| Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
| Wiadomość |
Autor |
 
|
 |
|
Dr James Wilson
Specjalizacja: onkologia
Zajmowane stanowisko: szef wydziału onkologii (Head of the Department of Oncology)
Pozycja w ekipie House'a: konsultant, doradca
Życie prywatne: trzykrotnie żonaty i trzykrotnie rozwiedziony
Charakterystyczna cecha: nie lubi rozmawiać na temat statystyk
|
|
|
 Wysłany:
Pią 23:55, 19 Gru 2008 |
|
rocket queen
Pumbiasta Burleska
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 57
Posty: 3122
|
| Powrót do góry |
 |
|
 |
|
|
|
James jest według mnie jedną z najlepszych postaci.
Jego dążenie do tego aby Cuddy i House byli szczęśliwi jest imponujące.
Przekłada szczęście przyjaciół nad swoje i te jego wykłady psychologiczne dla House'a. Dzięki tej postaci serial nabiera wyrazistości.
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:25, 22 Gru 2008 |
|
Lady K.
Student medycyny
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 19
Miasto: Chojnice
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
No i przede wszystkim jest bardzo dobrym przyjacielem. Można House'owi tylko pozazdrościć takiego przyjaciela.
|
|
|
_________________
Toaroraptorus vel Szpon Sprawiedliwości
Bywają rozstania niezależne od dwojga.Bolesne bo żadne go nie chce.
Wysłany:
Pon 12:32, 22 Gru 2008 |
|
ToAr
(prze)Biegły Rewident
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 63
Posty: 11254
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Ja go uwielbiam zwłaszcza za te wszystkie (wspomniane już przez Ciebie, Lady K) wykłady psychologiczne! Dla mnie ta postać nieco minęła się ze swoim powołaniem - widziałabym go raczej jako psychologa specjalizującego się w terapii par :D Fakt, że trzykrotnie był rozwiedziony o niczym nie świadczy - wszak psychologowie to przedstawiciele najczęściej rozwodzącej się grupy zawodowej...
Co do jego dążenia do tego, aby House i Cuddy byli szczęśliwi, to... bardzo zaskoczył mnie wówczas, gdy chciał przespać się z Cuddy (5x07) ;)
Wilson: I've always had some feelings for you.
Cuddy: Are you saying you want to date me? (...) Let's have dinner tomorrow night. Or maybe it would be better if we just had sex. In front of House's office. I mean, I don's want to take any chances. I assume the point of this is to make him jealous and make him realize that he does want a relationship with me?
Wilson: Yes. You think it'll work?
Cuddy: You are an idiot! [buziak ;-)]
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:36, 22 Gru 2008 |
|
rocket queen
Pumbiasta Burleska
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 57
Posty: 3122
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Rocket też tak sądze, że nadawałby się na psyschologa, nawet by pasował ;p Chce pomagać innym a sam nie może poradzić sobie w związku ;p
Cuddy i House ciągle coś namieszają, a James już leci to odkręcać. On zachowuje się czasami jak matka 2 niesfornych dzieci ( no a czy oni nie są dziećmi ? ):pacnij: I wkońcu doszłam do wniosku, że bez niego nie było by takiego Housa :twisted:
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:44, 22 Gru 2008 |
|
Lady K.
Student medycyny
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 19
Miasto: Chojnice
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
| Lady K. napisał: | | Rocket też tak sądze, że nadawałby się na psyschologa, nawet by pasował ;p Chce pomagać innym a sam nie może poradzić sobie w związku ;p |
Teraz trafiłaś w samo sedno (chyba powinnam czym prędzej rzucić studia) :hahaha:
| Cytat: | | On zachowuje się czasami jak matka 2 niesfornych dzieci ( no a czy oni nie są dziećmi ? ):pacnij: :pacnij: :pacnij: |
Wilson to dla mnie zdecydowanie najbardziej poważna i stateczna postać w całym serialu - chyba jedyna, która trzyma rękę na pulsie i nie daje zbyt często ponieść się emocjom.
| Cytat: | | I wkońcu doszłam do wniosku, że bez niego nie było by takiego Housa :twisted: |
Pewnie, żeby nie było :D House nabiera przy Wilsonie (i ostatnio przy Cuddy) prawdziwie ludzkich odruchów. Czasem tylko zastanawiam się JAK on z nim wytrzymuje? Wszystko wskazuje na to, że ma anielską cierpliwość i nerwy ze stali :)
|
|
|
Wysłany:
Pon 12:49, 22 Gru 2008 |
|
rocket queen
Pumbiasta Burleska
Dołączył: 19 Gru 2008
Pochwał: 57
Posty: 3122
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
W końcu trochę się znają ;p
Wilson już się przyzwyczaił do takich wyskoków jakie oferuje mu House.
Ale to chyba napawa go dumą, że jest jedną z niewielu osób, które znają szyfr Grega House'a. To czyni tą postać baaardzo wyjątkową :lol:
|
|
|
Wysłany:
Pon 13:15, 22 Gru 2008 |
|
Lady K.
Student medycyny
Dołączył: 22 Gru 2008
Posty: 19
Miasto: Chojnice
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Wilson jest boski. Koniec kwestii :D
Poczucie humoru, świetne rozmowy z House'm, równie dobre z Cuddy, shipper Huddy, no i nie ukrywajmy - taaaakie ciacho xD
Czegóż chcieć wiecej?!
|
|
|
Wysłany:
Pią 18:46, 10 Kwi 2009 |
|
Sarusia
Patomorfolog
Dołączył: 08 Kwi 2009
Pochwał: 14
Posty: 846
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
|
ann
Dziekan Medycyny
Dołączył: 15 Mar 2009
Pochwał: 49
Posty: 7847
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Wilson to po prostu ideał faceta i wspaniały przyjaciel
Jest bardzo sexy...ach i ten jego uśmiech Kocham go. :)
Nie stać mnie na nic inteligentniejszego- to jest wszystko co mam do powiedzenia na temat Wilsona.:)
|
|
|
Wysłany:
Pią 17:58, 17 Kwi 2009 |
|
natalek_94
Student medycyny
Dołączył: 19 Gru 2008
Posty: 9
Miasto: Bytom
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Ulubiona postac z całego serialu, oczywiście zaraz za Housem :)
Wzór przyjaciela.
PS: Pamiętacie odcinek 22 z III sezonu (tytuł - Resignation) kiedy House mu dosypał amfetaminy do kawy? :D Jedna z bardziej śmiesznych scen jakie widziałem póki co w serialu. Wilson na "speedzie" :D
http://www.youtube.com/watch?v=0PIWZEvzQ8U&feature=related - taki fajny mix :)
|
|
|
_________________
...
Wysłany:
Sob 16:12, 23 Maj 2009 |
|
Lukasch89
Student medycyny
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 29
Miasto: Sosnowiec
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Wilson jest swietny! :D
Zawsze mnie rozsmiesza.
Przyjacielski ,mily zawsze uczynny w stosunku do House'a!
Swietny przyjaciel!
|
|
|
_________________
"Doing nothing is not a plan it is a specyficly lack of a plan"
Wysłany:
Sob 23:01, 23 Maj 2009 |
|
Betti
Chirurg dziecięcy
Dołączył: 13 Kwi 2009
Pochwał: 13
Posty: 2631
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Kocham momenty jak House go wrabia ;) ale Wilson jest świetny xdd
|
|
|
_________________
/Normalność nie jest normalna u nienormalnych...
/'Life's a bitch until you die.'
----------
Ubrana u siebie ;d
Wysłany:
Nie 7:41, 24 Maj 2009 |
|
Kama06
Patomorfolog
Dołączył: 21 Maj 2009
Pochwał: 1
Posty: 878
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
|
nimfka
Nietoperek
Dołączył: 13 Sty 2009
Pochwał: 30
Posty: 11393
Miasto: HouseLand
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Czy jest jakaś osoba która go nie lubi???
To tak jak z Cuddy, nie da się go nie lubic
... Jak ja go uwielbiam....achch...
Jest prawdziwym przyjacielem .. OoOo miło byłoby spotkać takich ludzi...
Takich prawdziwych, bez żadnych masek...
Postac bardzo pozytywna , jak widze go na ekranie to wiem że zaraz wydarzy się coś ciekawego... zwłaszcza gdy obok jest Greg ;)
|
|
|
_________________
Everybody lies ! ! ! !
Wysłany:
Pon 14:22, 25 Maj 2009 |
|
Lady[H]aMeRoN
Student medycyny
Dołączył: 19 Maj 2009
Posty: 12
|
| Powrót do góry |
|
|
|
