Rozmowy w t(ł)oku #16
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 459, 460, 461 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Ostry Dyżur
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Może jak już zaczęłaś z tą fizyką, to trzymałaś się tematów naukowych.

Nie bardzo. Podobno byłam strasznie sceptycznie nastawiona i nic mi nie pasowało. Tak delikatnie ujmując. A tak jak to on ujął "gdyby to było na trzeżwo to bym dzisiaj z toba nie gadał, ale tłumaczyłem sobie, ze jesteś pijana. za nic nie mogłem cię zrozumieć, kazałaś mi spierdalać jednocześnie wtulając się we mnie"
No i chyba zużyłam wszystkie przekleństwa, które znam tego wieczoru 8) Żal mi siebie i tyle.
Cytat:

Ja bym się załamała na tle, że jestem taka tępa, skoro on tak potrafi.

A z tego to już wyrosłam. Wszyscy w klasie są lepsi ode mnie, więc przywykłam, że przy nich to ja jestem tumanem ^^
Cytat:


Jeden podwójny, bo mam taki:

To może jakoś przez allegro zamów?
Cytat:
Ja mam co 2 tygodnie sprawdzian na chemii i tam jest wszystko z tych kart pracy tak jak Ci mówiłam.

Ja nawet nie ogarniam tej chemii którą teraz robimy, nie mówiąc już o powtarzaniu... Tzn. z chemii nie ma tak dużo, jakby się uparl to w tydzień to można spokojnie powtórzyć, ale na samą myśl o powrocie do hybrydyzacji to mam ciarki 8)

Cytat:

Jak ostatnio wracałam ze szkoły do domu to się bili jacyś na przystanku, i wrzaski dajesz na muszle na solowe (niedaleko jest muszla, główne miejsce dla palaczy i bijatyk ludzi z gimnazjum)

oo! Nam polonistka wytłumaczyła, jak kiedyś się śmiali z naszej szkoły. Bo mamy pomnik patrona przed szkołą i on tak fajnie pattrzy, akurat w kierunku, gdzie była jakas najsłynniejsza melina. I ludzie sie nabijali, ze Kopernik patrzy, czy już wódka przyjechała :D



_________________

PostWysłany: Sob 17:53, 13 Paź 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:

Nie bardzo. Podobno byłam strasznie sceptycznie nastawiona i nic mi nie pasowało. Tak delikatnie ujmując. A tak jak to on ujął "gdyby to było na trzeżwo to bym dzisiaj z toba nie gadał, ale tłumaczyłem sobie, ze jesteś pijana. za nic nie mogłem cię zrozumieć, kazałaś mi spierdalać jednocześnie wtulając się we mnie"
No i chyba zużyłam wszystkie przekleństwa, które znam tego wieczoru Cool Żal mi siebie i tyle.

Oj nie przejmuj się skoro on to rozumie :przytul:
Ja w piątek usłyszałam, że żądlę, przy czym argumentacja wyglądała: "no bo normalnie jesteś miła i w ogóle, ale dziś no żądliłaś". Nadal nie wiem o co mu chodziło :(

jeanne napisał:
A z tego to już wyrosłam. Wszyscy w klasie są lepsi ode mnie, więc przywykłam, że przy nich to ja jestem tumanem ^^

Och to to norma, od kiedy poszłam do tej szkoły czuję się jak kretynka.

jeanne napisał:
To może jakoś przez allegro zamów?

No chyba będę musiała, jak nie będzie w RTV EURO AGD, bo od początku wakacji na ich stronie pisze: "produkt chwilowo niedostępny".

jeanne napisał:
Ja nawet nie ogarniam tej chemii którą teraz robimy, nie mówiąc już o powtarzaniu... Tzn. z chemii nie ma tak dużo, jakby się uparl to w tydzień to można spokojnie powtórzyć, ale na samą myśl o powrocie do hybrydyzacji to mam ciarki Cool

Ja do ostatnich sprawdzianów z chemii musiałam powtórzyć, hybrydyzację i budowę przestrzenną, typy wiązań, dysocjację, mnóstwo definicji i wiadomości z różnych działów, tlenki i aż mi się nie chce przypominać co jeszcze :roll:

jeanne napisał:
oo! Nam polonistka wytłumaczyła, jak kiedyś się śmiali z naszej szkoły. Bo mamy pomnik patrona przed szkołą i on tak fajnie pattrzy, akurat w kierunku, gdzie była jakas najsłynniejsza melina. I ludzie sie nabijali, ze Kopernik patrzy, czy już wódka przyjechała Very Happy

Spoko :hahaha:



_________________

PostWysłany: Sob 18:04, 13 Paź 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Oj nie przejmuj się skoro on to rozumie przytul
Ja w piątek usłyszałam, że żądlę, przy czym argumentacja wyglądała: "no bo normalnie jesteś miła i w ogóle, ale dziś no żądliłaś". Nadal nie wiem o co mu chodziło Sad

Przejmuje się, bo on mnie akurat próbuje oduczyć przeklinania, a ja mu calą noc takimi tekstami jechałam -,- Akurat do niego nie chciałam.
U mnie własnie jest odwrotnie. Teraz jak Kamil przychodzi do mnie rano, to zawsze jestem potem taka uhahana wchodze do klasy i Konrad zawsze pyta, co mi się dzisiaj stało :D
Cytat:

Och to to norma, od kiedy poszłam do tej szkoły czuję się jak kretynka.

Ja nie tylko się czuje, ja wiem że nią jestem :hahaha: Ciągle mi chodzi po głowie tekst babki od chemii o ocenach dostatecznych.
"no to znaczy, że uczycie się dostatecznie, no ale to nie jest dobrze" o.O
Cytat:

No chyba będę musiała, jak nie będzie w RTV EURO AGD, bo od początku wakacji na ich stronie pisze: "produkt chwilowo niedostępny".

A to trzeba ruszyć tylek i sprawdzić samemu, nie wolno ufac witrynie :D W ogóle trzeba mi 75 złotych na torbę z kotkiem, a dalej ich nie mam :(
Cytat:

Ja do ostatnich sprawdzianów z chemii musiałam powtórzyć, hybrydyzację i budowę przestrzenną, typy wiązań, dysocjację, mnóstwo definicji i wiadomości z różnych działów, tlenki i aż mi się nie chce przypominać co jeszcze Rolling Eyes

Hm ja aż tak dużo definicji nie mam. Podaj przykład o.O
Cytat:

Spoko hahaha

Ogólnie to nasza szkoła jest pośmiewiskiem. Kamil mi opowiadał, jak ich nauczyciele straszą, cytuję : "tutaj to my robimy podstawy. w szkole obok rozszerzenie. jak wam się coś nie podoba, to zawsze możecie się przenieść, ale po jednym dniu wrócicie tutaj z płaczem" o.O
Kopernik rzadzi :D Nie bez powodu zawsze jak karetka do nas przyjeżdża to w szpitalu zakładają, że to z stresu :D



PostWysłany: Sob 18:16, 13 Paź 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Przejmuje się, bo on mnie akurat próbuje oduczyć przeklinania, a ja mu calą noc takimi tekstami jechałam -,- Akurat do niego nie chciałam.

Mnie się już nie da chyba oduczyć, nie robię tego ciągle, ale jak się wkurzę. Szczególnie, że osoby w moim otoczeniu też. A co Kamil nie przeklina?

jeanne napisał:
U mnie własnie jest odwrotnie. Teraz jak Kamil przychodzi do mnie rano, to zawsze jestem potem taka uhahana wchodze do klasy i Konrad zawsze pyta, co mi się dzisiaj stało Very Happy

To ja ostatnio jestem przez pewnego faceta praktycznie codziennie pytana co smutam, ale słyszę żebym nie smutała.
To musi być fajne przychodzić do szkoły uhahanym :)

jeanne napisał:
Ja nie tylko się czuje, ja wiem że nią jestem hahaha Ciągle mi chodzi po głowie tekst babki od chemii o ocenach dostatecznych.
"no to znaczy, że uczycie się dostatecznie, no ale to nie jest dobrze" o.O

Ja wczoraj dostałam 3 z chemii to do mnie O.o Ciekawe co by powiedziała o 7 kapach i tym, że nie ma ani jednej 5.

jeanne napisał:
A to trzeba ruszyć tylek i sprawdzić samemu, nie wolno ufac witrynie Very Happy W ogóle trzeba mi 75 złotych na torbę z kotkiem, a dalej ich nie mam Sad

W tym przypadku tak. Bo w tym sklepie internetowym jest więcej rzeczy, które można zamawiać z odbiorem w sklepie.
A za wycieczkę na którą nie pojechałaś coś dostałaś w końcu?

jeanne napisał:
Hm ja aż tak dużo definicji nie mam. Podaj przykład o.O

Glutation- biały, krystaliczny trójpeptyd występujący w komórkach organizmów żywych Glu- Cys- Gly.
Tylko takich definicji mamy po 7 na jednej karcie pracy( zadanie w stylu dopasuj nazwę do definicji). One są za krótkie i na sprawdzianie żeby zdobyć jeden punkt mamy się rozpisać na ten temat. I np. do laktonu jeszcze powinnaś rozpisać reakcję w wyniku której powstaję itd.

jeanne napisał:
Ogólnie to nasza szkoła jest pośmiewiskiem. Kamil mi opowiadał, jak ich nauczyciele straszą, cytuję : "tutaj to my robimy podstawy. w szkole obok rozszerzenie. jak wam się coś nie podoba, to zawsze możecie się przenieść, ale po jednym dniu wrócicie tutaj z płaczem" o.O

Nieźle :hahaha:

jeanne napisał:
Kopernik rzadzi Very Happy Nie bez powodu zawsze jak karetka do nas przyjeżdża to w szpitalu zakładają, że to z stresu Very Happy

Ale macie reputację :hahaha:
U nas jedna koleżanka z klasy jest chyba na środkach uspokajających. Ale karetka chyba nie przyjeżdża.



_________________

PostWysłany: Sob 19:26, 13 Paź 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:


Mnie się już nie da chyba oduczyć, nie robię tego ciągle, ale jak się wkurzę. Szczególnie, że osoby w moim otoczeniu też. A co Kamil nie przeklina?

Przeklina, ale jak się wkurzy, a ja klnę jak szewc, czy jestem zła, czy nie. 8) Szczególnie jak rozmawiam z matką przez telefon :roll:
Cytat:

To ja ostatnio jestem przez pewnego faceta praktycznie codziennie pytana co smutam, ale słyszę żebym nie smutała.
To musi być fajne przychodzić do szkoły uhahanym Smile

O to też bywałam pytana, ale teraz z tymi osobami nie gadam już, więc 8)
Wiesz to zależy... Tzn. fajnie jest i w ogóle, ale za to, jak się nie widzimy rano mam taki ponury nastrój, że najchętniej bym walnęła kogoś cegłówką. A z drugiej strony, jak się widzimy to potem na lekcji nie mogę się nijak skupić i co gorsze, wcale mnie to nie rusza o.O
Cytat:

Ja wczoraj dostałam 3 z chemii to do mnie O.o Ciekawe co by powiedziała o 7 kapach i tym, że nie ma ani jednej 5.

Ja się boje, że mnie nie dopuści do matury :D
Cytat:

W tym przypadku tak. Bo w tym sklepie internetowym jest więcej rzeczy, które można zamawiać z odbiorem w sklepie.
A za wycieczkę na którą nie pojechałaś coś dostałaś w końcu?

Niue :3 Ale dostałam na prawko, więc... :roll:
Może tak, ale przynajmniej, jak mój brat pracował w sklepie komputerowym to czesto było tak, że na sklepie coś było, a na witrynie nie.
Cytat:

Glutation- biały, krystaliczny trójpeptyd występujący w komórkach organizmów żywych Glu- Cys- Gly.

Aaa, to ja tego jeszcze nie miałam, pewno dlatego hasam sobie z 2 definicjami na krzyż z izomerii optycznej 8)
Cytat:

Ale macie reputację hahaha
U nas jedna koleżanka z klasy jest chyba na środkach uspokajających. Ale karetka chyba nie przyjeżdża.

Ja się zastanawiam ile osób z mojej klasy jest, a większości by się przydało. Do tej pory mam przed oczami, jak koleżanka płakała na lekcji, bo dostała 2 i jej chemiczka się spytała czemu się nie nauczyła. A to jakie schizy mają przed każdą wręcz lekcją to aż mi się udziela. Kamil już się śmieje, że rano mam paznokcie ładnie pomalowane, a po lekcjach pół lakieru zgryzionego o.O Gdyby chociaż nie umieli, a oni umieją :roll:
No ale wiesz, jak moja biologica w tamtym roku, jak matka ją informowała, gdzie trafiłam to od razu zapytała, czy to przez szkołę. W sumie teraz to by było przez szkołę, bo momentami mam już dość, jak wszyscy non stop się drą :D

Dodano 6 minut temu:

Ale skoro już tak mówimy o szkole i maturach, nasz fizyk nam pokazał sposób, jak wnieść ołówek na maturę chociaż nie wolno, tylko że mamy nikomu o tym nie mówić, że nam tak kazał :hahaha:



_________________

PostWysłany: Sob 19:45, 13 Paź 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Przeklina, ale jak się wkurzy, a ja klnę jak szewc, czy jestem zła, czy nie. Cool Szczególnie jak rozmawiam z matką przez telefon Rolling Eyes

Wiem, że trudno się oduczyć dlatego się pilnuję. Moja mi zwraca uwagę nawet jak jestem wkurzona i jedno słowo mi się wymknie.

jeanne napisał:
O to też bywałam pytana, ale teraz z tymi osobami nie gadam już, więc Cool

Ja rozmawiam. Żeby było śmieszniej to właśnie facecie zauważają takie rzeczy :hahaha:

jeanne napisał:
Niue :3 Ale dostałam na prawko, więc... Rolling Eyes

Aha. A nie masz czegoś co mogłabyś sprzedać na allegro w stylu za mały rower, łyżwy czy nie wiem... Albo musisz poczekać do najbliższych świąt :(

jeanne napisał:
Wiesz to zależy... Tzn. fajnie jest i w ogóle, ale za to, jak się nie widzimy rano mam taki ponury nastrój, że najchętniej bym walnęła kogoś cegłówką. A z drugiej strony, jak się widzimy to potem na lekcji nie mogę się nijak skupić i co gorsze, wcale mnie to nie rusza o.O

Przynajmniej nie masz non stop ponurego :)

jeanne napisał:
Aaa, to ja tego jeszcze nie miałam, pewno dlatego hasam sobie z 2 definicjami na krzyż z izomerii optycznej Cool

Myśmy też do końca tego nie mieli, tzn. są np. definicje dotyczące olejów czy wysalania, ale te inne są tak trochę wrzucone bo pojawiły się kiedyś takie pojęcia na maturze.

jeanne napisał:

Ja się zastanawiam ile osób z mojej klasy jest, a większości by się przydało. Do tej pory mam przed oczami, jak koleżanka płakała na lekcji, bo dostała 2 i jej chemiczka się spytała czemu się nie nauczyła

To myśmy ze dwa razy miały taką sytuację, że histeria, ale na kartkówce.

jeanne napisał:
A to jakie schizy mają przed każdą wręcz lekcją to aż mi się udziela. Kamil już się śmieje, że rano mam paznokcie ładnie pomalowane, a po lekcjach pół lakieru zgryzionego o.O Gdyby chociaż nie umieli, a oni umieją Rolling Eyes

Specjalistką od siania paniki była koleżanka z którą siedziałam przez rok w liceum i wcześniej 3 lata w gimnazjum. U mnie na szczęście już nie ma takiego nakręcania. Współczuję.
A np. Konrad też sieję panikę?
jeanne napisał:
No ale wiesz, jak moja biologica w tamtym roku, jak matka ją informowała, gdzie trafiłam to od razu zapytała, czy to przez szkołę. W sumie teraz to by było przez szkołę, bo momentami mam już dość, jak wszyscy non stop się drą Very Happy

Ja się zastanawiam jak to będzie jak tak dalej pójdzie. I jak ja dotrwam do tej matury żeby do tego czasu nie przypominać jakieś ameby czy pantofelka :)

Dodano 11 minut temu:

jeanne napisał:
Ale skoro już tak mówimy o szkole i maturach, nasz fizyk nam pokazał sposób, jak wnieść ołówek na maturę chociaż nie wolno, tylko że mamy nikomu o tym nie mówić, że nam tak kazał hahaha

A jest jakiś sposób żeby wnieść i używać telefonu z internetem? To by mi się o wiele bardziej przydało niż ołówek :hahaha:
Poza tym po co ten ołówek skoro rysunków nie można nim i tak wykonywać?



_________________

PostWysłany: Sob 20:16, 13 Paź 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Wiem, że trudno się oduczyć dlatego się pilnuję. Moja mi zwraca uwagę nawet jak jestem wkurzona i jedno słowo mi się wymknie.

Ja mojej nawet na trzeźwo potrafię powiedzieć, że:
Spojler:

mnie wkurwia i ma mi zejśc z oczu


ale to zazwyczaj wtedy, gdy już jestem blisko rozplakania się :D

Cytat:

Ja rozmawiam. Żeby było śmieszniej to właśnie facecie zauważają takie rzeczy hahaha

Racja. Czekam aż mnie Konrad zapyta, czy mi sie okres spóźnia, że jestem taka smutna :D
Cytat:

Aha. A nie masz czegoś co mogłabyś sprzedać na allegro w stylu za mały rower, łyżwy czy nie wiem... Albo musisz poczekać do najbliższych świąt Sad

Mam ksiązki, ale wystawienie ich na allegro to powyżej moich umiejętności. Tylko święta tak daleko, a mogą mi wykupić, bu :( Pewnie zamiast na wódkę będe zbierać pieniądze na to :D
Cytat:


Myśmy też do końca tego nie mieli, tzn. są np. definicje dotyczące olejów czy wysalania, ale te inne są tak trochę wrzucone bo pojawiły się kiedyś takie pojęcia na maturze.

Ale w jakim sensie na maturze?
Cytat:

To myśmy ze dwa razy miały taką sytuację, że histeria, ale na kartkówce.

Na kartkówce to jest zawsze płacz. Wszyscy mają dostac pały, a potem 5 są 8)
Cytat:
U mnie na szczęście już nie ma takiego nakręcania. Współczuję.
A np. Konrad też sieję panikę?

Konrad jest po moim 3 letnim szkoleniu, więc już nie tak bardzo. I przynajmniej nie udaje, że nic nie umie, więc jak mi mówi, że oglądał świat według kiepskich zamiast się uczyć to mu wierzę :D
Cytat:

Ja się zastanawiam jak to będzie jak tak dalej pójdzie. I jak ja dotrwam do tej matury żeby do tego czasu nie przypominać jakieś ameby czy pantofelka Smile

Ja na razie dużo imprezuje. Pomaga ^^
Cytat:

A jest jakiś sposób żeby wnieść i używać telefonu z internetem? To by mi się o wiele bardziej przydało niż ołówek hahaha
Poza tym po co ten ołówek skoro rysunków nie można nim i tak wykonywać?

Do stanika schować :D
Bo głównie chodzi o wykresy. Bo narysujesz długopisem, raz sie pomylisz i co wtedy? Miejsca nie ma, wymazać sie nie da. Więc rysujesz ołówkiem, jak jestes pewna to poprawiasz.


Hm. mam dziwne pytanie. Czy będac w związku powinno [tzn. powinno w sensie można bez żadnych przeciwwskazań] się chodzić na noc do kolegi?



PostWysłany: Sob 22:03, 13 Paź 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Ja mojej nawet na trzeźwo potrafię powiedzieć, że:

To ja nie.

jeanne napisał:
ale to zazwyczaj wtedy, gdy już jestem blisko rozplakania się Very Happy

Z drugiej strony jak Cię doprowadza do takiego stanu, to nie ma się co dziwić. Każdy inaczej reaguję. Ja z reguły się chowam w pokoju i nie podchodź, muszę się pogapić z godzinę na ścianę lub przełazić kilometry od jednego końca do drugiego z słuchawkami na uszach i kubkiem herbaty a i tak niewiele to pomaga :hahaha:

jeanne napisał:
Racja. Czekam aż mnie Konrad zapyta, czy mi sie okres spóźnia, że jestem taka smutna Very Happy

:hahaha:

jeanne napisał:
Ale w jakim sensie na maturze?

W takim, że było np. napisać reakcję otrzymywania glutationu, albo rozpoznać w której z narysowanych próbówek zajdzie wysalanie a w której denaturacja. Z tego co zrozumiałam.

jeanne napisał:
Na kartkówce to jest zawsze płacz. Wszyscy mają dostac pały, a potem 5 są Cool

A po kartkówce kilkugodzinne marudzenie, że się dostało 4+.

jeanne napisał:
Konrad jest po moim 3 letnim szkoleniu, więc już nie tak bardzo. I przynajmniej nie udaje, że nic nie umie, więc jak mi mówi, że oglądał świat według kiepskich zamiast się uczyć to mu wierzę Very Happy

To dobrze. Jedną z najbardziej wnerwiających rzeczy jest ja się nie uczyłem/am niezgodne z prawdą.

jeanne napisał:
Ja na razie dużo imprezuje. Pomaga ^^

Jakbym miała odreagowywać na imprezach to nie wiem do końca jakby się to skończyło...


jeanne napisał:
Bo głównie chodzi o wykresy. Bo narysujesz długopisem, raz sie pomylisz i co wtedy? Miejsca nie ma, wymazać sie nie da. Więc rysujesz ołówkiem, jak jestes pewna to poprawiasz.

A no tak.

jeanne napisał:
Hm. mam dziwne pytanie. Czy będac w związku powinno [tzn. powinno w sensie można bez żadnych przeciwwskazań] się chodzić na noc do kolegi?

Mi się to nie wydaję specjalnie dziwne, ale nie byłam jeszcze nigdy w życiu w związku.

Przypomniało mi się jak padło pytanie na religii, bo zaś było o różnicach w płci i seksualności, czego faceci oczekują od kobiet. Cisza. To się pyta a któryś z was był w związku. Na co Kamil: tak w chemicznym i radzieckim na historii ^^



_________________

PostWysłany: Sob 22:30, 13 Paź 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Przypomniało mi się jak padło pytanie na religii, bo zaś było o różnicach w płci i seksualności, czego faceci oczekują od kobiet. Cisza. To się pyta a któryś z was był w związku. Na co Kamil: tak w chemicznym i radzieckim na historii ^^

Kamile to ogólnie pomysłowi są i dziwni. Mój uznał, że ładnie śpiewam po wczorajszym i przez cały wieczór mu śpiewałam, bo mnie podjudzał. Tzn. podobno, ja tego nie pamiętam :hahaha:
My kiedyś na religii robiliśmy takie plansze z czym nam sie kojarzy miłośc. I padło pytanie od księdza dlaczego z odpowiedzialnością, w klasie cisza. ja mogłabym wytłumaczyć, ale nie chciało mi się ręki podnosić do góry. Taka leniwa jestem o.O
Cytat:

Jakbym miała odreagowywać na imprezach to nie wiem do końca jakby się to skończyło...

U mnie kończy się jak kończy. Widać własnie. Ostatnio nawet planowałam sobie robić drinka w szkole, bo myslałam, że nie wytrzymam na trzeźwo na patrzenie na te ich twarze.
Cytat:

A po kartkówce kilkugodzinne marudzenie, że się dostało 4+.

TYLKO +4 :D
Cytat:

W takim, że było np. napisać reakcję otrzymywania glutationu, albo rozpoznać w której z narysowanych próbówek zajdzie wysalanie a w której denaturacja. Z tego co zrozumiałam.

Ciekawe, czy w takim razie ja sie będe o tym uczyć ^^
Cytat:

Z drugiej strony jak Cię doprowadza do takiego stanu, to nie ma się co dziwić. Każdy inaczej reaguję. Ja z reguły się chowam w pokoju i nie podchodź, muszę się pogapić z godzinę na ścianę lub przełazić kilometry po od jednego końca do drugiego z słuchawkami na uszach i kubkiem herbaty a i tak niewiele to pomaga hahaha

Ona ogólnie mnie denerwuje samą obecnością, a jak zacznie swoje teksy jaka to jestem beznadziejna itp itd to już naprawdę mi nerwy puszczaja. Sama wiem, że taka jestem, ale staram sie o tym nie myslec, nie musi mi nieustannie przypominać, jakie to ze mnie wielkie rozczarowanie 8)



PostWysłany: Sob 22:36, 13 Paź 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Kamile to ogólnie pomysłowi są i dziwni. Mój uznał, że ładnie śpiewam po wczorajszym i przez cały wieczór mu śpiewałam, bo mnie podjudzał. Tzn. podobno, ja tego nie pamiętam hahaha

To jak on będzie nietrzeźwy to poproś go żeby śpiewał :)
Kumpel ostatnio na francuskim odtwarzał muzykę z mojego telefonu, przy czym nie wziął słuchawek więc ja nagle słyszę, że leci piosenka i mu wyrywam żeby spauzować. Stwierdził, że mu kradnę piosenki. Zaczął śpiewać Raisę, bo u mnie zobaczył, potem coś z wodą happy sad czego kompletnie nie kojarzę i jeszcze coś tam.

jeanne napisał:
My kiedyś na religii robiliśmy takie plansze z czym nam sie kojarzy miłośc. I padło pytanie od księdza dlaczego z odpowiedzialnością, w klasie cisza. ja mogłabym wytłumaczyć, ale nie chciało mi się ręki podnosić do góry. Taka leniwa jestem o.O

Naprawdę nikt nie odpowiedział na takie pytanie O.o E to u mnie by tak nie było.

jeanne napisał:
U mnie kończy się jak kończy. Widać własnie. Ostatnio nawet planowałam sobie robić drinka w szkole, bo myslałam, że nie wytrzymam na trzeźwo na patrzenie na te ich twarze.

Jeszcze trochę i dołączę do Ciebie zapewne.

jeanne napisał:
Ciekawe, czy w takim razie ja sie będe o tym uczyć ^^

Myślę, że nie :hahaha: No chyba, że będzie przy jakimś temacie lekcji.

jeanne napisał:
Ona ogólnie mnie denerwuje samą obecnością, a jak zacznie swoje teksy jaka to jestem beznadziejna itp itd to już naprawdę mi nerwy puszczaja. Sama wiem, że taka jestem, ale staram sie o tym nie myslec, nie musi mi nieustannie przypominać, jakie to ze mnie wielkie rozczarowanie Cool

Ignoruj...



_________________

PostWysłany: Sob 22:50, 13 Paź 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Hm. mam dziwne pytanie. Czy będac w związku powinno [tzn. powinno w sensie można bez żadnych przeciwwskazań] się chodzić na noc do kolegi?

Generalnie nie, ale wiele zależy od związku, tzn. od układu, jaki jest między parą. Jeśli układ jest z rodzaju tzw. wolnych związków, to nie powinno to nikomu przeszkadzać. Jednak w normalnym związku ciężko byłoby mi uwierzyć, żeby Twojemu facetowi to nie przeszkadzało. Najlepiej to zadać sobie pytanie, czy dla Ciebie byłoby w porządku, gdyby Twój facet nocował u koleżanki (mimo zaufania) ;) Jeśli nie przeszkadzałoby Ci to, to podejście masz raczej luźne i takie rzeczy należy obgadać na początku związku, czyli ustalić jakieś granice, bo podejście drugiej strony może się diametralnie różnić.
A abstrahując już od tego, co czułby Twój facet, nawet gdyby to zaakceptował, to weźmy jeszcze pod uwagę, jak wyglądałby w oczach innych. Bo to, że on Ci wierzy, że do niczego nie dojdzie i w dużej mierze naiwnie wierzy w czysto koleżeński układ, nie znaczy, że inni w to wierzą. Raczej żaden facet nie lubi, kiedy koledzy wyśmiewają go, bo jego dziewczyna sypia u "kolegów", bo wiadomo, co sobie ludzie w takich sytuacjach wyobrażają ;)
Kiedyś, będąc na szkoleniu z całą firmą, wylądowałam na noc w jednym pokoju na całą noc z kolegą, z którym świetnie się bawiłam na każdym wyjeździe. Kiedy rano wyszliśmy razem, miny i komentarze naszych kolegów z pracy były jednoznaczne, jak można się domyślić. Prawda była taka, że w jego pokoju, gdzie zameldowany był z kolegą, spał właśnie ten kolega z żoną, która była tam "na dziko". Ja miałam pokój sama, więc nie robiło mi różnicy, że na drugim łóżku śpi facet. Niemniej byłam wtedy wolna, on też udawał wolnego, więc ewentualne komentarze po prostu zbywaliśmy uśmiechem.



PostWysłany: Nie 12:53, 14 Paź 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
To jak on będzie nietrzeźwy to poproś go żeby śpiewał Smile
Kumpel ostatnio na francuskim odtwarzał muzykę z mojego telefonu, przy czym nie wziął słuchawek więc ja nagle słyszę, że leci piosenka i mu wyrywam żeby spauzować. Stwierdził, że mu kradnę piosenki. Zaczął śpiewać Raisę, bo u mnie zobaczył, potem coś z wodą happy sad czego kompletnie nie kojarzę i jeszcze coś tam.

On ostatnio śpiewał, ale piosenki patriotyczne, tylko jemu to wychodziło :hahaha:
Ja mam właśnie szczęście, że nam głównie podobają się te same piosenki, więc można tak puszczać z telefonu ^^
Cytat:


Naprawdę nikt nie odpowiedział na takie pytanie O.o E to u mnie by tak nie było.

No weź :P przecież to dzieci chowane pod kloszem pt. "jesteście pępkiem świata", czego ty od nich wymagasz? Odpowiedzialności? Jak odpowiedzialność zawsze za nich biorą rodzice :D

Cytat:

Jeszcze trochę i dołączę do Ciebie zapewne.

Wbijaj :D Ja jutro mam test z biologii, a siedzę i sprzątam w pokoju :D

PATRZ CO DLA CIEBIE MAM, KOT W PUDEŁKU
:3
http://w3.wrzuta.pl/film/3djslTx7ClK/entropia
i jaki fajny zeszyt mam *,*
Spojler:


Cytat:

Generalnie nie, ale wiele zależy od związku, tzn. od układu, jaki jest między parą. [...]

No to tylko mnie utwierdziłaś w przekonaniu, które miałam, dzięki ^^ Bo wprawdzie miałabym być tam z Gośką, więc trochę mniej dziwnie to wygląda, ale no jak sama mówisz - ja bym się trochę krzywiła na nocowanie u dziewczyny.
Eh, trzeba będzie się pożegnać z nocowaniem u kolegów :(
Bo ogólnie to było tak, że od czerwca miałam zaproszenie do Konrada na taką powtórkę z jego urodzin no i wszystko cacy cacy tylko w międzyczasie wyszło bycie z Kamilem. No i po mojej sobotniej wpadce, gdzie podobno byłam tak nieprzytomna, że nie wiedział, czy w ogóle go poznawałam i chyba było mi obojętne kto mnie przytula i całuje niezbyt ma ochotę mnie na taką noc puścić. Tzn. powiedział mi że on nie chce mi zabraniać niczego, ale wolałby żebym spała u siebie. No i nie dziwię mu się o.O



PostWysłany: Nie 21:17, 14 Paź 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Ogłoszenia duszpasterskie:

http://www.facebook.com/photo.php?fbid=475380365828120&set=a.475380362494787.115528.100000684817092&type=1&relevant_count=1

pies potrzebuje nowego domu, bo jego pani postanowiła się go pozbyć. Poszukajcie czy ktoś by go nie przygarnął i podajcie dalej i w ogóle. A i to już kontaktować się z Adą Wojtan (ta od której udostępniłem), albo ze mną a ja jej powiem.



_________________
FUS forever

sis - Sevir :**

... i dopiero wtedy stało się światło

"you are still terribly afraid to be hurt, your imaginary sadism shows that. so afraid to be hurt that you want to take the lead and hurt first." "Only with you, eternity wouldn't be boring."

PostWysłany: Pon 9:19, 15 Paź 2012
Caellion
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 15

Posty: 5591

Miasto: Bełchatów/łódź
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Caellion napisał:
pies potrzebuje nowego domu, bo jego pani postanowiła się go pozbyć. Poszukajcie czy ktoś by go nie przygarnął i podajcie dalej i w ogóle.

Świetna "pani"... :roll: Skąd się tacy ludzie w ogóle biorą? Nieodpowiedzialni, głupi egoiści. A cierpi na tym biedny niewinny zwierzak. Jasne, najłatwiej się pozbyć "problemu", bo stary, zapewne albo schorowany już, albo niebawem zacznie podupadać na zdrowiu i trzeba będzie może w niego zainwestować, a "pani" nie będzie miała na kosmetyki czy cokolwiek innego zbędnego do życia...Żałosne.
Wzięłabym biedaka, gdyby nie fakt, że niestety często nas nie ma, często wyjeżdżamy, a poruszamy się autokarami, do których nie wpuszczają zwierzaków :(



PostWysłany: Pon 10:56, 15 Paź 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
On ostatnio śpiewał, ale piosenki patriotyczne, tylko jemu to wychodziło hahaha
Ja mam właśnie szczęście, że nam głównie podobają się te same piosenki, więc można tak puszczać z telefonu ^^

Patriotyczne? :hahaha:
Nam też! Tylko wiesz jak puszcza z mojego telefonu na lekcji, to jak babka by wpadła na pomysł, żeby za karę zabrać, to zabrałaby mój :hahaha:

jeanne napisał:
No weź Razz przecież to dzieci chowane pod kloszem pt. "jesteście pępkiem świata", czego ty od nich wymagasz? Odpowiedzialności? Jak odpowiedzialność zawsze za nich biorą rodzice Very Happy

No tak, przepraszam, że śmiałam :hahaha:

jeanne napisał:
Wbijaj Very Happy Ja jutro mam test z biologii, a siedzę i sprzątam w pokoju Very Happy

Ja jutro nie mam angielskiego, to znaczy, że sprawdzian mi przepada, jaka szkoda :hahaha: Ale za to mam jutro 2 polskie, dziś skończyliśmy Przedwiośnie a jutro Granica.
Mam zaproszenie w piątek do klubu, ale mi się nie chce. Nie będzie osób z mojej klasy to nie mam gwarancji na dobrą zabawę. Tłumy ludzi i ta muzyka jakoś mnie nie przekonują.

Cytat:
PATRZ CO DLA CIEBIE MAM, KOT W PUDEŁKU
:3

Pudełko z niespodzianką :serducho:
Masza właziła do wszystkich możliwych kartonów i tej takiej wielkiej płóciennej torby z Tesco na zakupy :hahaha:

jeanne napisał:
i jaki fajny zeszyt mam *,*

Najpiękniejszy z wszystkich zeszytów :D

alhambra napisał:
Świetna "pani"... Rolling Eyes Skąd się tacy ludzie w ogóle biorą? Nieodpowiedzialni, głupi egoiści.

Alhambra jak byłam na wsi to przyjeżdżali z okolicznych chyba głównie miast i wyrzucali psy na drogę. No po prostu szlag może trafić. To mała wieś a ludzie już nawet nie mieli jak przygarniać, bo mieli po kilka w tym często właśnie porzucone, poza tym suk nie chcą, bo problem z szczeniakami, a przecież nikt nie zawiezie psów żeby wykastrować :roll:



_________________

PostWysłany: Pon 13:49, 15 Paź 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Ostry Dyżur Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 459, 460, 461 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552  Następny
Strona 460 z 552

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 0.68318 sekund, Zapytań SQL: 11