ann, kama najgorsze jest to że ja nawet nie miałabym nic przeciwko temu żeby
Spojler:
Stacy NIE odchodziła, ale cały czas powtarzam sobie że to tylko chwilowe wahanie wiary :D
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Sob 19:07, 06 Cze 2009
no niby tak, ale... no właśnie nie powinno być żadnego ale, a jest :? boże jeszcze herezje jakieś zacznę głosić, chyba muszę przestać oglądać ten 2 sezon :lol:
_________________
Moje siostrzyczki Nemezis i Sevir i nasza mamuta Maagda Mój prywatny, jedyny i niezastąpiony kaloryferek Alan Moja prywatna pisarka zÓych dobranocek, po których nikt nie zaśnie - Guśka Wysłany:
Sob 19:13, 06 Cze 2009
House woli Cuddy ! Szczególnie przejawiają się takie sceny od 3 serii . Na początku jeszcze nie zbyt znał Cuddy i uważał ją tylko za szefową.. pod koniec 5 serii ( szczególnie w ostatnim odcinku) okazało się że to nie był Huddy seks ,ale jednak - miał takie fantazje !Chciał tego , ukazał jej miłość , ta rozmowa z Wilsonem . Ze Stacy nie było takiej sytuacji , był to taki "przyjacielski" pocałunek. I koniec , odeszła.. i dobrze !
Zaczytalem sie chwiliowo :wink:
Ja dzisiaj ogladalem od 2x08 do 2x11 i było sporo Stacy. Ja ogólnie lubię tą postać, ciekawie by było jak by została. Szkoda, bo wtedy mogło by byc naprawdę ciekawie.
_________________
Banner pożyczony od Jeanne Zamałżowiony kochanej Pauli :* Wysłany:
Sob 19:17, 06 Cze 2009
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach