Aj, ja jaj! Co to był za mecz :!: Piłkarska uczta można powiedzieć. Jak już pisałem to obojętne mi z kim zmierzy się mój ukochany Manchaster :wink: Ale Barca ma naprawdę wielkie szczęście!
Witaj jeanne
Dawno Cię nie było. Miło znów Cię zobaczyć :]
Ostatnio zmieniony przez lesio dnia Sro 21:46, 06 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Sro 21:46, 06 Maj 2009
Bożenka jest jedna szansa na milion i to chyba przy niektórych typach antybiotyków :wink:
Ale normalnie jestem teraz na fazie po tym meczu :D Bramka Iniesty to będzie mi się po nocach śniła :mrgreen:
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Sro 21:52, 06 Maj 2009
Nie był drętwy. W 9min była piękna brama dla The Blues a potem były nieudolne próby Barcy na jakikolwiek strzał na bramkę. Była też walka, była czerwona kartka i kilka żółtych, była rozwalona warga u Lamparda. Było ciekawie :wink: Ale ostatnie 5min to było naprawdę extra :D Mam nadzieję, że cały finał LM będzie taki.
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Sro 21:58, 06 Maj 2009
lesio, jak Lampart rozwalił sobie wargę i leżał na ziemi a potem się wszyscy zlecieli to było maksymalnie żałosne. Poza tym sędzia był ślepy a Chelsa tak symulowała, że aż wstyd to nazwać półfinałem - wbiegali w pole karne i się przewracali. Poza tym niesłuszna czerwona kartka, IMHO to nie był mecz rangi półfinału ligi mistrzów.
Ale bramka na początku - trzeba przyznać - klasa.
_________________
Już pościeliłem! Wysłany:
Sro 22:02, 06 Maj 2009
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach