A ja myślę, że to zerwanie, nerwy i wszelkie myśli Lisy, rozhukanie House'a prowadzą do czegoś. Do czegoś dobrego. Kiedyś...
yep ;) zawsze do czegoś w House'ie dążą i właśnie bardzo się ciesze że wprowadzają tak świeże pomysły, jak samo to zerwanie, powrót House'a do Vicodinu, i ma to ogromny sens,bo gdzieś prowadzi. Ten wątek chorej Cuddy... TO JEST COŚ - tak jawnie przedstawiło lęk(i) House'a
no, można o tym długo spekulować :wink:
Housetka Chyba lęki Cuddy. Jej podświadomość wiedziała, że House to ćpun. Nie można z tym od tak sobie zerwać. Ona ciągle wiedziała to, tylko odsuwała tą myśl jak najdalej od siebie. Nie chciała o tym myśleć.
_________________ I need her in my life!I don't want you to change. ~~ Huddy forever! . Wysłany:
Sob 21:33, 12 Mar 2011
AnEcZkA3370 tak jak mówię, można o tym długo spekulować, bo w końcu 7x15 pokazał jak to działa w dwie strony - House/Lisa, pokazując coś już po imieniu, rzeczywisty wgląd na ich odczucia w takiej sytuacji
Dodano 50 minut temu:
jedyne co wiem, czego jestem pewna, to to, że moje podejście do ich relacji zmieniło się. Już nie będzie tak samo.
Przed chwilą czytałam analizę odcinka (gdyby ktoś nie wiedział; znajduje się w temacie nt. 7x15 Bombshells), napisaną przez orco i naprawde polecam, przeczytajcie to sobie. Działa jak hipnoza, daje do myślenia i naprawde otwiera na analizę tego 'drugiego dna'. Orco zrobiła to w najznakomitszy sposób. Wielce niskie pokłony
Ta piosenka naprawdę pasuje do House'a i Cuddy. Gdy był z nią, był szczęśliwy, uśmiechał się. Tak jak podmiot liryczny, tak i House nie widzi sensu życia bez Cuddy....
Nie zwróciłam uwagi na jej słowa, a one z całą pewnością odnoszą się do House'a. Królowa jego serca, jego królową był/jest i nadal będzie tylko jedna kobieta - Lisa Cuddy.
amazing
Dzięki za tekst:)
_________________ I need her in my life!I don't want you to change. ~~ Huddy forever! . Wysłany:
Nie 8:57, 13 Mar 2011
AnEcZkA3370 dokładnie jest tak jak piszesz.
Muzyka jest doskonale dobrana do serialu. Dla mnie odgrywa bardzo dużą rolę i zwracam na nią uwagę kiedy oglądam kolejne odcinki czy spoilery.
Nadaje odpowiedni klimat a teksty piosenek - jakby pisane pod House'a :)
macie racie miedzy House i Cuddy zawsze była chemia to byla jedna z moich ulubionych par ale tak naprawde scenarzyci nie maia serca :cry: dla fanow bo ich rodzilei :( :cry: a im to zajeło 6 lat moze jeszcze ale to jest tylko moje marzenie wróca do siebie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach