 |
 |
Rozmowy w t(ł)oku #16
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 540, 541, 542 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552 Następny
|
 |
|
 |
|
Zobacz poprzedni temat
:: Zobacz następny temat
|
Wiadomość |
Autor |
|
 |
Cytat: | Możesz przez jakiś czas mieszkać w akademiku i w międzyczasie czegoś szukać. Czasem w ciągu roku akademickiego dopiero miejsca się zwalniają i nawet łatwiej coś znaleźć. |
Gorzej, że akademik mnie kusi niska ceną :(prawie 300zł zostaje w kieszeni na chlanie :D
Cytat: | Możesz przez jakiś czas mieszkać w akademiku i w międzyczasie czegoś szukać. Czasem w ciągu roku akademickiego dopiero miejsca się zwalniają i nawet łatwiej coś znaleźć. |
E to do soboty spokojnie zdążysz:D
|
|
_________________
Wysłany:
Czw 21:37, 29 Sie 2013 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
|
 |
jeanne napisał: | Nie podoba mi się studiowanie! :( Jedyne, co mi się podoba to miasteczko studenckie AGH ;D |
Moja przyjaciółka wybiera się na AGH i słyszałam już wiele zachwytów na temat miasteczka akademickiego :D Mi tam sam Kraków też się podoba.
Juniuś, który to już Twój koncert Kory? :)
|
|
_________________
,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"
Wysłany:
Pią 22:26, 30 Sie 2013 |
|
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista


Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19
Posty: 7968
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Sal, Ty wybierasz się do Krakowa? I na co? :-)
Cytat: | Juniuś, który to już Twój koncert Kory? |
Dopiero drugi :-D Jeden był na początku wakacji, a drugi na zakończenie. To i tak dla mnie coś niewyobrażalnego, więc jestem przeszczęśliwa. Dostałam w Nowy Rok życzenia "Korowego roku" no i spełnia się, a to wszystko kwestia przypadku właściwie :-D Znam osoby, które jeżdżą za nią po całej Polsce (albo i poza Polskę), ale ja nie mogę sobie na to pozwolić, poza tym to dla mnie już trochę przesada, żeby przewartościowywać swoje życie i podporządkowywać je pod koncerty. Jak będzie gdzieś blisko moich miast, to owszem - pojadę, ale nie, żeby tłuc się godzinami w podróży albo nocować na dworcu.
|
|
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać.
Wysłany:
Sob 8:42, 31 Sie 2013 |
|
Juniuś
Terapeutka Anna


Dołączył: 04 Sie 2009
Pochwał: 30
Posty: 5789
Miasto: Opole/Ostrów Wlkp.
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Juniuś napisał: | Sal, Ty wybierasz się do Krakowa? I na co? |
Nie, ja zostaję w swojej okolicy :) Idę na weterynarię do Lublina.
Juniuś napisał: | Znam osoby, które jeżdżą za nią po całej Polsce (albo i poza Polskę), ale ja nie mogę sobie na to pozwolić, poza tym to dla mnie już trochę przesada, żeby przewartościowywać swoje życie i podporządkowywać je pod koncerty. Jak będzie gdzieś blisko moich miast, to owszem - pojadę, ale nie, żeby tłuc się godzinami w podróży albo nocować na dworcu. |
Ja tam rozumiem takich ludzi, bo sama robię podobnie :D Jasne, Twoje podejście jest dużo zdrowsze, ale jeżdżenie za ulubionym zespołem to rodzaj pasji. Jeśli ktoś ma czas i pieniądze na całą trasę, to tylko pozazdrościć. Chociaż pewnie na koncertach polskich wykonawców to wszystko wygląda trochę inaczej :)
|
|
_________________
,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"
Wysłany:
Sob 10:52, 31 Sie 2013 |
|
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista


Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19
Posty: 7968
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Salamandra, ale jeździć i traktować to jako rodzaj pasji to co innego, niż mieć jakąś dziwaczną obsesję. Ci ludzie naprawdę czasem przesadzają, według mnie są za bardzo nachalni, a zachowanie Kory powinno dać im trochę do myślenia, bo ona raczej fanów chyba niezbyt dobrze traktuje. Zna ich, często rozmawiają, ale ogólnie po koncertach bardzo, bardzo rzadko wychodzi, pomimo, że wie, że to właśnie oni na nią czekają. Wysyła za to swoją menadżerkę, a Korę można zobaczyć tylko jak kiwa pakując się do Lexusa. Ona dziwaczna jest pod tym względem. Zazdroszczę im, że Kora ich zna itd., ale z drugiej strony ja chyba wolę trzymać się z dala. Łatwo popadam w takie obsesje, a nie chcę wieść życia podporządkowanego pod koncerty itd. Jestem zachłanna, potem chciałabym więcej i więcej, a jakieś granice są.
|
|
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać.
Wysłany:
Sob 11:06, 31 Sie 2013 |
|
Juniuś
Terapeutka Anna


Dołączył: 04 Sie 2009
Pochwał: 30
Posty: 5789
Miasto: Opole/Ostrów Wlkp.
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
A podczas koncertów Kora łapie kontakt z fanami czy po prostu robi swoje? Bo to też jest istotne, przynajmniej dla mnie. Znam takich, co nie wychodzą po występie, ale na scenie wchodzą w takie interakcje z publicznością, że wynagradzają tym wszystko :)
W sumie jeśli Ci obsesyjni fani są zbyt nachalni, to może dlatego Kora nie wychodzi. Chociaż skoro ich zna... No dobra, nie będę zgadywać, bo nie orientuję się w sytuacji ;)
|
|
_________________
,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"
Wysłany:
Sob 13:14, 31 Sie 2013 |
|
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista


Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19
Posty: 7968
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Cytat: |
Moja przyjaciółka wybiera się na AGH i słyszałam już wiele zachwytów na temat miasteczka akademickiego Very Happy Mi tam sam Kraków też się podoba.
|
Miasteczko jest niesamowite! Nikt nigdy tak na luzie nie podbił do mnie i do koleżanki w samych gaciach zapraszając na grila palącego się 100m dalej :D
Juniuś właśnie koleżanka dołączyła do wydarzenia na fb z koncertem Kory w Millenium Hall :D
Ja wam zazdroszczę tych koncertów. Ja niestety na tego typu imprezach jestem sztywna jak drewno.
|
|
_________________
Wysłany:
Sob 19:17, 31 Sie 2013 |
|
jeanne
Dziekan Medycyny


Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50
Posty: 11087
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
jeanne napisał: | Ja wam zazdroszczę tych koncertów. Ja niestety na tego typu imprezach jestem sztywna jak drewno. |
Ja jestem jak kołek na wszelkiego rodzaju dyskotekach, weselach i tego typu imprezach. Ale na koncertach to zupełnie co innego. Nie mogę ustać, gdy grają piosenki, które lubię, do tego bliskość zespołu, czyli ludzi, którzy Cię w jakiś sposób inspirują oraz ta niepowtarzalna atmosfera.... Poszłabym na koncert.
|
|
_________________
,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"
Wysłany:
Sob 23:22, 31 Sie 2013 |
|
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista


Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19
Posty: 7968
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Cytat: | Juniuś właśnie koleżanka dołączyła do wydarzenia na fb z koncertem Kory w Millenium Hall |
Zabiję ją, bo mnie nie będzie :(
Salamandra napisał: | A podczas koncertów Kora łapie kontakt z fanami czy po prostu robi swoje? Bo to też jest istotne, przynajmniej dla mnie. Znam takich, co nie wychodzą po występie, ale na scenie wchodzą w takie interakcje z publicznością, że wynagradzają tym wszystko |
Wczoraj fan club stał przed barierkami, mieli załatwione wejściówki na ten już ogrodzony teren. Kora powitała ich słowami "witam mój fan club", parę razy uśmiechała się do nich podczas koncertu (przez co ja miałam z nią ograniczony kontakt, bo oni stali przede mną pomimo, że byłam przy barierkach...), ale bez jakiegoś większego zainteresowania. Kora ma kontakt z publicznością nawet, ale jednak po jej koncercie chce się jeszcze więcej. Dla przykładu byłam też na występie Ewy F. i ona to dopiero ma kontakt, po koncercie wyszła do nas, rozdawała autografy, przy każdym się zatrzymywała i można było sobie z nią zrobić zdjęcie. A Kora... Rozmawiałam z jedną dziewczyną, która jest w tym fan clubie, oni stali prawie pod samą przyczepą, czekali na nią. A ona co zrobiła? Wyszła przed przyczepę, usiadła na schodach i tak sobie siedziała mimo, że wiedziała, że oni tam są. Nawet na nich nie spojrzała, potem tylko kiwała gdy już przesiadła się do samochodu i odjeżdżała. Ja po koncercie stałam przy barierkach, bo nie mam tam wtyków i razem z resztą osób czekaliśmy na cokolwiek. Znów przyszła menadżerka i tłumaczyła, że Kora udziela wywiadu, jasne... O mało co mogłaby do mnie nie podejść, ale wołałam PANI KASIU, i w końcu zareagowała. Dałam jej zdjęcie z dołączoną kartką DLA ANI, bo tym razem chciałam zdjęcie z dedykacją i upominek dla Kory. Czekałam trochę i kiedy wracała, kierowała się prosto na mnie, mówiąc: ANIA, KORA BARDZO DZIĘKUJE I POWIEDZIAŁA, ŻE PIĘKNE ZDJĘCIE :serducho: Mnie to wystarczyło, bo myślę, że spotkania z Korą i tak bym nie przeżyła :-D Byłam przeszczęśliwa. Nie wiem tylko, o które zdjęcie Korze chodziło. Podarowałam jej wywołane z poprzedniego koncertu, bo się nim podobno zachwycała i włożyłam większy format w ramkę. Dlatego właśnie nie mam pojęcia, czy Kora już zdążyła prezent otworzyć i chodziło jej właśnie o to, czy znów skomentowała to zdjęcie, które miałam pod autograf. Już się tego nie dowiem niestety :-D Później widziałam, jak Kora przesiada się z przyczepy do samochodu z Ramonką, nawet się nie odwróciła, kiedy krzyczeliśmy. Olała fan club, który stał właściwie obok niej, a kiedy wyjeżdżała już całkowicie, to jeszcze nam uśmiechnięta pokiwała i tyle ją widziano :mrgreen:
Ogólnie ten fal club to jest niczym jakaś mafia. Mam kontakt z paroma spoko osobami, ale są też inne, bardzo o Korę zazdrosne, zaborcze. Nicy paczka przyjaciół, ale jednak są ważni i ważniejsi. Myślałam nawet, że łatwo byłoby się z nimi zakumplować, ale miałam okazję poznać jedną z nich i pomimo tego, że rozmawiało się ok, to widziałam, że trzyma jakiś dystans i ostatecznie trochę mnie olała. Zrobiłam to samo, a z resztą nie miałam okazji się poznać na żywo. Oni mieli tam załatwione wejście, snuli się z tyłu sceny, a ja bałam się, że jak zaryzykuję i do nich pójdę, a oni też mnie nieciekawie potraktują, to jeszcze wyląduję gdzieś z tyłu, a tak przynajmniej grzałam sobie miejsce przy samych barierkach.
Było przebosko, ale to zachowanie Kory jest naprawdę dziwaczne. Ona cała jest dziwaczna i ma jakieś fochy, ale cholera...Zna ich, powinna doceniać, że tak za nią jeżdżą. Chyba, że ją to zaczęło irytować? W ostateczności wolała podpisywać autografy dla reszty, a nie wyszła do nich nawet na pół minuty, choć byli tak blisko...
Dodano 1 godzin 19 minut temu:
A dziś zaczyna się program MUST BE THE MUSIC na polsacie, w którym jest jurorką, ale nie robi to na mnie akurat teraz żadnego wrażenia. Przez to, że widziałam ją wczoraj na żywo mam w dupie ekran telewizora 8)
|
|
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać.
Wysłany:
Nie 17:27, 01 Wrz 2013 |
|
Juniuś
Terapeutka Anna


Dołączył: 04 Sie 2009
Pochwał: 30
Posty: 5789
Miasto: Opole/Ostrów Wlkp.
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
A ja jestem kosmitką i nie cierpię koncertów :roll: Za dużo ludzi, za głośno, za tłoczno i jakoś tak :? Ostatnio przypadkiem trafiłam na jakiś koncert w centrum Warszawy, to uciekłam szybko w podziemia i zmyłam się tramwajem na bezpieczną Wolę. Kilka dni temu z kolei na olsztyńskiej starówce ktoś się wydzierał w amfiteatrze, przez co musiałam wleźć na piętro lokalu, w którym jest piękny ogródek, a pogoda była piękna. Ale ewakuowałam się na górę, żeby odciąć się od koncertu :?
|
|
Wysłany:
Wto 19:38, 03 Wrz 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw


Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Ja lubię, kiedy jest kulturalnie, w innym wypadku też wolę się trzymać z daleka.
Jestem PRZEszczęśliwa! Napisałam maila do Kamila Sipowicza-partnera Kory parę słów i przy okazji zapytałam, czy zdjęcie dotarło do Kory. Wiedziałam, że odpisuje, dlatego wykorzystałam okazję i dostałam odpowiedź:
"Dziękujemy, zdjęcie dotarło. Stoi u mnie w sypialni na szafce"
No tak, mają osobne sypialnie i to było oczywiste, że zdjęcie wyląduje u niego, bo przecież nie u niej :mrgreen: Jestem zaskoczona, że ona faktycznie ten prezent zawlekła do mieszkania, a nie zostawiła gdzieś albo wyrzuciła. Następnym razem dostanie coś osobistego, tylko dla niej :mrgreen:
|
|
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać.
Wysłany:
Sro 19:12, 04 Wrz 2013 |
|
Juniuś
Terapeutka Anna


Dołączył: 04 Sie 2009
Pochwał: 30
Posty: 5789
Miasto: Opole/Ostrów Wlkp.
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Plus września prócz ochłodzenia i tego, że noce są spokojniejsze, bo hołota się pochowała do domów, jest taki, że na ekrany TV powróciło "Na dobre i na złe" :mrgreen: No dobra, wiem, że jestem upośledzona, ale jakoś trzeba sobie umilać i urozmaicać czas w tym ciężkim życiu :wink:
Minus jest taki, że kończy się sezon urlopowy, zaczynają się wyjazdy służbowe, ludzie w pracy dupę zawracają, przez co moja aspołeczność się uaktywnia. Dobrze, że w ostatnim czasie nadrobiłam zaległości towarzyskie i ruszyłam na podbój stolycy, to troszkę się oswoiłam z dziwnymi gębami :mrgreen:
|
|
Wysłany:
Sro 21:09, 04 Wrz 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw


Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Juniuś, jeśli faktycznie zabrała to zdjęcie to jest jednak coś! :D Ja tam się nie znam, ale pewnie dostaje trochę takich prezentów od fanów, więc jeśli zatrzymała Twój... Jest się z czego cieszyć ;) Poza tym super, że koncert się udał :) Aczkolwiek to z fan clubem... Nadal dziwna sytuacja.
We wrześniu miał być w Warszawie Fugazi Festiwal. Trzy tygodnie koncertów non stop, ale projekt nie doszedł do skutku, bo nie załatwiono wszystkich pozwoleń :? Ja się cieszyłam, nastrajałam, było mnóstwo zespołów, które chciałam zobaczyć, a karnety naprawdę tanie... Ale cóż. Może przyszłoroczna edycja wypali.
|
|
_________________
,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"
Wysłany:
Sro 21:31, 04 Wrz 2013 |
|
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista


Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19
Posty: 7968
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Cieszę się :) Tylko następnym razem podaruję jakiś drobiazg typowo dla Niej, bo w ostateczności zdjęcie okazało się prezentem dla Kamila. Spodziewałam się tego trochę, ale to tak bardziej ogólnie przy okazji zastanawiania się, ale nie przypuszczałam, że ona faktycznie zabierze zdjęcie ze sobą do domu.....A wybrałam akurat taką formę prezentu, bo chciałam nawiązać do ostatniej sytuacji - w końcu dwa miesiące temu sama zwróciła uwagę na to zdjęcie i wypytywała, gdzie zostało zrobione. No to teraz je ma :mrgreen: Z fan klubem było wiele takich sytuacji, podowiadywałam się trochę, poznałam parę osób i na szczęście okazało się, że jest tam parę osób godnych uwagi. Szkoda tylko, że Kora chwilami zachowuje się wobec swoich fanów nie w porządku, no ale jej się wydaje, że może wszystko... W weekend jest koncert w Rzeszowie, szkoda, że mam tak daleko, no ale cóż, poczekam na lepszą okazję.
Salamandra napisał: | Ja się cieszyłam, nastrajałam, było mnóstwo zespołów, które chciałam zobaczyć, a karnety naprawdę tanie... Ale cóż. Może przyszłoroczna edycja wypali. |
Uwielbiam takie sytuacje :roll:
alhambra, poza "Na dobre i na złe" wróciło jeszcze parę innych ciekawych produkcji. Muszę się nacieszyć, bo za dwa tygodnie znów będę bez telewizora :mrgreen:
Ścięłam wczoraj włosy. Cóż ja zrobiłam? Chciałam odświeżyć i przy okazji przyciąć tak, żeby było cokolwiek widać i żeby pozbyć się zniszczonych końcówek. No to mam...Przyzwyczaić się nie mogę, ale liczę na to, że szybko odrosną.
|
|
_________________ Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać.
Wysłany:
Sro 23:40, 04 Wrz 2013 |
|
Juniuś
Terapeutka Anna


Dołączył: 04 Sie 2009
Pochwał: 30
Posty: 5789
Miasto: Opole/Ostrów Wlkp.
|
Powrót do góry |
 |
|
 |
Cytat: | Ścięłam wczoraj włosy. Cóż ja zrobiłam? Chciałam odświeżyć i przy okazji przyciąć tak, żeby było cokolwiek widać i żeby pozbyć się zniszczonych końcówek. No to mam...Przyzwyczaić się nie mogę, ale liczę na to, że szybko odrosną. |
Jak to mówią : "włosy nie zęby - odrosną" :D
Cytat: | alhambra, poza "Na dobre i na złe" wróciło jeszcze parę innych ciekawych produkcji. |
Dla mnie nic wartego uwagi poza tym jednym. To, co zwykle oglądam, leciało normalnie przez całe wakacje, więc nie odczułam większych zmian :)
|
|
Wysłany:
Czw 16:10, 05 Wrz 2013 |
|
alhambra
Psi Detektyw


Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13
Posty: 6827
|
Powrót do góry |
 |
|
|
|
 |
|
 |
 |
Strona Główna
-> Ostry Dyżur |
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 540, 541, 542 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552 Następny |
Strona 541 z 552 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
 |