|  | 
       
        |  |  
      
        
		             
      
      
    
  
   
	| Kawa i ciasteczka, czyli nocne rozmowy o odcinkach [spoiler] Idź do strony  Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 7, 8, 9 ... 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128  Następny
 
 |  
   
    |  |  |  |   
    |  | 
         
          | Zobacz poprzedni temat 
            :: Zobacz następny temat |   
          | Wiadomość | Autor |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  synek mówił, że nie napisał tego wiersza, a Trzynastka popatrzyła na jego ojca i mi się wydaje, że on go napisał i chcę się zabić, bo nie jest szczęśliwy
 w sumie mając taką żonę nie dziwię się
 
 tylko nie wyzwijcie mnie od szowinistycznej świni
 
 |  |  |   
                | _________________
 Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
 Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 2:45, 24 Lut 2009 |  | ToAr (prze)Biegły Rewident
 
  
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 63
 
 Posty: 11254
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |  
| 
 
 
 |  
|  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  CO TO ZA LASKA?! 
 Dodano 1 minut temu:
 
 ToAr jestem zbyt zszokowana ogolonym Housem żeby myśleć o matce. *zgon* fuuu.
 
 Dodano 1 minut temu:
 
 Cuddy złaaa...
 Tęsknie za Housem :(
 
 |  |  |   
                | _________________
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 2:50, 24 Lut 2009 |  | jeanne Dziekan Medycyny
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 50
 
 Posty: 11087
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  House w krawacie i marynarce ogolony bleeee i szczęśliwy, gdzie jest [H]ouse?????
 Trzynastka oberwała, mowa Cuddy jak zawsze trafna
 
 Dodano 58 sekund temu:
 
 i idzie się starać o nową pracę!? W ogóle go nie ruszyło, to że Cuddy go wywaliła i kim była ta kobieta?!
 
 |  |  |   
                | _________________
 Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
 Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 2:51, 24 Lut 2009 |  | ToAr (prze)Biegły Rewident
 
  
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 63
 
 Posty: 11254
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		    	  | jeanne napisał: |  	  | ToAr Ciekawe, co się stanie, że on zrezygnuje z narkotyku i wróci do pracy. Cuddy przekupi go seksem?
 | 
 
 
 oby...bo jak inaczej moglby wrocic...
 
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Wto 2:51, 24 Lut 2009 |  | korsha Student medycyny
 
  
 
 
 Dołączył: 17 Lut 2009
 
 Posty: 85
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  Idę ryczeć do konta. Jak House wróci to wyjdę. Nie akceptuję takiego Housa. CHcę go zarosniętego, z zabawnymi t-shirtami, i odjazdową laską łykajacego vicodin. I tak jestem egoistką.
Biedna Cuddy :(
 
 Dodano 1 minut temu:
 
 - Thank you
 - you welcome
 Nie cierpię tego dialogu :evil:
 
 |  |  |   
                | _________________
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 2:55, 24 Lut 2009 |  | jeanne Dziekan Medycyny
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 50
 
 Posty: 11087
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  mi tez sie wydal plaski.. czyzby scenarzysci mieli kryzys??
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Wto 2:58, 24 Lut 2009 |  | korsha Student medycyny
 
  
 
 
 Dołączył: 17 Lut 2009
 
 Posty: 85
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  Scena House- Cuddy - przesłodka. KoHam Housa i tyle, oo!
A kolejny odcinek, ta scena pacjent - Cuddy - mrrr :D
 
 |  |  |   
                | _________________
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 3:00, 24 Lut 2009 |  | jeanne Dziekan Medycyny
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 50
 
 Posty: 11087
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  dobranoc wszystkim. dz
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Wto 3:01, 24 Lut 2009 |  | korsha Student medycyny
 
  
 
 
 Dołączył: 17 Lut 2009
 
 Posty: 85
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  i House wrócił, aż mi się żal Cuddy zrobiło, jakby chciała coś w końcu mu powiedzieć, ale nie mogła...
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | _________________
 Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
 Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 3:01, 24 Lut 2009 |  | ToAr (prze)Biegły Rewident
 
  
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 63
 
 Posty: 11254
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  Branoc korsha
ToAr on jest wybitnym diagnostą i doskonale wie, co Cuddy chciała mu powiedzieć. Ale aż mi się serce krajało, ta jej minaa :( Ale nie cierpię tej grzywki :mdleje:
 
 |  |  |   
                | _________________
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 3:03, 24 Lut 2009 |  | jeanne Dziekan Medycyny
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 50
 
 Posty: 11087
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  szkoda jej i fakt mogłaby coś zrobić z włosami, a tekst do rodziców, że to że mają dziecko dziwaka nie świadczy o tym, że powinno mieć dziwaczną chorobę był boski xD (o ile dobrze zrozumiałem)
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | _________________
 Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
 Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 3:07, 24 Lut 2009 |  | ToAr (prze)Biegły Rewident
 
  
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 63
 
 Posty: 11254
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  Kurde mać... A nowy odcinek dopiero za 2 tygodnie :/ Następny będzie też ciekawy :D W tym nie mieliśmy Housa, to w przyszłym będziemy mieć 2 :hahaha: 
*czeka niecierpliwie na tłumaczenie*
 I idę spróbować zasnąć. Chociaż to pewnie mi się w ogóle nie uda. :/
 Branoc wszystkim :*
 
 |  |  |   
                | _________________
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 3:11, 24 Lut 2009 |  | jeanne Dziekan Medycyny
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 50
 
 Posty: 11087
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  dobranoc
 *gasi światełko*
 
 |  |  |   
                | _________________
 Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
 Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 3:11, 24 Lut 2009 |  | ToAr (prze)Biegły Rewident
 
  
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 63
 
 Posty: 11254
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  Przychodnia! I "zabawa Housa" :hahaha:
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | _________________
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 1:01, 17 Mar 2009 |  | jeanne Dziekan Medycyny
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 50
 
 Posty: 11087
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          | 
     |  |   
          | 
              
                | 
 
		  
		  To ta głowna bohaterka w tej przychodni jest?
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | _________________
 Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
 Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
 
   
  Wysłany: 
                  Wto 1:02, 17 Mar 2009 |  | ToAr (prze)Biegły Rewident
 
  
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 63
 
 Posty: 11254
 
 
 |   
          
          | Powrót do góry |   
          |  |   
          |  |  |  |   
    |  |  |  |  
   
	|    | Strona Główna   
	  -> Ostry Dyżur | Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) |  
	| Idź do strony  Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 7, 8, 9 ... 119, 120, 121, 122, 123, 124, 125, 126, 127, 128  Następny |  
	| Strona 8 z 128 |  
   
	| 
 
 | Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach
 Nie możesz zmieniać swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz głosować w ankietach
 
 |  |  |