Alhambra jak byłam na wsi to przyjeżdżali z okolicznych chyba głównie miast i wyrzucali psy na drogę. No po prostu szlag może trafić. To mała wieś a ludzie już nawet nie mieli jak przygarniać, bo mieli po kilka w tym często właśnie porzucone, poza tym suk nie chcą, bo problem z szczeniakami, a przecież nikt nie zawiezie psów żeby wykastrować Rolling Eyes
Niestety zdaję sobie sprawę, jak podłymi i bezmyślnymi kanaliami potrafią być ludzie. Boli mnie też, że mam tak niewielki wpływ na los zwierząt. Z moją znaną od wieków aspołecznością stwierdzam stanowczo, że szanuję zwierzęta bardziej niż ludzi (większość ludzi), może dlatego, że są niewinne, często kompletnie bezbronne, skazane na naszą łaskę lub niełaskę, a przede wszystkim są szczere i oddane, nie zawodzą i nie ranią jak ludzie. Na głupotę i nieczułość ludzką niestety mamy niewielki wpływ :(
Patriotyczne? hahaha
Nam też! Tylko wiesz jak puszcza z mojego telefonu na lekcji, to jak babka by wpadła na pomysł, żeby za karę zabrać, to zabrałaby mój hahaha
A weź, jak tak... z 7 chłopaków wzięło i zaczęło śpiewać to prawie się popłakałam ze śmiechu. :hahaha:
Cytat:
Ale za to mam jutro 2 polskie, dziś skończyliśmy Przedwiośnie a jutro Granica.
Mam zaproszenie w piątek do klubu, ale mi się nie chce. Nie będzie osób z mojej klasy to nie mam gwarancji na dobrą zabawę. Tłumy ludzi i ta muzyka jakoś mnie nie przekonują.
Ja mam teraz dwa dni wolnego, a raczej miałam i myślałam się uczyć. No coś mi nie wyszło. I dziady miałam przeczytać tylko nie wiem, co z nich :hahaha:
Cytat:
Masza właziła do wszystkich możliwych kartonów i tej takiej wielkiej płóciennej torby z Tesco na zakupy hahaha
Moja przegryzła właśnie taki worek, ale mama wtedy krzyczała na nią o.O
Cytat:
No po prostu szlag może trafić. To mała wieś a ludzie już nawet nie mieli jak przygarniać, bo mieli po kilka w tym często właśnie porzucone, poza tym suk nie chcą, bo problem z szczeniakami, a przecież nikt nie zawiezie psów żeby wykastrować Rolling Eyes
U mnie to samo było, teraz już mniej, ale kiedyś nie było roku żebyśmy nie mieli jakiejś znajdy.
Ale dla mnie i tak najbardziej, nie wiem, dziwne jest reakcja ludzi, jak samochód potrąci ich psa czy kota. Nosz kurcze, to wieś. Takie rzeczy się zdarzają, bo koty łażą wszędzie, rzadko ktory siedzi w domu, ale że nie mogą się pofatygować te 200m do ulicy i ściągnąć to zwierzę z drogi, tylko patrzą codziennie, jak samochody je rozjeżdżają? Okropność
Na głupotę i nieczułość ludzką niestety mamy niewielki wpływ Sad
No niestety.
jeanne napisał:
A weź, jak tak... z 7 chłopaków wzięło i zaczęło śpiewać to prawie się popłakałam ze śmiechu. hahaha
Co ich tak na uczucia patriotyczne bierze wtedy :hahaha:
Mnie kumpel zaraził tą piosenką: "Ja uwielbiam Ją, Ona tu jest
i tańczy dla mnie." Ona jest jak pranie mózgu dosłownie :hahaha:
jeanne napisał:
Ja mam teraz dwa dni wolnego, a raczej miałam i myślałam się uczyć. No coś mi nie wyszło. I dziady miałam przeczytać tylko nie wiem, co z nich hahaha
Czemu dwa dni wolnego? Ja muszę iść do szkoły w sobotę. Kumpela jest na mnie zła, bo chciała żebym z nią i kimś tam jeszcze pojechała do klubu w piątek. Boru ludzie nie umieją zrozumieć, że nie dość, że nie jestem w nastroju, odbywam przyspieszony kurs z leczenia się z zakochania i mam mnóstwo nauki. Poza tym miałabym wrócić w środku nocy a na 9 na galowo do szkoły? :roll: Przynajmniej poniedziałek będę mieć wolny.
Ja Dziady czytałam chyba w 1 klasie, teraz mam Granicę.
jeanne napisał:
Moja przegryzła właśnie taki worek, ale mama wtedy krzyczała na nią o.O
Jak z Tesco to one mają dożywotnią gwarancje podobno i dostaję się nowy. Odnośnie kotów nic mnie już nie zdziwi chyba :)
jeanne napisał:
Ale dla mnie i tak najbardziej, nie wiem, dziwne jest reakcja ludzi, jak samochód potrąci ich psa czy kota. Nosz kurcze, to wieś. Takie rzeczy się zdarzają, bo koty łażą wszędzie, rzadko ktory siedzi w domu, ale że nie mogą się pofatygować te 200m do ulicy i ściągnąć to zwierzę z drogi, tylko patrzą codziennie, jak samochody je rozjeżdżają? Okropność
To faktycznie. Przecież to chwila żeby je ściągnąć...
To faktycznie. Przecież to chwila żeby je ściągnąć...
Ale po co? Przecież "to tylko zwierze"... :roll:
Dobra, decyzja zapadła, że koniec z szukaniem pracy w ubezpieczeniach. Byłam na drugiej rozmowie w tej ostatniej firmie, usłyszałam propozycję płac i ogólnie warunków zatrudnienia...żenada! Przy takich płacach to już wolę spokojnie posiedzieć w domu, wziąć od państwa, co mi winne, i poczekać na coś rozsądnego. Jak zacznie mi się palić grunt pod nogami, to się desperacko rzucę na taki badziew.
Druga decyzja jest taka, że nie zamierzam więcej martwic się za kogoś. Cholera jasna, żalą mi się, płaczą, opowiadają "Opowieści z Krypty", a jak ja nie przesypiam nocy i próbuję komuś pomóc, to się okazuje, że właściwie nic się nie stało...Szlag! Na siłę nikomu pomóc nie można. Jak ktos faktycznie zdecyduje się sam sobie pomóc, to chętnie wesprę, ale inaczej won! Podpowiadać nic nie będę.
Nie zostaję lekarzem, zabunkruje się w kuchnii i będę piec i gotować *,*
Tak mnie natchnęło po zrobieniu pasztetu z cukinii, jest taki omomomom!
Cytat:
Co ich tak na uczucia patriotyczne bierze wtedy hahaha
Mnie kumpel zaraził tą piosenką: "Ja uwielbiam Ją, Ona tu jest
i tańczy dla mnie." Ona jest jak pranie mózgu dosłownie hahaha
Kamil się śmiał strasznie, że jak byliśmy na przystanku i czekaliśmy na moją "taksówkę" to Gośka puściła tą piosenkę :
http://www.youtube.com/watch?v=HHP8G5-p9M4
:hahaha:
Cytat:
Czemu dwa dni wolnego?
Noo wycieczka była. Ale postanowiłam, że dzisiaj też nie pójdę. I jutro też nie. Wiec łącznie mam 6 :D
Cytat:
Jak z Tesco to one mają dożywotnią gwarancje podobno i dostaję się nowy. Odnośnie kotów nic mnie już nie zdziwi chyba Smile
Chciałam Ci nagrać dzisiaj jak Entropia goniła kurę, ale za bardzo się śmiałam :hahaha:
Cytat:
To faktycznie. Przecież to chwila żeby je ściągnąć...
Wczoraj widziałam owczarka niemieckiego, ciekawe, czy właściciele się po niego "zgłoszą", czy będzie tak leżał na środku ulicy...
