Zaproszona jest moja mamuśka, babcia też, więc... o.O
Spojler:
Cytat:
No cóż... Rozumiem, że jesteś obiektem jego troski?
Niestety stety...Z jednej strony, fakt, milo że chociaż on się przejmuje, z drugiej mam wrażenie, że za dużo na niego zrzuciłam... On mówi, że nie, że się cieszy, że mu powiedziałam, i tak dalej, ale przecież by mi nie powiedział "no wiesz Asia, żałuje że mi to powiedziałaś, no ale co się stało to się nie odstanie" :roll:
Cytat:
Trzeba ćwiczyć Very Happy Nieźle.
Żadnego ćwiczenia, jestem wstydliwa i koniec :(
Cytat:
Zdarza się Very Happy Jak nie zdążę pomyśleć to też czasami mówię ciekawe rzeczy.
Niestety stety...Z jednej strony, fakt, milo że chociaż on się przejmuje, z drugiej mam wrażenie, że za dużo na niego zrzuciłam... On mówi, że nie, że się cieszy, że mu powiedziałam, i tak dalej, ale przecież by mi nie powiedział "no wiesz Asia, żałuje że mi to powiedziałaś, no ale co się stało to się nie odstanie" Rolling Eyes
Może pozwól mu samemu ocenić czy za dużo czy nie...
jeanne napisał:
ja musze się zamknąć po prostu i tyle ściana
Ja wychodzę z założenia, że przynajmniej inni mają się z czego pośmiać
jeanne napisał:
Idziesz się dzisiaj uczyć? Very Happy
Idę poczytać o komórce i mam nadzieję, że nie usnę :D
bo to tak jakby dalej studiuje, niektórzy utrzymują się dodatkowo ze stypendiów Mr. Green ale jeśli ktoś naprawdę chce wiązać swoje życie z pracą na uczelni, to pewnie nawet ta mała płaca nie jest aż tak straszna i wiele z tych osób być może dorabia gdzieś jeszcze. Zresztą jak się potem prowadzi takie seminaria... Nie chcę wiedzieć ile prowadzący ma za jedną obronę Razz
Pracował już wcześniej jako nauczyciel, teraz wziął się za doktorat. robi pracę doktorancką, ale jest normalnym pracownikiem uczelni, nie studentem, który żyje ze stypendium :wink: Ma normalną liczbę godzin do wypracowania i też bierze udział w egzaminach. Obrony oczywiście nie wchodzą w grę z wiadomych przyczyn, co nie zmienia faktu, że jego zarobki są godne pożałowania. Człowiek z wyższym wykształceniem, wyróżnieniem i bardzo angażujący się w życie Uniwersytetu...żałosne, ale taki mamy kraj cudowny :roll:
Może pozwól mu samemu ocenić czy za dużo czy nie...
No cóż, w temacie, o który najbardziej mi chodziło, nie doszliśmy do wspólnego wniosku [a raczej ja nie dostalam takiej odpowiedzi jaką chcialam -,-], bo gdy zaczęłam mu wiercić przysłowiową dziurę w brzuchu, to mnie uciszył! o.O Muszę wrócić do tego, jak będziemy dzisiaj gadać, na gadu gadu nie jestem taka uległa :hahaha:
W ogóle chyba musze podziękować Gośce za tą postawę "nic nie wiem, nic nie widze, nic nie słyszę", bo skoro odpiął mi ramiączka od stanika z obu stron [wtf?! nie mam pojecia jak!], to nie wierzę, że ona nie wiedziała, co tam się za nią dzieje.
Spalę się w piekle :placze:
Cytat:
Ja wychodzę z założenia, że przynajmniej inni mają się z czego pośmiać
Jej bracia ze mnie zawsze śmieją, bo ja zawsze np. pomylę jakieś słowo z innym, albo w ogóle zapomne i wychodzą kwiatki.
Cytat:
Idę poczytać o komórce i mam nadzieję, że nie usnę Very Happy
Ja do końca tygodnia muszę zrobić pierwiastki z bloków, s,d,p, protisty i bezkręgowce, ale to od jutra :hahaha:
Cytat:
Si Smile
A mi o dziwo dzisiaj chodzi ładnie, za to przez ostatnie dni, to post dodawal sie nawet 5 minut o.O
alhambra ale skoro robi doktorat, to zaczął III stopień studiów, stąd nazwałam go studentem.
Moja kotka wreszcie wraca do normalności, już nawet nie płacze jak ją noszę i nie ucieka cały czas :)
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać. Wysłany:
Sro 18:35, 25 Lip 2012
No cóż, w temacie, o który najbardziej mi chodziło, nie doszliśmy do wspólnego wniosku [a raczej ja nie dostalam takiej odpowiedzi jaką chcialam -,-], bo gdy zaczęłam mu wiercić przysłowiową dziurę w brzuchu, to mnie uciszył! o.O Muszę wrócić do tego, jak będziemy dzisiaj gadać, na gadu gadu nie jestem taka uległa hahaha
A jaką chciałaś dostać?
A że się tak spytam to między Tobą a nim to coś poważnego?
jeanne napisał:
W ogóle chyba musze podziękować Gośce za tą postawę "nic nie wiem, nic nie widze, nic nie słyszę", bo skoro odpiął mi ramiączka od stanika z obu stron [wtf?! nie mam pojecia jak!], to nie wierzę, że ona nie wiedziała, co tam się za nią dzieje.
Spalę się w piekle płacze
Magiczne ręce :hahaha:
jeanne napisał:
Ja do końca tygodnia muszę zrobić pierwiastki z bloków, s,d,p, protisty i bezkręgowce, ale to od jutra hahaha
Mi z tej komórki został transport i podziały. Do chemii od początku wakacji nie zajrzałam -.-
alhambra napisał:
Mi ostatnimi czasy strona ładuje się bardzo długo i post też wysyła się kilka minut Rolling Eyes
Mi posty ostatnio strasznie wolno, ale dzisiaj wyjątkowo nie.
jeanne napisał:
Czy taka obsesja na punkcie kota jest normalna? Bo non stop chodzę z aparatem za nią i ją "focę", dzięki czemu mam takie ujęcia hahaha
Może i to obsesja, ale nie ośmielam się stwierdzić, bo miałabym tak samo :hahaha:
Całą noc nie spała to jest równie jak ja wyspana :D
Juniuś napisał:
Moja kotka wreszcie wraca do normalności, już nawet nie płacze jak ją noszę i nie ucieka cały czas Smile
jeanne ale moja miśka nie miała nawet żadnej rany, dlatego się bałam, co właściwie jej dolega, ale na szczęście znowu zaczyna tarzać się w piachu i wykręcać na wszystkie strony :-D mój mały tuptuś
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać. Wysłany:
Sro 19:34, 25 Lip 2012
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach