Rozmowy w t(ł)oku #16
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 415, 416, 417 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Ostry Dyżur
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Wiadomość Autor

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Poszła do siebie na lekcje, głupia. Neutral Ale ja bym też nie została na 2 polskie.

Też bym nie została...

jeanne napisał:

Ja mam d Very Happy Ja już nie mam francuskiego, jeju jeju! Byliśmy dzisiaj w empiku i mi dali książkę "francuski dla bystrzaków" to jak zaczęłam czytać to prawie się popłakali ze śmiechu ;D

Jak to nie masz O.o ?

jeanne napisał:
Nie za dobrze Ci? Very Happy U mnie teraz nieco spasowali, przez te wakacje, co piliśmy do umoru to chyba nam sie trochę w głowach poprzestawiało i wstrętu do alkoholu dostaliśmy.
Ja widziałam dzisiaj takiego białego pluszowego kota! za 300zł!

Czemu za dobrze? Ona dostała żywego :hahaha: Ja dziś piłam z gwinta szampana do którego mam uraz po jednej 18, puszkę Lecha shandy (nie podszedł mi zupełnie) i cytrynówkę popijaną szampanem. Wszystkiego mało, bo trochę nas było, ale taka mieszanina. Nie byłam na integracjach w wakacje ani nigdzie z moją klasą to teraz... A powinnam się uczyć -,-



_________________

PostWysłany: Sro 19:59, 05 Wrz 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry




Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Cytat:
Nie wiem czy nie podał powodu, czy akurat ta część jego wypowiedzi została zatajona przed moimi uszami.
Najgorsze jest to, że widzę jak się odsuwamy od siebie, ja i ona.

Wiesz to tak naprawdę jest dupa, a nie przyjaciółka. Bo ja na jej miejscu wręcz bym was wyciągała nawet w 3 żebyście się polubili. A jej wydaje mi się to trochę na rękę, że się nie lubicie zbytnio, bo nie daj bór byście się polubili i by musiała być zazdrosna.
Rozumiem, że nie wszystkich da się lubić, ale ona wiedząc jaka jest sytuacja powinna tak ustawić sobie czas i spotkania, żebyś ty nie czuła się gorzej w takiej sytuacji, ale widać zakochanie i klapki na oczach.
:przytul:

Przechodziły mi i takie myśli przez głowę, ale nie chciałam wpadać w jakąś paranoję. Może bardziej chodzi o to, że ona nie chce naszej konfrontacji. Jakoś inne dziewczyny, z którymi się trzyma, poznały go, a są bez wątpienia większą konkurencją niż ja ;)

jeanne napisał:
Z tym się muszę zgodzić. Wiele dziewczyn wyznaje zasadę, że jak jest chłopak, to nie ma koleżanek. Po zerwaniu dopiero przychodzą się wypłakać "przyjaciółeczki"

Ja mam wielkie obawy, że on ją zostawi i ona będzie przez niego płakać. Bo poznałam trochę gościa, w końcu tyle lat z nim chodziłam do szkoły i powiedzmy, że nie jest to typ gentlemana. Choćby samo to, że od paru(nastu) lat żywi do mnie jakąś bezrozumną niechęć, mimo że ani razu ze mną nie rozmawiał, chyba o czymś świadczy.

alhambra napisał:
Mam nadzieję, że w tej jesiennej aurze zdarzy się coś, co postawi mnie na nogi

Może by zacząć od czekolady? :3 Ja już zjadłam dziś tyle, że nie zdziwię się, jak niedługo nie zmieszczę się w drzwiach.



_________________

,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"

PostWysłany: Sro 20:07, 05 Wrz 2012
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista
Psychologiczny Iluzjonista



Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19

Posty: 7968

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Przechodziły mi i takie myśli przez głowę, ale nie chciałam wpadać w jakąś paranoję. Może bardziej chodzi o to, że ona nie chce naszej konfrontacji. Jakoś inne dziewczyny, z którymi się trzyma, poznały go, a są bez wątpienia większą konkurencją niż ja Wink

A one znają ją tak, jak ty? Bo też może być tak, że ona po prostu się obawia, że nie wiem, wyjdzie jej prawdziwy obraz? Bo znasz jej sekrety, nawet te "niegrzeczne" i nie daj buk byś coś palnęła.
Cytat:

Ja mam wielkie obawy, że on ją zostawi i ona będzie przez niego płakać. Bo poznałam trochę gościa, w końcu tyle lat z nim chodziłam do szkoły i powiedzmy, że nie jest to typ gentlemana. Choćby samo to, że od paru(nastu) lat żywi do mnie jakąś bezrozumną niechęć, mimo że ani razu ze mną nie rozmawiał, chyba o czymś świadczy.

Czasem trzeba dostać po dupie żeby zrozumieć, co jest w życiu tak naprawdę ważne. Tylko oby nie dowiedziała się za późno.


Cytat:

Jak to nie masz O.o ?

Normalnie :D Miałam po 3 godziny w pierwszej i drugiej klasie, no i teraz są tylko jako fakultet, jako klasa skończyliśmy już 2 język. Ale tęsknie za Graziellą :(

Cytat:
puszkę Lecha shandy (nie podszedł mi zupełnie) i cytrynówkę popijaną szampanem. Wszystkiego mało, bo trochę nas było, ale taka mieszanina. Nie byłam na integracjach w wakacje ani nigdzie z moją klasą to teraz... A powinnam się uczyć -,-

Też piłam tego Lecha! Fuj! Oni mówili, że jak lemoniada, a ja tam wyraźnie czułam piwsko.
Ja z klasą też się nie integrowałam. Bardziej z innymi ludźmi. Najbardziej pro było, jak wracałyśmy z ogniska z sąsiedniej wsi z Gośką i jakiś chłopak nas odprowadził do mnie do domu. Skądś go kojarzyłam, no ale... Jak rano sobie uswiadomiłam kto to był to mało co się nie zapadłam pod ziemię, że dałam się takiemu komuś prowadzić. o.O

Dodano 45 sekund temu:

Cytat:

Może by zacząć od czekolady? :3 Ja już zjadłam dziś tyle, że nie zdziwię się, jak niedługo nie zmieszczę się w drzwiach.

Ja zjadłam całą wczoraj, bo jeszcze z oddawania krwi miałam :D



_________________

PostWysłany: Sro 20:23, 05 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
A one znają ją tak, jak ty? Bo też może być tak, że ona po prostu się obawia, że nie wiem, wyjdzie jej prawdziwy obraz? Bo znasz jej sekrety, nawet te "niegrzeczne" i nie daj buk byś coś palnęła.

Przed wakacjami powiedziałabym, że nie znają jej tak jak ja, ale teraz sama nie wiem. Jakoś się tyle zmieniło przez te dwa miesiące, wszyscy wspominają jakieś imprezy, ogniska, nowo poznane osoby, więc mam wrażenie, że sporo mnie ominęło.

jeanne napisał:
Też piłam tego Lecha! Fuj! Oni mówili, że jak lemoniada, a ja tam wyraźnie czułam piwsko.

Ej, shandy jest pyszny! Cytrynowa warka też. W sumie mi smakuje każde piwo... No prawie. Raz skusiłam się na malinowe Karmi. Nigdy więcej.

jeanne napisał:
Ja zjadłam całą wczoraj, bo jeszcze z oddawania krwi miałam

Ja sobie przywiozłam z Berlina takie przepyszne... Omnomnom. A jakie dostaje się na oddawaniu krwi?



_________________

,,People say: 'What do you think of people that only talk to you or like you because you're in Green Day?'
And I say: 'Well, I AM Green Day. That is me... that is my life.'"

PostWysłany: Sro 20:37, 05 Wrz 2012
Salamandra
Psychologiczny Iluzjonista
Psychologiczny Iluzjonista



Dołączył: 27 Gru 2008
Pochwał: 19

Posty: 7968

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne napisał:
Normalnie Very Happy Miałam po 3 godziny w pierwszej i drugiej klasie, no i teraz są tylko jako fakultet, jako klasa skończyliśmy już 2 język. Ale tęsknie za Graziellą Sad

No tak ja mam po 2. Konrad pewnie bardziej :D?

jeanne napisał:
Też piłam tego Lecha! Fuj! Oni mówili, że jak lemoniada, a ja tam wyraźnie czułam piwsko.

Mi po prostu nie smakował, z cyklu takich w stylu lemoniady czy soku to Reeds jest dla mnie o wiele lepszy.

jeanne napisał:
Ja z klasą też się nie integrowałam. Bardziej z innymi ludźmi. Najbardziej pro było, jak wracałyśmy z ogniska z sąsiedniej wsi z Gośką i jakiś chłopak nas odprowadził do mnie do domu. Skądś go kojarzyłam, no ale... Jak rano sobie uswiadomiłam kto to był to mało co się nie zapadłam pod ziemię, że dałam się takiemu komuś prowadzić. o.O

Tzn jakiemu?

Dodano 2 minut temu:

Salamandra napisał:
Ej, shandy jest pyszny! Cytrynowa warka też. W sumie mi smakuje każde piwo... No prawie. Raz skusiłam się na malinowe Karmi. Nigdy więcej.

A cytrynowa Warka jest podobna w smaku do tego Shandy? Mi nie podszedł kompletnie choć zwykłego Lecha lubię.



_________________

PostWysłany: Sro 20:40, 05 Wrz 2012
pantera mglista
Designer Miesiąca
Designer Miesiąca



Dołączył: 11 Kwi 2010
Pochwał: 3

Posty: 3513

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

No tak ja mam po 2. Konrad pewnie bardziej Very Happy?

Konrad w ogóle jest pro :D Dzisiaj mi śpiewał "powiedz mi proszę coś miłego". Potem zauważył po 2 latach [!!!] ze mam 3 kolczyki w uchu. No dobra, zawsze siedziałam akurat tą drugą stroną do niego, ale jego mina była boska. No i lekcje polskiego z nim to są ogólnie genialne.
pani : no to teraz zajmiemy się Kazimierzem Przerwą-Tetmajerem
- hmm to zacznijmy od przerwy!

Będę za nim tęsknić bardziej niż za Grażynką :(

Cytat:


Mi po prostu nie smakował, z cyklu takich w stylu lemoniady czy soku to Reeds jest dla mnie o wiele lepszy.

Redsy też mi nie wchodzą.

Cytat:

Tzn jakiemu?

2 lata młodszy, z moje wsi, kompletnie nie mój krąg znajomych, A POD SAME DRZWI NAS ODPROWADZIŁ ;o


Cytat:


Przed wakacjami powiedziałabym, że nie znają jej tak jak ja, ale teraz sama nie wiem. Jakoś się tyle zmieniło przez te dwa miesiące, wszyscy wspominają jakieś imprezy, ogniska, nowo poznane osoby, więc mam wrażenie, że sporo mnie ominęło.

Więc moze chodzi o proste imponowanie jemu? Skoro on Cię nie lubi, a ona jest w niego tak wpatrzona to uznaje, że może skoro "guru" mówi, że ta osoba jest passe to trzeba jej słuchać?
Nie wiem, ale taka przyjaciółka to naprawdę niezbyt dobra przyjaciółka. Przyjaźń jest po to żeby stać za sobą murem w takich sytuacjach.

Cytat:


Ej, shandy jest pyszny! Cytrynowa warka też. W sumie mi smakuje każde piwo... No prawie. Raz skusiłam się na malinowe Karmi. Nigdy więcej.

Mi piwo nie smakuje okrutnie. Ani wino. Ja tylko wódeczka :D

Cytat:

Ja sobie przywiozłam z Berlina takie przepyszne... Omnomnom. A jakie dostaje się na oddawaniu krwi?

Hm to są takie specjalne jakby robione dla krwiodawstwa. 3 mleczne, 2 rumowe z rodzynkami, 2 kokosowe [czekolada i w niej zatopiony kokos, MEGA! i 2 gorzkie o.O



_________________

PostWysłany: Sro 20:45, 05 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Mam podobną sytuację :roll: co prawda to nie przyjaciółka, bo przyjaciół w tym najbliższym świecie dookoła mnie to ja nie mam, ale powiedzmy dobra znajoma... Zawsze wyznawała zasadę, że nie straci głowy dla chłopaka i znajdzie czas dla koleżanek, nie da się omotać, a tu... Nie pamiętam, kiedy ostatni raz poświęciła mi wieczór. Nie dość, że dostała fioła na punkcie zdrowego odżywiania i uprawiania sportu, to jeszcze bezczelnie pisze do mnie, że nudzi jej się w pracy i czy nie wpadłabym na kawę. Czy ja jestem jakimś zapychaczem czasu? :roll:

A tak z innej beczki... Ten człowiek nie załamuje
http://natemat.pl/29939,janusz-korwin-mikke-atakuje-paraolimpijczykow-powinnismy-ogladac-zdrowych-pieknych-a-nie-zboczencow-i-inwalidow



_________________
Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać.

PostWysłany: Sro 21:24, 05 Wrz 2012
Juniuś
Terapeutka Anna
Terapeutka Anna



Dołączył: 04 Sie 2009
Pochwał: 30

Posty: 5789

Miasto: Opole/Ostrów Wlkp.
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Mam podobną sytuację Rolling Eyes co prawda to nie przyjaciółka, bo przyjaciół w tym najbliższym świecie dookoła mnie to ja nie mam, ale powiedzmy dobra znajoma... Zawsze wyznawała zasadę, że nie straci głowy dla chłopaka i znajdzie czas dla koleżanek, nie da się omotać, a tu... Nie pamiętam, kiedy ostatni raz poświęciła mi wieczór. Nie dość, że dostała fioła na punkcie zdrowego odżywiania i uprawiania sportu, to jeszcze bezczelnie pisze do mnie, że nudzi jej się w pracy i czy nie wpadłabym na kawę. Czy ja jestem jakimś zapychaczem czasu? Rolling Eyes

Mnie zawsze denerwowało to... Tylko, że moja koleżanka robiła tak tylko gdy się pokłóciła z chłopakiem. Wtedy "Asiu chodźmy się przejść, nie chce siedzieć w domu". A jak ja miałam trudny czas, bardzo trudny, to jedyne, co mi potrafiła napisać to "jestem na weselu z Ł. ;*" :|
Ludzi łatwo można po tym poznać, jak się zachowują w takich chwilach... Bo ja rozumiem zakochanie. Wiadomo chce się spędzać czas z drugą osobą. Ale gdzie empatia dla uczuć tej dobrej znajomej/przyjaciółki? Gdzie zrozumienie?


Co do linka to wielu ludzi ma takie podejście, niestety...



_________________

PostWysłany: Sro 21:29, 05 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Salamandra napisał:
Może by zacząć od czekolady? :3 Ja już zjadłam dziś tyle, że nie zdziwię się, jak niedługo nie zmieszczę się w drzwiach.

Próbowałam, ale nie przyniosło efektu :( Może sen pomoże, ale ostatnia noc była prawie bezsenna przez zły nastrój, więc nie robię sobie wielkich nadziei :(



PostWysłany: Sro 21:32, 05 Wrz 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:

Próbowałam, ale nie przyniosło efektu Sad Może sen pomoże, ale ostatnia noc była prawie bezsenna przez zły nastrój, więc nie robię sobie wielkich nadziei Sad

To może potwór zza łóżka sprawi, że chociaż przez chwilę się uśmiechniesz?

http://w233.wrzuta.pl/film/46lrjZI5aMm/entropia



_________________

PostWysłany: Sro 21:36, 05 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

jeanne, a jak coś się schrzani, to jesteśmy pierwszymi osobami, u których się szuka pomocy i wsparcia :roll:



_________________
Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać.

PostWysłany: Sro 21:36, 05 Wrz 2012
Juniuś
Terapeutka Anna
Terapeutka Anna



Dołączył: 04 Sie 2009
Pochwał: 30

Posty: 5789

Miasto: Opole/Ostrów Wlkp.
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A tak z innej beczki... Ten człowiek nie załamuje
http://natemat.pl/29939,janusz-korwin-mikke-atakuje-paraolimpijczykow-powinnismy-ogladac-zdrowych-pieknych-a-nie-zboczencow-i-inwalidow

Moja koleżanka zrobiła dziś pełno szumu wokół tego na fejsie, a jak dla mnie to szkoda czasu na polemikę z takim panem. Mnie też najchętniej umieściłby w zakładzie zamkniętym na Syberii, cóż...Jeden z nielicznych polityków, których można posądzić o jakąś inteligencję, ale niestety nie wykorzystuje jej zbyt dobrze :roll:
Co do tematu koleżanek to niestety tak już jest. Może się boją, są zazdrosne, a może po prostu uważają się za lepsze, bo mają faceta :roll: Dziwnie jakoś jak obie kumpele mają facetów, to potrafią się np. na podwójne randki umawiać. Mam koleżankę, która przy facecie zawsze zapomina o koleżankach, nie to żebym była mściwa i pamiętliwa, ale zawsze jak ją facet rzuca, to totalnie ją zlewam. A zapychaczem czasu też nie zamierzam być, jak np. nie chce jej się iść samej do sklepu czy gdzieś.



PostWysłany: Sro 21:38, 05 Wrz 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
jeanne, a jak coś się schrzani, to jesteśmy pierwszymi osobami, u których się szuka pomocy i wsparcia Rolling Eyes

A też tak masz, że mimo wszystko pomagasz, a potem plujesz sobie w brodę? 8)

Ja mam stanowczo zbyt miękkie serce.



_________________

PostWysłany: Sro 21:38, 05 Wrz 2012
jeanne
Dziekan Medycyny
Dziekan Medycyny



Dołączył: 21 Gru 2008
Pochwał: 50

Posty: 11087

Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Kocham Entropię :mrgreen: ja dzisiaj zezłościłam moją Kocurkę i parę razy ostro uhaknęła (takie słowo najprawdopodobniej nie istnieje, ale idealnie opisuje to, co mam na myśli) mnie w rękę, czego rezultatem była lejąca się krew, bąble i swędzenie :-D mam na nią focha.



_________________
Niepełnosprawność może, choć nie musi twórczości przeszkadzać,
z kolei względnie pełna sprawność może, choć nie musi twórczości pomagać.

PostWysłany: Sro 21:39, 05 Wrz 2012
Juniuś
Terapeutka Anna
Terapeutka Anna



Dołączył: 04 Sie 2009
Pochwał: 30

Posty: 5789

Miasto: Opole/Ostrów Wlkp.
Powrót do góry

Zacytuj zaznaczone Odpowiedz z cytatem

Cytat:
A też tak masz, że mimo wszystko pomagasz, a potem plujesz sobie w brodę? Cool

Ja mam stanowczo zbyt miękkie serce.

To zależy czy potrzebuje pomocy, bo wtedy oczywiście pomogę - moja gópia naiwność. Ale jeśli chodzi o odnowienie kontaktów, bo nagle ma nadmiar wolnego czasu, to jest bez szans.



PostWysłany: Sro 21:40, 05 Wrz 2012
alhambra
Psi Detektyw
Psi Detektyw



Dołączył: 27 Sie 2009
Pochwał: 13

Posty: 6827

Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Strona Główna -> Ostry Dyżur Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 415, 416, 417 ... 543, 544, 545, 546, 547, 548, 549, 550, 551, 552  Następny
Strona 416 z 552

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Mapa użytkowników | Mapa tematów
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Czas generowania strony 1.06422 sekund, Zapytań SQL: 11