Cytat:
Cholera jasna, żalą mi się, płaczą, opowiadają "Opowieści z Krypty", a jak ja nie przesypiam nocy i próbuję komuś pomóc, to się okazuje, że właściwie nic się nie stało...Szlag! Na siłę nikomu pomóc nie można. Jak ktos faktycznie zdecyduje się sam sobie pomóc, to chętnie wesprę, ale inaczej won! Podpowiadać nic nie będę.
Ja ostatnio nie dość, że bardzo zawiodłam się na bliskich mi ludziach, to jeszcze upewniłam się w tym, co Ty mówisz. Najgorsze według mnie jest pocieszanie kogoś, tłumaczenie jeśli chodzi o jakąś drugą osobę, gdzie potem następnego dnia z tą osobą są śmiechy i chichy, bo przecież "nic się nie stało". To po kiego czorta pół wieczoru mi zawracano gitarę?!
Ja ostatnio nie dość, że bardzo zawiodłam się na bliskich mi ludziach, to jeszcze upewniłam się w tym, co Ty mówisz. Najgorsze według mnie jest pocieszanie kogoś, tłumaczenie jeśli chodzi o jakąś drugą osobę, gdzie potem następnego dnia z tą osobą są śmiechy i chichy, bo przecież "nic się nie stało". To po kiego czorta pół wieczoru mi zawracano gitarę?!
No dokładnie. U mnie to akurat osoba nazwijmy to troszkę dalsza zawracała mi tyłek 2 dni, postawiła bliską mi osobę w takim świetle, że aż nie wiedziałam, co zrobić i co powiedzieć. Starałam się pomóc i czułam się podle, ratując kogoś takiego, bo wystąpiłam przeciwko bliskiemu, a teraz wyszłam na kretynkę, bo to taka "sprzeczka tylko mała"...No więc jak to była mała sprzeczka, to chcę wiedzieć, ile prawdy było w tym, co usłyszałam... :roll:
Pisałam dziś próbną maturę z chemii. Wykalkulowałam sobie, że mam szansę na 23% :hahaha: Tak, jestem mistrzem!
_________________ ,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'" Wysłany:
Pią 16:02, 19 Paź 2012
Pisałam dziś próbną maturę z chemii. Wykalkulowałam sobie, że mam szansę na 23% hahaha Tak, jestem mistrzem!
Podstawę czy rozszerzenie?
Ja będę mieć próbne w listopadzie, na deklaracji napisałam na razie biologię rozszerzenie i chemię podstawę. Jak przyjdzie do pisania to z chemii też pewnie będę mieć z 20% ;)
jeanne napisał:
Nie zostaję lekarzem, zabunkruje się w kuchnii i będę piec i gotować *,*
Tak mnie natchnęło po zrobieniu pasztetu z cukinii, jest taki omomomom!
Lubię cukinię :D To ja jestem chętna do zjadania tego co ugotujesz, upieczesz :hahaha:
jeanne napisał:
Kamil się śmiał strasznie, że jak byliśmy na przystanku i czekaliśmy na moją "taksówkę" to Gośka puściła tą piosenkę :
http://www.youtube.com/watch?v=HHP8G5-p9M4
hahaha
Trafny dobór piosenki :)
jeanne napisał:
Noo wycieczka była. Ale postanowiłam, że dzisiaj też nie pójdę. I jutro też nie. Wiec łącznie mam 6 Very Happy
Ja byłam. Jutro jest zjazd z okazji 80-lecia szkoły. Na ostatnią chwilę robią wszystko. Moja szkoła kształci zdolności manualne, kreatywność i umiejętność pracy w grupie. Najpierw nauczyłam się robić wachlarze z serwetek, potem załatwiać karton (targałam taki wielki z koleżanką i śmieciarka co obok przejrzała titła) a potem robiłyśmy z tego urnę na ankiety :hahaha:
W przerwie Natalia zdążyła mi zapleść kłosa i przekonała się dlaczego ja sobie niczego nie plotę poza tym, że mało co umiem upleść, moje włosy potwornie się rozczesują, non stop plączą i przy każdym czesaniu pęk ich zostaję na grzebieniu, szczotce, ziemi i w ogóle wszędzie :hahaha:
jeanne napisał:
Chciałam Ci nagrać dzisiaj jak Entropia goniła kurę, ale za bardzo się śmiałam hahaha
To rzeczywiście musiało być zabawne;)
jeanne napisał:
Wczoraj widziałam owczarka niemieckiego, ciekawe, czy właściciele się po niego "zgłoszą", czy będzie tak leżał na środku ulicy...
To smutne.
Mój laptop wczoraj padł. Na szczęście okazało się, że nadal działa tylko muszę nauczyć się obsługi Linuxa.
Pisałam dziś próbną maturę z chemii. Wykalkulowałam sobie, że mam szansę na 23% hahaha Tak, jestem mistrzem!
Przeczytałam to wczoraj przed snem i przez pół nocy śniła mi się lekcja chemii. :mdleje:
Cytat:
Lubię cukinię Very Happy To ja jestem chętna do zjadania tego co ugotujesz, upieczesz hahaha
36 muffinek wczoraj upiekłam, 3 rodzaje! Omomom! Szukam chętnych na jedzenie tego, co zrobię, bo ja już wyglądam jak kuleczka.
Cytat:
W przerwie Natalia zdążyła mi zapleść kłosa i przekonała się dlaczego ja sobie niczego nie plotę poza tym, że mało co umiem upleść, moje włosy potwornie się rozczesują, non stop plączą i przy każdym czesaniu pęk ich zostaję na grzebieniu, szczotce, ziemi i w ogóle wszędzie hahaha
U nas do czegoś takiego nie dopuszczają uczniów. Chyba :hahaha:
Co do włosów to Konrad narzeka, że ilekroć wróci ze szkoły to ma pełno moich kłaków na sobie. A Kamil to już w ogóle :hahaha:
Cytat:
To rzeczywiście musiało być zabawne;)
PACZ JAKI ONA MA OGON :3
Spojler:
A co do komputera to windows ci padł po prostu?
Cytat:
No więc jak to była mała sprzeczka, to chcę wiedzieć, ile prawdy było w tym, co usłyszałam... Rolling Eyes
A co mnie jeszcze tak, hm. Denerwuje może to złe słowo. Opowiadam komuś o kimś, słyszę negatywne opinie, jaki to ten ktoś zły, niedobry, że nigdy nie chciano by mieć takiego przyjaciela, jak on. A następnego dnia co? Widzę ich na ploteczkach, no fajnie :co jest:
U nas do czegoś takiego nie dopuszczają uczniów. Chyba hahaha
Co do włosów to Konrad narzeka, że ilekroć wróci ze szkoły to ma pełno moich kłaków na sobie. A Kamil to już w ogóle hahaha
Nasza szkoła jest dziwna. A ten zjazd dzisiaj to w ogóle ;)
Chcesz zobaczyć lipduba mojej szkoły? Wyszedł lepiej niż myślała. Nie wiem czy marudziłam już na temat jego nagrywania tutaj czy nie :hahaha:
Skądś to znam, zostawiam chyba więcej włosów niż przeciętny kot sierści :hahaha:
jeanne napisał:
PACZ JAKI ONA MA OGON :3
Kita jak u wiewiórki normalnie :D
jeanne napisał:
A co do komputera to windows ci padł po prostu?
Nom najpierw się przeraziłam, że sam laptop. Od maja potrafił się sam czesem zrestartować przy włączaniu nawet z 10-20 razy. Na szczęście to tylko windows. Wyobrażasz sobie moje przerażenie skoro nie wszystkie zdjęcia, seriale, grafikę miałam zgraną na pendrivy?
Nasza szkoła jest dziwna. A ten zjazd dzisiaj to w ogóle Wink
Chcesz zobaczyć lipduba mojej szkoły? Wyszedł lepiej niż myślała. Nie wiem czy marudziłam już na temat jego nagrywania tutaj czy nie hahaha
Skądś to znam, zostawiam chyba więcej włosów niż przeciętny kot sierści hahaha
Chcę! Chociaż nie wiem, co to jest :hahaha: Ja zostawiam jeszcze czarne, więc to dopiero "zabawnie" wygląda. Wszędzie są :(
Cytat:
Na szczęście to tylko windows. Wyobrażasz sobie moje przerażenie skoro nie wszystkie zdjęcia, seriale, grafikę miałam zgraną na pendrivy?
Wiem, bo miałam ostatnio to samo :hahaha: Kot mi przegryzł kabel, więc żeby ładować musiałam tak stykać kabelki. No to raz tak stykam stykam i bum! Tzn. bum nie było, ale laptop sie wyłączył, zasilacz przestał świecić no i kaplica. Myślałam, że tak się rozpłaczę :hahaha:
Mam tak podły humor, że aż się pójdę uczyć...
Tak w ogóle to w poniedziałek mam test z matmy, książki i zeszyty leżą w szafce, a zbytnio nie mam od kogo nawet wziać notatek, jestem genialna <3
Dodano 15 minut temu:
W poniedziałek mogę iść już odebrać prawko, a nie wiem gdzie :hahaha: I mi się nie chce ruszyć o.O Lenistwo wyższego stopnia.
Chcę! Chociaż nie wiem, co to jest hahaha Ja zostawiam jeszcze czarne, więc to dopiero "zabawnie" wygląda. Wszędzie są Sad
Ja też nie wiedziałam :hahaha:
Spojler:
http://www.youtube.com/watch?v=ku-O0bwpCOk
Cytat:
Wiem, bo miałam ostatnio to samo hahaha Kot mi przegryzł kabel, więc żeby ładować musiałam tak stykać kabelki. No to raz tak stykam stykam i bum! Tzn. bum nie było, ale laptop sie wyłączył, zasilacz przestał świecić no i kaplica. Myślałam, że tak się rozpłaczę hahaha
Grunt, że działają ;)
jeanne napisał:
Mam tak podły humor, że aż się pójdę uczyć...
Co jest :przytul: ?
Ja mam fatalny przez cały październik. I to na dodatek taki głupi w stylu, nic mi nie wychodzi, czuję się niekochana i nie umiem się z tego otrząsnąć :hahaha:
jeanne napisał:
Tak w ogóle to w poniedziałek mam test z matmy, książki i zeszyty leżą w szafce, a zbytnio nie mam od kogo nawet wziać notatek, jestem genialna <3
Poszukaj jakiś zadań z tego działu w internecie, ale wersji elektronicznej swojego podręcznika? ;)
Ja mam wolne w poniedziałek, tzn dostałam po kartce A4 z zadaniami z chemii i maty, bo przecież będziemy mieć tyle czasu...
jeanne napisał:
W poniedziałek mogę iść już odebrać prawko, a nie wiem gdzie hahaha I mi się nie chce ruszyć o.O Lenistwo wyższego stopnia.
A ja prawka nie zaczęłam, a teraz nie chce sobie tego dowalać. I jestem zła, bo moja mama cały czas kpiła i dawała mi do zrozumienia, że ona mi nie da, że ona by mnie nie chciała widzieć za kierownicą, a potem w wakacje wyjechała czy ja nie chce. Fajnie, że wtedy i w ogóle wielkie dzięki za wiarę w moje możliwości, to bardzo budujące :(
Fajnie, że wtedy i w ogóle wielkie dzięki za wiarę w moje możliwości, to bardzo budujące Sad
Jeśli cię to pocieszy, ja przez te komentarze mojej matki, gdy nie zdałam za pierwszym razem przepłakałam parę wieczorów taką zrobili ze mnie idiotkę i kretynkę. I nie wiem, czy to ile nerwów straciłam było tego warte.
Cytat:
Poszukaj jakiś zadań z tego działu w internecie, ale wersji elektronicznej swojego podręcznika? Wink
Ja mam wolne w poniedziałek, tzn dostałam po kartce A4 z zadaniami z chemii i maty, bo przecież będziemy mieć tyle czasu...
Szukałam, ale nie ma. Najbardziej ubolewam nad zeszytem o.O Ale już zrobiłam słodkie oczka do Konrada i mimo, że sam nie ma ani zbioru ani podręcznika to mi załatwił *mistrz*
Cytat:
Co jest przytul ?
Ja mam fatalny przez cały październik. I to na dodatek taki głupi w stylu, nic mi nie wychodzi, czuję się niekochana i nie umiem się z tego otrząsnąć hahaha
"kłopoty w raju". Kamil jest taki drażliwy, bo mu się śnią głupoty ze mną w roli głównej i tak się wkurzył o pewne rzeczy, że skończył rozmowę ze słowami, że nie wie czy jest bardziej
Spojler:
wkurwiony
czy zaskoczony i poszedł i się do mnie nie odzywa. 8) Miłe to nie jest...
Mi też nic nie wychodzi, nawet gadanie z nim, a jeszcze jak sobie przypomnę, w jakim stanie byłam w zeszłym roku, to obawiam się, że powtórze moje wyczyny, jeśli wiesz o czym mówię...
Cytat:
Grunt, że działają Wink
Bo kupiłam nowy kabel i spawałam go ze starym razem z bratem :D
Cytat:
Ja też nie wiedziałam hahaha
O jakie pro :D Mogę to pokazać Konradowi? Mogę mogę? :D
A wiesz, że dziewczyna która to wstawiała, ma tak samo na nazwisko, jak gościu który u mnie kandydował na przewodnicząego? :D
Jeśli cię to pocieszy, ja przez te komentarze mojej matki, gdy nie zdałam za pierwszym razem przepłakałam parę wieczorów taką zrobili ze mnie idiotkę i kretynkę. I nie wiem, czy to ile nerwów straciłam było tego warte.
Ja się boję spróbować m.in przez jej wcześniejsze komentarze...
Cytat:
Szukałam, ale nie ma. Najbardziej ubolewam nad zeszytem o.O Ale już zrobiłam słodkie oczka do Konrada i mimo, że sam nie ma ani zbioru ani podręcznika to mi załatwił *mistrz*
Konrad na wszystkie szkolne problemy :D
jeanne napisał:
"kłopoty w raju". Kamil jest taki drażliwy, bo mu się śnią głupoty ze mną w roli głównej i tak się wkurzył o pewne rzeczy, że skończył rozmowę ze słowami, że nie wie czy jest bardziej
Jakie rzeczy?
Cytat:
czy zaskoczony i poszedł i się do mnie nie odzywa. Cool Miłe to nie jest...
Mi też nic nie wychodzi, nawet gadanie z nim, a jeszcze jak sobie przypomnę, w jakim stanie byłam w zeszłym roku, to obawiam się, że powtórze moje wyczyny, jeśli wiesz o czym mówię...
Nie powtarzaj. W końcu musi nam coś zacząć wychodzić.
Ja się gubię w tym co się dzieje teraz. Chciałabym z powrotem sierpień albo wrzesień, bo jakoś tak się zapowiada im dalej tym gorzej.
Cytat:
Bo kupiłam nowy kabel i spawałam go ze starym razem z bratem Very Happy
Aś spawacz :D
Mój brat miał w swoim starym laptopie obklejony taśmą ze wszystkich stron i przyspawany na stałe. Do tego nie miał chyba z 5 klawiszy :hahaha:
Cytat:
O jakie pro Very Happy Mogę to pokazać Konradowi? Mogę mogę? Very Happy
Jasne :)
Cytat:
A wiesz, że dziewczyna która to wstawiała, ma tak samo na nazwisko, jak gościu który u mnie kandydował na przewodnicząego? Very Happy
Teraz już wiem ;) Ona była główną organizatorką. Ale wszystko robiliśmy na ostatnią chwilę. Np. ten napis: "Smoleń zaprasza" robiła koleżanka z mojej klasy i ja na godzinę przed teoretycznie czasem prób, nagrywania i całego akcji.
Ja się boję spróbować m.in przez jej wcześniejsze komentarze...
Siedzimy u brata, śmieję się żeby pożegnała się z samochodem od poniedziałku, to ta, że ONA MI SAMOCHODU NIE DA. No to strzeliłam, że w takim razie wielka szkoda, że nie mam takiej babci, która by mi zasponsorowała samochód jak mojemu drugiemu bratu. Tak jestem podła, ale chodzi o sam fakt - po co mi dawała na to prawko skoro nie planowała mi pozwalać prowadzić?-,- Bez sensu.
Cytat:
Konrad na wszystkie szkolne problemy Very Happy
Ja go uwielbiam. Pytam się go co w szkole ciekawego. To co mi odpisał? "Szczerze to nic! Syf kiła i malaria!". Jest taki pocieszny, że hoho :D
Cytat:
Jakie rzeczy?
Spojler:
O pewnego chłopaka. I ogólnie gadaliśmy o gwałcie i stwierdziłam, że wolałabym sie komuś oddac niż żeby brał mnie siłą. I o to się tak wkurzył, bo jak to on stwierdził?
Cytat:
jakby on chciał się z tb ruchać to byście się ruchali... masz rajce... o co ja mam być zły... przecież to nic takiego :/
Jemu chyba szwankuje czytanie ze zrozumieniem, bo mu tłumaczyłam, że chodzi mi o sytuację, w której jasno mówię facetowi "nie", a owy facet i tak by się do mnie dobierał. No bo z moim 1,6m i słabymi rączkami to wiele bym się nie obroniła, bądzmy szczerzy, nie spotkałam żadnego faceta, który byłby słabszy ode mnie. Wiem, jak wyglądają dziewczyny po gwałcie, bo mam koleżankę, którą zgwałcono i skoro i tak bym tego nie uniknęła, to wolałabym przynajmniej żeby aż tak nie bolało, to dziwne?
Odkąd jesteśmy razem zrobił się taki zazdrosny, że wydaje mu się, że wszyscy nagle chcą mnie zaliczyć, a ja radośnie chcę zrobić to z każdym :| Najgorsze, że nie wiem jak mu to wytłumaczyć żeby w końcu zrozumiał, a już kończy mi się cierpliwość i z bezsilności mam ochotę płakać, a pogadać w 4 oczy będe miała okazję dopiero w poniedziałek, jeśli łaskawy pan zechce poczekać na taką puszczalską szmatę :sciana: Aż kot do mnie przyszedł z tego wszystkiego :(
Cytat:
Ja się gubię w tym co się dzieje teraz. Chciałabym z powrotem sierpień albo wrzesień, bo jakoś tak się zapowiada im dalej tym gorzej.
Ja sobie uświadomiłam, że to praktycznie już połowa 1 semestru... Nie zdam za nic tej matury na 90%...
Cytat:
Aś spawacz Very Happy
Mój brat miał w swoim starym laptopie obklejony taśmą ze wszystkich stron i przyspawany na stałe. Do tego nie miał chyba z 5 klawiszy hahaha
Mi dzisiaj jeden odpadł, chlip chlip. A nie wiem, do jakiej pracy mogłabym teraz iść, a kasę mi trzeba.
Cytat:
Ona była główną organizatorką. Ale wszystko robiliśmy na ostatnią chwilę. Np. ten napis: "Smoleń zaprasza" robiła koleżanka z mojej klasy i ja na godzinę przed teoretycznie czasem prób, nagrywania i całego akcji.
Ale wyszło wam to genialnie! Wcale nie sztywno, idealnie!
Julka pomóż mi :C Nie wiem, które z tych zdjęć wydrukować i nakleić na zeszyt :C
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach