szczera prawda, ale w takich sytuacjach jak teraz porpstu czuje się głupio że znowu nie moge przespać nocy a mogłem mieć tyle przyjemności bez żadnego poświęcenia :roll:



Cytat:
Najbardziej wkurza mnie zawsze tylko to, że kobieta, która się bawi facetami i sypia z kim popadnie jest dziwką, a facet sypiający z przypadkowymi laskami jest super cool i po prostu korzysta z życia. Dlaczego kobieta nie może korzystać w ten sam sposób?


Też mnie to zawsze zastanawia, ale cóż to kwestia mentalności która ma setki jak nie tysiące lat. I raczej długo długo nic się w tej kwestii nie zmieni.


Wszystko się skończyło, definitywnie. Choć tyle osób mnie ostrzegało ale gdybm nawet znał przyszłość to związał bym się z Nią tak czy siak. I najgłupsze jest to, że jeżeli by jutro napisała to i tak bym z Nią poleciał. Czasami sam się zadziwiam swoją głupotą i naiwnoscią :D



_________________

Banner pożyczony od Jeanne
Zamałżowiony kochanej Pauli :*

PostWysłany: Pią 1:03, 23 Lis 2012
lesio
Starachowicki Magnat
Starachowicki Magnat



Dołączył: 31 Sty 2009
Pochwał: 15

Posty: 5489

Miasto: Starachowice
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Albo będziesz najlepsza z wszystkich kandydatów, prawda? Very Happy

To raczej mało realna wersja :roll:

Dodano 15 minut temu:

lesio napisał:
Choć tyle osób mnie ostrzegało ale gdybm nawet znał przyszłość to związał bym się z Nią tak czy siak. I najgłupsze jest to, że jeżeli by jutro napisała to i tak bym z Nią poleciał. Czasami sam się zadziwiam swoją głupotą i naiwnoscią Very Happy

Weź się w garść! *policzkuje go* Pomyśl choć trochę o sobie. Nikt nie każe Ci być egoistą, ale nie bądź też frajerem! Przepraszam za szczerość i użyte określenie, ale to było jedyne słuszne określenie, jakie przyszło mi do głowy, poza tym z Tobą chyba nie można delikatnie :roll: Rozumiem, że jesteś zakochany, ale skoro wiesz, jaka ona jest i rozumiesz, że nie powinieneś z nią być i dawać się wodzić za nos, to ogarnij się jak dorosły facet i zacznij też trochę myśleć. A może inaczej, bo niby myślisz, skoro wiesz to wszystko. Zacznij z rozumu korzystać, a dokładnie z tego, co Ci podpowiada. Nie sądzisz, że lepiej pocierpieć chwilę, ale dać sobie spokój, zamiast brnąć w to dalej, katować się i dać całkowicie poniżyć? To mija, uwierz mi ;)

Wbrew pozorom znam to z autopsji, nie jestem istotą do reszty pozbawioną uczuć. Byłam kiedyś zakochana po uszy w kretynie, który na jakiekolwiek zainteresowanie z mojej strony nie zasługiwał. Wodził mnie za nos dość długo, a ja byłabym w stanie dla niego zrobić wszystko. Na szczęście byłam w stanie się ogarnąć, kiedy już wyszło na jaw, jakim on naprawdę jest człowiekiem. Spadły mi klapki z oczu i mimo, że bardzo bolało i ciężko mi było go posłać do diabła, to kiedy przyszedł w łaskę kolejny raz, postawiłam na rozum i całkowicie zerwałam z nim kontakt, raz na zawsze. Co prawda nie dało się uniknąć spotkań co jakiś czas z racji bliskiego zamieszkania, ale to był koniec. Tylko ja dla odmiany, kiedy się zakochałam, byłam 16-letnią gówniarą, więc można spuścić na to zasłonę milczenia.



PostWysłany: Pią 13:49, 23 Lis 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Po biologii zabrakło mi słów, ale chemia pobiła wszelkie rekordy. Dostałam arkusz i nie wiedziałam czy oddać go pusty czy co. Ludzie, którzy pisali podstawę wychodzili po 20-30 minut. A ja patrzyłam się na swój arkusz z rozszerzenia. W momencie, w którym wyliczyłam, że muszę zdobyć ponad 18 punktów żeby zdać, a nawet jak wszystko co napisałam do tej pory jest dobrze to tylu nie zdobędę to oddałam pracę. Czekałam z kolegą na resztę. Muszę przyznać, że reakcje były ciekawe...
Jedno jedyne w miarę zadanie zawaliłam, bo dla mnie z wymienionych tlenków rozpuszczalne w wodzie było P4O10 i uwaga SiO2.



_________________

PostWysłany: Pią 15:58, 23 Lis 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

To są już odpowiedzi do chemii?
Ja pisałam do końca, w sumie większość zadań zrobiłam. Ale zła jestem na siebie, bo nie pamiętałam najprostszych rzeczy np. wzoru mocznika czy otrzymywania aniliny. No ale nieważne. Jest weekend, będą przynajmniej dwa dni spokoju.



_________________

,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"

PostWysłany: Pią 16:48, 23 Lis 2012
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista
Psychologiczny Iluzjonista



Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19

Posty: 7968

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Ostry Dyżur Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 476, 477, 478 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552  Następny
Strona 477 z 552

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 0.77539 sekund, Zapytań SQL: 11