 |
 |
Rozmowy w t(ł)oku #16
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 508, 509, 510 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552 Następny
|
 |
|
 |
|
| Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
| Wiadomość |
Autor |
 
|
 |
|
| Cytat: | | Ja jestem na etapie szukania mieszkania i po pierwszych 4 stronach mam dosć mdleje |
Nie ma w tym nic fajnego, ja też nie lubię szukać mieszkania :/ Szukałam i szukałam na wynajem i ani razu, odkąd mieszkam w Warszawie, nie zdecydowałam się przeprowadzić pomimo, że obecne mieszkanie kosztuje o dużo za dużo :roll:
Marzy mi się już moment, kiedy będę mogła moje własne M3 urządzić po swojemu i mieć święty spokój. Ale czy taki moment w ogóle nadejdzie? :(
|
|
|
 Wysłany:
Sob 17:31, 08 Cze 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw
Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
| Powrót do góry |
 |
|
 |
|
|
|
| Cytat: | | Myślę, że dla tych, których ratował, to jest już rzeczywiście bez znaczenia |
Uskarżać się na pewno nie będą :)
| Cytat: | | Tak jej poprzestawiał w głowie Była normalna zanim zaczęła z nim być. |
O rany to jak mogła się tak. Szczególnie, że z tego co mówisz nie krył się ze swoimi poglądami.
| Cytat: | | Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej przekonuje się, ze nie warto się otwierać i ufać. [już pominąwszy wiadomą sprawę, sama wiesz która ] Trzeba grać szczęśliwą i pewną siebie. |
Granie szczęśliwej na pewno wyjdzie mi bez problemu! A kiedyś tak dobrze umiałam udawać...
Ktoś jeszcze skrzywdził Cię tak mocno? Ja sobie obiecałam, że nie będę ufać a i tak zrobiłam wyjątek.
|
|
|
_________________
Wysłany:
Sob 17:56, 08 Cze 2013 |
|
pantera mglista
Designer Miesiąca
Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3
Posty: 3513
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: | | Ja sobie obiecałam, że nie będę ufać a i tak zrobiłam wyjątek. |
Niestety takich rzeczy nie można sobie obiecać i przewidzieć. Czasem po prostu tak jest, że nawet, jeśli wiesz, że nie powinnaś, to i tak to robisz. Podobnie jest z niewchodzeniem 2 razy do tej samej rzeki. Niby nie, ale czasem po prostu ciągnie Cię ten nurt. Łatwo jest dotrzymać danego sobie słowa, że się już nikomu nie zaufa, dopóki nie trafi się ktoś, kto nas odmieni i jednak zaryzykujemy. Ale bez tego nie byłoby fajnie :) Życie na tym polega, że czasem trzeba dostać po dupie, żeby docenić kogoś w przyszłości. Oczywiście bez gwarancji, że ten ktoś też nas nie zrani. Wyłączając zupełnie emocje, naprawdę nie byłoby sensu żyć.
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:23, 08 Cze 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw
Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: |
Ktoś jeszcze skrzywdził Cię tak mocno? Ja sobie obiecałam, że nie będę ufać a i tak zrobiłam wyjątek. |
Czy tak mocno... Ja po prostu za bardzo przywiązuje się do ludzi i potem mi jest trudno i chodzę z taką miną :| Ale też nie umiem uczyć się na błędach i też ufam jak głupia ;D
| Cytat: |
O rany to jak mogła się tak. Szczególnie, że z tego co mówisz nie krył się ze swoimi poglądami. |
On to ogólnie jest dziwny. Ale koleżanka mnie załamała [i to dość normalna!] jak gadaliśmy na wosie o pracy. Coś tam, że jest redukcja etatów, że ludzie za tą samą płacę pracują 2 razy więcej. A ta się odezwała, że jak komuś coś nie pasuje to zawsze może sie zwolnić i jest pełno chetnych na jego miejsce. No niby tak, ale sama byłam "ofiarą" takiego czegoś. Moja mama pracowała 12 godzin za tę samą kasę, widywałam ją okazyjnie, nie miała czasu na wywiadówki nawet, nie mówiąc już o dobrym zadbaniu o dom. No i tak, mogła rzucić pracę, bo była niegodna, tylko co by do garnka włożyła? :mrgreen:
| Cytat: |
Marzy mi się już moment, kiedy będę mogła moje własne M3 urządzić po swojemu i mieć święty spokój. Ale czy taki moment w ogóle nadejdzie? Sad |
Ja widziałam, jak kuzynka budowała dom. Kredyt do 50 roku życia bodajże...
|
|
|
_________________
Wysłany:
Sob 18:27, 08 Cze 2013 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: | Kredyt do 50 roku życia bodajże...
|
No niestety, inaczej ciężko w tym kraju kupić jakiekolwiek mieszkanie czy wybudować dom. W kraju, w którym ceny mieszkań, średnio 10 razy przewyższają roczny dochód kredytobiorcy, nie może być inaczej. Człowiek zaciąga kredyt na 20/30 lat i modli się, żeby dał radę pracować nieprzerwanie do emerytury. Kuzynka i tak nie będzie go długo spłacać, zwłaszcza, że to jednak dom, nie mieszkanie :)
| Cytat: | | Coś tam, że jest redukcja etatów, że ludzie za tą samą płacę pracują 2 razy więcej. A ta się odezwała, że jak komuś coś nie pasuje to zawsze może sie zwolnić i jest pełno chetnych na jego miejsce. No niby tak, ale sama byłam "ofiarą" takiego czegoś. Moja mama pracowała 12 godzin za tę samą kasę, widywałam ją okazyjnie, nie miała czasu na wywiadówki nawet, nie mówiąc już o dobrym zadbaniu o dom. No i tak, mogła rzucić pracę, bo była niegodna, tylko co by do garnka włożyła? Mr. Green |
No i to jest u nas w Polsce błędne koło, bo niestety sami pozwalamy na sytuację, że płacą nam jałmużnę. Gdyby nie było ludzi, którzy za 5zł za godzinę będą zachrzaniać z potem na czole, żeby jakkolwiek wyżywić rodzinę, to pracodawcy nie mieliby ludzi do pracy i musieliby zapłacić więcej. Z drugiej strony ten, który nie ma z czego żyć, weźmie jakąkolwiek pracę i zgodzi się nawet na głodową stawkę, blokując w ten sposób możliwość jakiejkolwiek podwyżki dla tych, którym płaca nie odpowiada. Ja też obecnie walczę o podwyżkę, ale jaki mam argument, skoro w tej chwili największa firma w mojej branży zwolniła w tym mieście 700 osób? Każda z tych osób z pocałowaniem ręki weźmie moją posadę.
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:43, 08 Cze 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw
Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: | | Niestety takich rzeczy nie można sobie obiecać i przewidzieć. Czasem po prostu tak jest, że nawet, jeśli wiesz, że nie powinnaś, to i tak to robisz. Podobnie jest z niewchodzeniem 2 razy do tej samej rzeki. Niby nie, ale czasem po prostu ciągnie Cię ten nurt. Łatwo jest dotrzymać danego sobie słowa, że się już nikomu nie zaufa, dopóki nie trafi się ktoś, kto nas odmieni i jednak zaryzykujemy. Ale bez tego nie byłoby fajnie Życie na tym polega, że czasem trzeba dostać po dupie, żeby docenić kogoś w przyszłości. Oczywiście bez gwarancji, że ten ktoś też nas nie zrani. Wyłączając zupełnie emocje, naprawdę nie byłoby sensu żyć. |
Jak się trafi na taką osobę faktycznie trudno nie złamać.
Ja chyba jestem skazana na przeżywanie tych samych historii na nowo i szczerze wątpię, że więcej z nich mogłabym wynieść. Zupełne wyłączenie emocji bywa niekiedy kuszące :)
| Cytat: | | Czy tak mocno... Ja po prostu za bardzo przywiązuje się do ludzi i potem mi jest trudno i chodzę z taką miną Ale też nie umiem uczyć się na błędach i też ufam jak głupia ;D |
Ja... lepiej nie rozwijam tego tematu.
| Cytat: | | On to ogólnie jest dziwny. Ale koleżanka mnie załamała [i to dość normalna!] jak gadaliśmy na wosie o pracy. Coś tam, że jest redukcja etatów, że ludzie za tą samą płacę pracują 2 razy więcej. A ta się odezwała, że jak komuś coś nie pasuje to zawsze może sie zwolnić i jest pełno chetnych na jego miejsce. No niby tak, ale sama byłam "ofiarą" takiego czegoś. Moja mama pracowała 12 godzin za tę samą kasę, widywałam ją okazyjnie, nie miała czasu na wywiadówki nawet, nie mówiąc już o dobrym zadbaniu o dom. No i tak, mogła rzucić pracę, bo była niegodna, tylko co by do garnka włożyła? |
Zapewne gdyby ta koleżanka znalazła się na miejscu takiej osoby szybko zmieniłaby poglądy.
Za niedługo idę robić tiramisu więc przestanę na chwilę to smęcić :D
|
|
|
_________________
Wysłany:
Sob 18:52, 08 Cze 2013 |
|
pantera mglista
Designer Miesiąca
Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3
Posty: 3513
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: | | Człowiek zaciąga kredyt na 20/30 lat i modli się, żeby dał radę pracować nieprzerwanie do emerytury. Kuzynka i tak nie będzie go długo spłacać, zwłaszcza, że to jednak dom, nie mieszkanie Smile |
Dom jak dom, ale wiadomo. Teraz oboje pracują, a co będzie jak jedno straci pracę? Zwłaszcza, że budowlańcy byli lipni i co rusz coś trzeba naprawiać.
| Cytat: |
No i to jest u nas w Polsce błędne koło, bo niestety sami pozwalamy na sytuację, że płacą nam jałmużnę. |
Niestety tak. Wiadomo, jak ktoś ma dobrą sytuację w domu to może pozwolić sobie na szukanie dobrych ofert, a tak np. jak ja, to pracowałabym nawet za te 5 złotych byleby jakaś kasa była, zgodnie z myślą "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu".
Dodano 3 minut temu:
| Cytat: |
Zapewne gdyby ta koleżanka znalazła się na miejscu takiej osoby szybko zmieniłaby poglądy.
Za niedługo idę robić tiramisu więc przestanę na chwilę to smęcić Very Happy |
Zjadłabym :(
|
|
|
Wysłany:
Sob 18:56, 08 Cze 2013 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Mam w planach jedno zwykłe i do tego truskawkowe na drugiej blasze dziś :) To musisz do mnie przyjechać, muffinki i tiramisu to jedyne co na razie produkuję :hahaha:
|
|
|
_________________
Wysłany:
Sob 19:01, 08 Cze 2013 |
|
pantera mglista
Designer Miesiąca
Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3
Posty: 3513
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: | | Wiadomo, jak ktoś ma dobrą sytuację w domu to może pozwolić sobie na szukanie dobrych ofert, a tak np. jak ja, to pracowałabym nawet za te 5 złotych byleby jakaś kasa była, zgodnie z myślą "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu". |
Ja nie mówię z perspektywy kogoś, kto dorabia w wieku szkolnym czy nawet idzie do pracy zaraz po szkole. Wiadomo, że bez doświadczenia nie można wymagać bóg wie czego i trzeba trochę ogłady. 5zł wówczas nie jest tragedią. Ja już patrzę z perspektywy człowieka, który trochę już przepracował i musi się w pełni samodzielnie utrzymać.Takie oferty za 5zł na godzinę to autentyczne oferty dla osób w średnim wieku z rodzinami na utrzymaniu do ciężkiej pracy. I są rejony w Polsce, gdzie ludzie dziękują bogu, że dostają i taką szansę.
| Cytat: | | Teraz oboje pracują, a co będzie jak jedno straci pracę? |
Każdy liczy, że jakoś to będzie. Gdzieś trzeba mieszkać, więc jakie jest wyjście? Oczywiście, jak ktoś lubi, może całe życie wynajmować i żyć na walizkach. Ale w ten sposób obecnie płacę za wynajem tyle, ile wyniosłaby mnie rata kredytu i opłaty. Z tą różnicą, że nie jestem na swoim i nigdy w ten sposób nie będę, nie mogę mieszkania urządzić po swojemu i nie wiem, kiedy przyjdzie do głowy właścicielom, że chcą przestać mi wynajmować. Spłacam ich kredyt zamiast spłacać swój, a to głupie. Biorąc pod uwagę kredyt, liczę się z tym, że mogę stracić pracę. Ale wychodzę z założenia, a przynajmniej staram się mieć nadzieję, że w razie czego zawsze znajdę inną pracę, bo pracy się nie boję i nie mam wygórowanych wymagań, a w najgorszym wypadku wyjadę za kasą, a mieszkanie wynajmę i kredyt sam będzie się spłacał. Zawsze pociesza mnie myśl, że nie ja pierwsza i nie ostatnia.
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:03, 08 Cze 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw
Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: |
Każdy liczy, że jakoś to będzie. Gdzieś trzeba mieszkać, więc jakie jest wyjście? |
Tzn. żebyś mnie źle nie zrozumiała, bo ja ogolnie właśnie jestem za ich rozwiązaniem. Tylko jak sobie wyobrażę, jaki to stres, jaka presja. Zwłaszcza, ze to dom na wsi - nie w mieście, do wynajmu jest malo chętnych. O pracę też trudno... W przyszłości też będę mieć własne, bo najprościej w życiu nie opłaca się wynajem, ale wiadomo...
| Cytat: | | Takie oferty za 5zł na godzinę to autentyczne oferty dla osób w średnim wieku z rodzinami na utrzymaniu do ciężkiej pracy. I są rejony w Polsce, gdzie ludzie dziękują bogu, że dostają i taką szansę. |
Np. u mnie ;] Gdyby moja mama była jeszcze wcześniej zmuszona szukac innej pracy, to nie wiem, czy dostałaby jakąkolwiek taką, która by zapewniła godne życie. :roll:
| Cytat: |
Mam w planach jedno zwykłe i do tego truskawkowe na drugiej blasze dziś Smile To musisz do mnie przyjechać, muffinki i tiramisu to jedyne co na razie produkuję hahaha |
Ja już przytyłam 3kg od początku wakacji... Szybko idzie ;D SIedzę w kuchni i tylko produkuję jedzenie :D
|
|
|
_________________
Wysłany:
Sob 19:32, 08 Cze 2013 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: | Szybko idzie ;D SIedzę w kuchni i tylko produkuję jedzenie Very Happy
|
Przynajmniej produkujesz, bo ja tylko pochłaniam :]
| Cytat: | | Np. u mnie ;] Gdyby moja mama była jeszcze wcześniej zmuszona szukac innej pracy, to nie wiem, czy dostałaby jakąkolwiek taką, która by zapewniła godne życie. Rolling Eyes |
W podlaskim zrobili eksperyment - rzucili ofertę za 5zł/h, ale za dużo chętnych się zgłosiło, więc dali 3zł/h. Chętnych mniej, ale byli :roll:
| Cytat: | | Tzn. żebyś mnie źle nie zrozumiała, bo ja ogolnie właśnie jestem za ich rozwiązaniem. Tylko jak sobie wyobrażę, jaki to stres, jaka presja. Zwłaszcza, ze to dom na wsi - nie w mieście, do wynajmu jest malo chętnych. O pracę też trudno... W przyszłości też będę mieć własne, bo najprościej w życiu nie opłaca się wynajem, ale wiadomo... |
Ja potrzebuję gdzieś mieszkać w stolicy, do której skądinąd się już przyzwyczaiłam. Tu mam fajną pracę, świetnych znajomych i jakiekolwiek perspektywy. Nie stać mnie na nic wystrzałowego, więc będzie jakieś skromne M. Dom owszem, chciałabym, ale w przyszłości i nie w mieście na pewno, bo jak dla mnie trochę mija się to z celem. Mając mieszkanie, dbam tylko o jego wnętrze, nie interesują mnie remonty dachu, instalacji i obejście. Mając dom, trzeba trochę więcej włożyć w niego siły i energii. O czasie i pieniądzach nie wspomnę, choć pieniądze to akurat raczej doskokowo, bo generalnie w domu opłaty miesięczne są niższe (oczywiście jak ktoś ma odrobinę oleju w głowie, stawiając dom). Niemniej jego budowa kosztuje więcej niż zakup mieszkania, a jak miałabym kupić dom po to, żeby żyć dalej w zgiełku miasta jaki by nie był, to szkoda pieniędzy.
|
|
|
Wysłany:
Sob 19:43, 08 Cze 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw
Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: |
Przynajmniej produkujesz, bo ja tylko pochłaniam krzywy |
Ale potem też ktoś to musi zjeść... Dobrze ze mam tylko 2 pary spodni. Sukienki i spódnice są mega :mrgreen:
| Cytat: |
W podlaskim zrobili eksperyment - rzucili ofertę za 5zł/h, ale za dużo chętnych się zgłosiło, więc dali 3zł/h. Chętnych mniej, ale byli Rolling Eyes |
Bo wiadomo, że lepsze te nawet 300złotych niż wcale prawda?
| Cytat: | | Mając dom, trzeba trochę więcej włożyć w niego siły i energii. O czasie i pieniądzach nie wspomnę, choć pieniądze to akurat raczej doskokowo, bo generalnie w domu opłaty miesięczne są niższe (oczywiście jak ktoś ma odrobinę oleju w głowie, stawiając dom). |
Nienawidzę tego, że mieszkam w domu na wsi w czasie zimy tylko. W tym roku to juź miałam parę załamek, gdy myślałam, że usiądę w tym śniegu, który był mi po ramię [!!!] i pozwolę się zasypać. Zobaczę jak mi się będzie mieszkało w mieście w mieszkaniu... Bo wiadomo, że to mniejsza odpowiedzialność, nakład pracy, ale nie wiem. Chyba tez wolę mieszkać w domu :D
Dodano 13 minut temu:
Julka w ogóle zobacz te muffinki! Czaję się na nie od hohoho, ale się boję :(
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:31, 08 Cze 2013 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: | | Chyba tez wolę mieszkać w domu Very Happy |
Na wsi jest fajnie, spokój, cisza, brak sąsiadów za ścianą czy 2 metry za płotem jak w mieście. Wychodzisz przed dom w starych gaciach bez obawy, że pół miasta Cie zobaczy. Robisz ognisko, kiedy chcesz, trzymasz kilka psów i generalnie full wypas :mrgreen: Kiedyś bym tak chciała. Wróć, teraz bym tak chciała, ale dopóki pracuję i żyję w mieście, nie kupię domu na wsi. (oczywiście pomijając względy finansowe).
| Cytat: | | Bo wiadomo, że lepsze te nawet 300złotych niż wcale prawda? |
Teoretycznie tak, ale jeśli bierzesz za taka kasę pracę, która zabiera Ci cały dzień z dojazdami, to musisz liczyć się z tym, że będziesz miała problem ze znalezieniem innej pracy, a tym samym też nakręcasz to błędne koło, które sprawia, że zarabiamy tak, jak zarabiamy - "bo inni pracują za mniej".
|
|
|
Wysłany:
Sob 20:35, 08 Cze 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw
Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: |
Teoretycznie tak, ale jeśli bierzesz za taka kasę pracę, która zabiera Ci cały dzień z dojazdami, to musisz liczyć się z tym, że będziesz miała problem ze znalezieniem innej pracy, a tym samym też nakręcasz to błędne koło, które sprawia, że zarabiamy tak, jak zarabiamy - "bo inni pracują za mniej". |
I tu jest wlaśnie dylemat. Nie mieć tych 300zł czy pracować za tyle nakręcając to koło. Paranoja..
| Cytat: | | Wychodzisz przed dom w starych gaciach bez obawy, że pół miasta Cie zobaczy. Robisz ognisko, kiedy chcesz, trzymasz kilka psów i generalnie full wypas Mr. Green |
Ale też kłopot z dojazdem. Ostatni autobus do domu z miasta o 9, nie da się nikogo poznać, bo każdego się zna od maleńkości, ploty niesamowite [przykład? dziewczyna rzuciła chłopaka po 3 latach, po miesiącu miała innego -> opinia na wsi? dziwka, która poleciała na samochód o.O]
Ale wieś jest ekstra :D Przynajmniej pod tymi względami, co ty wymieniłaś :D [i pod względem rosnących na grządkach truskawek, po które idę w środku nocy *,*]
|
|
|
_________________
Wysłany:
Sob 20:55, 08 Cze 2013 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny
Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Cytat: | | Ale też kłopot z dojazdem. Ostatni autobus do domu z miasta o 9, nie da się nikogo poznać, bo każdego się zna od maleńkości, ploty niesamowite [przykład? dziewczyna rzuciła chłopaka po 3 latach, po miesiącu miała innego -> opinia na wsi? dziwka, która poleciała na samochód o.O] |
No i muszę Ci powiedzieć, że z tym to akurat w mieście jest tak samo, ale do zainteresowanego po prostu plotka dłużej dociera :D Tu też są ploty, obrabianie dupy, ocenianie, krytykowanie, wtykanie nosa w nie swoje sprawy. W Warszawie tak tego nie odczuwam, bo jestem tu anonimowa, ale gdybym była stąd, byłoby to samo co wszędzie.
Z tym poznawaniem ludzi to kłopot jest w młodym wieku, choć ja jeszcze młoda (zależy z której perspektywy patrzeć :D ), ale już mi to wisi. W pewnym momencie, kiedy masz już swoje miejsce, swoją rodzinę, jak by nie była, przestaje Ci zależeć na nowych znajomościach, bo i tak nie ma na nie czasu. Mieszkając w Warszawie, mam swoje grono znajomych (część poznana przez forum i znajomości wypaliły, część z pracy, a część z dawnych lat z mojego miasta, ale z nimi akurat najmniej się spotykam). Z tygodnia na tydzień żyjesz na zasadzie praca-dom, praca-dom, czasem jakiś wypad do znajomych albo ze znajomymi. Po co mi nowe znajomości? :) Mogłabym równie dobrze mieszkać na wsi i organizować grilla dla znajomych, bo takie okazje bywają tak rzadko, że kiepski dojazd by mi nie zaszkodził :)
Problem z dojazdem jest owszem, zwłaszcza zimą, kiedy musisz przedostać się do pracy, a tu świata nie widać spod śniegu. Albo jak mieszkasz pół godziny piechotą od najbliższego autobusu, który i tak rzadko jeździ, a nie masz samochodu - wtedy przełażenie kilka razy dziennie tej odległości zaczyna się robić męczące :/ Dlatego plan jest dobry na emeryturę :D
|
|
|
Wysłany:
Sob 21:15, 08 Cze 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw
Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
|
 |
|
 |
  |
Strona Główna
-> Ostry Dyżur |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
| Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 508, 509, 510 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552 Następny |
| Strona 509 z 552 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |
