| Zobacz poprzedni temat 
            :: Zobacz następny temat | 
         
         
          | Wiadomość | Autor | 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | Dr Lisa Cuddy
 
		  
		    
 Zajmowane stanowisko: dziekan medycyny, główna administratorka Princeton-Plainsboro Teaching Hospital i... szefowa najbardziej nieokrzesanego lekarza pod słońcem: tytułowego House’a.
 
 
 Serialowa dr Cuddy specjalizuje się w endokrynologii, jednak z racji zajmowanego stanowiska niewiele czasu poświęca praktyce medycznej – jej praca ogranicza się często do podejmowania ekstremalnie trudnych decyzji moralnych i etycznych, mających na celu dobro pacjentów.
 Lisa chciała być lekarzem odkąd skończyła 12 lat. W wieku 25 lat ukończyła medycynę na University of Michigan z drugą lokatą. Siedem lat później została drugim najmłodszym w historii dziekanem medycyny i pierwszą kobietą na tymże stanowisku. W czasie studiów poznała też Gregory’ego House’a [„prawdziwą legendę” uczelni], którego postanowiła zatrudnić po objęciu swej posady. Powody, jakimi się kierowała nie zostały jednak do końca wyjaśnione - co prawda, Cuddy wielokrotnie wspominała o tym, że House jest wybitnym diagnostykiem, jednakże zdarzyło jej się również napomknąć, iż w przeszłości łączyło ich „coś więcej”.
 
 Ostatnio zmieniony przez rocket queen dnia Pon 20:57, 22 Gru 2008, w całości zmieniany 2 razy
 
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Pią 23:55, 19 Gru 2008 |  | rocket queen Pumbiasta Burleska
 
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 57
 
 Posty: 3122
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	
| 
 
 
 | 
|  | 
 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  "Entertainment Weekly:
 Naomi: Lisa Edelstein miała w odcinku “Joy” w Housie śliczną szarą bluzkę, niestety nigdzie nie potrafię takiej znaleźć.
 
 W co ubiera się Lisa Cuddy?
 
 
   
 Wiemy już, że Diabeł ubiera się u Prady .. tak samo jak szefowa House’a!
 
 Cathy Crandall, stylistyka, która wybiera stroje dla Lisy Cuddy (Lisa Edelstein) w Housie mówi, że Cuddy najczęściej nosi ubrania luksusowych włoskich marek, takich jak Gucci czy Dolce & Gabbana, ponieważ te stroje najlepiej podkreślają jej kształty.
 
 Antracytowy wełniany sweterek z Joy to Prada. Kosztuje 623$ i można go nabyć tutaj."
 
 Zródło: http://housemd.net76.net/?p=201
 
 |  |  |   
                | _________________
 
   
  Wysłany: 
                  Nie 21:44, 21 Gru 2008 |  | T. Mecenas Timon
 
  
 
  
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 37
 
 Posty: 2458
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  hmm żebym ja tylko miałam dostęp do takich ciuchów! Jestem wielką fanką stylu Cuddy. To dla mnie ideał kobiety sukcesu  :P
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Nie 21:47, 21 Gru 2008 |  | Madlen Onkolog
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 4
 
 Posty: 3092
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  Ok, żeby nie było, że kobiety potrafią rozmawiać tylko o ciuchach! ;)
 Cuddy to moja ulubiona postać z serialu! Kobieta jest po prostu obłędna! O-BŁę-DNA! :D Nie dość, że jest bystra, inteligentna, piękna, to jeszcze ma niesamowite poczucie humoru i... potrafi okiełznać rzekomo nieokiełznanego House'a. Ich potyczki słowne, żarty, czy walki na miny autentycznie mnie rozbrajają i doprowadzają do napadów mega śmiechu (potocznie zwanych "głupawką" ;)) Gdyby miała wymienić ulubione teksty, czy wypisać ulubione sceny... musiałabym założyć osobny wątek (albo najlepiej wydać książkę!)
 
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Nie 12:52, 28 Gru 2008 |  | rocket queen Pumbiasta Burleska
 
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 57
 
 Posty: 3122
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  rocket queen proponuję żebyś wydała książkę! Bo ja bardzo chętnie ją pochłonę!
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Nie 13:33, 28 Gru 2008 |  | Madlen Onkolog
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 4
 
 Posty: 3092
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  Tak, Madlen - taka książka byłaby panaceum na całe zło tego świata! :mrgreen: Koniecznie musiałaby to być tzw. wersja kieszonkowa, żeby móc ją zawsze nosić ze sobą.
 
 Taka "próbka" - rozmowa Cuddy z Wilsonem z 5x07 :hahaha:
 
 
  	  | Cytat: |  	  | - I've always had some feelings for you. - Are you saying you want to date me?
 (...)
 - Let's have dinner tomorrow night. Or maybe it would be better if we just had sex. In front of House's office. I mean, I don's want to take any chances. I assume the point of this is to make him jealous and make him realize that he does want a relationship with me?
 - Yes. You think it'll work?
 - You are an idiot!
 
 | 
 
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Nie 13:42, 28 Gru 2008 |  | rocket queen Pumbiasta Burleska
 
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 57
 
 Posty: 3122
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  ten dialog to cała Cuddy. 
To był mój faworyt do Gregorków, z ciężkim sercem sie z niego wycofałam.
 
 Jak juz napiszesz te ksiazke - to podeślij proszę
 
 |  |  |   
                | _________________
 ikonka od woźnego rocket queen
 
   FUS - Frakcja Uaktywnionych Seksoholików
 
  Wysłany: 
                  Nie 13:46, 28 Gru 2008 |  | Lupus Kot Domowy
 
 
  
 Dołączył: 23 Gru 2008
 Pochwał: 5
 
 Posty: 3179
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  Przytoczyłaś idealny fragment i później ten cudowny całus!!!
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Nie 13:48, 28 Gru 2008 |  | Madlen Onkolog
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 4
 
 Posty: 3092
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  Co do Gregorków, to naprawdę trudno było wybrać ten jeden-absolutnie-najlepszy tekst, bo każdy rozbawił mnie do łez (no, może prawie każdy... pierwszy na pewno nie). 
 Co do potyczek słownych Cuddy i House'a, to uwielbiam tekst z 3x04 i 2x22! Cuddy miażdży Grega :twisted:
 
 
  	  | Cytat: |  	  | House: After that look, I'm feeling frisky. Looks like you're up. Cuddy: I'm ovulating. Let's go.
 | 
 
 
  	  | Cytat: |  	  | House: You don't have cancer. Cuddy: You don't have dwarfism.
 | 
 
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Nie 14:04, 28 Gru 2008 |  | rocket queen Pumbiasta Burleska
 
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 57
 
 Posty: 3122
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          |  | Madlen Onkolog
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 4
 
 Posty: 3092
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  Madlen... zabiłaś mnie tym opisem, umieszczonym pod pierwszym zdjęciem! :hahaha:
 Nie wiem, czy to tylko moje odczucie, ale na początku 4 serii, serialowa Cuddy jest tak maksymalnie wyluzowana, jak nigdy wcześniej, ani nigdy później. Pewnie dlatego, że stare kaczuszki odfrunęły w siną dal, nowe nie zostały jeszcze wybrane... Była praktycznie tylko ona i House :D
 
 BTW, Lisa prezentuje się zjawiskowo w tej białej bluzce i czarnej sukience! Po prostu cud & miód! Na fotce poniżej zostały idealnie wyeksponowane jej megazgrabne nogi :D
 
 
   
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Pon 1:39, 29 Gru 2008 |  | rocket queen Pumbiasta Burleska
 
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 57
 
 Posty: 3122
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  Może ja jestem dziwna i wyuzdana, ale ja uważam, że Lise świetnie ubieraja... Pokazuja dokładnie tyle ile potrzeba i gdzie trzeba. Dzieki takim a nie innym ubraniom jest szalenie kobieca -bo jak sie ma co eksponować, to trzeba właśnie to robic, a nie ukrywać za workiem na kartofle pozłacanym złota nitką. Lisa Cuddy jest esencja kobiety sukcesu zawodowego -i tak właśnie zawsze się prezentuje :)  Niektórzy twierdzą, że pokazuje za duzo, za obcisłe, za... itp. jak dla mnie jest dokładnie tak jak powinno byc -to podkresla charakter postaci :)
		  
		   
                   
 |  |  |   
                | _________________
 
   
  Wysłany: 
                  Pon 10:11, 29 Gru 2008 |  | T. Mecenas Timon
 
  
 
  
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 37
 
 Posty: 2458
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		    	  | T. napisał: |  	  | Może ja jestem dziwna i wyuzdana, ale ja uważam, że Lise świetnie ubieraja... Pokazuja dokładnie tyle ile potrzeba i gdzie trzeba. Dzieki takim a nie innym ubraniom jest szalenie kobieca -bo jak sie ma co eksponować, to trzeba właśnie to robic, a nie ukrywać za workiem na kartofle pozłacanym złota nitką. Lisa Cuddy jest esencja kobiety sukcesu zawodowego -i tak właśnie zawsze się prezentuje :)  Niektórzy twierdzą, że pokazuje za duzo, za obcisłe, za... itp. jak dla mnie jest dokładnie tak jak powinno byc -to podkresla charakter postaci :) | 
 
 no to ci niektórzy bardzo źle, źle myślą :D
 A ja w 100% zgadzam się z Twoimi przemyśleniami :)
 
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Pon 12:12, 29 Gru 2008 |  | Madlen Onkolog
 
  
 
  
 Dołączył: 21 Gru 2008
 Pochwał: 4
 
 Posty: 3092
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          | 
              
                | 
 
		  
		  Mieć fantastyczną figurę i pakować się w tzw. worki na kartofle - zachowanie godne potępienia i wołające o pomstę do nieba! ;) 
 BTW, na YT aż roi się od filmików w stylu "Lisa Cuddy in white blouse", "Lisa Edelstein - Low cut blouse", czy "Lisa Edelstein - Slightly Open Shirt"... Innych tytułów nie będę przytaczać, bo mnie oskarżycie o demoralizację :D
 
 Ostatnio zmieniony przez rocket queen dnia Sro 18:50, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
 
 |  |  |   
                | 
  Wysłany: 
                  Pon 12:47, 29 Gru 2008 |  | rocket queen Pumbiasta Burleska
 
 
 
 Dołączył: 19 Gru 2008
 Pochwał: 57
 
 Posty: 3122
 
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          | 
     |  | 
         
          |  | nimfka Nietoperek
 
  
 
  
 Dołączył: 13 Sty 2009
 Pochwał: 30
 
 Posty: 11393
 
 Miasto: HouseLand
 
 | 
         
          
          | Powrót do góry | 
         
          |  | 
	 
                 
          |  |