I jeszcze Ty? :( Przecież mówię, że wiem, ale wolę jednak wierzyć, że gorzej nie będzie :) Wiem, że nie jest beznadziejnie, wierzę, że gorzej nie będzie, więc jest świetnie :D Wiem, nie ma w tym logiki, ale czy w życiu chodzi o logikę? :D
Dobra, mam w domciu kilka fajnych rzeczy do pożarcia, ale...Gosia przed wyjściem zrobiła mi kanapki, z których połowy jeszcze nie zjadłam :? Do tego kopytka, które też obiecałam wszamać...a gdzie miejsce na chipsy, czekoladę? :cry: Ale za to wieczorem znów robię pizzę :P Tym razem sama, więc mam nadzieję, że dożyję jutra :D
nie mów mi tego, bo aczkolwiek o tym wiem, to wolę o tym nie myśleć
klasyczne wyparcie.
alhambra napisał:
Właśnie rzuciłam w eter kolejną poczciwie przygotowaną porcyjkę CV i LM
od tygodnia bardziej namiętnie niż zwykle śledzę strony z ofertami pracy i nic. jak zwykle nic. pozostaje mi odsiedzieć dożywotni wyrok w dotychczasowym miejscu pracy.
Bez diagnoz mi tu! :mrgreen: Nawet wyparciem tego nazwać nie można, bo niestety jestem zbyt świadomą istotą :? Ale sztucznie pocieszyć się zawsze można, choć na pokaz :P
Cytat:
pozostaje mi odsiedzieć dożywotni wyrok w dotychczasowym miejscu pracy.
Ja bym się cieszyła na Twoim miejscu z tego, że jakby nie było, to masz szansę zdobywać doświadczenie w wyuczonym zawodzie, bo to dziś rzadkość :wink: A wszędzie potem będą na to patrzeć, czy masz doświadczenie :) Ja się teraz próbuję wybić z branży, w której ugrzęzłam i iść bardziej w kierunku studiów, ale to nie jest łatwe :|
rocket queen, w żadnej z tych akurat nie, ale tysiące firm robi takie nabory, generalnie z takim samym założeniem :wink: Śledzę na bieżąco ogłoszenia, na kilkanaście w ostatnim czasie nawet rozesłałam aplikacje, ale bez odzewu :?
Ale spoko, nie zniechęcam się, to dopiero początki :P I dzięki za podpowiedzi, prześledzę bezpośrednio strony wskazanych firm, może któraś chociaż będzie chciała mnie zaszczycić rozpatrzeniem podania :D
Kogoś wywozili Very Happy Nie wiem dokładnie, ale był fun i z Konradem byliśmy zachwyceni.
Policjanci dostarczają wam rozrywki ;)
jeanne napisał:
A pokaż jej moją co? Może na takiego białego by się zgodziła? Planuję na wiosne mieć małe kotki, a że pewnie będę jeździła tam do kuzynki w okolice to mogłabym Ci jakoś go podrzucić?
Jak będziesz w okolicy to mnie odwiedź.
Pokażę kiedyś jak będzie miała dobry humor, ale nie wiem czy nawet wdzięk i piękno Entropii ją przekona :roll:
jeanne napisał:
O boru, a ja ubolewam nad moimi ciągami... Współczuję, ogromnie...
Ja ciągi miałam chyba pod koniec maja.
Najgorsze jest to jak wracam i wiem, że praktycznie po każdej matmie powinnam jeszcze raz przerobić zadania w domu + zrobić dodatkowe. A ona wspomina już o kartkówce...
Spojler:
Cytat:
Dzisiaj mnie Kamil poinformował, że Adrian się we mnie zakochał... I ze to nie tylko on widzi. I to że Michał mi mówi, że kocha mnie jak siostrę, nie znaczy, że nie może mnie pokochać inaczej.
JAK MU WYTŁUMACZYĆ, ŻE JEST PRZEWRAŻLIWIONY?!
Plus tego jest taki, że to nie Ty musisz się zastanawiać czy jesteś przewrażliwiona, tylko Ci się wydaję bądź być zazdrosna. Musisz mu coś tłumaczyć? Nie możesz np. zapytać, że nawet jeśli to co z tego skoro Ty nie jesteś zakochana ani w Adrianie ani w Michale?
Salamandra napisał:
Kocham moją szkołę. Wczoraj wygonili nas na wuefie do lasu, nie zważając na nasze protesty i szczękanie zębami. "Nie przesadzajcie" mówili nauczyciele ubrani w zapięte pod szyje bluzy i długie spodnie. Pomijając fakt, że było jakieś piętnaście stopni powyżej zera, to jeszcze z nieba nieprzerwanie siąpiło, ale nie, według wuefistów to nie deszcz, tylko skraplająca się mgła. Obojętne jak to nazwać, w każdym razie było mokro. W efekcie dzisiaj zdziesiątkowana część klasy, która dotoczyła się do szkoły, na lekcjach zdolna była tylko do kichania, kaszlu, dzielenia się chusteczkami i pokładania na ławkach. Ale oczywiście, nauczyciel ma zawsze rację Rolling Eyes
Nas w piątek do parku, było z jakieś 13 stopni. Na szczęście nie siąpiło, ale w czwartek cały czas padało i było błoto. Dobrze, że byłam przygotowana o tyle, że długie spodnie i bluza. Biegaliśmy na 800 metrów, nie mam kompletnie kondycji, nie lubię biegać, zawsze stwierdzam, że w tym samym czasie bym to przeszła. O ile 1 kółko to nic, to w połowie 2 byłam pewna, że nie dobiegnę. Powiem tyle ciekawe, że trampki mam bardziej brudne i ubłocone niż wtedy gdy chodziłam w nich po biebrzańskich bagnach i skąd się wziął mój dzisiejszy katar?
Jak będziesz w okolicy to mnie odwiedź.
Pokażę kiedyś jak będzie miała dobry humor, ale nie wiem czy nawet wdzięk i piękno Entropii ją przekona Rolling Eyes
Moja mama powiedziała dzisiaj Entropii, że jak będzie jej przegryzać worki to ją zapakuje do tego worka i wywiezie do lasu o.O Albo sprzeda, więc chyba nie działa ten wdzięk :(
Cytat:
Ja ciągi miałam chyba pod koniec maja.
Najgorsze jest to jak wracam i wiem, że praktycznie po każdej matmie powinnam jeszcze raz przerobić zadania w domu + zrobić dodatkowe. A ona wspomina już o kartkówce...
Ja teraz zawaliłam poprzedni tydzień i tak na ten weekend muszę zrobić zadania z fizyki - 189 zamkniętych i 70 otwartych, 50 z chemii, 213 z biologii, więc... na matmę chyba nie znajdę czasu :|
Spojler:
Cytat:
Plus tego jest taki, że to nie Ty musisz się zastanawiać czy jesteś przewrażliwiona, tylko Ci się wydaję bądź być zazdrosna. Musisz mu coś tłumaczyć? Nie możesz np. zapytać, że nawet jeśli to co z tego skoro Ty nie jesteś zakochana ani w Adrianie ani w Michale?
No ale się do nich przytulam! A oni mnie dotykają! A my z Kamilem nie jesteśmy parą, więc... wolna jestem! :mrgreen:
Ja też muszę być zazdrosna, bo ze mną do szkoły chodzi laska, która się w nim podkochuje, na weselu praktycznie łzy miała w oczach, jak patrzyła na nas o.O
Moja mama powiedziała dzisiaj Entropii, że jak będzie jej przegryzać worki to ją zapakuje do tego worka i wywiezie do lasu o.O Albo sprzeda, więc chyba nie działa ten wdzięk Sad
Na szczęście na zdjęciach nie widać, że przegryza worki.
Masza lubiła grzebać w śmieciach (bo tyle tam szeleszczących woreczków, opakowań) poza tym jest bardzo ciekawska. Ciągle ją też ściągałam z blatu, zlewu- szczególnie jak było mięso na widoku. Porwała mi piórko, waciki kosmetyczne, bawiła się kablami (na szczęście nie przegryzła) a bukiety na stole czy gdzie indziej to przecież taka piękna zabawka ;)
jeanne napisał:
Ja teraz zawaliłam poprzedni tydzień i tak na ten weekend muszę zrobić zadania z fizyki - 189 zamkniętych i 70 otwartych, 50 z chemii, 213 z biologii, więc... na matmę chyba nie znajdę czasu Neutral
Współczuję :przytul:
Ja robiłam dziś z biologii. Czeka mnie sprawdzian z układu dokrewnego i ruchu jeszcze nie zapowiedziany, ale nie chce zostawiać tym razem wszystkiego na ostatnio chwilę. No i muszę zajrzeć do chemii, maty i angielskiego -,-
Spojler:
jeanne napisał:
No ale się do nich przytulam! A oni mnie dotykają! A my z Kamilem nie jesteśmy parą, więc... wolna jestem! Mr. Green
Ja też muszę być zazdrosna, bo ze mną do szkoły chodzi laska, która się w nim podkochuje, na weselu praktycznie łzy miała w oczach, jak patrzyła na nas o.O
To niech się podkochuje, na wesele szedł z Tobą...
Ludzie mnie irytują. W piątek na francuskim usiadłam sobie sama to ona mi przyszła do ławki i nawet nie zapytała tylko zakomunikowała. Niby nic, ale niektóre jej uwagi, takie głupoty mnie denerwują. W ogóle fajnie, że podobno kto inny miał ze mną siedzieć :roll:
Na szczęście na zdjęciach nie widać, że przegryza worki.
Masza lubiła grzebać w śmieciach (bo tyle tam szeleszczących woreczków, opakowań) poza tym jest bardzo ciekawska. Ciągle ją też ściągałam z blatu, zlewu- szczególnie jak było mięso na widoku. Porwała mi piórko, waciki kosmetyczne, bawiła się kablami (na szczęście nie przegryzła) a bukiety na stole czy gdzie indziej to przecież taka piękna zabawka Wink
Moja robi to wszystko :D Mamuśka się dzisiaj wkurzyła, bo nie zamknęła dokłądnie drzwi do szafy i jej wszystkie nici wyciągnęła :D I gryzienie wszystkich moich kartek jest taaaakie zabawne :D
Cytat:
Ja robiłam dziś z biologii. Czeka mnie sprawdzian z układu dokrewnego i ruchu jeszcze nie zapowiedziany, ale nie chce zostawiać tym razem wszystkiego na ostatnio chwilę. No i muszę zajrzeć do chemii, maty i angielskiego -,-
Ja mam w poniedziałek właśnie z krwionośnego, odpornościowego i wydalniczego o.O Dobrze, że angielski chociaż mogę odpuścić.
Spojler:
Właśnie do mnie dzwonił, musiałam aż oddzwonić, bo on kasy nie ma o.O Jest pijany w 3 dupy i usłyszałam, jak to on mnie kocha i że powinnam go przekonać do tego, że powinniśmy być razem o.O A no i jaka jestem fajna i kochana. I że ludzie mówią, jak tak ze mną gada, że jest pantoflarzem. I ogólnie myśli o mnie cały czas, a te laski sie same przytulały.
o.O
Dzięki bogu, że mi się kasa skonczyła na koncie, jeszcze coś ciekawszego bym usłyszała o.O
Cytat:
Ludzie mnie irytują. W piątek na francuskim usiadłam sobie sama to ona mi przyszła do ławki i nawet nie zapytała tylko zakomunikowała. Niby nic, ale niektóre jej uwagi, takie głupoty mnie denerwują. W ogóle fajnie, że podobno kto inny miał ze mną siedzieć Rolling Eyes
Bo musisz się nauczyć być podła! Koleżanki mi zajęły moją ostatnią ławkę, [w której siedzę od 3 lat], więc poszłam do przedostatniej. Mówią, że ta też zajęta. No to zrobiłąm taką minę :| i powiedziałam im, że
I w piątek byłam na okienku się wpisać w zeszyt i musiałam siedzieć w czytelni -,- A podobno na zebraniu rodzice mogli podpisać zgodę na to by osoby, które mają 18 lat mogły sobie same pisać usprawiedliwienia. Moja szkoła wciąż mnie zaskakuję. Mama oczywiście nic nie wie, bo była na zebraniu u mojego brata. Wskazane by było, żeby podpisała skoro i tak zawsze jest: a co ja mam Ci pisać w tej zgodzie / zwolnieniu/ usprawiedliwieniu? Napisz sama ja Ci najwyżej podpisze xD
Mama oczywiście nic nie wie, bo była na zebraniu u mojego brata. Wskazane by było, żeby podpisała skoro i tak zawsze jest: a co ja mam Ci pisać w tej zgodzie / zwolnieniu/ usprawiedliwieniu? Napisz sama ja Ci najwyżej podpisze xD
Ja mówię mojej "podpisz mi", ona podpisuje, a powód datę i wszystko inne wpisuje sobie kiedy mi potrzeba ;)
Moja robi to wszystko Very Happy Mamuśka się dzisiaj wkurzyła, bo nie zamknęła dokłądnie drzwi do szafy i jej wszystkie nici wyciągnęła Very Happy I gryzienie wszystkich moich kartek jest taaaakie zabawne Very Happy
Woli kartki w kratkę, w linie,gładkie czy bez różnicy :) ?
jeanne napisał:
Ja mam w poniedziałek właśnie z krwionośnego, odpornościowego i wydalniczego o.O Dobrze, że angielski chociaż mogę odpuścić.
Ja nie. I jeszcze będę się musiała na PO uczyć podobno. Bo już na osatniej lekcji było kto chce do odpowiedzi -,-
jeanne napisał:
Bo musisz się nauczyć być podła! Koleżanki mi zajęły moją ostatnią ławkę, [w której siedzę od 3 lat], więc poszłam do przedostatniej. Mówią, że ta też zajęta. No to zrobiłąm taką minę Neutral i powiedziałam im, że
Ławek jest dość, bo jest nas na francuskim 11, a ostatnio było 8. Mi najłatwiej przychodzi ignorowanie jej. Niech sobie siedzi jak chce ze mną, ale i tak z nią raczej nie rozmawiam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach