Boże pocieszcie mnie, bo nie mogę czytać książek, ani oglądać filmów. Zostaje mi pudelek i zbiory do fizyki :placze:
Cytat:
Koty mojej cioci wyskakiwały z 2 piętra. To miałaś niemiłą pobudkę przytul
Dzikuska Wink
Najgorsze jest to, że jak ona ucieknie to na pewno nie wróci. Nie widziałam w okolicy białego kota nigdzie, więc jest smakowitym kąskiem, szczególnie dla osób, którzy chcą koty na skórki.
Cytat:
Nie wiem o jaką sprawę chodziło, ale skoro z reguły potrafi poważnie Wink
poszło o pierdołę, z której zrobiła się taka afera, że hej...
Cytat:
Piekę muffinki więc musiałam wyjść na targ po jagody, facet w budce to jakiegoś chłopaka, który mu pomagał :no widzisz taką dziewczynę sobie powinieneś znaleźć jak pani hahaha
Tak w ogóle wakacje, wszyscy są zadowoleni z życia, układa im się. Czemu ja muszę być tym niechlubnym wyjątkiem? Sad
Ja upiekłam babeczki, tak sie nimi przejadłam, że mi niedobrze.
widzisz jaki komplement! już wakacje lepsze.
ja też, *żółw*
Cytat:
Właśnie, właśnie, najlepsze to były te stare nokie, które pływały w jeziorze i
potem działały bez zarzutu Very Happy
Mój brat jak mu ze łzami w oczach przyniosłam telefon po zalaniu wódką powiedział, że kupi mi nokie 3310 :D
Cytat:
Zwłaszcza, że wpoili mi zasady, które mi się w życiu przydadzą, do tego nauczyli mnie życia i ciężkiej pracy. A to chyba bezcenne.
Spojler:
O to właśnie chodzi, bo ja przez to jakie zasady oni głoszą, nie potrafię jakoś ich szanować. Momentami przepraszam za wyrażenie, ale rzygać mi się chce na samą myśl, że mamy wspólne geny. Ja rozumiem inne poglądy - szanuję, inne podejście do życia - tak samo. Ale co mają na celu teksty, że mnie szatan opętał? Czy mówienie mi po powrocie z psychiatryka, że zachciało mi się kurwić, cała wieś się ze mnie śmieje i one się wstydu przeze mnie najadły? Ale mniejsza już o mnie. Ich stosunek do ludzi jest wprost... Nawet nie wiem jak to ująć. Są dwulicowe - potrafią zaraz po wyjściu gości obgadać każdego po kolei. Nie uznają kompromisów, ma być tak jak one chcą i koniec kropka! Efekt - nie odzywają się do mojego wujka [syna mojej babci!], który mieszka dom niżej. Uważają, że jak ktoś jest starszy, należy mu się bezwzględne posłuszeństwo, szacunek i zero sprzeciwu. Wszystko fajnie, zgadzam się. Starsze osoby mają zazwyczaj więcej przeżyć, warto ich posłuchać. Ale za co ja mam szanować księdza, który kazał mojej koleżance umierać [!!!] bił nas dziennikiem, mówił, że jesteśmy chamskie, niewychowane, straszył nas, używał epitetów i jak przytulałam koleżankę, bo się rozpłakała po jego tekście, strzelił nas, żebyśmy poszły z naszym lesbijstwem gdzie indziej?! Wyszło na jaw, że on jest chory psychicznie, leczy się, same to przyznały, dalej utrzymują, że jak mnie obrażał, powinnam siedzieć cicho i mu przytakiwać o.O
Mój brat ma żonę i dziecko teraz. Jesteśmy u niego, cud miód maliny. Dzwonią do niego, słodzą mu, idealna rodzinka prawda? Wystarczy, że wsiądziemy do auta zaraz jest skomentowane w co ubrane było dziecko, co było na stole, że jego żona dalej nie schudła po porodzie itp. Ludzie!
Mają tak... Podwójną moralność, że to aż śmieszne. One - mogą wszystko. Ale jeśli ktoś coś robi, to furia. Przykład? Mamy z w.w. wujkiem wspólną drogę. No i czasem wychodzi, że myje samochód tuż przy garazu, bo tam ma wodę i wszystko na tej drodze. To od razu z przekleństwami, że zastawia im drogę. No to ja się pytam, gdzie on ma to indziej robić? o.O
I co mnie wkurza najbardziej - wszystko trzeba robić na pokaz. Jakkolwiek to jest frustrujące przy sprawach typu "nie maluj się mocno, nie farbuj włosów", tak naprawdę przez to jaką szopkę zrobiła moja mama w szpitalu udając idealną matkę nikt mi nie uwierzył, jakie pranie mózgu mi robią, bo przecież twoja mama taka dobra i tak się tobą interesuje. [no nie powiedziałabym, że wielkim zainteresowaniem był telefon raz w tygodniu z pytaniem, co mi przywieźć i pa]. Tak czy inaczej mam w wypisie napisane, że oskarżam matkę o brak zainteresowania [czyt. mi sie wydaje, ale wcale tak nie jest], ale to, że teraz po wypisie chodzę praktycznie dzień w dzień naćpana i ona o tym wie[uwielbiam ją. "znowu się naćpałaś, a rano miałaś poprawiać fizykę! gówno a nie poprawisz i nie będziesz mieć paska na koniec" autentyk], ale nie, ona się mną interesuje. No i coś co mnie rozwaliło kompletnie, jak jeszcze byłam w szpitalu, cytat wręcz dosłowny "myślałam, że po śmierci ojca rozumiesz, że musisz się zająć sama sobą, bo ja nie mam na ciebie czasu, ale jak widać się na tobie zawiodłam". Miałam 13 lat i od tego czasu musiałam sobie sama być rodzicem, opiekunem i wszystkim :] Ale nie, ona się interesuje.
Przykładów mnożyć by było od licha. I tak naprawdę, jak się zastanowię jaki wkład ona miała w moje wychowanie, to chyba żadny... Mój brat mnie wychowywał i to jemu zawdzięczam więcej rzeczy niż jej. Fakt faktem, oboje jesteśmy upośledzeni emocjonalnie i mamy trudności w okazywaniu uczuć, zwłaszcza tych pozytywnych, ale dzięki niemu przynajmniej umiem bronić swojego stanowiska nie tylko argumentami typu "spierdalaj!" " ja mam racje, bo tak!" tylko rozsądnie.
Boże pocieszcie mnie, bo nie mogę czytać książek, ani oglądać filmów.
Dlaczego? :przytul:
jeanne napisał:
Zostaje mi pudelek i zbiory do fizyki płacze
Dziwne zestawienie.
jeanne napisał:
Najgorsze jest to, że jak ona ucieknie to na pewno nie wróci. Nie widziałam w okolicy białego kota nigdzie, więc jest smakowitym kąskiem, szczególnie dla osób, którzy chcą koty na skórki.
Białe koty są cudne! Ja bym najbardziej chciała całego białego lub czarnego :hahaha:
Może już nie będzie uciekać?
jeanne napisał:
Ja upiekłam babeczki, tak sie nimi przejadłam, że mi niedobrze.
widzisz jaki komplement! już wakacje lepsze.
ja też, *żółw*
Jutro wraca mój brat, także ta podwójna ilość zniknie w rekordowym tempie :)
pantera mglista, a to rozumiem :-) tylko że u mnie niekoniecznie chodzi o znajomych ze studiów, właściwie to trochę się cieszę, że po części na magisterium będziemy miały nowy skład. Chodzi mi bardziej o zaangażowanie w uczelnię no i za wykładowcami tęskniła będę.....
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać. Wysłany:
Wto 19:53, 03 Lip 2012
Nie wiem, nie mogę czytać niczego, co mowi o czyiś emocjach. wypatroszone ciała ludzkie - tak, cacy, ale potem jak główna bohaterka zaczyna mówić o swojej zmarłej córce, łzy w oczach i książka zamknieta -,-
Cytat:
Białe koty są cudne! Ja bym najbardziej chciała całego białego lub czarnego hahaha
Może już nie będzie uciekać?
takie? :D
Cytat:
Jutro wraca mój brat, także ta podwójna ilość zniknie w rekordowym tempie Smile
Chyba powiem Kamilowi żeby przyjechał, wprawdzie to 30km, ale da radę rowerem :D
Chodzi mi bardziej o zaangażowanie w uczelnię no i za wykładowcami tęskniła będę.....
Pozazdrościć wykładowców :)
jeanne napisał:
Nie wiem, nie mogę czytać niczego, co mowi o czyiś emocjach. wypatroszone ciała ludzkie - tak, cacy, ale potem jak główna bohaterka zaczyna mówić o swojej zmarłej córce, łzy w oczach i książka zamknieta -,-
:przytul: To może spróbuj kryminały na razie? Jakieś gry?
jeanne napisał:
takie? Very Happy
Głupie pytanie :serducho:
jeanne napisał:
Chyba powiem Kamilowi żeby przyjechał, wprawdzie to 30km, ale da radę rowerem Very Happy
Ja sądzę, że jak mu powiesz o babeczkach to nawet więcej by dał radę :)
przytul To może spróbuj kryminały na razie? Jakieś gry?
To był thriller :X Wszystkie książki mają jakiś wątek osobisty.
Cytat:
Głupie pytanie serducho
A takie chcesz? <3
Cytat:
Ja sądzę, że jak mu powiesz o babeczkach to nawet więcej by dał radę Smile
A weeeź. Gośka do mnie pisze, co robię. No to jej mówię, że nic. A ta żebym wzieła kota i przyszła do obi bo właśnie są. Ok idę. Myślę z rodzicami przyjechali, czy coś. A ci na rowerach. Aż mi słabo było.
I tu przykład dlaczego tak bardzo będę tęsknić za Gosią:
Cytat:
Gosia mówi mi tak "o właśnie Kamil... Asia pzyjezdża we czwratek pod namiot" a ja mówie i co z tego, chcesz mnie też zaprosić a ona "nie tylko trzeba trawe wykosić po ten namiot"
No gdzie ja znajdę taką wredną duszę? :(
Ostatnio zmieniony przez jeanne dnia Wto 20:17, 03 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
To był thriller :X Wszystkie książki mają jakiś wątek osobisty.
W takim razie pozostaję Ci Sherlock Holmes i Agatha Christie. W tym jest mało wątków osobistych ;)
jeanne napisał:
A takie chcesz? <3
Wyślij mi go pocztą <3
jeanne napisał:
A weeeź. Gośka do mnie pisze, co robię. No to jej mówię, że nic. A ta żebym wzieła kota i przyszła do obi bo właśnie są. Ok idę. Myślę z rodzicami przyjechali, czy coś. A ci na rowerach. Aż mi słabo było.
Ja nic nie kumam...Czy niektórzy naprawdę są tak mało domyślni? Nie ciężko załapać po moim fejsie, że interesują mnie panowie, a opędzić się nie mogę od jednego małolata :roll: Może mnie próbuje nawracać... :roll:
Ja nic nie kumam...Czy niektórzy naprawdę są tak mało domyślni? Nie ciężko załapać po moim fejsie, że interesują mnie panowie, a opędzić się nie mogę od jednego małolata Rolling Eyes Może mnie próbuje nawracać... Rolling Eyes
Powiedz mu dosłownie, że brzydzi cię jego kutas :D
Powiedz mu dosłownie, że brzydzi cię jego kutas Very Happy
Generalnie to brzydzi mnie każdy :D Ostatnio już poruszał sprośne tematy, po których tym bardziej mógł załapać, że ja raczej "innego wyznania". Co prawda o jego interesie nie rozmawialiśmy, ale na boga...litości... :cry:
może się uodpornię. W ogóle od poniedziałku zaczynam naukę!
Ja trzymam na widoku zadania z biologii z nadzieją, że się przełamie.
W przyszłym tygodniu mam jechać na ponad tydzień z mamą i bratem w góry. Po tamtym roku mam jakiś uraz :roll:
jeanne napisał:
Chcesz całego czarnego, czy z czarnego z białą bródką?
Całego czarnego!
jeanne napisał:
No i to na smyczy. Wiesz jak ochroniarze się ze mnie śmiali?! Jeszcze jak sie kot na nich zjeżył Very Happy
Ja trzymam na widoku zadania z biologii z nadzieją, że się przełamie.
Eh...uczę się tak angielskiego od kilku lat :mrgreen: Ostatnio książka zaczęła służyć jako podkładka pod myszę, więc jest postęp :mrgreen:
Dodano 1 minut temu:
pantera mglista napisał:
Całego czarnego!
To ja mogę tego z białą bródką w takim razie :) Co prawda gustuję w ciekawszych barwach, ale miałam ostatnio takiego szatana pod opieką i był genialny :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach